ORG

quake.net.pl » Polskie Centrum Quake od 1998 roku



Wersja: Jasna / Ciemna

progressive house dobry trance

PeterSchiff

Od: 2003-08-31

Ranga: Quad Damager

Dodano dnia: 2009-08-07 01:37:46

Oryginalna wersja Cafe Del Mar fajnieeejsza :)

mises.org / marksdailyapple.com

4lko

Od: 2004-01-24

Ranga: Quad Damager

Dodano dnia: 2009-08-07 16:33:35

Fabian napisał:
> Próbujesz ze mnie robić idiotę, tak myślałem.
>
> Nie ma szans na dyskusję, bo masz tylko głupie uprzedzenia, na razie czytam beznadziejne argumenty, takiego zbuntowanego piętnastolatka, któremu nie wyszło granie na gitarze.
Tego nawet nie powinienem komentowac. Jak chcesz sie bawic w prowokacje to niech Ci ktos chociaz wytlumaczy jak ja napisac. Zreszta zbuntowany 15 latek bedzie mi wypominal ze zachowuje sie jak zbuntowany 15 latek - grejt. Po cichu liczylem, ze jeszcze napiszesz, ze spedzam za duzo czasu na tym forum i pewnie jestem frustratem ktory nie ma kolegow i waginy na oczy nie widzial gdyby nie krowa w polu :DD:D:D:D.

Poza tym tak mi nie wyszlo granie na gitarze, ze sam swego czasu radziles sie mnie w sprawie zakupienia wiosla :D:DD:::D:D:D:D.

Inna sprawa jest, ze nigdy nie mialem aspiracji byc swietnym gitarzysta (ba nawet nie jestem poprawny technicznie, nie wspominajac o wiedzy teoretycznej) i nigdy nie wiazalem z tym przyszlosci. Ty natomiast mozesz wrocic do ciekawe i wrzucic jeszcze pare czarno-bialych pozowanych fotek z basem.

Tak, Vivaldi - zazdrosc mnie zjada az do szpiku kosci, ze nie wspomne o tym jak frustrujacy dla mnie jest Twoj wielki scenowy i muzyczny sukces :D. Po prostu spac nie moge po nocach, ze nie doszedlem tam gdzie Ty w zyciu. A nie, przepraszam - tez skonczylem kiedys gimnazjum ::DD:DD:D:D:DD:D:D.

Fabian napisał:
> W ogóle słuchałeś Behemotha? czy tylko czytałeś na onecie o Darskim?
>
> Jakieś konkretne argumenty, coś?
Wybacz, ale skoro przed chwila jawnie pokazales, ze nawet nie masz bladego pojecia co grali na poczatku, to rzucanie czyms takim jest cokolwiek absurdalne. Jesli idzie o scislosc - owszem, sluchalem i przypuszczam, ze bylo to wtedy kiedy jeszcze ta nazwa pomylilaby Ci sie z nowym batonikiem. No offence, ale nie siedze w tym od wczoraj i jesli mowie o jakiejs kapeli to mozesz wziac za aksjomat, ze chociaz pobieznie ja znam (pomijam jakies emo wynalazki i inne feele, bo na to juz kompletnie szkoda czasu).

Argumenty masz w drugim poscie. Prosilem o jego przeczytanie a potem zrozumienie ze wzgledu na to, ze tam jest cala moja opinia na temat tej kapeli:

4lko napisał:
> > On juz nie robi muzyki tylko sprzedaje swoj imydz kindermetalowcom przez tanie chwyty typu darcie biblii i pierdolienie swoich "mundrosci" o szatanie u wojewodzkiego. To nie jest juz kapela, tylko wielka machina szoubiznesowa pt. "bihimot". Juz czekam na kolejny program typu "Darscy tancza na lodzie". Moze i zdolny chlop, ale na takiej scenie, po prostu kurwienie sie w ten sposob jest zenujace.
A jesli ktos robi szopke i probuje z siebie robic gwiazde wszelkimi sposobami, to zwyczajnie tego nie szanuje i tacy wykonawcy mnie nie interesuja, chocby grali najlepiej na swiecie. Jest roznica miedzy sprzedaza plyt a sprzedawaniem siebie, get it ?

Fabian napisał:
> Tak, Pantera i Down są true w @#$%. Alkohol, dziwki, nic więcej.
W ogole sluchales Pantery i Down czy tylko czytales na onecie o Anselmo i reszcie :p ? Tudziez czy wiesz o czym muzyka kapel im podobnych mowi i jakie sa ich zalozenia ?

Otoz nie, nie tylko (zapomniales o jointach przede wszystkim). Mialem okazje dluzej porozmawiac i strzelic pare browarow z Bowerem, Pepperem i Kirkiem po ostatnim koncercie i sa to naprawde normalni, bardzo sympatyczni ludzie, z niesamowicie cieplym podejsciem do fanow, ktorych jedyne co interesuje to grac muzyke bez zadnej smiesznej otoczki i robienia z siebie durnych gwiazd kazdym mozliwym sposobem. Poza tym Jimmy i Anselmo byli akurat ze swoimi dziewczynami/narzeczonymi w trasie wiec daj Pan juz spokoj z dziwkami, przynajmniej w chwili obecnej. Zreszta jakie to ma znaczenie. Ci goscie nie musza sie podpierac durnymi wywiadami, szatanem czy robieniem szopki w pudelku czy mediami w ogole.

