QUAKE.net.pl - Azghard pod gradobiciem pytań

Azghard pod gradobiciem pytań

śro, 03 maj 2006 01:07:30 | Autor: MisieX

"Ponieważ stwierdziłem na ORG`u deficyt wywiadów związanych ze sceną CTF, postanowiłem ten stan odmienić. Zastanawiałem się kogo wziąć pod lupę, kiedy ktoś sam zgłosił się do mnie z pytaniem o wywiad dotyczący w jakimś stopniu sceny CTF. Tym kimś był znany wszystkim i lubiany Azghard. Postać obdarzona niewątpliwym skillem praktycznie we wszystkich aspektach związanych z trzecią częścią Quaka, dlatego od razu wiedziałem, że to właśnie on stanie się gwiazdą poniższej publikacji. A oto jak przebiegała nasza rozmowa:

No to jedziem :)
Azghard: o/
Żeby nie zaczynać standartowo - co jadłeś dzisiaj na śniadanie? :)
Azghard: Na śniadanie szamałem fasolkę po bretońsku, którą zrobiła moja mamuśka. Zaraz potem wpieprzałem pierogi ruskie. Nikt nie gotuje lepiej od mojej mamy!
Teraz już typowo: przedstaw się nam wszystkim i opowiedz krótko o sobie. Czym zajmujesz się w wolnych chwilach? Czy może każdą spędzasz przed kompem?
Azghard: Hajdiho, Karol Flis aka Azghard. Pochodzę ze szczecina, który przez wiele osób uważany jest za miasto nadmorskie [oczywiście błędnie]. 18 lat na karku, czasem chodzę do szkoły [LO profil ekonomiczno prawny!] jeśli nie mam nic lepszego do roboty. W wolnych chwilach zajmuje się ogólno pojętym rozszerzaniem swojej wiedzy, czytam książki [fantastyka Rogera żelaznego chociażby]. Biegam po mieście - inaczej parkouruje :) [parkour czyli freerunning po mieście, yamakasi te sprawy]. Gdybym nie miał komputera, podejrzewam, ze kolejnym nałogiem zaraz za papierosami, byłoby czytanie książek. Kiedyś potrafiłem przez 2 tygodnie czytać co dzień jakąś książkę [średnio 400stron]. Teraz jakoś ciężej mi się do tego zabrać. Jako, że wiosna juz za oknem, komputer odchodzi na dalszy plan, w końcu jest pogoda żeby pobiegać po mieście, jak juz wspomniałem parkouruje ze znajomymi, chodzę na hale, ćwiczę akrobatykę, gimnastykę. Piwkuje wśród zieleni, i grassuje po mieście.
Czyli jesteś kolejnym przykładem obalającym stereotyp uzależnionego od kompa maniaka z zanikiem mięśni?
Azghard: Hehe, szpagatem mogę Cię ukarać gdybyś nie wierzył.
Jakiej muzyki słuchasz. Masz jakieś ulubione zespoły/utwory?
Azghard: Od Rammsteina, przez Limp Bizkit, KoRn'a, System of a Down, Beastie Boys, Bad Company, Beatsteaks i Hey, do muzyki klasycznej - Beethoven, Czajkowski, Bach, Chopin. Ulubionych utworów myślę że nie ma sensu wymieniać, bo mogłaby powstać całkiem pokaźna lista.
Na jakim sprzęcie Azghard kara plebs? A może Ty to inaczej nazywasz? ;)
Azghard: Jak juz to 'Kara plebs'. koniecznie z dużej litery 'Kara' :D. Mysz to optyk Logitech OEM za 50zl, słuchawki z mikrofonem za 30zł, podkładka: szmata z empiku za 1zl, która ostatnio została zastąpiona niebieską szmatą od Sl4ve'a. Specyfikacji sprzętu nie podaje - wyciąga 125fps.
Skąd pomysł na taki nick, a właściwie nicki? (grasz/grałeś też na nicku "unn")
