ORG

quake.net.pl » Polskie Centrum Quake od 1998 roku



Wersja: Jasna / Ciemna

"Przecież to czysty fart!"

Mav_8217

Od: 2003-01-06

Ranga: Quad Damager

Dodano dnia: 2005-08-10 00:00:09

tak tak oczywiście ;)

RauL

Od: 2003-09-15

Ranga: Quad Damager

Dodano dnia: 2005-08-10 00:48:59

jak dla mnie nie ma czegos takiego raczej w q3 jak fart. w koncu kazde trafienie z raila mozna nazwac fartem, tu natomiast dochodzi trening i nabywanie skilla, co zwieksza prawdopodobienstwo trafienia z niego. a to ze koles puscil granata z mostu i akurat kogos upolowal, to przeciez, tesz nie jest fart, bo robil to wlasnie w takim celu =) mozna by tu polemizowac, bo wtedy albo wszystko jest fartem, albo nic. nie ma raczej kompromisu. tzn. komus spadla myszka na ziemie, click i spawnrape ; D to mozna nazwac fartem. takich sytuacji mozna wymyslac w nieskonczonosc. 

Pawuj

Od: 2003-10-08

Ranga: Quad Damager

Dodano dnia: 2005-08-10 09:53:33

Mav3k_pl napisał:

>
> tak tak oczywiście ;)
>
Widzisz mav jacy my dobrzy jestesmy ^^

be'Pawuj

Lotto wyniki

Miszczu

Gravatar

Od: 2005-08-10

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2005-08-12 10:42:04

Fajny temat, co do fartu na dm6 i RL to kwestia sporna. Mozna tutaj rozwarzyc 2 sytuacje
- gdy wiemy ze przeciwnik wszedl z wyskoczni na ta platforme
- gdy strzelamy tam profilaktycznie, czesto mi sie to zdarza i czasami nawet trafiam ;)

Co do tego pierwszego to nie ma zastrzezen ze to jest skill, wtedy zazwyczaj liczymy na to ze przeciwnik bedzie poruszal sie tak jak my, czyli w podskokach do RL (fajnie brzmi ;) ), przewidujemy w jakim momencie powinien tam "doskoczyc" i wtedy strzelamy.
Co do drugiego przypadku nie ma zadnych watpliowsci ze to czysty fart

Ale z tego co zauwazylem slowo fart najczesciej uzywane jest przez doswiadczonych graczy ktorzy dostaja w spektakularny sposob od jakiegos slabczego gracza, wtedy ci pierwszy przez slowo "fart" probuja sie jakos dowartosciowac ;)

chujzordon

Gravatar

Od: 2005-06-28

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2005-08-12 11:04:04

Ja Wam powiem tak - Jak farcić to na całego! Ostatnio pojechałem na LAN do kumpla i RG mi siadał, że sam nie wiedziałem o co chodzi :P A jak nie raz nie wsiada to po 10% :D

coolfon

Od: 2002-05-13

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2005-08-12 19:59:52

Farciarskie elementy w q3 to:

  1. trafienie z sg calym srutem (ksztalt losowy; wygranie losowania = fart)

  2. koszenie po respach (respy losowe; j.w.)

  3. pojawienie sie na RA na hub3aeroq3 (zwlaszcza gdy wlasnie przegralismy o niego walke a oponentowi zostalo 10 hp:)

  4. ogolnie fartowne respy

  5. wszelkie rakiety puszczone ot tak sobie w @#$% daleko zakonczone fragiem :D

  6. a juz totalnie masakrycznie farciarskie sa telefragi... (zainteresowanych odsylame do demka fetter vs. matr0x @ ztn3t1,  final CGL 3 (swoja droga ciekawe ilu forumowiczow pamieta CGL’e))

Mav_8217

Od: 2003-01-06

Ranga: Quad Damager

Dodano dnia: 2005-08-12 20:07:45

coolfon napisał:

>
> Farciarskie elementy w q3 to:
>
> 1. trafienie z sg calym srutem (ksztalt losowy; wygranie losowania = fart)
>
> 2. koszenie po respach (respy losowe; j.w.)
>
> 3. pojawienie sie na RA na hub3aeroq3 (zwlaszcza gdy wlasnie przegralismy o niego walke a oponentowi zostalo 10 hp:)
>
> 4. ogolnie fartowne respy
>
> 5. wszelkie rakiety puszczone ot tak sobie w @#$% daleko zakonczone fragiem :D
>
> 6. a juz totalnie masakrycznie farciarskie sa telefragi... (zainteresowanych odsylame do demka fetter vs. matr0x @ ztn3t1, final CGL 3 (swoja droga ciekawe ilu forumowiczow pamieta CGL’e))
>
1. najpierw trzeba nim przycelować tak dokładnie jak rg

  1. nie giń

  2. eee?