A poza tym stawianie ich w jednym szeregu obok jakiegos bihimota jest w ogole smieszne. Gdyby nie oni (Pantera), to w zasadzie tej kapeli pewnie by nie bylo, a na pewno nie bylaby tak popularna na zachodzie. To jest po prostu fakt a nie kwestia gustu i nie bede Ci tu robil szkoly ze sceny USA wczesnych lat 90'. Chcesz poszerzac horyzonty to sobie poczytaj, a nie mow mi tu rzeczy opartych na domyslach. Nie wiem jak reszta interlokutorow z ktorymi masz okazje rozmawiac, ale ja akurat mam taka dziwna w dzisiejszych czasach ceche, ze jesli o czyms mowie, to zwykle mam o tym jakies pojecie.

Fabian napisał:
> PS: Nie jestem fanem Behemotha.
>
> No offence 4lko, pojęcie o muzie masz, dobrze o tym wiem bo trochę czytam co tam w szatanie piszecie, no ale sorry, strasznie płytkie rzeczy teraz piszesz.
Misiek, to nie chodzi o pojecie o muzyce. Plytkie ? Plytka to mozna napisac nowele albo Scenariusz z Vinem Dieselem. Moge Ci strzelic elaborat okraszony swietna polszczyzna i argumentowac Ci w punktach, tylko po prostu na Darskiego i jego beheszopke szkoda czasu.

Wybacz nieco przesmiewczy charakter tego posta - nie mialem na celu Cie urazic, ale zastanow sie czasem co piszesz, misiek :p.

Ladnie prosze o przeniesienie calosci tych postow :p.

Whaddya mean I ain't kind ? Just not your kind.

Our 'hit'? This is our 'hit'. This next song's our 'hit'. You won't hear this next song anywhere but in your goddamned car, at home, or on this fucking stage, and that's the way it should be.

Fabian

Gravatar

Od: 2004-04-17

Ranga: Quad Damager

Dodano dnia: 2009-08-07 18:01:36

Ja nie wiem po co to twoje wjazdy na moja osobe, 4lko @#$%. Dobrze wiem co gral Beh na poczatku, duzo mchu ;-) Dlatego napisalem, ze nowa plyta to pewnego rodzaju powrot do korzeni, delikatny ale jest.
Tak, teraz wiem o co Ci chodzi, sry, teraz zrobilem z siebie idiote. Jakos slabo przytomny bylem kiedy to czytalem. Akurat w sprawie Biblii sie z Toba zgadzam, ale to pewnego rodzaju show, wystep live, inne prawa, dobrze o tym wiesz, tak czy siak dla mnie to czysty village, w sumie wkurwia mnie polowa blackowych kapel, bo mnie pentagramy, szatany raczej nie kreca, nie ten typ. Uwagi w sumie na to nie zwracam, ten caly imidz mnie @#$%. Nie przepadam za blackiem gdzie kolesie wygladaja jak pandy z zoo, jedynie kilka kapel 'tego typu' mam w swoim foobarze, ale tutaj chodzi mi o wartosc 'muzyczna', moj gust, bo co do scenicznych cudow to nie mam nic przeciwko, w koncu live (nie chodzi mi tutaj o malowanie mordek, bo to glebsza 'ideologia').

Wracajac do Darskiego, ja slucham czasami ich plyt, ale fanem nie jestem, dla mnie wokalnie daje rade i to calkiem niezle, to, ze jest dopompowany distorszynami to druga sprawa ;-) Uwielbiam sekcje w Behemocie, bo to typowa maszyna do zabijania. Czasami lubie czegos takiego posluchac, lubie momentami techniczne orgazmy, ale w malych ilosciach. Dlatego ostatnia plyta jest dla mnie najlepsza, bo az tak duzo ich nie ma. A co do kindermetali, to dobrze wiesz, ze sa wszedzie.
Wtedy pytalem o gitare, bo moj brat jest gitarzysta, ja jak wiesz jestem basista.
Pantere uwielbiam, zeby kurwica nie bylo, tekst o dziwkach i alkoholu byl napisany czysto zartobliwie. Gdzie miales okazje z nimi porozmawiac? - jest zazdrosc. Czego sluchasz? domyslam sie, ze nie jestes 'zakmniety' w jednym gatunku, pytam tak z grubsza.
Albo daj lastfm :D

O]]]satan

Od: 2004-09-03

Ranga: Rail Master

Dodano dnia: 2009-08-08 03:26:51

taka dyskusja bezemnie :OOOOOOooo :D

jaka jest roznica miedzy progressive house a takim zwyklym?

