ORG

ja już nawalam z nowego systemu - prawie cały dzień w plecy, ale mam nauczkę na przyszłość :)

a humor poprawil mi na koniec dnia monty python and the meaning of life :)

Słuchaj eng debilu, bo inaczej ciebie nazwać nie mogę po tym co piszesz na tematy wyższości monitorów LCD nad CRT do grania: odejb się ty ode mnie, będę pisał gdzie chcę i co chcę i nic ci do tego. Jak mam ochotę napisać jak mi linsux zepsuł tablice partycji w taki sposób, że windows już nie wiedział co ma robić to sobie napisze, jak mam ochotę napisać, że linsux @#$%ł się sam po instalacji to też napisze i że jest 100 updatów codziennie które nic nie poprawiają to tez napisze i jak nie chcesz to możesz NIE CZYTAĆ !

Co do rzekomej wiedzy: co mi po wiedzy jak fanboju linsuxa pomijasz oczywisty fakt, że cokolwiek co zrobisz windowsem z partycjami to nie powoduje magicznego zniknięcia dwóch bogu ducha winnych partycji ? Mam ci FILMIK NAGRAĆ JAK TO SIE DZIEJE żeby do ciebie dotarło, że debile od linsuxa mieli w dupie co też będzie chciał zrobić biedny użytkownik kompa ? Że będzie chciał odzyskać stracone miejsce i skasuje SWAP ? Jakiej tu wiedzy potrzeba no ?

yac - cały dzień ? u mnie reinstalacja XP wraz ze wszystkimi sterami, programami i paroma pierdółkami zajmuje 25 min. Cóż ty takiego tam robiłeś, że zajęło ci 4h-8h :icon_question:

AL|EN napisał:
> yac - cały dzień ? u mnie reinstalacja XP wraz ze wszystkimi sterami, programami i paroma pierdółkami zajmuje 25 min. Cóż ty takiego tam robiłeś, że zajęło ci 4h-8h :icon_question:
Tak jak w temacie - wyjebało mu dane :D

AL|EN napisał:
> yac - cały dzień ? u mnie reinstalacja XP wraz ze wszystkimi sterami, programami i paroma pierdółkami zajmuje 25 min. Cóż ty takiego tam robiłeś, że zajęło ci 4h-8h :icon_question:
Jak ktoś ma na kompie coś więcej niż tylko gierki to uwierz mi, że stawianie systemu może tyle zająć.

Dlatego powinno się robić regularne backupy partycji ! A nawet jak nie regularne to przynajmniej w stanie takim aby po postawieniu sys wsio było

AL|EN napisał:
> yac - cały dzień ? u mnie reinstalacja XP wraz ze wszystkimi sterami, programami i paroma pierdółkami zajmuje 25 min. Cóż ty takiego tam robiłeś, że zajęło ci 4h-8h :icon_question:
Gdybyś nie skupiał się na swoich wyssanych z palca teoriach, a zwrócił uwagę na tytuł tematu wiedziałbyś, że on nie tylko stawiał system, ale też próbował odzyskać dane i przywrócić dysk do stanu używalności. Skoro tak Cię to dziwi to znaczy, że nigdy tego nie robiłeś i nie masz (znowu) zielonego pojęcia o podstawach.

Resztę twoich wypocin nie skomentuję - według mnie powinnieneś stracić wszystkie uprawnienia. EOT.

