ORG

+zawsze jak klade sie spac to w pokoju nmusi byc idealny porzadek a krzeslo moje musi byc ustawione tylem do lozka :)
+lozko sciele zawsze w tym samym porzadku i posciel zawsze lezy tak samo (poduszka pod sciana, itd)
+jak ide sie kapac tez mam swoj rytual :D

poki co nie pamietam dalej :|

-wacham wszystko co kupuje. ubrania, jedzenie (zamkniete puszki czy paczki czipsow), gazety, plyty, bilety no wszystko :A
-dawno dawno temu w szkole raz w tygodniu w czasie zajec w-f przez szatnie meska przechodziles do szatni damskiej i obwachiwalem ciuszki osobiste dziewczat z innych klas. proceder zostal ukrucony po okolo 2 latach gdy nie wiem czemu bylem mniej ostrozny niz zwykle i zaliczylem "wpadke"

o @#$% ;o.

• jak odchodze od kompa nawet na 20sek po cos do kuchni to wylaczam calkowicie gg (kiedys tak robilem bo stary jak tylko zobaczy wolny komp to siada i tak zostalo)

• przy siadaniu na tronie zawsze sciagam koszulke - jak bylem maly balem sie ze ja obsram i sciagalem, zostalo do teraz

• podczas sikania zawsze zachowuje sie jakbym mial ciarki przez 2sek, obtrzasam sie na wszystkie strony, czasem skutek jest niemily w postaci oblanej deski

• jak wchodze do kuchni zawsze wygladam przez okno

• odruchowo w kuchni szukam czegos do jedzenia w szafce, lodowce i na bufecie mimo ze w tym dniu bylem tam 3 razy i nic nie bylo

• zawsze patrze psu w oczy jak sra, to chyba zle? D:

• podczas rozmowy z kims, osoba mowi "co?" (nie doslyszala) zawsze najpierw powiem jajco a dopiero potem powtorze zdanie

• omijanie zlaczen plyt chodinkowych tez bylo u mnie modne, ale pare lat temu

• jak jestem na tyle przytomny ze widze i czuje gdzie zygam to po kazdym odruchu mowie do siebie "o @#$%", "o ja pier..."

wiecej na razie nie pamietam

amir napisał:

> - odruchowo w kuchni szukam czegos do jedzenia w szafce, lodowce i na bufecie mimo ze w tym dniu bylem tam 3 razy i nic nie bylo
>
>
mam to samo :P

Amir jak narazie najbardziej ty mnie rozbwailes:)
-jak slucham winampa to bawie sie klawiszami:num0_num,num_enter, right ctrl, leftarrow

-jak ogladam tv to rowierz vol musi byc liczba parzysta:)

-kiedy klade sie spac krzeslo musi byc max przysuniete do biurka

-nie zasne jezeli obok poduszki nie ma zegarka i husteczki

-telefon nosze w lewej kieszeni,klucze i zapalniczke w prawej.Fajki roznie byly nie w jeansach.W lewej tylniej jedna husteczke zlozona w kwadracik a w prawej cash

barb napisał:

>
> -wacham wszystko co kupuje. ubrania, jedzenie (zamkniete puszki czy paczki czipsow), gazety, plyty, bilety no wszystko :A
>
>
> -dawno dawno temu w szkole raz w tygodniu w czasie zajec w-f przez szatnie meska przechodziles do szatni damskiej i obwachiwalem ciuszki osobiste dziewczat z innych klas. proceder zostal ukrucony po okolo 2 latach gdy nie wiem czemu bylem mniej ostrozny niz zwykle i zaliczylem "wpadke"
>
Jak Jan Baptysta Grenouille z "Pachnidła"
- pomimo, że mam ustawiony budzik w telefonie na tą samą godzinę od kilku miesięcy to zawsze przed snem muszę się upewnić, czy aby na pewno jest włączony

• rano zawsze patrzę jaka jest temperatura za oknem w moim pokoju

• z tym zaglądaniem mam podobnie jak amir, głównie lodówka/barek; jak jest dużo jedzenia to czasem nie mam ochoty jeść, wolę poczekać, ale za dzień-dwa jest już za późno bo nic nie ma :d

