ORG

"Szakal: Witam.

Pragnę zapytać czy jesteś gotowy otrzymać kilka/klilkanaście pytań, z których niektóre mogą być [część nawet na pewno będzie] ingerencją w Twoją prywatność oraz osobowość ? Czy jesteś przygotowany na niemiłe, złośliwe, denerwujące pytania ... chce abyś to napisał na początku, aby potem nie było niedomówień i zdziwienia typu - O co on kó*** pyta ? Zgadzasz się poddać mojej "obróbce", która może wpłynąć na sposób w jaki Cię będą posztrzegali odbiorcy tego wywiadu ?

StinG: Czesc =)

Jak najbardziej zgadzam się na taki wywiad =) i masz moje błogosławieństwo ;>

A jak mnie bedą postrzegali ? mam to gdzieś. (czyt. w dupie).



Szakal: Czy postarasz się na każde pytanie udzielić wyczerpującej odpowiedzi i być szczerym do ostatniiego pytania ?

StinG: Jak najbardziej będe starał się wyczerpywać swoje wypowiedzi. Szczere będa na pewno, obiecałem

więc dotrzymam słowa. =).



Szakal: Ostatni wywiad z tego co zagłębiłem się w archiwa był przeprowadzony27 kwietnia 2002 roku. Podejrzewam, że dalej nazywasz się Szymon "StinG" Ożga i dalej mieszkasz w Rybniku, chyba tylka lat masz trochę więcej i teraz nie przesiadujesz po 4-5 godzin przy Q3 dziennie. Czy te informacje są prawidłowe ?

StinG: Ostatni wywiad przeprowadził ze mna acci (pozdrawiam), który wrzucony był na esports.pl :)

Był to raczej wywiad 'na luzie ', z którego jednak też można dowiedzieć się paru ciekawych rzeczy :)

Nie ukrywam się przed żadna mafią, nawet nie próbuje się ukrywać bo nie mam czego się bać, rodzice mnie kochają (chyba :p), mają mnie w dowodach jako Szymon Ozga - jak widać nic się nie zmieniło i dalej tak mnie zwą :].

Przy q3 spędzam o wiele mniej czasu niż kiedyś - może dlatego, że nic ciekawego poza nim nie widziałem.

Teraz pojawiło sie wiele innych, ciekawszch rzeczy - np linux, co nie zmienia faktu, że w q3 gram nadal. :)



Szakal: Dlaczego w/w wywiad miałeś razem z bratem ? Boisz się sam na sam zostać z kimś w wirtualnej rzeczywistości ?

StinG: Dokładnie nie wiem o jaki wywiad chodzi, ale wydaje mi się, że to ten przeprowadzony przez Goyera, po eliminacjach do CGL'a :o. Ale może się myle.

Wracając do pytania - Był to chyba jeden z moich pierwszych (jak widać chyba jednym z pierwszch i ostatnich do wywiadu przeprowadzonego przez acciego) wywiadów, w których miałem zaszczyt brać udział :). Jako ze Matrox i ja, mieliśmy po raz pierwszy okazje zostać przepytani, powiedziano nam, że pytania kierowane są do nas obydwu i mamy razem przysłać na nie odpowiedzi :o - dlatego to tak wyglądało.

A internetowych pedofilów się nie boje, wirtualna postać jest 'wirtualna' - nie jest niczym materialnym, więc nie może mi nic zrobić siedząc po drugiej stronie kabelka :). Poza tym, ja się nikogo nie boje ... < paker > :=P.



Szakal: Jak oceniasz obecnie poziom sceny Q3 w Polsce, chociażby porównując z rokiem 2002 ?

StinG: Wiadomo, że poziom stale rośnie - ciągle uczymy się od graczy z zagranicy, chcąc czy nie chcąc to oni narzucają nam rytm, tempo, taktyke gry - ciągle to ich staramy się dogonić. Poziom z roku na rok jest coraz lepszy, pojawiają się nowi, młodzi i utalenotwani gracze (którzy mają więcej czasu na gre - nie to co my, stare pryki :p) i całkowicie się jej oddają. Będziemy z roku na rok lepsi, ale nie spotykając się stale z kimś z samego szczytu, nigdy nie dosięgnie nas to powiedzenie, że nadchodzi czas, kiedy ' uczeń przewyższa mistrza ' - czy jakoś tak :p.



Szakal: Wymień swoje największe sukcesy w Q3 ?

StinG: Ojej, musiałbym się zastanowić.. chwila.. chwila.. *beep* - śmiało mogę wymienić 4 z nich (w Polsce - za granicą nie miałem okazji się pokazać)

I - CGL3 - 3 miejsce - to była jedna z moich ulubionych imprez :). Polacy przerzucili sie wtedy na vq3 i polemizowano na temat tego, co ma być na CGL'u - czy ProMode, czy tez vq3 :). Jak każdy wie, wygrało vq3 :). Cieszyłem się bardzo, że mogę być z bratem w top3 polskiego vq3 (1 Mat 2 Fetter 3 Ja :p).

