no to na co jeszcze czekasz ?:)
fil.IP pierwsze zdjecie Twoje na tej lawce .... tez mam takie na jednej z nich%)
quake.net.pl » Polskie Centrum Quake od 1998 roku
Zarejestruj się w celu uczestniczenia w życiu serwisu, posiadanie konta pozwoli Ci na:
no to na co jeszcze czekasz ?:)
fil.IP pierwsze zdjecie Twoje na tej lawce .... tez mam takie na jednej z nich%)
Nie ufam nikomu, kocham tylko tych co na to zasłużyli...
Poker Strategy
hobotnica byla pyszna. najpierw grillowana a pozniej duszona z ziemniakami w sosie z czosnku, wina, oliwy i przypraw. trzeba ja bylo zamowic dzien wczesniej bo wlasciciel knajpy musial ja zlowic i zrobic. oprocz osmiornicy jedlismy tam tez kalmary, mule i krewetki. uwielbiam owoce morza!!!
a zdjecie na lawce jest z serii "a teraz drodzy panstwo mozecie pocalowac misia w dupe!" ;)
...suck my disc
...!
owoce morza. owoce. rozumiecie ten żart co Wam serwują? :ASD
a tak w ogóle to fajne fotki, ale ta ośmiornica to fuj, w życiu bym jej nie tknął [](//htmlarea/images/smiles/6.gif)
utol - linki popraw, albo zmień z img na url
^M^ napisał:
>
> a tak w ogóle to fajne fotki, ale ta ośmiornica to fuj, w życiu bym jej nie tknął [](//htmlarea/images/smiles/6.gif)
>
>
>
>
> Nie wiem czemu, ale od zawsze mnie irytowało jak ktoś wydaje osąd na temat jedzenia na podstawie jakiś obrzydzeń wizualnych i nawet nie chce spróbować. szczególnie u dziewczyn jest to przypadłością nagminną. Jeśli ktoś jadł krewetki, to wie, że śmierdzą jak gówno, a za to jak smakują? Wybornie. Ja tam nigdy nie miałem takich obrzydzeń i lubię eksperymentować, aby chociaż spróbować.
Są gusta i guściki, ja np. nie mam zamiaru jeść czegoś, co mnie obrzydza na sam widok, czy też mdli gdy toto powącham, ale droga wolna, po co ta irytacja :f.
Na marginesie nie wiem jak Ci zapach gówna nie przeszkadza w delektowaniu się tym wybornym smakiem :DD.
ed: żadne quoty, nie ma czego dawać, szczególnie wyrwanego z kontekstu :f
no bo krewetki naprawdę śmierdzą ohydnie, a szczególnie jak się samemu smaży na patelni to chałupa do wietrzenia na kilkadziesiąt minut, ale za to są naprawdę wyborne :) jak sama nazwa wskazuje jedzenie służy do jedzenia, a nie do wąchania i oglądanie :D (nie no wiem, przecież, że wygląd i zapach są równie ważne, po prostu wqrwiało mnie zawsze u siostry jak niczego nie chciała nigdy nawet spróbować).
Cytat z posta - autor: RauL
>
> no bo krewetki naprawdę śmierdzą ohydnie, a szczególnie jak się samemu smaży na patelni to chałupa do wietrzenia na kilkadziesiąt minut, ale za to są naprawdę wyborne :) jak sama nazwa wskazuje jedzenie służy do jedzenia, a nie do wąchania i oglądanie :D (nie no wiem, przecież, że wygląd i zapach są równie ważne, po prostu wqrwiało mnie zawsze u siostry jak niczego nie chciała nigdy nawet spróbować).
>
RauL przynajmniej więcej było dla Ciebie, a co do krewetek to się zgodzę są zajebiste po prostu nic tylko jeść i delektować się tym smakiem. Mięsko rewelacyjne tylko pamiętać trzeba o odgryzieniu tej końcówki :P
>
> Na marginesie nie wiem jak Ci zapach gówna nie przeszkadza w delektowaniu się tym wybornym smakiem :DD.
>
/callvote QOTD 1
mises.org / marksdailyapple.com
Rybki były smaczne, "łowione" kuszą na ok 20 metrach w grotach :) Niestety nazwy ryb już nie pamiętam :/
Niestety to ja musiałem robić zdjęcie, ale moją ośmiorniczkę widać po prawej :P
A tutaj ja i mój ojciec w tle :P Tak wyglądało właśnie przed naszym domkiem w Chorwacji. Za płotem była uliczka i zaraz za nią była plaża ;)
Cytat z posta - autor: lobUz
>
> a tatra w avatarze to chyba niepotrzebnie
>
Jakbyś jeszcze wiedział ile SharK ma lat, a nie wiesz i znowu piszesz pierdoły bazując na starych zdjęciach:]
Hmmm a czemu ? Kiedyś to było moje ulubione piwo, i na innych forach też miałem taki avatar to tak jakoś zostało .... :)
Edit: Tak dla wyjaśnienia sprawy to właśnie przeglądałem zdjęcia jak fotografowałem z auta domy porozwalane po wojnie, i przez przypadek uchwyciłem winietki z 97' roku :) Czyli 11 lat temu byłem pierwszy raz w Chorwacji (to wtedy miałem 12 lat Oo jak ten czas leci .... masakra) :)
Serbski hotel, po wojnie Chorwaci nie remontowali żadnych budynków serbskich, nie wiem jak teraz :)
A tutaj fotki które robiłem z auta, jak już niestety wracaliśmy :
heh kurcze zupelnie inna rzeczywistosc jak bylem na poczatku wakacji tam .... teraz to w ogole nie widac ze tam wojna byla ... Shark a gdzie byles? [jakie to miasto?]
Nie ufam nikomu, kocham tylko tych co na to zasłużyli...
Poker Strategy
Fiszo to było miasto Biograd. Z Biogradu tylko ten hotel jest, a reszta to nawet nie wiem, jechaliśmy już do domu i po drodze było parę takich miasteczek z mega poniszczonymi domami, restauracjami itd to porobiłem zdjęcia tego co zdążyłem :)
eng napisał:
>
> Jezeli te zdjecia was szokuja to nie wiem co powiedzielibyscie na fotki naszej kochanej stolicy zaraz po wojnie :o
>
cudze chwalicie, swego nie znacie ;)
Better to die for something, than live for nothing.
I was in the wrong place
Shark ja pytalem w jakim miescie byles na wakacjach a nie te zdjecia skąd są:P
Nie ufam nikomu, kocham tylko tych co na to zasłużyli...
Poker Strategy
Engo, Ty z Warszawy, że takie rzeczy piszesz? :o
Bo ja już 'wolę' Hiroszimę, a problemem wojny na Bałkanach jest jest namacalność.
Единый, могучий Советский Союз!
Wojna z przed 69 lat, a z przed 10ciu różniła się diametralnie więc nie ma co porównywać. Zresztą nasz historyk forumowy Bongo, pewnie będzie miał dużo do powiedzenia w tym temacie:)
Świnoujście, Międzyzdroje, sierpień 08 ;) Na wszystkich fotkach zdrowo posmarowany, wiec mina niewyraźna. Troche miała ze mną uganiaczkę :D