ORG

dwa roki uuuuuuu to niedługo ślub ;P

trzy :p

szesc wspolnych latek i juz po. zerwalismy ze soba jakies 3 miechy temu, studia nas rozdzielily a potem troszke sie jej w bance poprzewracalo i po tych szesciu latach stwierdzam, ze zle trafilem. aczkolwiek nie uwazam, ze nie ma milosc ale imho na pewno nie istnieje \"milosc od pierwszego wejzenia\". zeby kogos pokochac na prawde, trzeba go poznac, uwielbiac jego charakter, smiac sie z popelnianych przez nia bledow, niczego sie nie wstydzic ani nic nie ukrywac przed druga polowka. jak to moze sie stac po tym jak tylko kogos zobaczysz?! no chyba zeby sie spotkali ludzie idealnie pasujacy do siebie ale w to nie wierze, juz latwiej wygrac w totka. wedlug mnie wyglad jest wazny i kazdy kto twierdzi inaczej imho jest niepoprawnym idealista, przeciez wiadomo, ze kazdy chce zeby partner zyciowy odpowiadal mu fizycznie (to jest wpisane w nasza nature), jak to w ogole jest mozliwe opierac zwiazek tylko na rozmowach, w trwalym zwiazku ludzie pasuja do siebie i odpowiadaja sobie pod kazdym wzgledem i to jest bardzo wazne. nie zrozumcie mnie zle nie chodzi mi o to, ze kazdy ma sobie szukac zaj.ebistej laski, chodzi mi o to zeby wasz partner wam sie podobal. nie raz podoba mi sie dziewczyna, ktora jest przecietna dla moich kumpli, po prostu ona musi miec \"to cos\". nie twierdze bynajmniej, ze wyglad jest najwazniejszy bo dopasowanie osobowosci to podstawa ale imho wyglad rowniez jest wazny.

ps. charakter upieksza :)

rush igzakli :) Jednak ja mam pecha w tym wzgledzie.. z jedna dziewczyna znalem sie rok, w koncu zaiskrzylo, bylo milo.. a po tygodniu dostaje sms \"nie wiem co sie ze mna dzieje, zapomnij o mnie\" i pa. Z druga znalem sie juz 2 lata, wlasciwie to przyjaciolka byla.. az w koncu przestala sie odzywac, odbierac telefony itd.. pozniej sie dowiedzialem, ze bylem \"jej miloscia\", ale ona chce zapomniec... i tak sobie siedze i mysle i dochodze do wniosku, ze \"nie rozumiem bab i nigdy nie zrozumiem\" :)

Ja mam dopiero 16 lat, dziewczyn miałem więcej niż powinienem :/ Teraz wydaje mi się, że swoje życie \"z\" dziewczynami zacząłem za wcześnie :/ Teraz gdy zostanę przez jakąś odrzucony to rozpaczam tak długo, że żyć się nie chce. Chciałbym to wszystko cofnąć...cóż wydaje mi się, że jak moi przedmówcy mówili do miłości trzeba dorosnąć.Alesh się rozpisałem :P

ja tez juz mialem kilka dziewczyn , z kazda zwiazywalem sie coraz blizej i niestety kazda sie po jakims czasie rozstalem :( teraz zanim zacznie sie z jakas chodzic wiecej sie zastanawiam czy nam sie uda i czy to ma sens :|