  3. ogólnie nie ginąć

  4. każda z nich jest wystrzelona w jakimś celu

  5. ten frag był zajebisty :D

chujzordon

Gravatar

Od: 2005-06-28

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2005-08-12 20:12:49

Cytat z posta - autor: [Mav9l1ty](?id=users&details=3846)
>
> coolfon napisał:
> >
> > Farciarskie elementy w q3 to:
> >
> > 1. trafienie z sg calym srutem (ksztalt losowy; wygranie losowania = fart)
> >
> > 2. koszenie po respach (respy losowe; j.w.)
> >
> > 3. pojawienie sie na RA na hub3aeroq3 (zwlaszcza gdy wlasnie przegralismy o niego walke a oponentowi zostalo 10 hp:)
> >
> > 4. ogolnie fartowne respy
> >
> > 5. wszelkie rakiety puszczone ot tak sobie w @#$% daleko zakonczone fragiem :D
> >
> > 6. a juz totalnie masakrycznie farciarskie sa telefragi... (zainteresowanych odsylame do demka fetter vs. matr0x @ ztn3t1, final CGL 3 (swoja droga ciekawe ilu forumowiczow pamieta CGL’e))
> >
> 1. najpierw trzeba nim przycelować tak dokładnie jak rg
>
> 2. nie giń
>
> 3. eee?
>
> 4. ogólnie nie ginąć
>
> 5. każda z nich jest wystrzelona w jakimś celu
>
> 6. ten frag był zajebisty :D
>
Dokładnie, poza tym zaciekawił mnie punkt o respach, przecież respów się trzeba nauczyć - dopiero później zrobisz 5-6 fragów excellent pod rząd z PG+RG jak ja to wczoraj u kumpla w domu robiłem :D Przecież nie będę stał przy jednym respie, załóżmy tym przy LG na DM6 i zabije tam kogoś i w ten resp nieskończoność będę walił, bo przecież tam się pojawi max jeden raz i musze zapierdalać na drugi koniec mapy lub na 10% pojawi mi się koło "wieżyczek" :/ Zastanów się co pleciesz Kulfon.
PS. Fart to jest jak pojawiasz się na T4 dostajesz rakiete, gość ma 100/150 i próbuje Cie z RG dobić, a Ty go z MG zabijasz, bo temu nikt nie zaprzeczy (sam doświadczyłem takiej sytuacji wczoraj, na szczęście to ja fragowałem) :D

coolfon

Od: 2002-05-13

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2005-08-12 20:21:20

moja racja jest najmojsza! :D

mav nie czepiaj sie ino lec na subforum FREE i bron naszych (teraz wspolnych) racji ze e-sport to sport :D

szłem

Od: 2004-06-25

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2005-08-13 09:01:46

ta wymówga nie giń mav jest ch.ujowa!! przeciez to nie od tego zalezy czy zginbiesz tylko czy przeciwnik ma farta a ty pecha !! przeciez w meczu nie da sie nie ginac wiec juz skoncz z tym ;E

ت

chujzordon

Gravatar

Od: 2005-06-28

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2005-08-13 09:24:05

psychic napisał:

>
> ta wymówga nie giń mav jest ch.ujowa!! przeciez to nie od tego zalezy czy zginbiesz tylko czy przeciwnik ma farta a ty pecha !! przeciez w meczu nie da sie nie ginac wiec juz skoncz z tym ;E
>
Mav dobrze mówił, co myślisz, że rzuce się z pierwszego piętra i spadne na kaktusa i to jest pech? Ktoś mądry jak np. Mav powie "Nie skacz"? W meczu jak nie chcesz być zabijany po respawnach to nie giń, proste!!!

szłem

Od: 2004-06-25

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2005-08-13 11:15:57

bosz jaki lizodup. zaglosuje na ciebie w sondzie.

ت

chujzordon

Gravatar

Od: 2005-06-28

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2005-08-13 11:20:49

Lol? Mav to mój kumpel, ale jak nie ma racji to przecież się nie wpierdalam żeby mówić to co on! :|

szłem

Od: 2004-06-25

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2005-08-13 11:25:39

nie nie !! mav to mój                                   KUMPEL !