• przez ostatnie kilka tygodni układam się do snu w jednej pozycji - tzw. "czwórka" (stopa prawej nogi na kolanie lewej nogi, która jest wyprostowana), a ręce mam splecione nad głową, prawie wyprostowane - dobrze, że nikt tego nie widzi

"Jak wale konia to lewa reka sciskam jaja." (c) uksz
A z moich dziwnych przyzwyczajen to:
- Gdy czytam cokolwiek na komputerze, co kilka sekund klikam myszka w jakies miejsce, gdzie akurat nie ma linka. Na tym forum najczesciej klikam w miejsce na prawo od avatara :P
- Zawsze gdy gram w kosza (na 1 kosz) przy wyjsciu za linie przekladam pile najpierw pod lewa noga, potem pod prawa - tak dla lansu:P (nie ja to zauwazylem:P)

Jak cos przyjdzie mi do glowy, to napisze :P

Cytat z posta - autor: [dS-Radioactive](%E2%80%99?page=users&run=details&id=13925%E2%80%99)
>
> EDIT: aha i zawsze rzucam do klopa ok 2m srajtasmy przed klockiem zeby mi dupska nie ochlapalo:))
>

mam to samo :D
aha i jeszcze zuzywam pol rolki papieru bo nie chce se reki ubrudzic gownem :D

a kibel wam sie nie zapycha ? ;)

no musze przyznac ze czasem mialem z tym problemy:) kiedy wstawalem z klopa i stwierdzilem ze jeszcze nie skonczylem :o
-z tym klikaniem mam to samo

-siedzac przy kompie prawie non stop drapie sie po skroniach

Z tymi płytami też tak kiedyś miałem. Przestałem, gdy na polskich chodnikach pojawił się polbruk:)
- czasem liczę rejestracje, tzn. suma cyfr musi być podzielna przez 5, jeśli nie jest, to liczę na niej linie, litery itp. aż do skutku. Sposoby liczenia też można policzyć;)
- przy zapalaniu papierosa pierwszy dym idzie w powietrze, dopiero drugim się zaciągam, zawsze.
- gdy przeglądam długą stronę w necie, to zanim się cofnę, przewijam stronę do góry, zawsze.
- golę się wg jednego schematu (prawy policzek, prawy wąs, lewy wąs, lewy policzek, broda, podbródek), zawsze.
- w pracy wszystkie papiery układam jak od linijki, zawsze. Zaczyna to mieć znaczenie przy stosach paru tysięcy kartek.

-ja tak samo co dzien sprawdzam przed wyjsciem do szkoly temperature i nawet jezeli np. dzisiaj bylo 15 stopni wolalem wyjsc na balkon i upewnic sie czy moge isc bez kurtki. czesto tak robie.

-z klikaniem to mam tak, ze jak jest dlugi post lub tekst to sobie zaznaczam zdanie ktore wlasnie mam przeczytac.

-kolejnosc poranna - bardzo ciekawe zagadnienie. zatem zawsze jest tak samo : wstaje, ide sikac i umyc lapy i buzie, ide zjesc sniadanie, potem ZAWSZE ide umyc zeby a dopiero potem wziac leki. ubieram sie dopiero potem bo nie nawidze sie brudzic pasta do zebow. reszte kosmetyki robie w ubraniach i inaczej byc nie moze. nigdy nie uzywam zelu lub gumy w pizamie lub koszulce bo potem musze zalozyc bluze i boje sie ze cos sie zepsuje :]. perfumem psikam sie zawsze w te same miejsca : po dwoch stronach szyji i dwa razy na ubranie jakie nosze z odleglosci takiej aby nie bylo plamy oczywiscie.

-na gadu jak jestem na kompie nigdy nie mam dostepnego statusu. gole zolte sloneczko wyglada dziwnie. tak sie wlasnie nad tym zastanawialem, ze az w tym momencie takowe sobie ustawilem. zawsze jestem zaraz wracam, a jak gram niewidoczny lub wylaczam gadu.