wczoraj już zbyt zmęczony byłem, żeby napisać tu najwazniejszą rzecz :D

Wielki dzięki chłopaki za pomoc - null, brachol, KUNDEL

bardzo usprawniliscie moje lamerskie dzialania wczorajszego dnia

null napisał:
> AL|EN napisał:
>
> > yac - cały dzień ? u mnie reinstalacja XP wraz ze wszystkimi sterami, programami i paroma pierdółkami zajmuje 25 min. Cóż ty takiego tam robiłeś, że zajęło ci 4h-8h :icon_question:
>
>
> Gdybyś nie skupiał się na swoich wyssanych z palca teoriach, a zwrócił uwagę na tytuł tematu wiedziałbyś, że on nie tylko stawiał system, ale też próbował odzyskać dane i przywrócić dysk do stanu używalności. Skoro tak Cię to dziwi to znaczy, że nigdy tego nie robiłeś i nie masz (znowu) zielonego pojęcia o podstawach.
>
> Resztę twoich wypocin nie skomentuję - według mnie powinnieneś stracić wszystkie uprawnienia. EOT.
Przykład z życia wzięty nazywasz teorią ? Hohoh chyba jednak nagram ten filmik. Pytam o REINSTALACJE SYSTEMU+STERY+PROGRAMY a nie o to ile czasu odzyskiwał dane - umiesz czytać czy sobie wkręcasz aby tylko co zdanie staraćsię mnie zdyskredytować ? A to, że nigdy nie robiłem czegoś podobnego jest największą bzdurą jaką mogłeś powiedzieć bo z 100 osób się różnych znajdzie, którym robiłem kompy/naprawiałem/odzyskiwałem dane.

Według mnie możesz założyć własną stronę z forum i specjalnie dla ciebie się tam zarejestruje a ty powiadomisz szanowną Administrację (czyli siebie) że mam stracić wszystkie uprawienia ok ?

Wróć do podstawówki.

1. Twoją teorią jest to, że windows jest lepszy, bo jak linux zmieni coś w MBR to windows sobie nie potrafi poradzić, a jak windows coś zmieni to linux nie ma z tym problemu i to jest twoja argumentacja dla windows vs linux :X

2. yac napisał ile mu zajęło odzyskiwanie danych + naprawienie dysku + reinstalacja systemu, a ty się go pytasz czemu tak długo, skoro tobie postawienie systemu zajmuje X czasu. Według Ciebie to jest czytanie ze zrozumieniem?

3.

> A to, że nigdy nie robiłem czegoś podobnego jest największą bzdurą jaką mogłeś powiedzieć bo z 100 osób się różnych znajdzie, którym robiłem kompy/naprawiałem/odzyskiwałem dane.
Panie świeć nad ich duszą.

4.

> umiesz czytać czy sobie wkręcasz aby tylko co zdanie staraćsię mnie zdyskredytować
Odpowiedz mi, z jakiego powodu miałbym Cię dyskredytować, oprócz tego, że piszesz bzdury, jesteś wulgarny i nie masz szacunku do ludzi?

może close?

Z tego wszystkiego to już nie wiem co miałem odpisywać autorowi całego tego tematu :P

Więc odpowiem od końca:
Alien@

Mnie przywracanie systemu łącznie ze wszystkimi ustawieniami (kodekami, tapetami (brak tapety :D), czarnym kolorem pulpitu, itp itd.) zajmuje łącznie ponad 2 tygodnie.

Wracasz ciągle do sprawy kasowania partycji linuxowej swap za pomocą managera partycji wbudowanego w system Windows XP (i późniejsze Windowsy). Ten program jest do dupy! Nie potrafi on nic poza kasowaniem i tworzeniem, a jeżeli to robi tak jak już wspomniałem - robi to po swojemu i na swój sposób. Do zarządzania partycjami są stworzone specjalne programy z których moim zdaniem najlepszy jest PowerQuest (obecnie Norton) Partition Magic. (Paragon Partition Manager też jest nawet spoko, ale potrzebuję najnowszej jego wersji "10" - jeżeli ktoś ma to niech się do mnie uśmiechnie :P).

Ktoś wspomniał, że PM zepsuł mu kilka partycji - zgadza się, czasami tak się dzieje, ale dotyczy to również innych tego typu programów. Za to PM posiada wersję pod DOS'a.. zresztą nie ważne nawet który program tego typu jest najlepszy, bo wszystkie one są lepsze i bardziej rozbudowane funkcjonalnie od programu wbudowanego w Windows.

