Po pierwsze nikt nie wspomnial o tzw. zespole manka, czyli obojetnie co ustawie to i tak mam zeza
Druga rzecz, ten artykul mav kiedys przetlumaczyles na forum klanowym, pozowlisz ze wkleje (zreszta i tak nie masz wyjscia :D)
Mav9l1ty: 
Btw. to nie jest dosłowne tłumaczenie. To jest tylko zachowanie znaczenia kolejnych zdań :)
Nigdy nie będe dobrze celował - Carmac
Pamiętam jakiś czas temu, rozgrzewając się przed meczem w UT,
zauważyłem bardzo ciekawą rzecz, która całkowicie zburzyła moją
koncentrację. Nigdy tych przemyśleń nie przelałem na papier, więc oto
one.
Czyż nie jest to bardzo dziwne, kiedy niektórzy ludzie mają niesamowity
aim snajperski, shafta, RL, gdy inni takowego nie posiadają? Jest
przecież niesamowicie rzadkim, aby zobaczyć kogoś, kto przewyższa
umiejętnościami strzeleckimi ze wszystkich giwer naraz. Spawarka ZeRo4
jest niedoskonała, Fatal polega na małym sensie, tak więc chociaż cały
czas na światowym poziomie - jego RL z bliskiej odległości kuleje.
Wielu uzależniło by to wszystko jedynie od sensitivity, czasami jest to
także sprawa techniki, jednak nie zawsze. Jeśli popatrzeć jak gra
GitzZz /chyba najsłynniejszy gracz świata sceny UT/UT2k3/UT2k4 - dop.
mav/, zdajesz sobie sprawę, że strzelanie z jakiejkolwiek giwery nie
sprawia mu zbyt duzych trudności.
Kiedy spojrzysz na gracza, który dużo rozmyśka o tym jak celuje,
zauważysz, że próbuje on zgrać ruchy swojej myszki z movementem, nie z
ruchami myszki. Wszystko polega na tym, aby ruchy Twojego ciała
sprawiały, że ruch myszką jaki pozostanie Ci wykonać był dla Ciebie
komfortowy, łatwy. Zauważysz, że taki gracz unika ruchów, które usuwają
jego wroga ze strefy w której samo nakierowanie na niego celownika
będzie łatwym zadaniem. To jest tak zwana czysta technika. Bardzo wielu
graczy taką posiada, a na pewno każdy z nas robi takie rzeczy do
pewnego stopnia - świadomie lub też nie. Ta część bardzo dużo wyjaśnia,
jednak nie wszystko.
Kolejną kwestią jest oczywiście sensitivity. Jest powszechnie
przyjętym, że niskie sensitivity usprawnia Twój aim. Jest to oczywiście
prawda, chociaż jednak nie do końca. Uważam, że do pewnego stopnia,
niski sens pomaga, jednak do pewnego stopnia. Ponieważ obniżanie sensa
usprawnia niektóre aspekty Twojego celowania a niektóre z nich pogrąża
w rozpaczy. Nawet Fatal1ty ze swoim ogromnym padem twierdzi, że mógłby
zachować ten sam poziom swojego aima z niższym sensem /błąd w druku,
jestem pewien, że powinno być wyższym sensem - dop. mav/, jednak wymaga
to nieco dłuższej rozgrzewki. Czm z kolei nie ma żadnego problemu z
trafianiem każdego RG z wysokim sensem. Zapewne dzięki jego doskonałej
koordynacji ręka-oko. Wszystko polega wtedy przecież na kliknięciu w
odpowiednim momencie, nie musisz nawet naprowadzać celownika, bo trwa
to ułamek sekundy.
Niskie sensitivity pozwala dużo dokładniej naprowadzać celownik,
ponieważ ruch myszką jaki musisz wykonać staje się dużo większy i
bardziej odpowiada wielkości ekranu (jednak ta ostatnia to tylko ułamek
tajemnicy) oraz nieco łatwiej jest rysować sobie trajektorie. Tak więc
- niski sens daje ci większą tolerancję błędu. Oponent spadający po
zakrzywionej trajektorii może być równie dobrze naprowadzany zarówno z
dużym jak i małym sensem, jednak błąd przy jednoczesnym użyciu niskiego
sensa może być łatwo skorygowany a najprawdopodobniej i tak mały błąd
nie będzie miał znaczenia - przecież celownik z niego nie spadnie -
przesunie się tylko o milimetr. Z kolei taki sam błąd z wysokim
sensitivity musi być skorygowany niezwykle szybko a sam ruch staje się
gwałtowny i niezwykle trudny do wykonania, ponieważ potrzebuje czułości
i precyzji jednocześnie.
