ORG

quake.net.pl » Polskie Centrum Quake od 1998 roku



Wersja: Jasna / Ciemna

Śniegi stopniały, wyciągamy zakurzone rowerki :)

^M^

Od: 2002-08-26

Ranga: Quad Damager

Dodano dnia: 2005-07-04 08:14:02

ha, a slyszeliscie o tych gosciach (z Polski ofkoz), co chca trzasnac 600 km w 24h na rowerku? [](//htmlarea/images/smiles/6.gif)
nbr1 - ladne liczby, ile Ty dziennie jezdzisz kieno? ;d
Yackoo - milej zabawy (moze juz troche za pozno, ale jak cos to i tak milej :D).

cocaine

Od: 2004-02-22

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2005-07-05 01:22:03

^M^ a pooglądaj sobie jakiś maratonik drobny... tam panowie 220 km robią w 4,5 h ? wiec 600 km w 24h nie wydaje mi sie magicznym osiągnięciem...
co do mojej jazdy to ostatnio cos mało, bo piaste sobie rozwaliłem, i musze kupic nowa :] ale w sumie mam paru naprawde dobrych kumpli, i jak z nimi zasiadam na rower to costam przejade :p dziennie mysle ze robie z 80 km, ale jak sie rozkręce to troszke więcej pójdzie :]

eXe|Korol

Od: 2003-04-08

Ranga: Rocket Rider

Dodano dnia: 2005-07-05 13:24:16

600 w 24h to zajebiscie duzo
sam fakt wysilku przez 24h

dziwny jest ten świat

Fabian

Gravatar

Od: 2004-04-17

Ranga: Quad Damager

Dodano dnia: 2005-07-15 12:25:00

ja mam bmxa hoffmana :> wyczynowka, pocinam wyczynowo :> :D, na dluzsze trasy raczej sie nie nadaje ^^

^M^

Od: 2002-08-26

Ranga: Quad Damager

Dodano dnia: 2006-04-23 19:24:12

no jak tam kurcze, jezdzi sie juz, nie? [](//htmlarea/images/smiles/14.gif)
Dzis sie o malo nie zabilem przez te cholerne hamulce :D. Kiedy ja wreszcie je zrobie... chyba gdy bede zbieral zeby z asfaltu [](//htmlarea/images/smiles/6.gif)
Musze za tydzien jakas spokojna, nieco dluzsza trase za miasto wyczaic i jakis ludzi zebrac - moze beda odwazni [](//htmlarea/images/smiles/2.gif)

yac

Od: 2003-03-08

Ranga: BFG Fragger

Dodano dnia: 2006-05-31 20:08:21

hah, nie sądziłem, że ktoś odkopie ten temat :D

Ja na razie za duzo nie pojeździłem, pare wypadów do lasu i raz na jurę, ale pogoda nie dopisala

Na przelomie lipca i sierpnia zamierzam spedzic 2 tygodnie na słowacji w okolicach Rozemberoka - oczywiscie z rowerkiem :)

Podobno maja tam swietne trasy stricte pod 2 kółka - mam nadzieje, ze bedzie z czego zdawac relacje :)
Co do samego sprzetu, niestety nic nie wymieniam (również myślałem o hamulcach - konkretniej o przednim), gdyz kasy brak, a na starym jakos ujdzie ;)

Gdzie jest zwątpienie, tam jest wolność.