Alien uwierz nam na słowo - Windows jest dobry, ale nie do wszystkiego!

(Niedawno gdzieś widziałem jakieś porównanie programów do zarządzania partycjami i z tego co pamiętam był tam również przedstawiony ten prog. wbudowany w Windowsa - zaraz się rozejrzę gdzie to było, bo chyba w tej gazecie NEXT która leży półtora metra w lewo na moim biurku...)
p.s.

Alien jak ja gdzieś widzę, że odpisujesz na forum to od razu lubię to czytać, bo wiem, że za chwilę będziesz z kimś walczył :)
Aaaa już wiem co miałem napisać - ktoś wspomniał, że dalej PM widzi dysk twardy jako jedno wielkie żółte pole "BAD" - tak jest, ale nie jest to na pewno wina (błędu) PM tylko faktu, że Windows w jakiś sposób potworzył/zmodyfikował pewne struktury/dane w tablicy partycji lub specjalnych sektorach tych partycji. Co konkretnie tego nie wiem i się nigdy nie dowiem. PM czyta sobie tbl.partycji, potem po kolei odczytuje partycje i specjalne dane z tych partycji... a potem orientuje się, że dane te mu się nie zgadzają z tymi wpisanymi do tbl.partycji. PM wtedy głupieje i wyświetla wszystko na żółto "BAD". A wtedy Alien zaczyna krzyczeć, że to jest wina PM, linuxa, unixa, null'a, kundla i innych użytkowników internetu którzy wkur..ą aliena.
Update:

"sobie wkręcasz aby tylko co zdanie staraćsię mnie zdyskredytować ?"

tak właśnie! (c) KUND3L

Zmówiliśmy się z null'em i cie denerwujemy specjalnie. Ja np. lubię patrzeć jak się ludzie wkurzają, wyzywają, cali się trzęsą, z nerwów robią literówki itd... :P W ogóle to lubię się dopraszać o bana, upokorzenie, pobicie, zwyzywanie - taki już jestem troche zwariowany, ekscentryczny, nieprzewidywalny. ;D
Mav@

"może close?"

O stary! Chyba cie Bóg opuścił jeżeli chcesz zamknąć ten temat. Dzięki naszej wspólnej zmowie anty-alienowej udało się nam go doprowadzić do wylewu (zupy do zlewu) i zawału serca, a ty chcesz nam temat zamykać?! Nie ładnie! (Od siebie zdradzę, że yac również był z nami w zmowie i cały ten temat to tylko pretekst do dyskryminacji Aliena).
Update#2:

yac@

Zapomniałeś podziękować również Alienowi bo on m.in. polecił Tobie Acronis Director Suite 10.

Miałem niedawno podobny przypadek.
Na kompie dwa dyski:80 i 250 giga. Na małym ubuntu, na dużym winda. Windows padł, więc format partycji systemowej i reinstall. Mieliśmy oczywiscie windę z msdnaa z SP, ale jakimś cudem do napędu trafiła goła wersja bez sp. Efekt podobny: w windowsie komedie z rozmiarem i dwie partycje uj strzelił. Na szczeście był linux, który widział wszystkie partycje poprawnie. Zgraliśmy dane z poziomu lina i wbijamy na windę. Instalujemy partition magic i kombinujemy... W międzyczasie autoupdate zainstalował SP i partycje pojawiły się z powrotem :D

Alchemik napisał:
> Miałem niedawno podobny przypadek...
...

Tak, ale wy nie robliście zmowy anty-alien! ;D

Tak czy owak muszę wyskoczyc pilnie na piwko, bo ktoś tam zadzownił i głowe zawraca.. jak wrócę to zobacze czy Alien się jeszcze do mnie odzywa :P Bo obecnie miał mnie uczyć grać 1v1 w CPM, ale nagle straciłem z nim kontakt na tlenie.

