ORG

quake.net.pl » Polskie Centrum Quake od 1998 roku



Wersja: Jasna / Ciemna

Punk ?

afi

Od: 2002-12-17

Ranga: Shotgun Killer

Dodano dnia: 2005-05-20 00:01:54

>
> Cytat
>
> punkrock = punk
>
Na poczatku bylo wiecej rock, pozniej gatunek sie rozwinol miedzy innymi na potrzeby takiego punka (pure) o ktorym piszesz w punkcie drugim. Zaznaczam tez, ze nei jestem za takimi blinkami i good charlote ( bo to przeca pop punk ), tez tak jakby z nich brechtam - tak jakby, bo nie czuje sie kim lepszym zeby to oceniac kto jest true a kto nie, po prostu z wora traktuje, ale tez nie trawie takiego dosyc mocnego ortodoksyjnego podejscia do sprawy ( o czym zreszta wczesniej pisalem ), zreszta przeciez i tak istnieje tylko jeden prawdziwy ruch a inne nie maja prawa istniec, no nie rozwal ?

>
> Cytat
>
>
> Pozatym nigdy nie powiedzialem ze co1 czy splinter sa bee i wogole
>
Wiem, tylko pytalem sie o interpretacje cytatu :D, a co do poczatku suchania Offspringa, to w polsce zaczelo sluchac okolo 98 % po boomie komercyjnym, tym sie pocieszam ;p

>
> Cytat
>
> czy inne ofsringi
>
hmm, znam ich historiie troszku, i moge powiedziec, ze oni od poczatku nie byli kreowani przez kogos, jakby nie patrzec to ich smash wyciagnol punk z mrokow sredniowiecza, co zreszta nie bylo celem zamierzonym, ale to tylko tak btw wtracam, jako ciekawostke, nie bede na chama sie wyklucal ;)

W tym życia błędnym kole niż płakać, smiać się wolę, nie wpadam w melancholię, choć ostry krzew ukole w tym życia błędnym kole.

b.3.

Od: 2003-12-16

Ranga: Shotgun Killer

Dodano dnia: 2005-05-20 14:27:20

Zostawic ludzi na troche to zaraz sie rozkreca :) w sumie to szczerze sie ciesze, im wiecej osob sie wypowie tym lepiej :)

Sprawdzilem troche tych kawalkow z tej strony z klasykami i szczerze powiem ze jest troche ktore wpadlo mi w gusta, zreszta z reguly "klasyki" sa najlepsze.
Mowicie o komercji, przez kazdego jest ona inaczej postrzegana, jedni graja tak jak lubia, podoba sie to ludziom i sa postrzegani jako komercyjna kapela, a drudzy graja tak zeby sie przypodobac publice i tez sa postrzegani jako komercyjna kapela, z tym ze miedzy tymi dwoma jest kolosalna roznica. Zeby sie o kims/czyms wypowiadac powinno poznac sie imo punkty widzenia obu stron, no z tym ze nie zawsze jest to mozliwe (sic!). Z reszta, nie wazne nie o tym chcialem, piszecie o POP Punku, Green Day itp. imo to samo sie dzieje w metalu, caly ten "Nu" Metal, to nic innego jak wlasnie popowa odmiana metalu, niestety wedlug mnie z metalem ma to niewiele wspolnego ;/ z tad wnioskuje o podobnym podejsciu osob sluchajacych punku, do "pop punku". Cale te Linkin Parki, Slipknoty i KoRny, tak tak, KoRn tez, to jest jeden wielki POP udajacy nieudolnie metal, tylko po to zeby dzieciarnia (nie zebym ja byl starym prykiem ;s) kupywala wszystko co z nimi zwiazane, ale jak pytam sie kogos:

-czego sluchasz?

  • metalu

  • ta, a jakie kapele ?

i w tym miejscu ta osoba mi wyjezdza z Linkin Parkiem to mnie smiech bierze, no wiadomo, kazdy slucha tego co lubi, ale nie mowcie mi ze to jest metal, bo taki wlasnie LP ma tyle wspolnego z metalem, co kafar ze sklejaniem modeli (wiem niezbytnio udane porownanie ;c).
Takze na podstawie wlasnych "doswiadczen" jako tako rozumiem podejscie niektorych osob do tych Good Charlotte , Green Day’ow i innych.