-jak ide czesto odwracam sie do tylu i patrze na kostki czy mi spodnie nie zadarly sie o tyly butow. wiecie co mam na mysli.

ja przez ’rozkrake’ nie przechodze bo mam pewien uraz ;-D kiedyś jak miałem około 7 lat to sie śmiałem z mojej siostry, ze mija to bo niby to przynosi pecha. No to w celu pokazania jej, że to jest wielka ściema przebiegłem pomiędzy ’rozkraką’ i ... wpadłem centralnie twarzą w kałużę błota ;-( i od tamtej pory zawsze omijam, tylko czasem przechodze zeby sobie udowodnić, ze tamto to był jedynie zwykły pech.

Cytat z posta - autor: [Mav_`](%E2%80%99?page=users&run=details&id=3846%E2%80%99)
>
> amir napisał:
> > - odruchowo w kuchni szukam czegos do jedzenia w szafce, lodowce i na bufecie mimo ze w tym dniu bylem tam 3 razy i nic nie bylo
> >
> mam to samo :P
>

To akurat podchodzi pod tik nerwowy :)

• przed egzamienm czesto zdaza mi sie chodzic po szafkach, lodowkach, otwierac je i zamykac nie wiedzac czemu
• gdy dorwe ksiazke najpier musze powachac jej srodek, jak pachnie
• gdy jestem pjany , zawsze kontroluje to co mowie. [ jesli jestem fest narabany- nie mam sily aby mowic cokolwiek]
• rowniez musze jesc obiad jednym i tym samym widelcem, nozem
• pierwsze piwo zawsze wipijam bardzo szybko tylko po to aby isc po drugie [ zazwyczaj reszta towarzystwa wtedy ma jeszcze w wiekszosci zapelniony 1 kufelek /butelke]
• czasami gdy zasypiam wlaczam tv tylko po to aby gral (programy publicystyczne ) i nastawiam shutdown na 15 min left
• lubie sobie pokrecic we wlosach :d [ mam tak od malego]
• gdy sie nad czyms intensywnie skupiam - dosc czesto wystawiam jezyk :)
• podczas oddawania moczu Wacława zawsze trzymam tak jak papierosa [twiks-twiks dwa paluszki] :D

Ale fajny temat :D, to i ja cos dopisze! :D
- Idac ulica, bardzo czesto patrze w dol i chodze tak, zeby nie nadeptywac na zlaczenia plyt chodnikowych :D, czasem nawet musze podskoczyc :|... zdaza mi sie tez je liczyc :]
- Przed pojsciem spac zawsze jjem cos slodkiego, w 80% przypadkow kilka lyzek miodu :P
- A! Czytajac post enga o widelcu mi sie przypomnialo!... Jedzac, widelec trzymam w prawej dloni a noz w lewej - podobno to na odwrot niz powinno byc, ale jak bylem maly, mama powiedziala, ze moge sobie wybrac reke, wiec padlo ze widelec bedzie z prawej :q

Aby urozmaicić sobie nudne mycie zębów, podzieliłem je na 6 części. Każdą ostro szoruję przez dokładnie 20sek, zawsze w tej samej kolejności. Czas zawsze odliczam sam, w myślach. Po całym cyklu przejeżdżam jeszcze kilka razy po wszystkich, żeby się upewnić, że są czyste ;p

Zęby zawsze myję minimum 3min.
Nie zasnę, jeśli nie będzie grało radio lub nie włącze tv. W ciszy nie da się zasnąć :o
Gdy się na czymś skupiam, obgryzam policzki od środka =o Nie zwracałem na to uwagi, dopóki nie zaczęła mnie boleć szczena w stopniu uniemożliwiającym zjedzenie czegokolwiek =o Pani dentystka stwierdziła, że ’zjadam się od środka’ ;p Zacząłem to kontrolować i już mnie nie boli ;)
Dżizas, takie rzeczy nie wydają się głupie, dopóki nie zacznie się o nich mówić/pisać =o