AL|EN - albo się @#$% ogarniesz, albo polecisz z redakcji. Nie podejmuj ze mną żadnej dyskusji - posiadanie statusu na tym serwisie obliguje również do jakiegoś poziomu, którego Tobie wszem i wobec póki co brakuje, co generalnie sam pokazałes formą swoich wypowiedzi w tym temacie. To nie jest próba konwersacji z mojej strony a jedynie ostrzeżenie.

Nie ma co, powiało grozą. Jak chcesz pokazać jaką masz władzę to proponuję na coś bardziej 'użytecznego' a nie trzymanie ręki na przycisku delete ok ?

Widzę że czytanie ze zrozumieniem jest dla Ciebie zbyt ciężka sprawą.

Śmiało, odbij piłkę i zobaczysz co się stanie - ale nie dzisiaj, bo wychodze właśnie.

Nie chce mi się czytać tematu całego, ale pamiętajcie, że jesli macie 2 systemy i to w dodatku na 2 dyskach to arcyważne jest (w sumie to co najprostsze): aby @#$% zworki były na dysku ustawione poprawnie (tj. kabel ide/ata zawsze 80 zylowy, w miejsce "master" podpinamy naped ze zworką master", w miejsce slave - zworka slave). To samo na 2giej taśmie. Brzmi banalnie, ale często przez to systemy operacyjne wariują, bios sobie poradzi, ale system/program do partycjonowania już nie zawsze.

szaq napisał:
> Widzę że czytanie ze zrozumieniem jest dla Ciebie zbyt ciężka sprawą.
>
> Śmiało, odbij piłkę i zobaczysz co się stanie - ale nie dzisiaj, bo wychodze właśnie.
Tak tak idź a nie mi tu grozisz bo wpadłeś na chwilkę poza subforum Free, zobaczyłeś jeden drażliwy temat gdzie poraz kolejny jest AL|EN vs reszta świata i masz kaprys. Tylko mnie uprzedź wcześniej to posprzątam po sobie.

szaq napisał:
> AL|EN - albo się @#$% ogarniesz, albo polecisz z redakcji. Nie podejmuj ze mną żadnej dyskusji - posiadanie statusu na tym serwisie obliguje również do jakiegoś poziomu, którego Tobie wszem i wobec póki co brakuje, co generalnie sam pokazałes formą swoich wypowiedzi w tym temacie. To nie jest próba konwersacji z mojej strony a jedynie ostrzeżenie.
...

To może ja coś powiem w końcu na poważny temat w tym poście. Faktycznie robiliśmy sobie troche jaja z Aliena, ale on tego w pore nie zauważył. Wkurzył się (i miał racje, bo też bym się wkurzył), wypił sobie piwko, przeczytał i w końcu stanowczo powiedział "morda koty!" (no trochę może za dużo to piwko dało, ale chłopak jest przeważnie abstynentem, więc trzeba być wyrozumiałym). Szaq przepraszamy Cię za nasze zachowanie - to nie Alien jest winny tym razem. Alien się faktycznie uniósł honorem - jednak został przez dłuższy okres czasu prowokowany moimi wygłupami. Alien wytrzeźwieje i się na pewno uspokoi. Ja i null również zaprzestaniemy robić sobie przygłupa z Aliena.
Podsumowując przepraszamy Administratora tego forum jak i wszystkich jego użytkowników za nasze dotychczasowe poczynania, obiecujemy poprawę i prosimy was o wybaczenia.
RauL@

Dobrze gadasz :). Zworki to podstawa. W dodatku to jak jest zworka ustawiona powinno odpowiadać położeniu dysku na kablu. Od siebie dodam, że nowe systemy operacyjne (od WindowsXP w góre (a jak jest z Linuxem to nie wiem, ale raczej tak samo) nie używają BIOS'a do wykrywania sprzętu i robią to samodzielnie. To dlatego dyski twarde można w WindowsXP podłączać "na gorąco" (z odłączaniem jest często gorzej :P, ale sposobem też się da). Mówię tutaj oczywiście o dyskach ATA, bo z SATA to wiadomo, że rewelacja. Co do kabli 80-cio żyłowych to konieczne są one dopiero od dysków UDMA 100 włącznie. 40-ci żył jest od sygnału a kolejne 40-ci jest to (tylko?) dodatkowe ekranowanie po to, żeby transfer danych przebiegał bez zakłóceń. Czasami udaje się podłączyć dysk nawet na kablu 40-sto żyłowym, jednak stabilność transferu w tym przypadku oraz jego poprawność pozostawia wiele do rzyczenia.

