ORG

Oba terminy eliminacji CGL3 mamy już za sobą. Miał to być pierwszy Polski turniej z wysokimi nagrodami, dużym rozgłosem i bardzo dobrą organizacją, której nie można nic zarzucić. Zabrała się za to firma , która prowadząc już poprzednie dwie edycje tym razem naprawdę miała zainicjować poważny, pro-playerowy (hi krogoth) turniej Quake III Arena (i CS). W założeniach na dobre miał się rozpocząć proces przechodzenia z gamingu w Polsce z radosnego pogrywania z zalążkami do totalnego zawodu. Polacy patrzący z opadniętymi gębami na turnieje typu CPL, ClanBase mieli poczuć na własnej skórzejak to jest uczestniczyć w takiej imprezie.





Nie można tutaj oczywiście nie wspomnieć o dwóch poprzednich edycjach CyberLandowskiej Ligi Graczy. Mimo wielu narzekań, można je zaliczyć do udanych. Każdy myślał, że ludzie potrafią uczyć się na własnych błędach i edycja trzecia będzie naprawdę wspaniała. Pojawiały się pierwsze pogłoski, spekulacje, przypuszczenia. Jak grom z jasnego nieba spadła informacja, a następnie ankieta, której wynik miał przesądzić o wyborze platformy turniejowej. Wyboru dokonano, ale czy rozsądnie i słusznie?





Są dwie strony tego medalu. Jestem pewien w 100%, że gdyby wybór padł na cpma to zgłosiło by się znacznie więcej osób. Jest to (przynajmniej dla mnie) małą tajemnicę, dlaczego PM posiada tak wielki turniejowy magnetyzm i przyciąga tyle gracz na każde zawody. Trzeba by się dobrze wgłębić w specyfikację i historię ``naszego`` modu żeby to dokładnie rozszyfrować (postaram się to zrobić, ale kiedy indziej). Ale wybór padł na vq3. Stało się to, co chciała większa część graczy. Dzięki takiemu wyborowi Polska miała szansę pojawić się za granicą. Demka, relacje, komentarze, miały pokazać, że kraj znajdujący się pomiędzy Bugiem a Odrą nie jest jedynie ``PM only``. Baseq3 to z wiadomych względów platforma bardziej uniwersalna, można by powiedzieć ogólnodostępna i między narodowa (jeżeli wiecie o co mi chodzi). To na vq3 odbywają się największe turnieje, a do takich CGL niewątpliwie mierzył.





Wiemy jaka była frekwencja na obu terminach eliminacji. Nie będę tutaj powtarzał newsów które są ogólnodostępne na orgu czy postów znajdujących się na forum. Chyba na palcach jednej dłoni można wyliczyć miasta w których ilość graczy wynosiła więcej niż ``trochę`` (choć ręki za to stwierdzenie uciąć sobie nie dam =P). Zatem nasuwa się proste pytanie: Dlaczego? Jakie są powody tak tragicznej frekwencji zawodników? Przy podawaniu przyczyn należy od razu odrzucić złą organizację, ponieważ akurat tutaj to nie ma nic do rzeczy. W prywatnej rozmowie z Fuss`em, organizatorem, otrzymałem takie oto stwierdzenie:











Pierwszą część tej wypowiedzi pomijamy, ale druga cześć (pytanie) daje do myślenia. Czy Quake`owcy tak naprawdę interesują się swoją grą? Wszyscy tak bardzo udzielali się przy doborze platformy Quake'a. Gdzie oni wszyscy byli podczas eliminacji? Wcześniej jeszcze kłótnie na temat platformy na której ma się odbyć turniej Quake III Arena. Wygrał vq3, ponieważ miał więcej zwolenników, ale gdzie oni wszyscy teraz są? Nie powiem jest duża grupa graczy którzy interesują się kwakiem i zależy im, żeby trzymał się jak najlepiej. Ale gdzie jest reszta? Jest to tylko kropla w morzu, jednie garstka prawdziwych polskich zawodników. Nie stoję tutaj po stronie CGL`a, ani odpowiednio nie obstaję za graczami, jestem redaktorem (heh =P) i staram się obiektywnie spojrzeć na ten temat. CGL już po eliminacjach został okrzyknięty ...Wielką Porażką... (choć dopiero eliminacje) i większość graczy zrzuca całą winę na organizatorów, a winni, są również sami gracze.





Choć w poprzednik akapicie napisałem, że winni są gracze, to nie znaczy oczywiście, że cała wina spada na nich. Organizacja samych eliminacji powinna być potwierdzeniem zdania: jak łatwo zniszczyć coś dobrego, dobry pomysł i marzenia graczy. Cyberland Game League mierzył wysoko, miał to być bardzo dobry turniej. Nie można zaprzeczyć, że podstawy, jaką są sponsorzy, znaleziono. Długa lista sponsorów naprawdę robi wrażenie. Zdawało by się, że pozyskanie takich firm do czegoś zobowiązuje, będzie to naprawdę wspaniały, niezapomniany dzień/dni. Rzeczywiście niezapomniany będzie, ale ze względów negatywnych. Był to przykład jak nie organizować turnieju, nawet najmniejszego =P. Na własnej skórze poczuliśmy braki organizacyjne, zbyt małe informowanie, nieudolność, bezsilność i niewiedzę organizatorów. Nie mam nawet sił wymieniać co się działo w poszczególnych kawiarenkach, ponieważ szkoda nerwów. Każdy wie jak było, każdy czytał newsy. Żenujący brak organizacji. Zastanawia mnie jedno, czy sponsorzy wiedzą co się działo podczas eliminacji, jaka była sytuacja. Ciekawe co by zrobili, gdyby się dowiedzieli, że ten wielki CGL3 okazał się porażką (gdyby moja firma była sponsorem to od razu bym się wycofał z takiego przedsięwzięcia, które może źle wpłynąć na dobre imię mojej instytucji). Można było olać ten turniej, tą złą organizację, gdyby nie sama ranga tej imprezy. To jest turniej, który mierzył na mistrzostwa Polski. Tutaj nie może być żadnych niedociągnięć czy złamań regulaminu. Działo się to chyba w każdym mieście, ponieważ powiedzcie mi szczerze, gdzie sprawdzano cfg? Czy człowiek, który nie wie co to jest drabinka DE, albo na którym Quake`u ma robić turniej będzie sprawdzał konfigi graczy? Regulamin był także łamany w innych miejscach. Po co grac na osp, przecież czysty q3 to to samo, albo finałową rundę w 3 graczy FFA. Sprawiedliwy turniej to taki, gdzie wszystko odbywa się zgodnie z regulaminem, a jestem pewien na 100%, że tak nie było.





