ORG

ee calkiem mozliwe jolu...

a dobrze ze ten topic jest bo mam pytanie odnosnie winME, ale moze ci co maja XP tez beda mogli mi doradzic bo julka bajerow jest wspolnych... jak chocby cos takiego jak \"restore\"

chodzi oto ze poprzednio jak instyalowalem to ten bajer po 2 tyg wylaczylem, i punkty przywrocenia tworzylem sam odrecznie, a teraz jak sie okazalo o tym zapomnialem i on sobie namnozyl w C:\_RESTORE\TEMP plikow o lacznej wadze sloniowej 1,06 GB co przy 3,5GB na partycje systemowa to dosc duzy ciezar.

pytanie: czy moge se te pliki recznie usunac bez zadnych konsekwencji czy gdzies to sie uzuwa systemowo?

aha, no i gdzie to sie wylanczalo, bo w harmonogramie mam juz wzystko powylanczane :/

system>>przywracanie systemu>>wylacz przywracanie

tam tez mozesz ustawic sobie wielkosc miejsca max jaka moga zajmowac owe pliczki >> Ustawienia.

Tak jest w XP (aa i nie znajduje sie to w restore tylko w X:\System Volume Information gdzie X jest litera dysku dla danego napedu dla ktorego trzymasz sobie pliki przywracania). Jesli naprawde chesz miec to przywracanie to przydanta rzecza jest opsiadanie partycji NTFS poniewaz automatycznie ci kompresuje(duzo nie zaoszczedzisz, ale kazdy MB jest cenny)
PS. Windows sam tworzy punkty przywracania po zaisntalowaniu odpistalowaniu jakiegos wazniejszego skladnika....
Jolu a tobie to polecam jakiegos antisfirusa(najlepiej zeby automatycznie i samoczynnie pobieral nowe bazy wirusow, ja uzywam Norton Antivirus) i norton utility(programik do robienia porzadkow w rejestrach, activxach skotach, etc- naprawde banalny w obsluze. wystarczy kilknac Norton WinDoctor odczekac az skonczy szukac a puzniej dac Repair All)

Mnie dzieki tym programom udawalo sie utrzymywac sprawnosc WIN98 przez 9miesiecy bez reinstalki - udalo by sie i wiecej ale przesiadlem sie na XP.
PSS. Ide spac bo wlasnie skonczylem ogladac \"Martwice mozgu\" - naprawde dobry film.

dziękuję za rade...ale gdzie byłeś yabollku wcześniej!!! :))) teraz to mam super porządek w kompie ..jak nigdy...ech...[2] .Mam teraz jakiś program anty...MKS _vir ,ale nie jestem pewna czy to wystarczy...na te zmutowane ..hehe...zarazy....pozdrawiam [26]....chociaż tak naprawdę do śmiechu mi nie było przez ten ostatni ,koszmarny tydzień ...[2]

Jesli podgryzl cie turkuc podjadek zwany WINCH\'em albo Czyrnobylem to bylo zglosic sie do mnie to bym ci dane za buziaka odzyskal....
Jakos wlasnie ostatnio przypadal termi destrukcji danych przez te sfirusy.

> To moze ja powiem 2 slowa
>
> Xp jest stabilny i dobrze dziala na mocnym sprzecie. Z procem mniejszym niz 800MHz i mniej niz 128 ramu to mozna sobie odpuscic.
>
> Stabilosc windowsa XP powala mnie poniewaz nigdy nie myslalem, ze Microsoft pusci cos w miare stabilnego.

taa, win2k tez jest stabilny, ale jak te OS\'y pochodza tak kilka(nascie) dni

24h/dobe, to otwarcie np. GG czy innego programu powoduje

padaczke systemu i mielenie swapem. nie ma co kryc, ze system

zarzadzania pamiecia wirtualna w windowsach byl i nadal jest

tragiczny i nie wyglada na to, aby cos w tej kwestii mialo sie zmienic.

zamiast inteligentnie wykorzystwac swapa i fizyczny ram,

windows woli jebnac prawie caly ram do swapa i juz ma free mem.

niestety po kilku takich operacjach przerzucania przesten adresowa

jest juz tak pofragmentowana, ze nie ma ratunku dla dysku.

mialem w[2k/xp] i widzialem jak moj dysk sie meczy po 2-tyg. uptime\'ie.

niestety przecietny uzytkownik windowsa tego nie zauwazy,

bo nie trzyma systemu na chodzie tak dlugo, aby docenic zalety

tych systemow :>
> Nie rozumiem obiekcji niektorych ludzi twierdzacych ze ten system plikow jest gorszy i wolniejszy od FAT. Podajcie sensowny powod opierajac sie na elementarnej znajomosci systemow plikowych i samej budowy dyskow.

jesli chodzi o bezpieczenstwo, to ntfs jest lepszy (uprawnienia itd.)

ale jesli chodzi o szybkosc przy duzej ilosci srednich i malych plikow,

to ntfs jest wolniejszy. postaw sobie np. w2k(fat16), tmp(fat16),

prywatne_dane(ntfs). zobaczysz jaka jest roznica.