^M^

Od: 2002-08-26

Ranga: Quad Damager

Dodano dnia: 2006-06-16 17:42:42

Nareszcie slonce wyszlo :). Szkoda tylko, ze sesja na dupie siedzi (wrzesien zapowiada sie dosc... ekscytujaco :D). Anyłej...
Jak sie juz wybierzesz to daj znac jak bylo. Kurcze, ja bym w sumie chetnie wyjechal moze i gdzie, ale taki cichociemny zawsze - nie wie gdzie, nie wie z kim [](//htmlarea/images/smiles/6.gif) . Czas zreszta pokaze, bede sie nad tym zastanawial za dwa tygodnie ;p.
Dzis w sumie sobie ladnie popedalowalem - niespelna 50 km. W sumie jak na mnie to sporawo, ale mowie Wam - tak mi sie dobrze jechalo =o. Szkoda, tylko, ze rece mi teraz pieka jak psi czort (slonce :/); jakis okladzik na wieczor chyba bede musial zrobic :(.
No ale czego sie nie robi, by poczuc ten wiatr we wlosach, nie? [](//htmlarea/images/smiles/3.gif)  Hmm, jutro chyba tez sobie wyjde, a co mi tam, nauka nie zajac - nie ucieknie [](//htmlarea/images/smiles/2.gif) .
Pozdrawiam wszystkich dwu-kolowcow ;-).
BTW: Do dzis hamulcow nie zrobilem, parodia:ASD.

yac

Od: 2003-03-08

Ranga: BFG Fragger

Dodano dnia: 2006-07-07 15:27:28

Udało mi się wyskoczyć na 3 dni do Szczyrku i trochę poszaleć. Bardzo miło byłem zaskoczony szlakami przygotowanymi tylko dla rowerów. Niestety raczej bylismy raczej na nich osamotnieni i w ciagu calego pobytu poza asfaltami spotkalismy moze z 2-3 rowerzystów
Nic to, było fajnie i ekscytująco, zwłaszcza na zjazdach. Czasami trafiały się śliczne polanki, po których można było pruć i wybijać się na co lepszych wzniesieniach. Było też trochę kamienistych zjazdów, troszkę kamyczki mi narobiły krwiaków powyżej kostek, a jeden przeciął pancerz od linki z przerzutki :D

Po dośc długim odcinku ostrego zjazdu, gdzie wycisnąłem z hamulców juz chyba wszystko co oferowały i na granicy poślizgu kół starałem się wyrobić na niespodziewanym zakręcie przy 55 km/h naprawde czułem, że żyje ;). Napisałem sie wody z bidonu i dla zabawy wylałem troche na tarcze - "pssss" i para sie szybko uniosla :))
Dorzucam pare interesujacych fotek, co by nie być posądzonym o wybujała wyobraźnie ;PP
Klimczok przed zjazdem
[Zjazd ze Skrzycznego](httphttp://img257.imageshack.us/my.php?image=obraz0277lu.jpg)
To bylo jak wziecie megasa majac 5 hp i spadajac w z duzej wysokosci

Gdzie jest zwątpienie, tam jest wolność.

szłem

Od: 2004-06-25

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2006-07-07 19:05:14

yackoo, skad w ogole jestes ? bo przypominasz mi strasznie łudząco "znajomego" z Częstochowy. Syn koleżanki mojej mamy -.-. W twoim wieku, ma na imie Jacek, jezdzi na rowerze i jest dosyc podobny do Ciebie :o. 

ت

teo

Od: 2004-04-13

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2006-07-07 19:33:40

psychic, luknąć w profil nie zaszkodzi ;-P .

Login: [YackOO](javascript:napiszdo(%E2%80%994823%E2%80%99))
Miasto: Gliwice

Nadmierne używanie emotów typu ":ASD" powoduje choroby układu nerwowego i doprowadza do kurwicy.

szłem

Od: 2004-06-25

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2006-07-07 21:46:32

no nie zawsze miasto w profilu to miasto urodzenia  i zameldowania :> byc moze studiuje w Gliwicach :P pewnie nie ale wolalem spytac

ت

yac

Od: 2003-03-08

Ranga: BFG Fragger

Dodano dnia: 2006-07-10 13:11:51

W strojach rowerowych wszyscy wyglądają podobnie, więc łatwo się pomylic :). W czestochowie bylem ostatnio ze 2 lata temu :))
mieszkam i studiuje w gliwicach :)

Gdzie jest zwątpienie, tam jest wolność.

