> Barbie na każdej fotce wygląda nieapetycznie. :/
>
>
> No i krótkie wyjaśnienie - dlaczego wolę o graczkach niż graczach dyskutować? A co się dzieje z facetem, jak 10h dziennie przed kompem siedzi? [45]
Pewnie go pupa boli od siedzenia :D
quake.net.pl » Polskie Centrum Quake od 1998 roku
Zarejestruj się w celu uczestniczenia w życiu serwisu, posiadanie konta pozwoli Ci na:
> Barbie na każdej fotce wygląda nieapetycznie. :/
>
>
> No i krótkie wyjaśnienie - dlaczego wolę o graczkach niż graczach dyskutować? A co się dzieje z facetem, jak 10h dziennie przed kompem siedzi? [45]
Pewnie go pupa boli od siedzenia :D
kurna mav, MP ??!?! :DDDD osz kurna ja z 1400 bym mial moze, na turnieju zdarzy sie ze czsaem z 1800 sie wygra ale eee to chyba se nie pogramy ;)
> A co się dzieje z facetem, jak 10h dziennie przed kompem siedzi? [45]
nie wiem, może mi wyjaśnisz co się ze mną dzieje?
Pewnie za młodzi jesteście na czytanie Secret Service. :P Deformuje się organizm. Lewe palce wydłużają się by ogarnąć całą klawiszdeskę, ręka kurczy się, żeby łotcie nie przeszkadzały. Jednocześnie mysza obrasta prawą ręką.
O dostosowaniu głowy i zaniku pewnych części ciała nie wspomnę. [64]
--
X--Sheela-------------X
Chodzi ci o taki rysunek zdeformowanego kolesia siedzącego przy kompie? Zamiast nóg miał chyba przyssawkę od joysticka. Ale gdzie ja to widziałem... albo w którymś z "kompendiów" albo gdzieś w samej gazecie...
"Kwak you" - said the president... "spieprzaj dziadu" - powiedziała kaczka...**
**
Ten sam. Grafiki z Kompendiów to przedruki z samej gazety. :)
--
X--Sheela-------------X
Sheela sobie ponabijała przed północą =) Ciekawe, eh? =)
Na SS wcale nie byłem za mały. Mam chyba jeszcze ze 2 numerki na mojej zakurzonej półce, ale niewiele więcej mi z tych pisemek zostało. Za to mam jeszcze ze 40 numerów CDA, kiedy to jeszcze pismo dało się czytać. Ostatnio nawet robiłem sobie test na nałogowca, bo przed kilkoma laty wyszło mi bodajże 25, może 30 pkt (uzależnienie, to u nich było gdzieś z 60-70 a smugi potem się przyznał, że lekko czytelników okantował, bo o jakimkolwiek uzależnieniu może być mowa dopiero od 80 w górę), co ciekawe tym razem wyszło mi... całe 15 pkt :)
Sheela, wypraszam sobie (:P). moje dłonie są normalne, wszystkie części ciała (a szczególnie "te") na swoim miejscu i w odpowiednich rozmiarach. tylko nie wiem skąd się wzięła ta gaśnica obok mojego łóżka [26]. serio, sam jestem w pokoju, wcszoraj jakoś wróciłem z imprezy budzę się rano (właściwie to tak z 10 minut temu:P) a tu gaśnica stoi.lol
Sheela, IMHO pisanie na forum 31.XII o 23:30 to już lekka przesada. powinni zamykać boarda na noc sylewstrową
> Sheela, wypraszam sobie (:P). moje dłonie są normalne, wszystkie części ciała (a szczególnie "te") na swoim miejscu i w odpowiednich rozmiarach. tylko nie wiem skąd się wzięła ta gaśnica obok mojego łóżka [26]. serio, sam jestem w pokoju, wcszoraj jakoś wróciłem z imprezy budzę się rano (właściwie to tak z 10 minut temu:P) a tu gaśnica stoi.lol
>
>
> Sheela, IMHO pisanie na forum 31.XII o 23:30 to już lekka przesada. powinni zamykać boarda na noc sylewstrową
tak to jest jak sie po pijaku zadzwoni na 998 a w tle gra THE ROOF IS ON FIREEEEE :)
mises.org / marksdailyapple.com
Ja tez siedze dlugo przy kompie, ale jestem zdolny do kopulacji, wiec nie wiem w czym jest problem?
A kto tu mówił o kopulacji? [74] Jesteście niesamowicie wulgarni. [46] ;)
raVen: "we don't need no water let the mother fucker burn."
--
X--Sheela-------------X
> Ja tez siedze dlugo przy kompie, ale jestem zdolny do kopulacji, wiec nie wiem w czym jest problem?
a pawuj ?:D
sheela: "come on party people ;) put your hands in the air" --> to nie ta piosenka ale tez blodhangi :)
mises.org / marksdailyapple.com
> tak to jest jak sie po pijaku zadzwoni na 998 a w tle gra THE ROOF IS ON FIREEEEE :)
skądże, ja tylko smsa z życzeniami wysłałem do GOPRu
raVen: Akurat tak się składa, że tekst jest starszy niż BHG. :P
--
X--Sheela-------------X
[M]ańkowi tylko jedno w głowie :F
sheela - dalej się nie wytłumaczyłaś, dlaczego pisałaś o tej porze ;)
A jeśli jush o BHD, to szkoda, że nie wydali czegoś więcej niż tylko parę fajnych kawałków... no i 0wnującego PacMan'a ;) A i tak lepiej zadzwonić na 997 z lecącym w tle "Fuck The Police"!
[EDIT]
No to ok, kończymy z nabijaniem, czy jeszcze ktoś nie zrobił kac qpy i ma ochotę na parę offtopiców żeby się wyżyć wzamian? :>
Nikt się tym co w tle nie przejmie.
