ORG

bo nie maja kasy zeby wydac pzyjecie dla marka i jarka w tym samym dniu , dopiero jak marek dostanie kase to beedzie na przyjecie dla jarka :>

Bo jak Marek ma przyjecie to napierdola sie jak bĄki, nastepny dzien leczenie kaca, a po kuracji NASTEPNE PARTY i znowu popijawa! :D

ehhh wyszukane odpowiedzi :P

dobra wale ostatnia zagadke, bo widze, że i tak tu nikt nie zagląda :|
Spotyka się dwóch matematyków, starych znajomych, którzy dawno się nie widzieli. Pierwszy pyta się drugiego:

• Co u Ciebie słychac?

• Ożeniłem się i mam trzech synów...

• Tak? A w jakim wieku?

• Iloczyn ich lat wynosi 36.

• To dla mnie za mało informacji....

• Suma ich lat wynosi tyle, ile jest okien w tej kamiennicy (tu wskazał na kamiennicę, przed którą stali ...).

• Dalej nie wiem, ile maja lat.....

• To powiem Ci jeszcze, że najstarszy ma niebieskie oczy.

• Aha, to już wiem.\"

Pytanie brzmi: ile lat mają synowie matematyka?

hhehe, a to znam :)
> Iloczyn ich lat wynosi 36.

Czyli moga to byc kombinacje:
1*1*36= 36

1*2*18= 36

1*3*12= 36

1*4*9= 36

1*6*6= 36

2*2*9= 36

2*3*6= 36

3*4*3= 36
> - Suma ich lat wynosi tyle, ile jest okien w tej kamienicy (tu wskazał na kamienicę, przed którą stali ...).
>
> - Dalej nie wiem, ile mają lat...

Wiedział ile jest okien w kamienicy, a więc znał sume lat synów swojego znojomego, a pomimo tego stwierdził, że nadal nie wie. Czemu? - były dwie identyczne sumy.
1+1+36= 38

1+2+18= 21

1+3+2= 16

1+4+9= 14

1+6+6= 13

2+2+9= 13

2+3+6= 11

3+4+3= 10
> To powiem Ci jeszcze, że najstarszy ma niebieskie oczy.

Jest 1 najstarszy syn. Daltego rozwiazanie 1, 6, 6 odpada bo mamy wtedy dwoch najstarszych. Czyli 9, 2, 2.

:)

szakal... ehh ;)

hehe Szakal jest jak moj kumpel Jesus, gość nigdy nie dosłucha kawału do konca, bo juz na poczatku mówi zakończenie[23]

Z tą zagadka z bracmi to poród trawał 2 dni :)))

Szakalka to geniusz :P. Z tą zagadką z braćmi to niezupełnie :P Może ją przypomne, bo jest nierozwiązana :P
> Każdego roku Marek obchodzi swoje urodziny, a dwa dni później jego brat bliźniak Jarek swoje. Dlaczego?

gdyby byl jeden dzien roznicy to by moglo byc ze ona rodzila ich tak, ze jeden urodzil sie przed polnoca, a drugi po.... ale co z tym drugim dniem to niewiem... chyba ze rodzila ich w jakmis miejscu na linii zmiany czasu, ale to tylko strzal, nie mam pojecia jak to mozliwe bylo...
chyba nikt nic nie wymysli, podaj prawidlowa odpowiedz...

podaj bo nikt nei ma pomysłu

no ta Szakalka nawet jak strzela to ma racje :P Jeden dzień to północ, a drugi dzień to, że rodziła na statku, który przekraczał linie zmiany daty =]

DAjcie jakąś nową zagadke. Dyzio Ty cos mówiłeś że masz zagadki na kompie

Ja moge zapodac nową zagadke =], ale nie wiem, czy na nią odpowiecie :P
W zamkniętym od wewnątrz biurze jest martwy mężczyzna. Na biurku leży kilka kartek papieru, długopis i zaklejona koperta. Jak on zginął?

no bo skończyły mi sie już zagadki i zaczołem czerpać z tych nijakich :/. Dyzio mówił, że ma zagadki na kompie, ale jakoś sie nie odzywa :]

aaaaa zadanie optymalizacyjne z mojej książki =]. To to są zagadki, czy pytania?:P

Ja wiem jak to zrobić, ale nigdy tego nie ruszam, jak babka na tablicy nie rozwiąże:P Trzeba chyba wykreślić funkcję (jeśli jest jedno rozwiązanie to wyjdzie kwadratowa, jak więcej to sinusoida), a potem wyznaczyć współżędne wierzchołka i to będzie to największe pole. Jakoś tak :P

tu sie liczy jakies maximy i tego typu rzeczy. To jest zadanie matematyczne a nie zagadaka.

Fredi, no to dla sinusoidy okreslić trzeba extremum lokalne i minimum. Jesli jest tylko jedno rozwiązanie, to trzeba największa i najmniejsza wartość =]

No własnie więc zgodzisz sie ze mną ze nie jest to zagadka:))(znaczy jest ale bardzoe matematyczna i trudna )

Więc czekamy na normalen zagadki :))))

Czekamy :)))))))

Ja coś znalazłem =]
Pewien facet wszedł do baru i poprosił barmana o szklankę wody. Zamiast tego barman sięgnął pod ladę, wyjął pistolet i wycelował w gościa. Facet podziękował i wyszedł. Wyjaśnij to!

Hmmm może barman kogoś zastępował i nie chciało mu sie nic robic ???

to z woda i pistoletem znam.

facet prosil o wode bo mial czkawke. a ten barman zamiats dac mu wode wyjal pistolet aby go wystraszyc. a podziekowal mu bo minela mu czkawka ;)
> własciwie nie chce mi sie:D

a nabijac bezsensowne posty to ci sie chce? /o/

to poco pisales ze masz te zagadki, ze ich poszukasz, skoro teraz piszesz ze ci sie niechce?

jak mowisz do kobiety?! nie wstydzisz sie swojeg zachowania grzeszniku? : o