El-Mo

Od: 2002-06-04

Ranga: Rail Master

Dodano dnia: 2006-08-10 22:01:41

ja kupiłem już prawie miech temu rower (Gary Fisher Wahoo) i jeżdze do sklepu rodziców i spowrotem, mam ochote ja mały wyjazd z kolegami do lasu ale 1 złamał obojczyk 2 łożyska szwankują 3 złożyło się koło na hopce, tak więc pozostaje jazda do rodziców i spowrotem =]
na dzień dzisiejszy spłacam jeszcze rower, ale myśle już nad wymianą amora na coś lepszego (mam Rock Shox J1 co przy wadze >100kg jest troche za mało ;p) i dokupieniem tarczówek.

yac

Od: 2003-03-08

Ranga: BFG Fragger

Dodano dnia: 2006-08-16 17:35:27

Wczoraj zaliczyłem absolutny rekord, jesli idzie o wywrotki :)

Pojechałem na 1-dniowy wypad, hala boracza i okolice. Przy zjeździe wjechałem w "grupkę" 3-4 kamieni, które niestety okazały się dla mnie za duże. Przednie koło zatrzymało się na nich, mnie wyrzuciło z roweru i zrobiłem salto w powietrzu spadając na plecy, a po chwili rower jeszcze zwalił się na mnie. Wyglądało groźnie, prędkość też była spora - ale nikomu nic sie nie stalo :))

Następne 2 były raczej zabawne. W odstępie chyba 30 sekund. Zjeżdżaliśmy szlakiem pieszym, strasznie stromym, pełno było korzeni i kamulców, więc prędkośc oscylowała w granicach 3-5 km/h i każdy bład mógł skończyć się darmowym przelotem przez kierownice. Nie wiem nawet o co zahaczyłem, w każdym razie stało się tak, jak pisałem wyżej, przeleciałem przez kierownice i wpadłem na WIELKA choinke, która zaamortyzowała mój upadek i skończyło się na paru igiełkach wbitych w nogi :)

NIe zraziłem się i zjeżdżam dalej. Po 2 metrach wjechałem w pieniek po ściętym drzewie, ale skonczyło się już tylko na skręconej kierownicy i podparciu ręką, dzięki czemu uniknąlem paru siniaków :)

Jeździć w kaskach! Mam fajny ślad z tyłu mojego, po tej pierwszej wywrotce :))
El-Mo - Jeśli szukasz czegoś lepszego to polecam Bombera MX Comp Coila, z Rock Shoxa Duke’a, a z Manitoru to chyba Skareb byłby dobry, ale nie wiem, czy nie za miękki. Najlepiej poczytać recenzje na forach rowerowych :)

Co do tarcz, to polecam zacząć od przedniej, z tyłu nie poczujesz zbyt wielkiej różnicy. Ciężar ciała podczas hamowania przenoszony jest na przód i tam zdecydowanie trzeba większej siły i przede wszystkim MODULACJI, a nie zablokowanego koła :) Sam mam Julie 2004 i moge powiedzieć, że "daje rade", bo do pelni szczęścia jej troche brakuje. Polecam Avidy juicy 5 i 7, poczytaj o nich. Są naprawdę rewelacyjne :)

Gdzie jest zwątpienie, tam jest wolność.

[PcP]RiM

Od: 2006-08-17

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2006-08-18 15:22:55

Jeśli chodzi o amoryzator do XC, to bombera nie polecam(waga). Manitou ostatnio wg. robi dziadostwo za dużą kase, RS byłby chyba najlepszy(jeżeli nie chodzi o jakąś ostrzejszą jazde, skoki bo do tego Rock Shoxy sie nadają...).
Co do hamulców ja bym wygbrał Magury Julie, albo 2 tłoczkowe hamulce Hope. Modulacje mają celującą.
Zastanów sie jeszcze nad Shimano Deore 525. Bardzo dobry hamulec i tani(dostaniesz za około 280zł).

