DOSTAŁEM
quake.net.pl » Polskie Centrum Quake od 1998 roku
Zarejestruj się w celu uczestniczenia w życiu serwisu, posiadanie konta pozwoli Ci na:
Cytat z posta - autor: [[M]aniek](%E2%80%99?page=users&run=details&id=7748%E2%80%99)
>
> 1. Kiedyś ktoś zaproponuje mi napisanie programu do obsługi nowoczesnych rozruszników serca, bez znajomości fizjologi ludzkiej ani rusz.
>
> 2. Rozbił się samolot, tylko dwie osoby przeżyły katastrofę. Ja i jakaś super znana modelka, jesteśmy tu uwięzieni do końca życia. Ale jej coś dolega, jeśli będę wiedział cokolwiek z biologii to mam szansę ją uratować, a jak nie to zostanę tu sam.
>
> 3. Pokaże tym głąbom co mi każą się uczyć tego gówna, że potrafię dostać 5 i że to dla mnie pryszcz.
>
Aaaa oloboga, co to ma być :D:D
1) nikt nie będzie Ci kazał pisać programów do rozruszników serca jak dowie się, że zajmujesz się zupełnie czym innym lul :/
2) i akurat będziesz wiedział co oznaczają te krwawe wybroczyny z uszu i piekąca wysypka na łokciach :P. Bądźmy szczerzy, po lekturze książki z biologii dowiesz się co najwyżej jak rozmnażają się żaby północnokoreańskie albo jak wygląda @#$%
3) jak jesteś mega ambitny to tak pewnie zrobisz. Ale powiedz szczerze - komu chce się uczyć na pamięć stosu nikomu niepotrzebnych pierdół (np rozmnażanie pantofelka albo jakiejś średniowiecznej pisaniny chorego na głowę pseudo artysty), szczególnie w takim wieku, w którym przeważnie człowieka interesuje wszystko... poza nauką? :D:D. No pomyśl logicznie, litości. Przecież w szkole podstawowej, liceum i na studiach uczysz się nic nie znaczących PIERDÓŁ. Dopiero przejście przez ten młyn nauczy Cię SZUKAĆ odpowiedzi na pytania i nic ponad to.
A co do mojej metody nauki to jest ona trochę dziwna. A mianowicie siadam w domu, otwieram zeszyt z notatkami, przeczytam ze 3 razy i styknie (tak samo jest z przedmiotami ’obliczeniowymi’ typu matematyka - obczajam schemat zadania i starczy). Nauka wierszy to standard - powtarzanie po tysiąc razy tego samego (nawet bez większego wnikania w tekst - w takie coś bym się bawił, gdyby to nie było oceniane). Skrajnych przypadków typu ćpanie nie polecam, bo cały ten bajzel nie jest wart rujnowania sobie zdrowia. A metoda Mańka... Moim zdaniem jest do dupy, bo zamiast uczyć się konkretów tworzy się w głowie jakąś przypadkową plątaninę skojarzeń, które przy stresie, czy tego typu czynnikach mogą się po prostu rozsypać w cholerę (no bo co będzie jak zapomnisz co miał zrobić dywan? - katastrofa)
"Religion is dangerous because it allows human beings, that don't have all the answers, to think that they do." - Bill Maher
tymek7(mateusz) napisał:
>
> Pawuj napisał:
> >
> > Takiego chorego pytania to jeszcze nie słyszałem :D
> >
> to ja nie wiedziałem że moj temat można słyszeć ;/ to już widzisz
>
Oj żebyś był taki mądry podczas nauki :D
Tylko nie zakładaj nowego tematu przy następnym wierszyku :)
be'Pawuj
Cytat z posta - autor: Pawuj
>
> Cytat z posta - autor: tymek7(mateusz)
> >
> > Cytat z posta - autor: Pawuj
> > >
> > > Takiego chorego pytania to jeszcze nie słyszałem :D
> > >
> > to ja nie wiedziałem że moj temat można słyszeć ;/ to już widzisz
> >
> Oj żebyś był taki mądry podczas nauki :D
>
> Tylko nie zakładaj nowego tematu przy następnym wierszyku :)
>
ok
a macie jakis sposob na uczenie sie reakcji chemicznych ? probowalem poprzez "obrazkowanie" zw. (np reakcje kwasu solnego w postaci solniczek etc) no ale bardziej zlozonych reakcji raczej nie da sie tak przedstawic. ma ktos jakis metode/sposob/pomysl
Satan is timeless satan is endless
Cytat z posta - autor: zitz
>
> a macie jakis sposob na uczenie sie reakcji chemicznych ? probowalem poprzez "obrazkowanie" zw. (np reakcje kwasu solnego w postaci solniczek etc) no ale bardziej zlozonych reakcji raczej nie da sie tak przedstawic. ma ktos jakis metode/sposob/pomysl
>
chyba jestes cos koło mojego wieku ja też to miałem niedawno .. 2 kl gim .. ja sie ucze normalnie z książka w łapie . ale liczą się też stosunki z kolegami i koleżankami w klasie bo ja np na kory do nich chodze czasem
haha nie, raczej nie jestem kolo Twojego wieku :) z r. HCl to byl taki przyklad to nie ze to akurat mam teraz. hmm nie chce tu rzucac specjalistycznymi nazwami ktore nic nikomu nie mowia ale np taki szereg reakcji powstawania ozonu troposferycznego:
CH4 + OH’ => CH3’ + H2O
CH3’ + O2 + M => CH3O2’ + M
CH3O2’ + NO => CH3O’ + NO2
HO2’ + NO => OH’ + NO2
NO2 + hv => NO + O*
O* + O2 + M => O3 + M
NO + O3 => NO2 + O2
’ - rodnik *-stan wzbudzony
jak widac no nic tu trudnego, ale takich szeregow jest okolo 50 powiedzmy po 5 reakcji = 250, wbijanie tego tempo w pamiec raczej mija sie z celem.