Azghard: Więc tak. Na początku mając jeszcze 11 bodajże lat. Po podłączeniu się do LAN'u osiedlowego, musiałem wymyślić na poczekaniu nick pod Q2, jako dzieciak nie wymyśliłem nic ciekawszego niż 'conan' :D po jakimś czasie uznałem, że identyfikowanie się jako ta postać ma kilka wad. Jak wiadomo, conan słynął z tężyzny fizycznej, za to nie grzeszył rozumem. Tak powstał kolejny nick, bez dłuższego zastanowienia unnamed [później skróciłem do unn, następnie do unnz]. Unnamed - też mało ambitna ksywka, grając po raz 3 w baldurs gate, potrzebowałem cos w klimacie fantasy, średniowiecza - tutaj powstał nick Azghard. Był to mój własny twór, później dowiedziałem się jednak, że istnieje już coś takiego jak 'Asgart/azgart/azghard'. Jakiś zespół miał taka nazwę oraz mitologiczna kraina nordycka - miejsce w którym mieszkali bogowie skandynawscy :) Ostatecznie został i aktualnie tym nickiem się identyfikuję w necie.
Opowiedz pokrótce jak wyglądała Twoja przygoda z quakiem. Kiedy to się zaczęło, przez jakie klany przeszedłeś?
Azghard: Zatem, na początku był Q2 (którego dość lubiłem) tylko i wyłącznie po LAN'ie. Potem wyszedł q3test, na lanie skończyło się granie w q2 a zaczęło w q3. Jednak wiele osób nie miało wystarczającego sprzętu, więc grałem 1v1 wraz z 2 osobami. Po jakimś czasie jak już pojawił się internet na osiedlu, dostałem się do klanu i. [illuminators o ile pamięć mnie nie myli] żadnego meczu w tym klanie jednak nie rozegrałem. Później nastąpiła fuzja i znalazłem się w [A]ssassinsach. Tutaj też nie zagrałem żadnego meczu, ale miałem się pojawić na lanie w Ełku wraz z teamem. Niestety rozpadł się zaraz po tym i zostałem bez klanu na jakiś czas, jednocześnie robiąc przerwę w oczekiwaniu na jakieś porządne łącze. Wtedy tez doszedłem do niejakiego klanu tdm gru'. Pograliśmy ze 2 miesiące i też na tym się skończyło. Po tym wpadłem na klan CTF - PPP,w którym gram do dzisiaj i uważam że jest to najporządniejszy klan na scenie polskiej. Z PPP Zielek zwerbował mnie do kolejnego klanu tdm - supremeHustlaz - tutaj juz zacząłem grać więcej, Polish divisions i inne polskie ligi. Po jakimś czasie spotkałem na ctf linuxa - starego klanowicza z [A]. I tak on wciągnął mnie do aktualnych Dinhz'ow.
Czyli można powiedzieć, że towarzyszysz quakowi 3 od samego początku, a nawet dłużej, a co z quakiem 4?
Azghard:Tak, nawet jak jeszcze nie wyszedł q3test, mając bodajże 9-10lat, znajomy z osiedla miał czarną teczkę - zawierała wszystkie artykuły prasowe z q3. Wtedy poznałem q3. A co z q4? Nie mam wystarczającego sprzętu żeby udźwignąć nowe dziecko ze stajni ID/Raven, prawdę mówiąc nie widziałem q4 nawet na oczy, jednak słysząc opinie aktualnych graczy, jest jeszcze wiele do zrobienia aby q4 stal się naprawdę grywalny. Może wtedy też zaopatrzę się w sprzęt.
Mógłbyś w skrócie przybliżyć nam wygląd polskiej sceny CTF?
Azghard: Polska scena ctf - PPP które aktywnie gra od 3-4 lat. Oraz reszta, czyli klany, które powstają, upadają, hibernują aby znowu zacząć grac. Tutaj świetnym teamem kiedyś było bl@ck, które aktualnie rozeszło się po kościach, przestali grac lub grają w /// [teraz .ctf]. Jest jeszcze FH, dość młody klan z graczami, którzy kochają ten tryb i robią co mogą aby wspólnie polatać za flagami.
A jaki poziom prezentujemy? I jak to było z reprezantacją Polski w Nations Cupie?
Azghard: PPP zaczynało od div5 w CB. Aktualnie gramy w premiership CB, div1 JOLT, div1 kuh3liga. Ale jak wiadomo po wyjściu q4, giganci sceny q3 przeszli na nową platformę i poziom diametralnie sie obniżył, zostali nieliczni wielcy np. teraz wróciło FOE i [EYE], z którymi już sobie dajemy radę.