-Ja sie kiedys odbijalem barkami od scian jak szedlem do swojego pokoju z korytarza [zeby wejsc do mojego pokoju musze skrecic 90 stopni w prawo od korytarza w drugi krotszy korytarz, wiec wydawalo mi sie to wygodniejsze i szybsze niz ’zwykle’ zakrecanie bez rj] ;D
-jak czytam dluzszy tekst w necie to sobie zawsze zaznaczam ostatnia linijke tekstu na samym dole ekranu, zeby od razu wiedziec od kad mam zaczac czytac kolejna partie tekstu. Wiem ze mozna to zrobic spacja ale wole recznie.
-od gimnazjum jedyny moj przybor do pisania to dlugopis (najczesniej pozyczony). nigdy nie nosilem olowkow, kredek, linijek, gumek itp i dalej nie nosze, chodziaz ucze sie na polibudzie i czasami sa potrzebne jakies olowki, linijki czy krzywiki. A jak trzeba cos narysowac/naszkicowac od linijki to uzywam to dego celu kolejnego dlugopisu (tez najczesniej pozyczonego).
-jak nastawiam budzik to czesto zdarza mi sie wstac minute przed nim.
-nie wiem czy to tez sie liczy, ale jak bylem maly to wkrecalem ludziom, ze mam z kumplem tajna podziemna baze za blokiem, do ktorej sie wchodzi studzienka kanalizacyjna. Po jakims czasie sam w to uwierzylem.

-z chodnikiem mam to samo ;]

-w lewej kieszeni klucze, w prawej telefon a w tylnej prawej portfel.

• jak siedze na klopie to musze cos czytac

• siedzac przed kompem musze cos miec w gebie(;aSD)- najczesciej jest to dlugopis albo kawalek kartki

• jak bylem maly to liczylem krawedzie wszystkich przedmiotow ;s

• jak spie to wkladam posciel miedzy nogi :)

• spie zawsze z mp3

• z tymi szfkami i lodowka tez mam to samo, chodze i sprawdzam chociaz wiem ze nic tam nie ma, wiec biore lyka jakiegos picia i wracam do pokoju ;p

• jak wychodze z chaty i zakluczam drzwi to przez pierwsze 5 minut zastanawiam sie czy na pewno zakluczylem ;p

• codziennie gram 1vs1 z botem do 50 fragsów na dm17 max 10 minut nigdy więcej

• nie mogę siedzieć na krześle które ktoś już wcześniej dupą zagrzał po prostu nie mogę

• a co do picia pije piwo z kufla ew. z butelki nigdy z puszki a jak mam okazje to dolewam sobie do piwa wódki
  (uwielbiam sobie robić nurka)

• lubię sobie jeść tabliczkę czekolady i oczywiście przepijać ją piwem

• jak pije z kumplami to czekam aż oni zaczną kończyć swoje piwa wtedy ja zaczynam pić na hejnał i albo wipijam wszystko na raz albo w połowie robie sobie chwilke przerwy w zależności od tego jak zimne jest
  piwo

• zawsze zdmuchuję piankę z piwa

• codziennie ku*wa biegnę na autobus nawet jak wiem że zdążę

• portfel zawsze trzymam w prawej tylnej kieszeni jak go nie mam to czuję się jak bym nie miał ręki albo nogi
  albo kawałka dupy

• czasami lubię sobie walnąć pięścią w ścianę nawet jak mam dobry humor

• jak idę z dziewczyną i sobie z nią rozmawiam to nie wiem jak by nie była ta rozmowa ciekawa zawsze jej przerwę jak tylko zobaczę na ulicy jakąś mazde typowym "patrz, patrz mazda! widzisz?"

• z tymi szfkami i lodowka tez mam to samo :D tyle że będąc w kuchni sprawdzam po 5 razy szafki czy nie ma w nich nic słodkiego nawet jak wiem że nie ma

• jak śpie to można mnie obudzić tylko powtarzając moje imię, nawet woda na pysk nie działa i to jest sprawdzone

>
> - golę się wg jednego schematu (prawy policzek, prawy wąs, lewy wąs, lewy policzek, broda, podbródek), zawsze.
>

• mam to samo tyle że
  prawy policzek, broda, podbródek, lewy policzek, prawy wąs, lewy wąs
  też zawsze ten sam schemat