> szesc wspolnych latek i juz po. zerwalismy ze soba jakies 3 miechy temu, studia nas rozdzielily a potem troszke sie jej w bance poprzewracalo i po tych szesciu latach stwierdzam, ze zle trafilem. aczkolwiek nie uwazam, ze nie ma milosc ale imho na pewno nie istnieje \"milosc od pierwszego wejzenia\". zeby kogos pokochac na prawde, trzeba go poznac, uwielbiac jego charakter, smiac sie z popelnianych przez nia bledow, niczego sie nie wstydzic ani nic nie ukrywac przed druga polowka. jak to moze sie stac po tym jak tylko kogos zobaczysz?! no chyba zeby sie spotkali ludzie idealnie pasujacy do siebie ale w to nie wierze, juz latwiej wygrac w totka. wedlug mnie wyglad jest wazny i kazdy kto twierdzi inaczej imho jest niepoprawnym idealista, przeciez wiadomo, ze kazdy chce zeby partner zyciowy odpowiadal mu fizycznie (to jest wpisane w nasza nature), jak to w ogole jest mozliwe opierac zwiazek tylko na rozmowach, w trwalym zwiazku ludzie pasuja do siebie i odpowiadaja sobie pod kazdym wzgledem i to jest bardzo wazne. nie zrozumcie mnie zle nie chodzi mi o to, ze kazdy ma sobie szukac zaj.ebistej laski, chodzi mi o to zeby wasz partner wam sie podobal. nie raz podoba mi sie dziewczyna, ktora jest przecietna dla moich kumpli, po prostu ona musi miec \"to cos\". nie twierdze bynajmniej, ze wyglad jest najwazniejszy bo dopasowanie osobowosci to podstawa ale imho wyglad rowniez jest wazny.
>
> ps. charakter upieksza :)

rush - to oczywiste, że wygląd jest ważny BARDZO, ale co ci po wyglądzie jak może pusta jak szklanaka wody i myśleć cyckami ? :/

co do milosci od pierwszego wejrzenia, to nie jest to miłość tylko zauroczenie, które w późniejszym czasie może przeobrazić się w jakieś większe uczucie ... ;)

każdy chłopak dobrze się czuje gdy jego ukochana jest fajna laska, to normalne, każdy chciał by mieć ładną i mądra dziewczynę (mi się udało, dla mnie Moja kochana jest najpiękniejsza ;] )

fakt jest też taki, że trzeba pasować do siebie charakterami, nie można nic ukrywać, trzeba być szczerym i otwartym... bo bardzo łatwo jest popsuć coś pięknego zwyczajną głupotą...
btw. przykro mi ... ale trzymaj się ;)

Zgadzam się z DaDarem. Ale najgorzej jak się nie ma kogo przytulić. A najgorzej to jak dziewczyna ci wpadnie w oko ale ty jej nie podchodzisz [2] . Sam to przeszedłem i mogę powiedzieć tylko jedno do tych co dziewczyny mają:\"Szczęściarze z was.\"

niestety niekiedy dziewczyna nie wytrzymuje bez dotyku chlopaka jak sie znaja na odleglosc i go zostawia :( takie nasze baby :P

najgorzej jest kiedy dziewczyna nie odwzajemnia uczucia....... ;(((((((((

Najgorzej jest, jesli ja kochasz, zrobilbys dla niej wszystko, a ona tego nie dostrzega...

a czy ktos z was chcialby \"musiec\" chodzic z dziewczyna, ktora by was kochala zrobilaby dla was wszystko a jednak wam nie pasowala?

> Miłośc jest niesamowitym doznaniem a jednocześnie bolesnym trzeba ją pielegnować dbać bo wygaśnie lub wogóle sie nie zaiskrzy

nie mow ze sam na to wpadles miszczu.

> Ja mam dopiero 16 lat, dziewczyn miałem więcej niż powinienem :/ Teraz wydaje mi się, że swoje życie \"z\" dziewczynami zacząłem za wcześnie :/ Teraz gdy zostanę przez jakąś odrzucony to rozpaczam tak długo, że żyć się nie chce. Chciałbym to wszystko cofnąć...cóż wydaje mi się, że jak moi przedmówcy mówili do miłości trzeba dorosnąć.Alesh się rozpisałem :P

Wybacz ale jak czytam takie teksty jak twoje to pierwsze co mi wpada na mysl to bravo.pl.

chlopie w tym wieku to sie nazywa zauroczenie pozadanie , mowiac brzydko chuć(o ile wiesz co to slowo znaczy)