Hmm, czy mi sie wydaje czy wyszlo maslo maslane ? :o jak tak to nic, dopiero wstalem takze ciezko mi sie mysli.
btw. Afi, nie wiedzialem ze ty Punku/Punka (jak powinno sie pisac, bo juz sie pogubilem ;sad) sluchasz ;o

Sentyment się włączył po latach :-)

4lko

Od: 2004-01-24

Ranga: Quad Damager

Dodano dnia: 2005-05-20 19:58:56

Jesli chodzi o mnie, to akurat to czy cos jest dla kogos komercyjne czy nie, nie ma dla mnie specjalnego znaczenia. Co za roznica czy ktos kroi na muzyce ciezka kase czy nie, skoro to co gra, zwyczajnie mi sie podoba ? ;) 

Whaddya mean I ain't kind ? Just not your kind.

Our 'hit'? This is our 'hit'. This next song's our 'hit'. You won't hear this next song anywhere but in your goddamned car, at home, or on this fucking stage, and that's the way it should be.

afi

Od: 2002-12-17

Ranga: Shotgun Killer

Dodano dnia: 2005-05-20 21:08:24

dla ciebie nie, ale dla innych mozesz nie byc prawdziwym fanem/zalogantem

[](//htmlarea/images/smiles/2.gif)
Beny - slucham, gram ; pelen zakres [](//htmlarea/images/smiles/14.gif)

W tym życia błędnym kole niż płakać, smiać się wolę, nie wpadam w melancholię, choć ostry krzew ukole w tym życia błędnym kole.

4lko

Od: 2004-01-24

Ranga: Quad Damager

Dodano dnia: 2005-05-21 22:29:25

afi napisał:

>
> dla ciebie nie, ale dla innych mozesz nie byc prawdziwym fanem/zalogantem
>
> [](//htmlarea/images/smiles/2.gif)
>
To juz ich broszka ;).

Whaddya mean I ain't kind ? Just not your kind.

Our 'hit'? This is our 'hit'. This next song's our 'hit'. You won't hear this next song anywhere but in your goddamned car, at home, or on this fucking stage, and that's the way it should be.

Szczawson

Od: 2002-03-26

Ranga: Rail Master

Dodano dnia: 2005-06-15 12:28:27

Wiecie ja sie od dluzszego juz czasu zastanawiam co wogole oznacza slowo ’komercyjny’.
Doszedlem do wniosku, ze ’komercyjny’ oznacza nic innego jak ’sprzedawalny’.
Niebieski album Metaliki sprzedawal sie jak swieze buleczki -  czy byl komercyjny? tak.
Wogole to co teraz jest nie komercyjne? nawet kapele grajace teraz covery w garazach sa komercyjne bo marza o o tym by kiedys wydac swoja plyte.

Born in Auschwitz

MateoMartinezz

Od: 2002-02-28

Ranga: Quad Damager

Dodano dnia: 2005-06-16 12:59:23

muzyka z nurtu punk to świetna sprawa - ale punkowa ideologia, lub raczej jej brak już dawno okazały się być pomyłką - nota bene - GGAllin to jedyny prawdziwy hardcore :D
D.R.I - crossover 4ever :D

** I AM A PROUD MEMBER OF POLISH QUAKE COMMUNITY **

** eu.battle.net/d3/pl/profile/Fakeeye-2762/hero/1668267 **

1|Stinger0r

Od: 2003-01-25

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2005-06-24 18:40:59

ja bym komercyjny okreslil jako wtrafiajacy do masy.
ale generalnie, nie mam nic przeciwko, tak jak ktos wspomnial, jak sie cos spodoba to sie spodoba i juz, a to ze jest komerycjne - trudno. w koncu - nie kazda komercja musi wpadac w ucho (korn akurat dla mnie jest zagadka, kompletnie nie rozumiem czemu tylu ludzi go slucha, ja bym go nielubil nawet jakby byl najbardziej underhground-trendy a.k.a. tru zespolem. to inna sprawa)
no i nie mozna zapominac o plusach => jakby nie bylo sluchajace ’n00py’ :> skomercjalizowanego takiego czy innego gatunku muzyki, w znakomitej wiekszosci w koncu ’wejda’ w niego, i ’dojrzeja’ by posluchac czegos bardziej ’tru’ (( a-> kazdy od czegos kiedys zaczynal, b-> ci ktorzy go zmienai za rok - niech zmeniaja! slabe jednostki odpadaja, silne przechodza dalej :) o co tu sie rzucac?))

3o.o6.2oo5. - SLAYER - Stodola, Warszawa!