Było także wyraźnie napisane, że kawiarenki nie mają pobierać opłat za wpisowe. Ja byłem tylko we Wrocławiu, ale z tego co czytałem to chyba tylko u nas trzeba było zapłacić (chociaż pewnego tego nie jestem). Rozumiem, że kawiarenki miały twardy orzech do zgryzienia. Z jednej strony są w zrzeszone w sieć Cyberland i zostały zmuszone do udostępnienia komputerów graczom prawie na cały dzień i nie dostały za to z ``góry`` żadnych pieniędzy. Ale z drugiej strony można było wydać zarządzenie, że wszędzie płaci się 10zł i by nikt nie płakał. A tak znowu gracze nie zostali równo potraktowani ponieważ w większości kawiarenek nie trzeba było płacić, a w niektórych wyciągano za wpisowe XXzł. Oczywiście jest to wina ``szefostwa``z Warszawy.





Dużo osób zarzuca także, że organizatorzy więcej czasu poświęcają Camper Strajkowi =). Biedni Quake`owcy, bo CS okazuje się ważniejszy. Ale zastanówmy się, czy to nie jest normalny obrót sprawy. Przecież turnieje robi się na grach które są popularniejsze, w które gra większa ilość graczy. A chyba nikt nie powie, że w q3 gra więcej osób niż w cs`a. Nigdzie nie jest napisane, że CGL jest jedynie Quake`owy. Prawdą jest, że poprzednie dwie edycje miały za platformę naszą ukochaną grę (szczególnie 1, w 2 był już pokazowy turniej counter-strike) ale to do niczego nie zobowiązuje. Nawet powinniśmy się cieszyć, że Q3 został wzięty pod uwagę przy edycji nr 3, ponieważ z tego co słyszałem, zastanawiano się nad tym. To jest normalny obrót sprawy. Nagle mogły by się odezwać głosy graczy StarCraft czy qw, że oni także chcą cgl3, a , że w ich gry gra mnie osób niż q3 czy cs to nie zostały wzięte one pod uwagę. Mam nadzieje, że każdy rozumie ten akapit. No ale znowu jakby spojrzeć z drugiej strony =P, to Q3 został wzięty pod skrzydła CGL`a i powinien zostać porządnie zorganizowany. Można to porównać do takiego stwierdzenia: ``no dobra, wzięliśmy tego lamerskiego, coraz mniej popularnego Quake`a to musimy już coś z nim zrobić``. No i zrobiono, jakby na ``odwal się``. Zastanawia mnie to, dlaczego w poszczególnych miastach nie ogłoszono, że szuka się zainteresowanych graczy Q3 mogących pomóc przy samej imprezie. Jestem pewien, że w każdym mieście gdzie miały odbyć się eliminacje chętni by się znaleźli Tak nad eliminacjami w miastach zazwyczaj czuwały osoby nie znające się na rzeczy.





Kilka słów na temat konfigów serwerów. Przysłał je krogoth i dziwi mnie to, co zrobił. Jako quake`owiec powinien wiedzieć, że cfg z ProMode różni się od tego z vq3. Nie wiem do ilu, ale do kilku kawiarenek trafiły złe konfigi. Czy nie można było wcześniej przerobić na vq3 i nie było by żadnych problemów, nie można było o to zadbać? Albo przynajmniej wspomnieć o błędach znajdujących się w cfg - wszyscy by poprawili co trzeba. A nie tak w trakcie turnieju, że np: gracz startuje z 100 hp zamiast 120 itp. Albo krogoth niewiedział o tych błędach, albo wiedział i po prostu nic nie powiedział =). Tak czy okwak pozdrowienia dla Macieja `Krogotha` Wasyluka, największego polskiego proplayera, któremu nikt ``...niedorasta nawet do pięt...``.





Eliminacje CGl3 już zakończone i zalecam jak najszybciej ... uspojć się =). Po co niepotrzebnie się denerwować, psuć sobie nerwy. Teraz trzeba to wszystko dobrze przemyśleć, ponieważ z mojej rozmowy z Fuss`em wynika, że planowany jest CGL IV z jeszcze większym i dużo szerszym sponsoringiem. Jednak nie wiadomo, czy Quake III Arena wogóle znajdzie się w planach na kolejną edycję. Jednak życzę sobie, jak i wszystkim graczom Quake`owcom, żeby tak się nie stało i mam nadzieję, że na plakacie CGL VI będzie stał dumny napis QUAKE III.





P.S


DObra, narazie wymeldowuje się z mieszkania, uciekam z miasta i Polski, bo zaraz napadną mnie wnerwione tym textem stada Quake`erów =P.