Satan is timeless satan is endless
Jak patrzę na te reakcje to mi się wydaje, że możesz próbować to czytać językiem L33t ;) Jak któreś przeczytane w ten sposób Cię rozbawi to już połowa drogi do zapamiętania :-]
Jeszcze możesz próbować wyłapywać zależności między wzorami w kolumnie. Nie dość, że mózg poćwiczysz to jeszcze Ci do głowy powinny przy okazji wchodzić.
Open Your eyes, open Your mind - proud like a god don't pretend to be blind. Trapped in yourself, break out instead, beat the machine that works in Your head
Ucz się od podstaw. Staraj się nie uczyć na pamięć, tylko zrozumieć wszystkie najmniejsze części tego, czego się uczysz. Potem łatwiej przyjdzie Ci utrwalanie dużych partii pamięciówek, bo będziesz już miał jakieś swoje osobiste korelacje do tych cząstek, które będziesz musiał teraz ułożyć w jedną całość.
Cytat z posta - autor: [zitz](%E2%80%99?page=users&run=details&id=15278%E2%80%99)
>
> haha nie, raczej nie jestem kolo Twojego wieku :) z r. HCl to byl taki przyklad to nie ze to akurat mam teraz. hmm nie chce tu rzucac specjalistycznymi nazwami ktore nic nikomu nie mowia ale np taki szereg reakcji powstawania ozonu troposferycznego:
>
>
> CH4 + OH’ => CH3’ + H2O
>
>
> CH3’ + O2 + M => CH3O2’ + M
>
>
> CH3O2’ + NO => CH3O’ + NO2
>
>
> HO2’ + NO => OH’ + NO2
>
>
> NO2 + hv => NO + O*
>
>
> O* + O2 + M => O3 + M
>
>
> NO + O3 => NO2 + O2
>
>
> ’ - rodnik *-stan wzbudzony
>
>
> jak widac no nic tu trudnego, ale takich szeregow jest okolo 50 powiedzmy po 5 reakcji = 250, wbijanie tego tempo w pamiec raczej mija sie z celem.
>
Od kiedy reakcji masz sie uczyc na pamiec?
Przeciez sa schematy jak np reaguja kwasy z czyms tam i co jest produktem.
Nauczyciel chemii powinien zreszta o tym powiedziec na lekcji.
Rycie na pamiec jest nonsensowne moim zdaniem.
Musisz sie nauczyc sam tworzyc reakcje a nie uczyc sie na pamiec. Przeciez to jest chore -.-
Wiem, ze umialem to w podstawowce, liceum w miare i nigdy mi nie przyszlo do glowy aby to pamietac.
Owszem wzory podstawowe np kwasow czy zasad musisz wiedziec i znac uklad okresowy pierwiastkow (symbole) ale reakcje na pamiec? WTF?
Okręt mój płynie dalej, gdzieś tam...
» yt
niestety do tych reakcji nie ma okreslonych schematow. poprostu egzaminator rzuca haslo/zagadnienia i trzeba napisac opis zjawiska i do tego reakcje : / i masz 100% racji ze nie warto sie uczyc na pamiec bo 1 lub 2 dni po egzaminie i tak nic nie bede pamietal.
Satan is timeless satan is endless