Jedyna rzecz ktora prawidlowo nazwale to to ze do milosci to trzeba dorosnac.

ja mysle ze do milosci doroslem, a wlasciwie to nawet ja przeroslem hehe :>, ale dokladniej o co chodzi:
zaczalem sie zastanawiac czym to wlasciwie jest, i chyba juz wiem:> przede wszystkim trzeba wyjsc ponad myslenie ze milosc jest piekna, spontaniczna, wieczna i takie tam. Milosc to tylko stan umyslu w ktorym jestesmy uzaleznieni psychicznie od drugiej osoby i w ktorym chcemy z nia przebywac itd. Oczywiscie odczuwamy to jakos cos wspanialego. A wiecie dlaczego? Dlatego ze z biologicznego punktu widzenia jedeynym sesnem zycia jest utrzymanie gatunku, czyli wydanie na swiat potomstwa. Poniewaz czlowiekowi trzeba poswiecic duzo czasu zanim stanie sie samodzielny najlepiej zeby mial conajmniej dwoje opiekunow [ojca i matke] i to stad wziela sie milosc [jesli ktos uwaza ze jest inaczej to niech przedstwai jakies argumenty]. Ludzie po prostu czuja ze chca byc razem, dzieki czemu zapewniaja tez dziecku opieke. Jak wiec widzimy milosc nie jest czyms niesamowitym, my tylko tak to odczuwamy, a zjawisko owe mozna bardzo prosto wytlumaczyc. Zeby to lepiej uzasadnic: przyklad nalogowca - palacza. Orgaznim takie osoby twoerdzi ze potrzebuje nikotytny wiec sie jej domaga, daje spokoj dopiero kiedy taki czlowiek zapali, czyli kiedy ja dostanie.

Ja moga na to wszstko odpisac tyle \" milosc to tylko chwilowa ucieczka od smierci\" tak napisal pewien poeta i mial racje ....Zycie to nie ustanny bol by sie od niego uwolnic szukamy tej \"drugiej\" polowki ale nie zawsze nam to wychodzi (Respect dla moich bylych kobiet :]*** )

> > Ja mam dopiero 16 lat, dziewczyn miałem więcej niż powinienem :/ Teraz wydaje mi się, że swoje życie \"z\" dziewczynami zacząłem za wcześnie :/ Teraz gdy zostanę przez jakąś odrzucony to rozpaczam tak długo, że żyć się nie chce. Chciałbym to wszystko cofnąć...cóż wydaje mi się, że jak moi przedmówcy mówili do miłości trzeba dorosnąć.Alesh się rozpisałem :P
>
>
>
>
> Wybacz ale jak czytam takie teksty jak twoje to pierwsze co mi wpada na mysl to bravo.pl.
>
> chlopie w tym wieku to sie nazywa zauroczenie pozadanie , mowiac brzydko chuć(o ile wiesz co to slowo znaczy)
>
> Jedyna rzecz ktora prawidlowo nazwale to to ze do milosci to trzeba dorosnac.

No tak ja cię rozumiem, ale nie powiedziałem przecież, żę się zakochałem, powiedziałem tylko, że miałem parę dziewczyn i wiem, że to było zauroczenie i tylko zauroczenie, uważam, że nawet nie wiem co to \"miłość\" nikt nie musi mi tego uświadamiać, ale dzięki.

ja uwazam ze nie mozna sie zakochac od pierwszedo spotkania , mozna sie kims zauroczyc , kocha sie dopiero poznajac ta dziewczyne :]

> ja uwazam ze nie mozna sie zakochac od pierwszedo spotkania , mozna sie kims zauroczyc , kocha sie dopiero poznajac ta dziewczyne :]

Dokładnie, przecież ludzie którzy mówią, że zakochali się od pierwszego wejrzenia, udawadniają tylko, że patrzą na wygląd i nic innego się nie liczy. Dziewczynę trzeba dobrze poznać, dopiero wtedy można powiedzieć, że to jest \"miłość\" (tak przynajmniej sądze :P)