> Wcale nie, żadne random - przynajmniej w osp 1.03. Kiedyś było random, to prawda ale nie teraz, to do Q3 wniosło osp, kiedyś było na cpma ale w tej aktualnej wersji jest random.
>
> Do rzeczy: jak zabijesz przeciwnika w jakimś miejscu na mapie to on pojawi się w drugiej częsci mapy - w przeciwniym miejscu, tu liczy się miejsce jego zgonu, śmierci naturalnej.
>
> Bo przeciez jak zabijesz kolesia to nie pojawi się on zaraz obok Ciebie, co innego na cpma... tu może tak się zdarzyć...
>
> Radze Ci poczytać readme osp
Przeciez ty sam nie wiesz czlowieku co chcesz powiedziec :D. \"wcale nie, zadne random, ale jednak random\" - to jak w koncu?:) Z demkami nie bede ci sie narzucal, ale obejrzyj pierwszy z rzedu film fragowy z akcjami 1v1, a twoja teoria legnie w gruzach tak szybko jak powstala (najarales sie jak to pisales?). Spawny sa rzecza przypadkowa i nic wiecej! Jesli ktos dlugo gra, to np. w 1v1 potrafi czasem wyczuc kiedy gdzies walnac w miejsce spawnu. Zwykla podswiadomosc i zdolnosc dobrego zapamietywania obrazow z poprzednich gier, daje mu te przeczucie, ktore z naciaganiem mozna nazwac skillem.
\"jak zabijesz kolesia to nie pojawi sie obok ciebie\"
Kolejne text wyssany z palca i bez sensu. Najlepszym zaprzeczeniem tego co mowisz jest seria spawnow na ztn3tourney1 przy redzie i granatniku, albo troszke rzadziej na dm6 kolo LG: schodki i najblizej giwery, a pozniej przy armor shardach i odskoczni do YA (w przypadku 1v1). Niemalo osob nabija tam excellenty, czasem zdarzaja sie nawet podwojne.
Radzilbym ci nastepnym razem pomyslec zanim cos napiszesz. Strzala.
PS: Pawuj - nie mow, ze go popierasz?:) Bo nie rozumiem jak mozna popierac belkot.