Oczywiście wszystko zależy od tego ile chcesz na sprzęt wydac.
Ja jeżdże na Marzocchi Drit Jam Pro 2005 100mm skoku, olej, tłumik SSV. Ale to amor do skoków(jest cięzki ale wytrzymały), więc nie polecam do jazdy "na wytrzymałość" i XC.

Co do twoich wywrotek YackOO, to jakbys poskakał troche to byś dopiero poczuł na sobie co to znaczy pożądnie sie wyjebac:D Np. nieudane lądowanie z podwójnych schodów(wys. około 3m). Można źle skończyc:P Kumplowi ostatnio wbił sie mostek w żebra i pękła mu wątroba na 8cm. Miał śmierć kliniczną przy tym;/:/:/ Myśleliśmy że juz z tego nie wyjdzie, a on teraz znowu skacze z nami:) Tyle że, następny taki wypadek to dla niego śmierć...no ale nic, jak sie skacze trzeba sie liczyć z konsekwencjami.
Ja juz bez tego bym nie umiał żyć:D

87.207.240.167 - zapraszam [PcP] clan server

El-Mo

Od: 2002-06-04

Ranga: Rail Master

Dodano dnia: 2006-08-20 13:27:11

narazie spłacić musze to co mam i pomyśle (zacząłem nową prace w piątek i powinno powoli jakoś to iść). czytałem opinie na temat mojego roweru i najczęściej wymieniane w wadach są pedały (plastikowe gówna;p), ale tu kolega mówi że odstąpi mi Reborn-y Bloodline za darmo jak będzie wymieniał. co do amorów to w moim zasięgu będzie chyba Drop Off IV, ale spytam jeszcze znajomych =]

[PcP]RiM

Od: 2006-08-17

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2006-08-20 14:55:28

o stary, no co Ty, drop off jest do Freeride’u nie do XC, 130 mm płynnego skoku będzie Ci tylko przeszkadzac przy normalnej jeździe, pozatym on jest cięzki i wysoki. Typowy amor do skoków.

87.207.240.167 - zapraszam [PcP] clan server

El-Mo

Od: 2002-06-04

Ranga: Rail Master

Dodano dnia: 2006-08-20 18:13:18

po przemyśleniu Gran Fondo 3 wystarczy =p

kliknij tutaj - lub coś z tej serii

[PcP]RiM

Od: 2006-08-17

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2006-08-21 09:15:45

no jasne że wystarczy:D fajne amorki. heh, jednak bomber to jest bomber, nie będziesz musiał sie przejmować że cos Ci sie moze zdupic:)

87.207.240.167 - zapraszam [PcP] clan server

Rieux

Gravatar

Od: 2005-06-26

Ranga: Lightning Smasher

Dodano dnia: 2006-08-31 21:00:06

Witam, widze że wielu playerów q3 to tag że bikerzy, ja tez jeżdżę.
Jeżdżę na szosie, rower ma hm... taki sobie proporcjonalny do moich możliwości finansowych ale to się niebawem zmieni, W końcu nie sprzęt sie liczy tylko osiągi
w sezonie robie około 11 tys. Km. i wygrywam z liczonymi sie bikerami, nie jestem zrzeszony w żadnej grópie kolarskiej z powodu na moje miejsce zamieszkania, po prostu w Tarnowie stawia się tylko na KROS w którym i tak sa do bani.
nbr1 -
Skąd jesteś i co to za koledzy, może ich znam :)a wlaśnie jeszcze jedno jeździsz only kros ?czy szosa też ?
YackOO-
Pytales co ile czeba wymieniać łańcuch itd.... jeśli jesteś zawodowcem to 1 000 km a jeśli nie to do momentu aż ci nie zacznie przeskakiwać na kasecie, a no i chyba nie musze dodawać ze jak wymieniasz łańcuch to kasetę i korbę tez, ewentualnie jak nie korbe to blaty z korby.
Pozdrawiam i życzę miłych przygód na rowerze.