> jeszcze ja cos dorzuce, wiec Win XP fakt, wysyla/chce wysylac komunikaty do Microsoftu, ale mozna te opcje powylaczac programikiem XPAntiSpy 3...

w windowsie chyba wszystko mozna wylaczyc, tylko trzeba miec

do tego odpowiednie programiki, do ktorych czasami potrzebne sa

inne programiki aby je np. zarejestrowac. fajny system nie? :>

taki w pelni konfigurowalny, tylko bez programikow ani rusz.

> Mialem wszystkie Winodowse jakie wyszly i moge cos na ten tamat powiedziec. XP jest najlepszy.... nie wiesza sie. Ani razu nie widzialem Pieknego niebieskiego ekranu ktory niezle wpienial w starszych Winodowsach Xp kroluje.

to zakilluj proces borga(taki programik do tv) pod win2k/xp.

masz BSOD murowany, a w xp po ktorejs takiej akcji (z borgiem 2.1)

dostaniesz blad w ntoskernel i system nie wstanie.

pozatym np. norton personal firewall sie wyklada z opera.

i co? :>

> taa, win2k tez jest stabilny, ale jak te OS\'y pochodza tak kilka(nascie) dni
>
> 24h/dobe, to otwarcie np. GG czy innego programu powoduje
>
> padaczke systemu i mielenie swapem. nie ma co kryc, ze system
>
> zarzadzania pamiecia wirtualna w windowsach byl i nadal jest
>
> tragiczny i nie wyglada na to, aby cos w tej kwestii mialo sie zmienic.
>
> zamiast inteligentnie wykorzystwac swapa i fizyczny ram,
>
> windows woli jebnac prawie caly ram do swapa i juz ma free mem.
>
> niestety po kilku takich operacjach przerzucania przesten adresowa
>
> jest juz tak pofragmentowana, ze nie ma ratunku dla dysku.
>
> mialem w[2k/xp] i widzialem jak moj dysk sie meczy po 2-tyg. uptime\'ie.
>
> niestety przecietny uzytkownik windowsa tego nie zauwazy,
>
> bo nie trzyma systemu na chodzie tak dlugo, aby docenic zalety
>
> tych systemow :>

Pluto nie mowilem o wypadkach stawiania serwera na tym systemie. Poprostu szkoda kasy wyladowanej w hardware (azeby w ogole ruszyl ten system). Przeciez sam dobrze wiesz jaki jest u mnie na lanie serwer :)

A co mielenia pamiecia to zawsze tak bylo ze winblowsy sie dlawily po kilkudziesieciu h uzywania.

> jesli chodzi o bezpieczenstwo, to ntfs jest lepszy (uprawnienia itd.)
>
> ale jesli chodzi o szybkosc przy duzej ilosci srednich i malych plikow,
>
> to ntfs jest wolniejszy. postaw sobie np. w2k(fat16), tmp(fat16),
>
> prywatne_dane(ntfs). zobaczysz jaka jest roznica.

O tym tez kiedys mowilem, ze fat z duzym klastrem jest szybszy poniewaz cala rodzina windowsow lubi \"polykac wielimi porcjami\". Pozatym wyobraz sobie jaka wielka musi byc tablica alokacji powiedzmy na takiej 40G partycji FAT. Ale niektorzy pchaja sie w fata bo widocznie boja sie nowych rozwiazan, albo zaciekle twierdza ze faty sa szybsze majac fata 32 (kto teraz ma FAT\'a 16 - nie wliczajac mnie poniewaz na nim trzymam sobie swapa)

> win 98 se rox
>
> xp sux
>
> linux rulez :DDDDD

perl -e \'print $i=pack(c5,(41*2),sqrt(7056),(unpack(c,H)-2),oct(115),10);\'

wiesz co to znaczy?

> Pluto nie mowilem o wypadkach stawiania serwera na tym systemie. Poprostu szkoda kasy wyladowanej w hardware (azeby w ogole ruszyl ten system). Przeciez sam dobrze wiesz jaki jest u mnie na lanie serwer :)
>
> A co mielenia pamiecia to zawsze tak bylo ze winblowsy sie dlawily po kilkudziesieciu h uzywania.

a kto mowil o stawianiu serwera? ja bylem zwyklym userem win2k

(www,poczta,q3,irc,audio/video,studia), a to ze nie wylaczalem

kompa przez kilkanascie dni, to tylko dlatego, zeby sie nie psul.

moze nie kazdy wie (bo to tajniki elektroniki), ale polprzewodniki

okropnie znosza wlaczanie/wylaczanie zasilania dlatego komputery

powinny dzialac 24h/dobe jesli tylko jest taka mozliwosc.
ps). szum wiatraczka bardzo pomaga zasnac.
> Pozatym wyobraz sobie jaka wielka musi byc tablica alokacji powiedzmy na takiej 40G partycji FAT.

