szaq napisał:
> 4lko - jest house i house - domyślam się co masz na myśli mówiąc zażelowany kolega... Przede wszystkim house mnie nie interesuje, ale progressive house już jak najbardziej. Trance też, ale tylko wybrane nuty - przede wszystkim dobry wokal i wpadający w ucho bit (nie, nie jebanie 160 BPS, bo to jest męczące).
>
> Słucham KAŻDEGO gatunku muzyki chyba jedynie poza disco polo. Behemoth czy jak mu tam - nie, nie mam zamiaru nawet sprawdzać co za muzykę robi, jeżeli idzie o te gatunki to zdecywoanie pozostanę przy NIN - o ile to ten sam lub podobny gatunek (bo behemotha nie słyszałem nigdy). No i co, zatkało ze mam całą dyskografię NIN, Godsmack, Hamerfall, Metallica itd... ?
>
> Wracając do tematu bo obiecałem ze coś podam:
>
>
> Gianluca Motta Feat. Molly - Not Alone (Deadmau5 Remix)
>
> Deadmau5 - I Remember (feat. Kaskade) (Original Vocal mix) ----- 4lko spróbuj, miły wokal i nie męczący bit, koniecznie ta wersja
>
> Antoine Clamaran - Devotion
>
> Roger Shah and Tenishia feat. Lorilee - Youre so cool ----- zajebiste!
Meeen, spokojnie ;d. Ja ci tu nic nie imputuje. Nie wiem, nie slyszalem, nie znam sie, a a propos kolegi, to po prostu z tym mi sie zawsze ta nazwa kojarzyla, a ze jakies tam perelki na pewno sa, to nie mam zadnych watpliwosci. Inna rzecza jest, ze wiekszosc ludzi sluchajacych jakiegokolwiek gatunku muzyki obraca sie zwykle w najpopularniejszym i tym samym najprostszym masowym szajsie.
I nie, nie zatkalo. To ze sluchasz roznych rzeczy wiem juz od dawna.To co tam masz w dyskografii to zaden wyczyn, ale z kolei nikt nie wymaga od Ciebie zebys trzymal na dysku kapele, ktore np. wydaly 1 nieoficjalnego splita z kims tam i graja w garazu we Frankfurcie o ktorych nikt nie slyszal poza waskim gronem.
PS
A hammerfall akurat nie znosze jak i pokrewnych kapel. Nie jestem w stanie traktowac powaznie chlopakow, ktorzy biegaja w leginsach, cwiekach i spiewaja o smokach - to jest silniejsze ode mnie ;p.
PS2
Slyszalem juz ten numer mase razy, ale nawet nie wiem gdzie. Przyjemny, choc to nie moja dzialka. Problemem jest dla mnie pewna (przypuszczam pozorna) monotonia tego typu numerow. Z kolei zebym mogl w ogole o tym rozmawiac musialbym siasc ze sluchawkami na pare tygodni, sluchac plyt od poczatku do konca i zaczerpnac troche wiedzy. Z racji ze od kilkunastu lat siedze w innej materii i jakas tam wiedze i przeglad kapel mam, wiem jak czasochlonny to jest proces, a po prostu nie mam juz tyle czasu i checi zeby grzebac w zupelnie obcych mi sferach. Jesli idzie o elektronike, to jestem praktycznie rzecz biorac zielony i wchodzenie w jakiekolwiek dysputy byloby sraniem wyzej niz mam dupe ;e.
Zreszta o czym ja w ogole pieprze ;e