I AM THE GRAVES OF THE 80's

I AM THE RISEN DEAD

DESTROY THEIR MODERN METAL

AND BANG YOUR FUCKING HEAD

UH!

Fabian

Gravatar

Od: 2004-04-17

Ranga: Quad Damager

Dodano dnia: 2009-08-08 11:04:11

Chyba taki house jest bardziej rozbudowany w sensie 'aranzacyjnym', wiecej sie dzieje. Ale nie jestem pewien :O

eng

Od: 2002-05-09

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2009-08-08 11:25:18

Moge tez ponabijac?

Nie trzeba byc Albertem E. zeby sie domyslec, ze pewnie chodzi o tempo melodii, ktora zaczyna sie stopniowo i potem narasta :o

Swoja droga 4lko wiesz, ze ja tez nie przepadam za behemothem ale mimo wszystko nie wypomina sie komus kto do jakiej dziurki wchodzi. To tak apropo nagonki na spotkania lidera B. i dody.
Takie to plebejskie troche imho :)

Okręt mój płynie dalej, gdzieś tam...

» yt

szaq

Od: 2003-08-04

Ranga: Quad Damager

Dodano dnia: 2009-08-08 12:44:41

O)))satan napisał:
> taka dyskusja bezemnie :OOOOOOooo :D
>
> jaka jest roznica miedzy progressive house a takim zwyklym?
Popatrzcie, nie mówiłem, że sataniści się tutaj zaklimatyzowali =) Odpowiedź na Twoje pytanie poniżej.

eng napisał:
> Nie trzeba byc Albertem E. zeby sie domyslec, ze pewnie chodzi o tempo melodii, ktora zaczyna sie stopniowo i potem narasta :o
eng brawo! - taką definicją mozna opisac KAŻDY praktycznie gatunek muzyki!

house progrsywny podobnie jak electro house to odmiany zwykłego house. Najprościej różnicę można okraślić tak, ze zwykły house podchodzi mocno pod disco/dance, gdzie już progresywny czy electro są nieco ambitniejsze i linie melodyczne nie są typowo dancowe. Zwykły house grają w radiu, telewizji... kazdy rozpoznaje popularne kawałki bo 'gdzieś je słyszał'. Jeżeli chodzi o nuty trance lub progrsywny/electro house to już jest ciężej. Ja np bardzo lubię armade (zrzeszenie Deeja'ów którzy grają te gatunki muzyki), wpisz w google czy youtube i sam zobaczysz MNÓSTWO numerów.

Pozdro dla wszystkich z kącika ave satan - dla Ciebie eng też =*

Aforyzm jest ostatnim ogniwem długiego łańcucha myśli.

BF3 Stats

Fabian

Gravatar

Od: 2004-04-17

Ranga: Quad Damager

Dodano dnia: 2009-08-08 16:39:36

Temat odbudujemy, obiecujemy.

O]]]satan

Od: 2004-09-03

Ranga: Rail Master

Dodano dnia: 2009-08-08 18:28:16

szaq napisał:
> eng napisał:
>
>
> > Nie trzeba byc Albertem E. zeby sie domyslec, ze pewnie chodzi o tempo melodii, ktora zaczyna sie stopniowo i potem narasta :o
>
>
> eng brawo! - taką definicją mozna opisac KAŻDY praktycznie gatunek muzyki!
no nie bardzo kazda bo np. w rocku progesywnym zmienia sie nie tempo a stopien zlozonosci muzyki co wymaga nie lada umiejetnosci. generalnie dzieki za odpowiedz

I AM THE GRAVES OF THE 80's

I AM THE RISEN DEAD

DESTROY THEIR MODERN METAL

AND BANG YOUR FUCKING HEAD

UH!

avalon

Od: 2004-11-04

Ranga: Shotgun Killer

Dodano dnia: 2010-06-11 10:15:08

Wroce do tematu bo widze, ze szatan wkroczyl :P

Artento Divini - Griffin

Reverse - Absolute Reality (Arty Remix)

Alpha 9 - Bliss (Club Mix)

Karanda - On Hold feat. David Call (Noah Neiman Remix)

Rob De Lacey - Starlight (Dennis Shepherd Remix)

4 Strings - Catch a Fall (First State Dark remix)

DJ Tatana - Spring Breeze (Martin Roth Summerstyle Remix) // szczegolnie polecam do lezakowania na plaży :>

George Acosta - Elastik People (Space Rockerz Remix)

Poza tym zapraszam Wszystkich na Sunrise Festival 2010 w Kołobrzegu :D

LINK i LINK :>

lama1

Od: 2009-06-23

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2010-06-23 17:34:43

Istnieje gatunek, który się zwie Progressive, z tego polecę album niejakiego Moshica, Salamat, z 2006 roku.

kliknij tutaj
Poza tym polecam jeszcze ...w sumie pozostałość po progu, Kintar - Serendpity. Dobry hołd złożony temu gatunkowi, zmarłemu w 2006 roku, zabitemu przez electro-house i nu-minimale...

Nick w QL- RazorBMW_PL

just play 4 fun!