1). na 40GB fat(16) nie zalozysz

2). od tego jest fat32 z odpowiednim klastrem (np. 16kB)

zeby tablica byla rozsadnej wielkosci. niestety jak ktos sobie

zrobic fat32 z malym klasterkiem, to roznica wzgledem ntfs

pratycznie znika.
> Ale niektorzy pchaja sie w fata bo widocznie boja sie nowych rozwiazan, albo zaciekle twierdza ze faty sa szybsze majac fata 32 (kto teraz ma FAT\'a 16 - nie wliczajac mnie poniewaz na nim trzymam sobie swapa)

niektorzy wiedza co i jak robia :)

> 1). na 40GB fat(16) nie zalozysz
>
> 2). od tego jest fat32 z odpowiednim klastrem (np. 16kB)
>
> zeby tablica byla rozsadnej wielkosci. niestety jak ktos sobie
>
> zrobic fat32 z malym klasterkiem, to roznica wzgledem ntfs
>
> pratycznie znika.

1. fat 16 ma max wielkosc 4G, ale windowsy widza tylko 2G.

2. heheh zwroc uwage na fakt ze wiekszosc userow nie zna nic poza fdiskiem (on zaklada standartowe klastry)
   > to zakilluj proces borga(taki programik do tv) pod win2k/xp.
   >
   > masz BSOD murowany, a w xp po ktorejs takiej akcji (z borgiem 2.1)
   >
   > dostaniesz blad w ntoskernel i system nie wstanie.
   >
   > pozatym np. norton personal firewall sie wyklada z opera.
   >
   > i co? :>

Rzeczywiscie borgi wywalaja sie na XP (dlatego sprytni producenci softu wykorzystali ta sztucze i ich najnowsze dziecka Borg 2.52 i 2.55 nie dzialaja w ogole na XP - wybrali taka droge niz sfrustrowanych urzytkownikow z widlami :P. Natomiast na XP dziala bardzo stabilnie Borg 1.1.
> a kto mowil o stawianiu serwera? ja bylem zwyklym userem win2k
>
> (www,poczta,q3,irc,audio/video,studia), a to ze nie wylaczalem
>
> kompa przez kilkanascie dni, to tylko dlatego, zeby sie nie psul.
>
> moze nie kazdy wie (bo to tajniki elektroniki), ale polprzewodniki
>
> okropnie znosza wlaczanie/wylaczanie zasilania dlatego komputery
>
> powinny dzialac 24h/dobe jesli tylko jest taka mozliwosc.
>
>
> ps). szum wiatraczka bardzo pomaga zasnac.

Bujac to my a nie nas :)

Jesli tak dbasz o polprzewodniki to nie wylaczaj kuchenek elektrycznych w akademiku :P (pamietaj ze lubie opalone mieskie ciala) - ale pluto tu ma racje kazde urzadzenie ma jakas wytrzymalosc liczona w cyklach (on/off).

Qrde co do szumu to bede musial swojego starego demona halasu zamontowac bo zdjolem w niedziele na korzysc cichutkiego wiatraczka.

> dziękuję za rade...ale gdzie byłeś yabollku wcześniej!!! :))) teraz to mam super porządek w kompie ..jak nigdy...ech...[2] .Mam teraz jakiś program anty...MKS _vir ,ale nie jestem pewna czy to wystarczy...na te zmutowane ..hehe...zarazy....pozdrawiam [26]....chociaż tak naprawdę do śmiechu mi nie było przez ten ostatni ,koszmarny tydzień ...[2]

Jolu Misku zglos sie do mnie na gg to Ci podam linka do nortona 2002 do ktorej po zainstalowaniu sobie zrobsiz live update bazy virusow i bedzie Twoj kompik juz bezpieczny :) A taka aktualizacje rob sobie raz na miesiac.