Jak już wszyscy przepraszają to i ja przeproszę naszego Jacusia :* za mój pierwszy post, który chyba rozpoczął to wszystko (choć sam się Alien prosił :P)

Pozwolicie, iż zamknę tą szopkę - problem rozwiązany, więc czego my tu ten tego...

szaq bardzo prosze opanuj swoje nerwy i emocje i nie pisz tak do Aliena ani nikogo z redakcji. Chlopaki odwalaja kawal dobrej roboty a teksty w stylu ze jak jeszcze raz to wywalisz ich z redakcji sa nie na miejscu bo jak tak dalej pojdzie to zamiast 11 rocznicy istnienia orga bedzie jego the end bo nie bedzie komu pisac. Wyluzujcie troche i wiecej luzu panowie... bez klotni prosze i bez wywyzszania sie!!

Razor napisał:
> Wyluzujcie troche i wiecej luzu panowie... bez klotni prosze i bez wywyzszania sie!!
...

Tak właśnie! (c) KUND3L

p.s.

a można będzie jeszcze robić zmowe na kogoś? ;p

niżej jest temat o podkładkach, tam są aż trzy stronnictwa!

Razor napisał:
> szaq bardzo prosze opanuj swoje nerwy i emocje i nie pisz tak do Aliena ani nikogo z redakcji. Chlopaki odwalaja kawal dobrej roboty a teksty w stylu ze jak jeszcze raz to wywalisz ich z redakcji sa nie na miejscu bo jak tak dalej pojdzie to zamiast 11 rocznicy istnienia orga bedzie jego the end bo nie bedzie komu pisac. Wyluzujcie troche i wiecej luzu panowie... bez klotni prosze i bez wywyzszania sie!!
...Razor, poczytaj posty powyżej, znasz mnie, ja znam Ciebie. Nigdy nie zwróciłbym mu uwagi gdyby nie fakt, ze na to zasłużył. Moze psiac 10 newsów dziennie, jeżeli jest hamem, nie ma za grosz kultury i zachowuje się jak granatem od pługa oderwany, to neipowinien być redaktorem. Wydaje mi się ze powinieneś go zjebać - ja mu zwróciłem solidnie uwage i poprosiłem zeby się ogarnał - brachu Ty powinieneś zrobić dokładnie to samo. Zdania nie zmienie, jeżeli on się nie ogarnie to powinien stracić status redaktora bo przynosi nam wstyd tutaj na forum - a własnie to forum jest trzonem tego serwisu o czym dobrze wiesz.

Wiem bo Cię znam, że nie chcesz aby serwis był prowadzony przez bandę narcyzów czy aroganckich osób wykorzystujących swoją przewagę w statusie - tym bardziej że wyraźnie napisałem mu że posiadanie statusu reda tutaj obliguje do jakiegoś poziomu, którego jemu ewidentnie brakuje.

Podkreśliłem też że nie chce z nim dyskutować czy podejmować dyskusji, że jedynie ostrzegam go.

Patryk - ile lat mnie znasz?

przeczytaj moje posty tutaj i zjeb AL|EN'a bo na to sam zasłużył mnie nie musisz uspokajać ;) - ja jestem spokojny i taki pozostanę, za stary jestem żeby jakiś dzieciak mnie potrafił z równowagi wyprowadzić... w dodatku poleciał do Ciebie... ile ona ma lat... dwanaście?

szaq napisał:
> jeżeli jest hamem
Też chcę być hamem. Co muszę zrobić?