II - World Cyber Games 2002 (eliminacje w Warszawie) - 3 miejsce - wg mnie była to najlepsza impreza tego typu w Polsce - Niesamowita organizacja, świetne przygotowanie z wszystkim - zarówno efekty wizualne, jak i sprawianie, aby wszystko miało ręce i nogi. Był to mój ulubiony turniej - impreza z prawdziwego zdarzenia :). Niestety nie udało mi się dostać do top2 i nie miałem możliwości wylotu do Koreii, za to Matrox (znow 1 msce ) i Gad dostali tą możliwość/nagrodę, na która na pewno zasłużyli i zapracowali w pełni. :). Z tego dnia pamiętam mój mecz z Krogothem (pozdrawiam), który to miał zadecydować o 3 miejscu - wygrałem go 14:12 na t2 - to jeden z moich najbardziej pamiętnych meczów :). I tak oto znów zajełem 3 miejsce :p

III - Fear Factory Tournament Rzeszów - 2 miejsce! Haha! tak, 2 :p - Co tu dużo pisać, to chyba moje najwyższe miejsce, jakie zajełem w Polsce - był to o tyle bardziej prestiżowy turniej, że pojawili się gracze z zagranicy - cGu (Nova, NetF, Guard - zwycięzca) a także v4 (keeper, immortal itp) - Zagrałem finał z Guardem, była godzina 8 rano :) niestety przegrałem go stanem 2:1 w mapach. Ale jestem dumny, że po drodze pokonałem NetF'a i Nove - graczy z wyższej półki - byłem bardzo z siebie dumny :). Żałuje troche, że nie wygrałem - ale 2 miejsce jest ok :).

IV - Lan 4 Fun 2004 - 3 miejsce - Tutaj w walce o finał z Zikiem (pozdr :p) przegrałem na t4 - pech chciał, że nie trafiłem najważniejszego raila przy stanie 13:12, zostałem zmachinowany i przegralem 14:12 :p. Ale 3 miejsce również mnie satysfakcjonuje, może nie w pełni, ale zawsze można jakoś załatać tą 'dziure' która ciągle łaknie sukcesu :).

Podsumowując - wydaje mi się, że spoczywa nade mną jakieś dziwne fatum - ciągle jestem 3, wszędzie 3 :p. Baa, nawet teraz na Internetowych Mistrzostwach Polski (Xliga 1v1) byłem 3 :D. Szczerze - ciesze się, że zawsze jakoś mogę 'wplątać' się do czołówki, stanąć na podium obok tych najlepszych i pokazać im, że za bardzo im nie ustępuje - strzeżcie się, jesze Wam pokaże!



Szakal: Pierwszy złośliwiec. Czy nie przeszkadza Ci fakt, że cały czas Twoja obecność na scenie przysłaniana jest osobą Twojego brata ? Czy na LAN'ieczęsto Ci się zdaża kopać mu tyłek ?

StinG: Nic mi nie przeszkadza :). Mateusz to moja najbliższa rodzina, to mój brat i wiedząc, że on wygrywa, ja też czuje się wygranym. Wiedząc, że ktoś z nim przeprowadza wywiad, ja też czuje się jego częscią :).

Wygrać z nim potrafie, pewnie dlatego, że sporo gramy - w końcu brat, to brat :p, ale szczerze powiem, że jest ode mnie wyżej, przynajmniej o szczebel :) a Quake to esport, to sport - raz na wozie, raz pod wozem :=)



Szakal: Czy nie miałeś żalu, że nie pojechałeś na WCG do Korei ? Przecież pokazałbyś więcej niż ... wiadomo kto.

StinG: Żal miałem... było, mineło... Czułem się bardzo szczęśliwy wiedząc, że Gad nie poleci, ponieważ ma problem z Wojskiem. Byłaby to wtedy jakaś szansa dla mnie, ale jednocześnie była to utrata szansy dla Gada. Informacja była już oficjalna, wszystko było już pewne - nawet firma Samsung, poprosiła mnie telefonicznie o dane :). Cieszyłem się, że będe mógł razem z bratem, poznać tak piękny i ciekawy kraj, a jednocześnie pokazać tym wszystkim PloPlajerom kto tu rządzi! :p. Niestety nie udało się - łatwo przyszło, łatwo poszło. Ciesze się, że mój brat mogł być w Koreii. Ciesze się, że Gad tam z nim poleciał. Ciesze się, że świetnie się tam bawili i przywieźli ze sobą do kraju coś, czego nikt im nigdy nie odbierze - wspaniałe wspomnienia :).