• zawsze śpie w koszulce ew. w piżamie bo nie chcę się pocić w prześcieradło

• jak jestem zły, zdenerwowany, poważny to zaciskam zęby tak że widać jak mi się mięśnie na szczęce napinają

i to chyba tyle ale na pewno jeszcze coś się dopisze

-zawsze po czyms slodkim musze zaraz zjesc cos slonego i na odwrot.Moja ulubiona kombinacja to cos slodkiego (jakis wafelek,cukierek) i zaraz pozniej kawalek kielbasy:) i na odwrot.Co dziwne jeszcze nigdy po takich mieszankach nie rozbolal mnie brzuch:)

Dzisiaj np zjadlem 2 talerze pomidorowej,2 gotowane udka i zaraz po tym kawalek tortu:D pychotka

•kiedy klade sie spac musi dzialac radio (cos musi grac bo nie usne)
•zawsze jak slucham muzyki i siedze przed pc ruszam nogami (tak jakbym gral na perkusji)
•na koncertach staram sie hamowac i nie wbijam w mlyn (na co inni dziwnie reaguja)
•do siostry zawsze mowie "smierdzisz" (mama jest oto zla ale co zrobic;P)
•nie lubie sypiac w zaciemnionych miejscach musi byc jakies onko (troszke swiatala:P)
•jak mialem dlugie wlosy to mialem cos takiego ze zawsze musialy byc spiete jakas "frotka" (modne slowo:P) nigdy rozpuszczone (chyba ze nie dalo sie ich spiac)
•jak gram i stoje np na rg i chcialbym cos zobaczyc przy "pg" (na pro 6) to pochylam sie jakby sie widok mial zmienic (wiecie ocb? takie ruszanie sie jakby to w realu bylo)
•staram sie z wszystkimi jakos rozumiec (nie zawsze na dobre to wychodzi) :G
•nie jadam ale nigdy prze nigdy rosolu :GGGGGGGGGG rodzina w niedziele je rosol a ja ... kanapki ;G

wiecej nie mam :G

przeca rosol to jedna z najpiekniejszych rzeczy tego marnego swiata :S

to moze ja swoimi zarzuce ;p
- gdy wracam ze szkoly/pola:D/od kolegi/itd/itp z wyjsciowego przebrania przebieram sie w krotkie spodenki i podarte koszulki :D
- niegdys kazdy moj pokojowy kosz na smieci obklejalem od srodka naklejkami pilkarzy ( mialo to na celu zapobiegac brudzeniu sie scianek kosza :Asd)
- jak bylem maly kazde ubranie skladalem na kosteczke o wymiarach 10x10 i robilem na polce wieze
- od 3 lat ide do szkoly ta sama droga w tym samym czasi 20 minut
- na polce w pokoju od 2 lat lezy gips mojej nogi ;p jakos mam przeczucie ze jak po maturze wroce na deskowrotke to sie przyda :d
- zawsze po generalnym sprzataniu jestem z siebie zadowolony do momentu kiedy przyjdzie mi znalezc pierwsza lepsza rzecz
- kiedys (grubo przed bigbrotherem ) mialem taka jazde ze w rogu pokoju jest kamera i widzi mnie caly swiat i nieraz siostra wpadajac do pokoju pytala sie czego pokazuje fakolce do scian :ASd
- zawsze sie ucze w ten spoosb ze leze na brzuchu ( leb mi wystaje poza lozko) a na podlodze ksiazki
- zawsze sprawdzam brata czy ma czyste lapy i buzie zanim siada do kompa ;dd ( za huja nie dopuszcze nikogo do mojego kompa z tlustymi lapami )
-kapsle po alfredzie ( woda mineralna ) wystrzeliwuje z palcow przez okno
-posty na orgu zaczynalem czytac od pierwszej wypowiedzi lobuza nastepnie sie cofalem do poprzednich ( tak btw prosta ofiara do polkniecia ;P)
jak sobie na cos jeszcze zwroce uwage to napisze ; p

hmmm nie uwazacie ze noszenie portfela w tylnej kieszeni jest zdeka nierozwazne? nikt was jeszcze nie okradl w jakims autobusie czy cos?

a poza tym jak sie siada na portfelu to sie i d. gniecie i portfel :E