ORG

freak: Witaj ponownie. Co porabiasz obecnie?

Lukin: Obecnie staram się zmobilizowac do zrobienia kolejnej mapy...

freak: Przeglądając dyskusję na ESReality dostrzegłem, że wiele osób ma tobie za złe umieszczenia megahealtha w "kałuży", bo idąc tam łatwo zwabić na siebie grad rakiet przeciwnika. Nie zaczerpnąłeś przypadkiem tego pomysłu z The Castity Belt Duel tourney version (ospdm8)?

Lukin: Cóż, chodziło właśnie o to by wycieczka po MH wiązała się z jakimś ryzykiem. Zgadzam się, że nie jest to może jakiś zupełnie oryginalny pomysł, ale też nie jest tak, że zerżnąłem to z ospdm8. Nie pamiętam już nawet dokładnie, która to była mapa.

freak: Już na pierwszy rzut oka łatwo spostrzec, iż Spiral jest naprawdę zakręconą mapką. Konkretnie rozstawione teleporty prowadzące w pobliże kluczowych miejsc.. może popełnie błąd wypowiadając te słowa, ale czy czasem mapperzy nie korzystają z natchnienia w postaci różnorakich używek?:P

Lukin: Jest tylko jeden teleporter :P Co do używek - myślę, że każdy rodzaj pracy wymagający kreatywności niesie ze sobą pokusę sięgnięcia po rozmaite wspomagacze, niezależnie od tego czy piszemy wiersze, czy robimy grafikę do stron www. W sumie ciężko powiedzieć co lepiej wpływa na mapy - bujna wyobraźnia czy trzeźwy umysł. To chyba zależy od tego czy mapa ma być bardziej do grania, czy bardziej do oglądania. W każdym razie - ja używek nie potrzebuję.

freak: Co umieściłeś na swojej mapce i gdzie do cholery podział się railgun??

Lukin: Na mapie jest standardowy zestaw uzbrojenia "Quake'owego", z wyjątkiem czterech giwer nie nadających się za bardzo do 1v1. Niestety, w "Q4" do grona takich spluw dołączył i RailGun. Wiem, że dla wielu graczy takie stwierdzenie zakrawa wręcz na bluźnierstwo, ale prawda jest taka, że RG potrafi zepsuć całą przyjemność grania w "Kwaka". Podobno w nadchodzącym patchu sytuacja ma ulec poprawie - dlatego jeszcze się waham. Może jednak dam tej spluwie drugą szansę? Nie ukrywam jednak, że prawdopodobieństwo tego jest znikome.

Przy okazji chciałem też zwrócić uwagę na to, że mapa jest przystosowana nie tylko do gier 1v1 - zachęcam do sprawdzenia jej w trybie tdm oraz deadzone. No, dobra, w to całe deadzone to chyba zupełnie nikt nie gra... Ale drużynowy deathmatch powinien być ciekawy...

freak: Kreując Spiralę czy jakąkolwiek inną mapę zastanawiałeś się nad tym jakie taktyki będą tworzyli na niej sami gracze? Mam na myśli konkretnie skrzętnie wykorzystywaną przewagę w rajdzie po respawnach oraz ustawianie celownika na "czerwonej". Ślęcząc nad QuakeEdit potrafisz widzieć oczyma wyobraźni walkę toczoną przez dwóch i więcej przeciwników?

Lukin: Staram się. Na tym polega cała trudność w robieniu mapek, zwłaszcza tych do 1v1 - trzeba przewidzieć wszystkie możliwe taktyki graczy. Czasem się udaje, a czasem nie - w końcu nie jest łatwo "wejść w głowę" takiego Toxica.

Myślę, że na "Spiral" miejsca na różnorodne zagrania taktyczne jest mnóstwo, ale może się zdarzyć i taka sytuacja, że zdobędziemy kilka spawnfragów pod rząd... Pewnie taki stan rzeczy kilku osobom nie przypadnie do gustu, ale ja osobiście lubię gdy o zwycięstwie decyduje nie tylko celność, ale i pewna doza szczęścia i przypadku.

freak: Sądzisz, że Spirala ma szansę zastapić Phrantica na WSVG i innych turniejach?

Lukin: Sądzę, że wszystkie mapy z obecnej puli powinny w niej pozostać. Ewentualna nowa mapa powinna zostać dodana jako piąta. Czy "Spiral" ma takie szanse? Myślę, że każda dobra mapa ma na to szanse - liczę, że ta też okaże się po prostu dobra. Chociażby na tyle, żeby znalazła się w map paku Id (głosujcie na mnie! ;)).

freak: Czy to, że żyjesz w Polsce, mieszkasz w Szczecinie, który świat zna głównie dzięki przemowie Winstona Churchilla, wpływa jakkolwiek na twoją pasję? Wiesz, kiedy obserwuje te postapokaliptyczne (czasem też futurystyczne ala cyberpunk na Monsoonie) tekstury na twoich mapach, to nawet mogę dać wiarę, że nigdy nie grałeś w fallouta tylko wolałeś przechadzać się po obrzeżach swojego miasta.