Szakal: "Porażki przyjmujesz z uniesioną głową" tak o tobie mówią Twoi najbliżsi znajomi. A ile razy po porażce czy straconym fragu pokłóciliście/pobiliście się z bratem ?

StinG: Ciesze się, że mają o mnie takie zdanie i bardzo serdecznie ich pozdrawiam ;)*

Wszystko należy przyjmować z uniesioną głową - nie zostaliśmy stworzeni po to, żeby upadać, dlatego dano nam możliwość powstania, odbicia się od dna i ja zawsze staram się to wykorzystać :)

A kłótnie jakie były, takie były - najczęściej w sytuacjach, kiedy jeden z nas odpadał z turnieju i tylko jeden miał szanse na podium :). Najczęściej była to szansa wykorzystana, a czasem nie (np Slizg1).

Pobić się z powodu gry - nigdy :p. To jest to co do siebie ciągle przyjmuje - ' Nie rób scen! '



Szakal: Namnożyło się jak mrówek ostatnio servisów traktujących o grach i Q3. Który według Ciebie jest najbardziej profesjonalny jeśli chodzi o tematyke Quake 3 ? Oczywiście wiem, że napiszesz ORG, ale możesz też jakiś serwis na drugiej i trzeciej lokacie umieścić.

StinG: Jeżeli chodzi o q3, to już mnie wyręczyłeś - ORG jest na pewno najlepszym serwisem traktującym o q3 w Polsce i na pewno najczęściej odwiedzanym. (Serdecznie pozdrawiam całą redakcję :o). Dalej, z tego co wiem o q3 traktują rownież quake.com.pl i esports.pl, a takze netsports.pl.

Powiem Ci, że ja korzystam tylko z dwóch - gdy tylko dostane się z rana do przeglądarki:

1. www.q3arena.gry.wp.pl

2. www.eposrts.pl

3. www.onet.pl

; tak to właśnie wygląda :p. Jesteście u mnie na 1 miejscu, cieszcie się (1230-123354-344564123-12321-32 - nr konta bankowego, na które proszę wpłacać pieniążki :D).



Szakal:Doszły mnie słuchy, że z pewnych redaktorów ORG'a nie lubisz. Którzy to ? [nie bój się nie będzie żadnych konsekwencji, ja też kilku nie lubie]

StinG: Hehe, szczerze ? no tak, obiecałem - to jakieś plotki, nigdy nie napisałem nigdzie, że któregoś z Was nie lubie ( No może trochę Bubu mnie wkurza :p). Ale z osób które znam, musze powiedzieć (napisać - bo nie mówie, tylko pisze - to dla upierdliwych polonistów :p), że niebardzo kontrastujecie ze sobą :p.



Szakal: Co sądzisz o nowych grach [ Doom3, PK ], czy myślisz o przesiadce na jedną z nich ?

StinG: W Dooma 3 nie miałem okazjii zagrać. Wiem, że już jest, ale z racji tego ze jestem za granicą, a tutaj jest modem, to niebardzo sobie w niego pogram - ale z osób które mnie poinformowały na gg (pozdr. th0rax) to jest straszny (w sensie klimatu) i niby nie wypada grać w niego przy zagaszonym świetle ? :p. Pewnie gra będzie niezła, a jak się przyjmie na scenie, wśród przeróżnych sprzętów to zobaczymy.

PK ma w sobie jakiś urok, ale znów za bardzo mnie nie ciągnie - spodobał mi się ponownie, jak zobaczyłem Messa (pozdr:p) grającego w niego na L4F - ale narazie nie myśle o żadnej innej grze.. w końcu q4 nadchodzi!Muahaha 3 :> (w tle słychac burze)



Szakal: Dlaczego Twój klan ma najlepszych duelowców a tak cieńko gra TDM'a ?

StinG: Ohoho - tu mnie masz :p. Byćmoże problem tkwi w tym, że ciągle dobieramy innych, nowych (bardzo dobrych) graczy i nie możemy zdecydować się na stały skład, który mógłby ciągle trenować. Ale wszystko ma swoje priorytety, różne łącza, różne charaktery - nasi gracze są najlepsi 1v1 w Polsce, a na TDM'a jeszcze czas przyjdzie ´- w końcu 5 msce w PD nie jest takie złe, jak na 'cienkich w TDMa ' co ? :p. A, no i nasza wygrana w lidze CTF'a FFX ? Tutaj też TDM odgrywa ciekawą role - wygraliśmy tą lige, a przecież jesteśmy 'ciency w TDMa' hmm ? :p



Szakal: Co myślisz o niepowodzeniu WPPG, czy taka impreza ma wogóle szanse odbyć się w Polsce ?

