Do tej pory wystawiłem jedynie 4 kupony. 2 ostatnie (w tym ten wczorajszy) dały zysk. Ogólnie mam 9/11 w skuteczności.
Co do metod obstawiania, pomaga mi znajomy, która ogląda i pasjonuje się mlb od wielu sezonów. Podstawia zazwyczaj 4-5 meczów do obstawiania, ja je analizuje + wybieram jakieś sam, ale podstawą są zawsze jego typy, które przepuszczam przez swoje sitko i zostają mi 2-3 mecze.
MLB jest specyficzne. Najważniejszą statystykami są te pitchera. ERA (czyli liczba punktów przez niego straconych na mecz) w mniejszym stopniu W/L. Ważny jest też potencjał ofensywny drużyny jako całości i dopiero na końcu patrze na bilans dom/wyjazd. W każdym zespole jest, aż 4 pitcherów, którzy zazwyczaj zmieniają się rotacyjnie (co 4 mecze).
Co do nazwisk to, aż tak się nie znam ;-)
Jak na razie nie zawiedli mnie nigdy Wang z Yankesów, Zambrano z Cubsów, Lee z Clevland oraz Arizona, która ma 3 zajebistów pitcherów dlatego ma tak zdecydowanie najlepszy bilnas w całej lidze.