> > dziękuję za rade...ale gdzie byłeś yabollku wcześniej!!! :))) teraz to mam super porządek w kompie ..jak nigdy...ech...[2] .Mam teraz jakiś program anty...MKS _vir ,ale nie jestem pewna czy to wystarczy...na te zmutowane ..hehe...zarazy....pozdrawiam [26]....chociaż tak naprawdę do śmiechu mi nie było przez ten ostatni ,koszmarny tydzień ...[2]
>
>
>
> Jolu Misku zglos sie do mnie na gg to Ci podam link do nortona 2002 do ktorej po zainstalowaniu sobie zrobisz live update bazy virusow i bedzie Twoj kompik juz bezpieczny :) A taka aktualizacje rob sobie raz na miesiac.

jezu nawiedzeni wy! nie bede tego czytac, to przeciez mozg staje w pionie ;ppppp

ej yaboll napisales mi fajnie co i jak z tym restore... moze jak bede mial XP to mi sie to przyda ale jak narazie hulam i bede hulac jakis czas na ME i chcialbym bardzo wiedziec jak na tym sysie sie poozbyc 1GB plikow z katalogu restore, bo zaczyna byc kiepsko z placem na C:

plis help? someone? mrau :o

xp rulez

> Rzeczywiscie borgi wywalaja sie na XP (dlatego sprytni producenci softu wykorzystali ta sztucze i ich najnowsze dziecka Borg 2.52 i 2.55 nie dzialaja w ogole na XP - wybrali taka droge niz sfrustrowanych urzytkownikow z widlami :P. Natomiast na XP dziala bardzo stabilnie Borg 1.1.

tak naprawde, to 2.1 jest najnowsze. 2.52/2.55 byly wczesniej :]

dziwna ta numeracja, ale tak jest na prawde.

> Bujac to my a nie nas :)
>
> Jesli tak dbasz o polprzewodniki to nie wylaczaj kuchenek elektrycznych w akademiku :P

mamy gazowe :P

98 jest znacznie lepszy i dotego nie potrzebuje takich sprzetów.

what?

win 98 se rulessss ;dddddd

Miałem wszystkie systemu począwszy od win95 i najlepszy jest xp pod każdym względem bezapelacyjnie :>

Taa.... od wczoraj mam Billa Gatesa w wersji XP i wszystko fajnie milo, tylko jedna rzecz.

Mianowicie na tym, jak i na win2k nie da sie grac na serverach z punkbusterem. Chodzi o kwestie ciaglego mielenia dyskiem, przez caly czas mam snapshoty i rwie po prostu. Kumpel poradzil wlaczyc zgodnosc z Win98, totez zrobilem i nic nie pomoglo.

Sam juz nie wiem co moze pomoc, zeby nie rwalo... chyba tylko przesiadka z powrotem na win98 se :o (ktory sie wiesza i smierdzi). Bo w takich warunkach jak te rwanie, to ja wyladuje u czubkow.
Mial ktos juz taki problem i go rozwiazal? czyt. normalnie rwalo gora 5 minut, po czym przestaje. Czyli jak w win98...

Jesli chodzi o temat przewodni, to wybor systemu zalezy od tego, co robimy na kompie. Jesli chodzi o mnie, uzywam Windows 2000 Pro, ktory jest zdecydowanie najbardziej stabilnym systemem z tej rodziny - XP mu nie dorownuje. Przykladem sa tu skomplikowane programy typu 3d studio max, ktory potrafi zawiesic XP przy pracy z obiektami z bardzo duza iloscia polygonow, natomiast 2k wytrzymuje to bez problemu. Generalnie dla ludzi bardziej profesjonalniego korzystajacych z komputera zdecydowanie najlepszy jest 2000 Pro lub Server (Server jest jeszcze bardziej stabilny niz Pro oraz z moich testow wynika, ze potrafi wytrzymac wiekszy uptime).
Ostatnio popularnoscia cieszy sie Windows 2003 Server, ktory juz zagoscil w infojamie jako platforma serwerowa, podobno jest bardzo stabilny i wymagania sprzetowe ma na poziomie Windows XP. W sieci jest dostepna oficjalna i legalna wersja trial do sciagniecia i przetestowania na swoim komputerze.

Co jak co ale nie chcial bym miec serweru opartego na windowsnie. Postaw taki komputer z odpalonymi procesami na powiedzmy tydzien to zobaczysz czy po tygodniu robienia na nim czegos innego niz wczesniej odpalone zadania bedzie proste (strasznie sie to dlawi.... i kwiczy)

Dodatkowo te ciagle updaty.... w kolko jakies krytyczne aktualizaje. To wykryto dziurke tu , to tam, az strach tego uzywac do jakis wiekszych zastosowan niz domowe, albo jakas prosta siec ASK.
Jedynym sluszym, niskobudzetowym (soft za darmo + niskie wymagania sprzetowe) systemem pod serwery jest linux.

widze że temat który poruszyłem nie źle się rozwiną, ja niestety odpadłem na jakiś czas (przez dwa miechy nie mogłem wchozdzić do neta ) nie moge teraz tego wszystkiego doczytać ale dodam tylko że miałem przez jakiś czas XP, jest niezły, anirazu mi sie nie zawiesił, ale na moim sprzęcie (duron800 192ram) kebsko chodził i na dodate zupełnie inaczej mycha w nim chodzi co przeszkadza w grze........obra spadam

nara ;)

Ogólnie mówiąc - XP rulez - mnie się nie zawiesza - jest bardzo stabilny.