ت

revic

Gravatar

Od: 2003-07-23

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2005-08-13 12:59:01

Mav to moja dupa i zamknac mordy :asd

Mav_8217

Od: 2003-01-06

Ranga: Quad Damager

Dodano dnia: 2005-08-13 17:01:19

ROOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOTFL
Marek to mój qmpel z piaskownicy, revic to moja bijacz a daredevila obracam na boku za plecami revica :DD
Ale Marek nie masz racji :P Przecież na tym ta gra polega =o

ciem

Gravatar

Od: 2003-12-12

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2005-08-13 18:11:30

Bantumi napisał:

>
> Ja to miałem 1 farta jak z kolegą grałem to na pro- q3dm6 żucałem granaty do wejśćia na most i tu zaraz frag a co do fartowych fragów na mnie to nie wiem co to znaczy fartowny frag tak do kąca bo fart to moim zdaniem morze być ino z granatnikem :)
>
@#$% co chłop mnie rozpierdala xDDDDDDDDDDDDDDDDDDD
a wracajac do tematu fartów, to najwiekszym fartem jest GaD, bo mial okazje mnie poznac :SS

revic

Gravatar

Od: 2003-07-23

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2005-08-13 21:07:27

po pierwsze Mav spi.erdalaj koniec z nami :q
po drugie GaD to fart :SD

L1ghtn1ng

Od: 2002-08-13

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2005-08-14 00:34:33

Mav - ok, dobra zginalem, do wyboru mam kilka respawnow - czemu musi wybrac ten najbardziej chujowy? Przy respawnach istnieje cos takiego jak szczescie. OK, szczescia by nie bylo gdyby na mapie byl tylko jeden respawn, ale jest ich KILKA, wiec czemu mam takiego pecha, ze pojawiam sie na przeciwko lecacej rakiety, czy nie moglem miec respawna na drugim koncu mapy? Kiedys grajac 1v1 zginalem. Dostalem respawna wprost na przeciwnika (wielki jęk zawodu - "o nieeeee"), ale przeciwnik byl tak uszkodzony ze zabilem go kilkoma strzalami z MG (wtedy bylo przytumione "hehe"). I co? Przeciwnik mogl nie fragowac?

Tak samo pamietam jak SL4VE dawno temu zostal sfragowany na q3dm17 przez respawn (!!!) grajac 1v1.

Ostatni typ szczescia jaki moge jeszcze wyroznic to pierwszy respawn na mapie, ktory nie zadko ustawia pozniej caly mecz.

L1ghtn1ng
suicideKings

WaR Clan

uRinal

Mav_8217

Od: 2003-01-06

Ranga: Quad Damager

Dodano dnia: 2005-08-14 00:41:03

Pierwszy respawn nigdy NIE ustawia całego meczu. Co do tego nawet nie będę się kłócił, bo nie ma sensu.
Ale ltg - Twój oponent przecież też używa głowy i wie gdzie jest najbardziej prawdopodobny Twój spawn. To on miał skilla a nie Ty niefarta ;)

chujzordon

Gravatar

Od: 2005-06-28

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2005-08-14 10:20:34

Pierwszy jest spawn, po śmierci jest respawn :D

szłem

Od: 2004-06-25

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2005-08-14 10:25:33

mav : on mial skila, ty nie farta czyli on farta a ty pecha. :D
respy suxor

ت

MisieX

Od: 2003-01-04

Ranga: BFG Fragger

Dodano dnia: 2005-08-14 16:40:10

Najwiekszy niefart jaki mialem (a przeciwnika fart) to jak leciałem z quadem na pro6 kosząc wszystko co duze i zielone po drodze, zeskoczylem z kładki koło rl w dół na plasme i w tym momencie koleś sie tam zrespawnował i 100/150 + masa broni + ~20 sekund quada poszło się J E B A Ć!!!

szłem

Od: 2004-06-25

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2005-08-14 19:40:04

hehe pech misiex i to totalny 

ت

chujzordon

Gravatar

Od: 2005-06-28

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2005-08-14 19:47:12

MisieX napisał:

>
> Najwiekszy niefart jaki mialem (a przeciwnika fart) to jak leciałem z quadem na pro6 kosząc wszystko co duze i zielone po drodze, zeskoczylem z kładki koło rl w dół na plasme i w tym momencie koleś sie tam zrespawnował i 100/150 + masa broni + ~20 sekund quada poszło się J E B A Ć!!!
>
Nie lepsze fragi robiłem, ha! :D