Szczerze, gdy Polska grała w NC CTF, zbyt wielkich szans nie miała. Grali 'Ci' najwięksi, a u nas na scenie CTF, która jest ciągle malutka, brakowało prawdziwych skillorow. Sukcesem byłoby wyjście z grupy :)
Trzy najlepsze państwa i klany w CTFa Twoim zdaniem to?
Azghard: Kraje: Szwecja, Francja i tutaj także Niemcy kiedyś ładnie zawojowali. Klany aktualne: MobacH, FOE i pokusiłbym się także o wymienienie tutaj PPP, które ostatnio zalicza udane występy z różnymi klanami europejskimi. Pomijam [EYE], którego nie widziałem na serwerach od X czasu :)
Mówiłeś już o PPP, a jak Ci się żyje w Dinhz?
Azghard: Hehehe, dinhz to konkretna ekipa znajomych, którzy podpisali pakt krwi odnośnie q3. Z dinhz się nie odchodzi, co najwyżej tonie w betonowym obuwiu na dnie Wisły :> Tutaj wszyscy się znają i kochają :D na forum istnieją setki topicow, z których może 10% odnosi się do gry w którą gramy. Jakby dinhz byliby jedną osobą, przedstawialiby się w ten sposób 'Nazywam się Tortur. Machina Tortur'.
Co myślisz o Polskim TDM?
Azghard: Polski TDM to pro-q3dm6, jednomapowstwo, brak kultury i ogłady :D
Myślisz, że odbędzie się jeszcze Nations Cup q3 CTF/TDM? I czy scena q3 umiera? (zarówno polska jak i światowa)
Azghard: Hmm, byłbym wielce rad gdyby pojawił się puchar CTF. Co do TDM nie mam wątpliwości, Bełdzie następny. Czy scena q3 umiera? Nie, ona przechodzi w kolejna fazę bytu, q3 nigdy nie umrze. ;)
Masz jakiś ideał w świecie q3? Gracza, do którego poziomu chciałbyś dotrzeć?
Azghard: Kiedyś, na początku, podziwiałem oldschoolowych graczy takich jak fatality, blue, makaveli. teraz gram dla siebie i przyjemności. Podziwiam za to Shieldera - świetnego gracza, a jeszcze lepszego taktyka, który może ułożyć efektywną taktykę nawet do q3arenax :D (kolista arena bez jakichkolwiek itemów - jedynie ściana, podłoga i przeciwnicy - przyp. misiex).
Zmieńmy teraz nieco temat. Podobno znany jesteś w klanie z częstego i siarczystego przeklinania na TSie :) Czy to prawda? Skąd to się bierze, i czy jest to coś w stylu kultowej już mp3 z infim?
Azghard: Hehe, tak, to prawda. Na scenie CTF sławnym stało się moje 'KU*** NIE BLOKUJ!', które jest bardzo uzasadnione, nic bardziej nie denerwuje gdy uciekasz z flaga przed 3 przeciwnikami, z hp poniżej 50, po to tylko żeby twój teammate zablokował ci drogę i wszyscy polegli nie zdobywając tak upragnionej flagi :) Skąd to się bierze? Lubię jak cos chodzi jak w zegarku, jeśli tak nie jest, rzucam na lewo i prawo epitetami. :) Oczywiście dzieje się to pod wpływem emocji, normalnie jestem spokojną osobą.
Za parę dni zaczniesz zmagania z maturą, z czego zdajesz?
Azghard: Ech matura... Polski podstawowy, geografia podstawowa, angielski rozszerzony i dodatkowo informatykę rozszerzoną. Informatykę wziąłem dla hecy, jako szkoła nie dysponuje linuxami, a uczeń jest zobowiązany do wyboru systemu operacyjnego jaki znajduje się w szkole. Chcę sprawdzić co się stanie gdy nie będą dysponowali linuxem na moja maturę. :D
Zaraz po maturach uciekasz z Polski, dlaczego, gdzie, na jak długo, no i co z quakiem?! :D