Z kolei wadą niskiego sensa jest bardzo dobrze widzialna podczas
operowania takimi giwerami jak np. drugi tryb ognia flaka /flak cannon
- giwera w UT - dop. mav/, lub RLem. Popatrz na mecz Fatal1ty-ZeRo4 @
QuakeCon 2001, aby zobaczyć o czym piszę. Na pobieżnym poziomie, zdaje
się, że przecież nie powinno mieć to dużo do rzeczy. RL także
potrzebuje precyzji, prawda? Tak, ale nie tylko. Z jakąkolwiek giwerą,
taką jak rail_or_sth wszystko sprowadza się do wybrania sobie czasu i
miejsca w jakim strzelisz. W większości przypadków jeśli chcesz o
ułamek sekundy przyspieszyć moment w jakim masz zamiar strzelić, lub go
opóźnić aby być zupełnie gotowym do jego oddania - możesz to zrobić.
Takiego komfortu nei zapewni ci RL lub secondery flak. Z tymi giwerami,
precyzja nie jest najważniejsza. Z nimi, odpowiedni czas na oddanie
strzału jest na wagę złota. Jeśli przegapisz akurat ten moment w którym
musisz oddać strzał, nie zadasz tylu damegu jaki chcesz - bardzo
proste, prawda? Powód jest oczywisty - Twoja ręka musi przy niskim
sensie zrobić dłuższy ruch. Jeśli długość gestu twojej ręki będzie
większa - zajmie ci to więcej czasu. Bez względu na to, jak szybki
jesteś - zawsze będziesz wolniejszy od wysoko-sensowca.
Te wszystkie rzeczy wiedziałem jeszcze przed odkryciem swojej
rozgrzewkowej "Rewelacji". Najprawdopodobniej byliście już z tym
obczajeni, jednak dla mnie nigdy nie było to takie oczywiste. Kiedy się
rozgrzewam w UT, lubię sobie czasami zrobić shock-combo /odpalasz
jedną, wolną, małą kulkę a potem próbujesz ją zastrzelić giwerą -
odpowiednikiem RG w q3/ (...). Pamiętam pewien moment, kiedy szukałem
odpowiedniego dla siebie sensa. Zauważyłem, że dystans w jakim
skutecznie zastrzelę większość tych kulek różni się w zależności od
sensa.
Nie zyskiwałem ani nie traciłem celności. Zyskiwałem i traciłem ją
naraz. Były rodzaje kulek, które zawsze zastrzelę na tym sensie i były
te, które zawsze zastrzelę na zupełnie innym. Jednak cały czas - nie
było to 100 procentową prawdą. To znaczy oczywiście bardzo dobrze
trafiałem bliskie kulki z dużym sensem. To nasunęło mi kolejny wniosek,
że jest dla mnie pewna granica fizyczna ruchów na moim padzie w której
celuję efektywnie. Powiedzmy, że wszystkie ruchy, które wykonuję i mają
one długość od 1/4 cala do 2 cali są celne - tak więc celuję lepiej na
różnych dystansach w zależności od tego jak cel jest oddalony.
Tak więc to wszystko doprowadza mnie do tego, że wiem w jakich
odległościach celuję dobrze - tak więc wiem jak daleko chcę być od
oponenta w grze. Uważam, że taka wiedza może bardzo pomóc. Ta Rewelacja
pozwoliła mi lepiej zrozumieć, dlaczego GitzZz i kilku innych typków
może być tak bardzo zabójczych na wszystkich dystansach (w
szczególności GitzZz). Powód jest taki, że posiadają oni zdolności,
pozwalające im być precyzyjnymi wykonując dłuższe gesty rąk na dużo
większych prędkościach. Tak więc, jeśli ktoś jest niesamowicie
precyzyjny w wykonywaniu małych ruchów, mogą oni utrzymać ten sam
poziom precyzji jak ci nisko-sensowi dranie. Podownie, nigdy nie będe
celował lepiej jeśli zjadę w dół ze swoim sensem o dużo, ponieważ gest
mojej ręki będzie za długi aby był dla mnie odpowiedni. Wszystko będzie
po prostu wyglądało za koślawo. Oczywiście zakładając, że moja teoria
jest prawdziwa.
Podsumowując, po prostu przejżałem, że aby dobrze celować nie jest
potrzeba tylko sama precyzja. Dystans jaki efektownie pokrywasz ręką
trzymającą gryzonia oraz szybkość jest tak samo ważna jak sens, wiedza,
kiedy kliknąć. Tak więc... jeśli to wszystko było dla Was wiadome, ja
właśnie zmarnowałem pół godziny swojego życia.
Mam nadzieję, że docenicie to tłumaczenie, bo jest kwadrans po czwartej
w nocy a ja zamiast iść spać siedzę tu bo Pawuj dekiel jest za leniwy,
żeby inglisza się uczyć :P