Siedziałam w domu cały czas, to i do komputera był dostęp, prawda? :)
[EDIT]
To jest temat o myszach a nie o muzyce i sylwestrze... :/
--
X--Sheela-------------X
/cg_offtop 1
Sheela, to ja pociągnę ten offtopic dalej. Najechałaś na moich kolegów, nazywając ich wulgarnymi zboczeńcami :b. A ja uważam ich za bardzo wyrozumiałych, grzecznych, dojrzałych (nie wiem czy fizycznie, ale psychicznie) chłopaków/mężczyzn. Rozumiem Twoją formę obrony, wszak jedna z nielicznych kobiet na forum.
A teraz zapytam, jak można było spędzić sylwka w domu i pisać w tym czasie na bordzie? Mam nadzieję, że nie spędziłaś go sama, i że po 24 nie byłaś już w stanie pisać zbytnio na klawiaturze ... choć gdzieś chyba widziałem Twojego posta z 1.01.2005 o 4 rano napisanego :/.
Corvus, nie przejmuj się, ja kiedyś się obudziłem i z boku leżała kobieta, też nie wiedziałem skąd się wzięła, i zbytnio nie znałem osobniczki... gaśnica, kobieta - co za różnica, jak byliśmy nayebani?
/cg_offtop 0
Nie nazwałam Twoich znajomych wulgarnymi zboczeńcami (chyba, że całe ich życie kręci się wokoło rozporka).
Kiedy jest się takim aspołecznym typem (typką? ;D) jak ja, to siedzi się (prawie) samemu. Nie byłam w stanie wyjść z domu po 30kilku h spędzonych na wytężonej pracy (bo 'klient nasz pan'). W sumie to w noc sylwestrową, o północy strzeliło 40h bez snu, a spać poszłam i tak jakieś 5-6h później...
Ten post o 4. to mógł być komentarz do newsa (bodaj SzakaL o pea_XpanicX).
Też się kiedyś obudziłam a obok leżała kobieta. [64] (w tym momencie wulgarni zboczeńcy oczekują pointy w stylu: i tak zostałyśmy obok siebie do dzisiaj. Nic z tego! :P)
--
X--Sheela-------------X
> Nie nazwałam Twoich znajomych wulgarnymi zboczeńcami (chyba, że całe ich życie kręci się wokoło rozporka).
>
> Kiedy jest się takim aspołecznym typem (typką? ;D) jak ja, to siedzi się (prawie) samemu. Nie byłam w stanie wyjść z domu po 30kilku h spędzonych na wytężonej pracy (bo 'klient nasz pan'). W sumie to w noc sylwestrową, o północy strzeliło 40h bez snu, a spać poszłam i tak jakieś 5-6h później...
>
> Ten post o 4. to mógł być komentarz do newsa (bodaj SzakaL o pea_XpanicX).
>
> Też się kiedyś obudziłam a obok leżała kobieta. [64] (w tym momencie wulgarni zboczeńcy oczekują pointy w stylu: i tak zostałyśmy obok siebie do dzisiaj. Nic z tego! :P)
U nas na forum klanowym Szakal opowiada swoje milosne historie, jak chcesz to damy Ci dostep i tez nam poopowiadasz :D hehe
> Która/y szakal? :P
ten z ogonkiem ; DDDDDD nie no ten z kropkami ;DD
.::SZAKAL::. chlop
Nom, jest się tam z czego pośmiać :) No, ale kady ma tą swoją drugą, ciemną stronę...
A co do wulgarnych zboczeńców - światem rządzą pragnienia a napędza go emancypacja seksualna.
Myślę, że nie ma sensu dalej ciągnąć tematu, jeśli główny "zainteresowany" (smiech na sali :ASD:SAD) nie odpowaida ...
Jesli mowa o offtopicach, to pare lat temu, był tak okres czasu, kiedy budziłem się mając przy sobie Alfa i Kaczora Donalda ... W nowym roku obudziłem się o 11 (zazwyaczaj około 7, 8), obok mnie leżała akcyza, kolo łóżka dwie szklane butelki na których było napisane "Wódka polska", a pod dzrzwiami (od pokoju) znak "Stop" i fosforyzujący znak ewakuacjii, z tym, że ja widziałem skąd one się wzieły :D znak ewakuacjii jest od kumpla domu, chodzalismy sie w krzaczkach małych przy drodze, trzymałem znak nad krzaczkami i jak ktos podchodzil, to wyskakiwalismy i krzyczelismy :D A znak stop, to jak kopnąłem w lipny słup to spadł :< I jakos mnie tak wzieło na dobroczynnosc, postanowiłem go zabrac i przykrecic na nastepny dzien, a dzis wyniosłem go do piwnicy i wsunałem sąsiadowi :} Jakos na trzezwo nie blo mi w głowie przykrecanie znaku :D I tak moj qmpel mial lepiej, lać mu się chcialo, wszyscy wylalismy się elegancko w krzaczki, a on jakos nie chcial :D Poszlicsmy do piwnicy i odkręcilismy klosz od lampy, on tam naszczał, ale nie chciał położyć na ziemie ... bo się ... BAŁ :ASDSADDDDDD Mowił, że zidentyfikują jego dna, czy cos tam, to poszlismy do takiego debila, co madziure w dzwiach i on wlał ten mocz mu do domu przez dziure :<<< ;DD Aj nie chce mi sie pisac
bo dużo by to moglo zajac ;d
NGS !
chyba nikt nie zaprzeczy, że pora zamknąć ten temat. dalsze dyskusje via gg etc. albo na free (muszę coś tutaj robić, bo zaczną narzekać :P)