Azghard: Dlaczego? Bo Polska ciągle jest 15 lat za murzynami, ludzie karmieni są telewizyjna papka, moherowe berety atakują sejm. Gdzie? Irlandia, byłem tam na wakacje, na miejscu mam zaklepane mieszkanie, tylko jedynie pracę trzeba znaleźć. Dorobić się, zwiedzić świat, skończyć studia w Anglii :) Co najmniej na kilka lat. W tym czasie dorobię się na porządnego kompa pod q4, o ile ten stanie się grywany, jak nie - zostanę przy q3 :)
A co na to rodzina? i czy masz tam kogoś znajomego?
Azghard: Rodzinę już dawno przyzwyczaiłem do swojej niezależności, tak naprawdę nie mogą mi zabronić wyjazdu. Nawet jeśliby to zrobili, to tym bardziej bym nie posłuchał, nie lubię ograniczania mojej wolności :). Na miejscu gdzie jadę, znajduje się polowa klanu sH. - ekipa bardzo dobrych ziomków którzy znają się od wielu lat w składzie hrzomszcz, slog, womszcz, zielek, sezonowo także razak i jeszcze ściągniemy stingera do Irlandii :D
Ponoć potrafisz funkcjonować parę dób bez snu. Wieść giminna niesie, że do czasu gdy nie było tak blisko do matur, to (tutaj cytat z anonimowego źródła): O 3:00 Azghard był. O 4 był. O 5 szedł grać ctfa jakimś plebsem z Hong Kongu. O 6 był. Potem szedł do szkoly. Itd...
Azghard: Hmm... :D
Parokrotnie zarzekałeś się, że z tym koniec (np. jak zasnąłeś na sprawdzianie), ale jak widać nie wychodzi. Co masz na swoje usprawiedliwienie? :)
Azghard: Czekaj muszę coś wymyślić sensownego :DD (...) Zdarzało się, że w ciągu tygodnia przespałem z 2 nocki. W nocy jest o wiele spokojniej, nikt cię nie goni, do woli można siedzieć i oglądać filmy/anime/ czytać jakieś książki albo gadać z ludźmi z odległych stref czasowych - Chile, Hong Kongu. Dzień jest po to aby robić to co się musi. Wieczór i noc dla przyjemności :D
Czy Azghard ma dziewczynę? Ta informacja na pewno przyda się licznemu gronu czytelniczek orga ;) (oraz graczom czującym inaczej :D) Czy komputer ma wpływ (jeśli tak to czy dobry czy zły) na Twoje związki?
Azghard: Aktualnie nie mam, chociaż jedną dziewuchę mam na oku od dłuższego czasu, z którą się przyjaźnię i ucinam bardzo długie pogawędki na gg, jednak nic z tego podejrzewam nie będzie bo wyjeżdżam na stałe z kraju.Zdarzało się, że zamiast gdzieś wyjść zostawałem w domu aby rozegrać jakiś mecz ligowy, jednak tylko wtedy gdy o meczu wiedziałem tydzień wcześniej a wyjście ktoś mi proponował tego samego dnia.
Gdzie trzymasz rękę kiedy grasz? (special request by [M]aniek)
Azghard: No jak się gra, to się trzyma ręce na sprzęcie do grania nie? :P Prawą na myszce, lewą na klawiszach 'wasd', łokieć podparty na wysuniętej szufladzie.
A gdzie trzymasz papierosa kiedy grasz? ;)
Azghard: Nie trzymam. Cały czas w zębach palę. :D
Należysz do wąskiego grona graczy korzystających z opcji invert mouse. Skąd to się wzięło? I czy było tak od początku?
Azghard: Kiedyś jak jeszcze nie byłem podłączony do sieci osiedlowej, wpadałem do znajomego pograć w q2, on też nie korzystał z inverta [musiałem ciągle przestawiać :D]. Ja po złapaniu myszki nie potrafiłem grać bez inverta, dalej sobie nie wyobrażam grania bez tej funkcji. Skąd się wzięła? Wrodzona umiejętność :D
To by było na tyle, na koniec jeszcze mały quiz:

haste czy regeneration?

ctf czy tdm?

w prawo czy w lewo?

woda czy wódka?

duel z fatality czy ctf z FOE?

nowy komp czy cynk do matury?

HASTE!

ctf

prosto :))

woda

duel z fatelem

nowy komp, matury się nie boję :P

To jeszcze pozdrów kogo chcesz!
Azghard: Pozdrawiam zatem wszystkich normalnych graczy, mój klan Parkourowy - Rebelię. Siostrę która wychodzi za mąż, Ansona, który cięgle mnie goni do nauki (dzięki!), brata, drugą siostrę, mamę, babcię, ciotkę, wujka, kuzynów i kuzynki, stryjka, teścia, szwagra... eee chyba się zapędziłem. Jeszcze ludzi którzy kreują pozytywny wizerunek gamingu.
Dziękuję za wywiad i poświęcony mi czas
Aghard: *kłania się nisko* to ja dziękuję :]

Wyświetleń: 13677

Mav_8217 | 2006-05-03 13:09:55

Trochę za krótki i za mało o życiu prywatnym Azg’a, ale nie jest zły, przyjemnie się czyta :)

#733169

sYnth|Bubu | 2006-05-03 14:21:35

4,5 :> gj

#733170

enjoy | 2006-05-03 15:35:43

jak to za malo, przeciez powiedzial ze cwiczy akrobacje z papierosem w zebach ;)

#733171

Mani | 2006-05-03 16:53:19

Jak słucha System of a down to musi byc ziomek !! :]
GJ !!

#733172

voodoo|norad | 2006-05-03 19:59:13

Sranie w banie, nie boisz sie :DD pfff :D

#733176

Sh1eldeR | 2006-05-03 23:46:38

Azghard to swietny gracz i (przede wszystkim) bardzo luzacki, odwazny zyciowo typek :D.

Kiedy wzieli go do dinhz, ktore bylo klanem czysto TDMowym, ja w ogole o nim nie slyszalem poza jakimis przeblyskami, ze w CTFie jest dobry. Po jakims czasie chlopaki mi go "pokazali" w grze i powiedzieli, ze w przeciwienstwie do moich podejrzen o naprawde MA SKILLA, tylko trzeba bedzie go poduczyc TDM. Ale zobaczylem, jak on gra i powiedzialem, ze on przeciez juz umie grac TDM!

Od samego poczatku nie mial problemow z bronieniem jakichs sektorow, radzeniem sobie bez powerupow przez 90% czasu ;-), obstawianiem itemow i atakowaniem paru przeciwnikow naraz.

Niedlugo mam nadzieje go (jeszcze) lepiej poznac irl, bo szykuje nam sie mega-chlanie. Taaak, z Azghiem zawsze mozna bylo Pokarac plebs, obalic flache, a moze nawet zrobic jeszcze cos gorszego ;0. No i on byl chyba jedyna osoba na swiecie, siedzaca czesciej po nocach (w sensie tej 4, 5, 6 rano) niz ja.

Szkoda ze wyjezdza z kraju, ale mam nadzieje, ze jeszcze sie z nim nie raz zobacze. W nowym miejscu zycze mu wszystkiego dobrego. No azgh zebys sie nie oszczedzal w noce poprzedzajace wyjazd, a w samolocie zeby ci nie braklo rzyg-torebek ;-D

#733183