Lukin: Nie przeceniałbym wpływu otoczenia na to jak wyglądają moje mapy. Inspiracje czerpię z różnych źródeł (polecam komiksy) - akurat wygląd Szczecina, czy w ogóle realną architekturę, umieściłbym daleko, daleko na końcu listy. Poza tym często jest tak, że to co wymyślisz w głowie musisz potem skonfrontować z zestawem tekstur, który masz do dyspozycji... I wtedy zupełnie inaczej to wygląda.

freak: Dlaczego akurat tych tekstur użyłeś na Spirali. Zgarnąłeś pomysł z Conceptart.org czy pożyczyłeś z jakiegoś paka?

Lukin: Wymyśliłem, że zrobię coś zielono-pomarańczowego - taki zestaw barw nawiązujący do "Quake'a 2". Przyznam się też otwarcie, że długo wpatrywałem się w cpm-ową mapę "Evolution" autorstwa Pukki. Potem po prostu uruchomiłem edytor i wyszukałem tekstury, które jako-tako nadawałyby się do realizacji pierwotnych założeń.


freak: A co byś powiedział na wystrojenie Spirali w czerwone, stylowe dywany, w kątach ustawiłbyś bławati lub bukiety innych kwiatków (flower power!), a na niebie świeciłoby śliczne słoneczko z buźką berbecia takiego jak w teletubisiach?

Lukin: Myślę, że z tym byłoby za dużo roboty :P

freak: Czujesz się doceniany przez społeczność kłejka czy tylko przez scenę mapperów? Poza konkursem VIA, gdzie wygrałeś parę niezłych zabawek dla ciot komputerowych nie miałeś z tego żadnego materialnego zysku. Ale przecież nie o to w tym wszystkim chodzi, prawda?:)

Lukin: Gwoli ściśłości - miałem jeszcze pół tysiąca dolarów za "Ruinera" i chyba jakieś dwadzieście parę euro za mapę do CTFa (ale tej ostatniej sumy na oczy nie ujrzałem). Czy czuje się doceniany przez graczy? Na pewno nie czuję się niedoceniany. Myślę, że sporo osób kojarzy ksywkę Lukin, i niekoniecznie są to twórcy map. To chyba fajnie, ale szczerze przyznam, że od pewnego etapu nie zwracam na to szczególnej uwagi...

freak: Z tym ostatnim zdaniem tylko żartowałem, nie bij. Liczysz na fuchę w id czy jakieś innej firmie od FPPków?

Lukin: Jeszcze niedawno się przed tym broniłem, a dzisiaj co raz poważniej o tym myślę. Może akurat to Teksasu mi nie śpieszno, ale na jakąś fuchę gdzieś w pobliżu bym się skusił. Wątpie czy byłaby to praca przy FPP typu "Quake", bo teraz wszyscy robią MMORPG itp. Powoli dochodzę do wniosku, że nawet takie coś byłoby przyjemniejsze niż praca w zawodzie, do którego się przyuczam :P

freak: Nie irytuję Cię to, że stworzyłeś dwie, chyba nie muszę dodawać, że genialne, mapy, które w kółko są wałkowane na turniejach? Niemal każdego dnia ktoś tworzy mapę mając nadzieję, że będą w nią grały masy graczy, a ty, im i zarazem sobie, tak to utrudniasz. Nie gryzie Cię to?

Lukin: Nie, nie irytuję mnie to. Myślę, że Ci bardziej doświadczeni twórcy map przyzwyczaili się do tego stanu rzeczy - przecież od zarania "Quake'a" [historii Quake'a ma się rozumieć - dop. freak] sytuacja jest podobna. W każdej części tej gry jest zestaw map, których nie można od tak wyrzucić i zastąpić innymi. Na dodatek w "Q3" są to te same mapy, które były grane w "QW" (ztn i aerowalk). Dziwi mnie trochę sytuacja gdy ktoś liczy na to, że zawojuje cały świat swoją mapą, a gdy to się nie udaje - rezygnuje, wiesza psy na ludziach, przerzuca się na CS, itp. Gdy ja zaczynałem w tym fachu to owszem - marzyłem, żeby kiedyś znaleźć się na miejscu Ztna - ale, na litość, nie zakładałem, że zrobię to w miesiąc. Po miesiącu to ja byłem zadowolony, że w końcu mogę pograć na czymś co sam stworzyłem - o to chodziło przede wszystkim.


freak: Widziałeś już screeny z Da Courtyardz by Mythoda, czy tego jego 70% mapy nie przypomina Ci dm_absinthe z Painkillera? Co możesz powiedzieć o mapie na podstawie 2 screenów?;)

Lukin: Na podstawie tych dwóch screenów mogę powiedzieć, że ta mapa będzie wizualnie bardzo podobna do wcześniejszych dokonań Methoda. Nie jestem szczególnym fanem takich klimatów, ale to fajnie, że do "Q4" wkrada się trochę różnorodności.

freak: Ostatnio Q3 powraca do łask. Masz w planach zrobienie jakiejś duelowki na tą platformę?

Lukin: "Q3" nigdy nie był moją ulubioną grą i do dziś nie jest. Więc jeśli w ogóle coś takiego powstanie to raczej z myślą o promodzie.

freak: Dzięki wielkie za wywiad. Masz u mnie piwo jeśli mnie spotkasz po sesji w Propagandzie, lub Bibliotece ;)