StinG: Niepowodzenie WPPG, jest spowodowane nie podpisaniem Umowy, gwarantującej sponsora, a co za tym idzie ciekawego finału we Wrocławiu.

Nie wątpie w to, że cała organizacja, tzn wszyscy ludzie w niej będący, włożyli sporo pracy w to, aby ten finał się odbył. Niestety rynek lubi ' mydlić oczy ' i może zbyt małe doświadczenie członków WPPG, spowodowało brak kompetencji. Takie te czasy, nie masz nic na papierku - reszta ma to w dupie :o. Mam nadzieję, że Panowie dostali kopa i nauczke, bo sporo ludzi na tym ucierpiało, jak i Wy sami. Dziwie się jeszcze, że nie ma żadnego odzewu ze strony organizatorów, którzy to mieli zwrócic finalistom pieniążki... gdzie one są ? czyżby znikły ? ...



Szakal: Teraz trochę luźniej i bardziej osobiście. Jakiej muzyki sluchasz i dlaczego jest to techno ?

StinG: Nie słucham Techno ! a FE! Poza tym nie rozmawia się o gustach :p. Ale już napisze.

Kiedyś był to ciągle metal.. Ciężko brzmiący, zajeżdżający wymiocinami :p. Teraz odstawiłem go troszke do kąta, ale nie zniknął on całkowicie z mojego życia - jest nadal i od czasu do czasu ciągle leci :p.

Miało być szczerze to jest - ja na ogół jestem romantykiem :p w sensie lubię posłuchac muzyki, która nawiązuje do wspomnien... muzyki, która inspiruje i odmładza ducha :). Najcudowniej czuje się siedząc w górach, nad wodą, gdzie nie ma nikogo wokoło, wgapiam się w wode, na głowie mam słuchawki i słucham kawałków, które sprawiają, że gdy zamykam oczy widze najcudowniejsze chwile swojego życia [pocałunek BuBu ? - Szakal], ludzi których poznałem, rzeczy które widziałem, które mogłem dotknąć...

Najczęściej wracam w tych myślach do wakacji, ferii i różnych wyjazdów, do miejsc i ludzi którzy odmienili moje spojrzenie na Świat... Bo najcudowniejsze są wspomnienia - Możesz kupić spodnie, ale kiedyś będą bezużyteczne, zgubisz je, sprzedasz, a może Ci je ukradną :p możesz kupić niezły samochód, ale kiedyś będzie stary, kiedyś może Ci go ukradną..

Wspomnień Ci nikt nie odbierze ... będą zawsze w Tobie i nigdy nie znikną, nie będą stare i nikt Ci ich nie ukradnie ...

Ble, ale się rozpisałem... za bardzo bujam w obłokach :p



Szakal: Z czego bierze się Twoja słabość do pączkow z Auchan i blond laseczek ? [mam fajną blond siostre, za autografdam Ci popatrzeć na jej zdjęcie - mam nadzieje, że 10 minut Ci wystarczy ?]

StinG: Hehe :D lol :D. Skąd takie informacje.. zaskakujesz mnie :p.

Paczki w Auchanie (mówię na niego Oszołom :p) są najlepszymi pączkami jakie jadłem w życiu :p. Kiedyś, jak otwarli go w Żorach, rodzice przwieźli tego sporo do domu i tak zaczeła się moja przygoda z nimi :p. Teraz jem ich mniej, ale nadal są przepyszne... :).

A blondynki hm... Wszędzie krązy taki stereotyp, że blondynki są najlepsze... bo niby tak jest, że są... Lubie wszystkie kolory włosów u kobiet, a blond.. hm - jakoś dotatkowo na mnie działa... :).

Zdjęcie siostry możesz dać, po co Ci jakiś mój autograf :p.

[Szakal: Bo potem poleci na mnie, że za darmo siostre oddałem - czyli autograf symbolicznie]



Szakal: Dlaczego uważasz, że w Rybniku śmierdzi ?

StinG: Lol2 :D Boże ... gdzie ja to pisałem... chyba na jednej ze stron kanału ircowego, na którym kiedyś przesiadywałem :D.

Rybnik kiedyś dla mnie śmierdział - oczywiście to jest tylko metafora :p Bardzo kocham swoje miasto i chyba nie zamieniłbym go na żadne inne... chyba :p.



Szakal: Matrox straszniepokazuje swoją wielką miłość do Madzi [opis na GG:"My heart is Yours Madzia!:* I love You/Niunia/Mysle o Aniolku:*Niemcy"].Czy Ty masz jakąś sympatie, bliższą "przyjaciółke" czy może dziewczyne/chłopaka ?

StinG: O tak, Mat bardzo okazuje swoją miłość :). Madzia również :p. Dlaczego ? Jeżeli ktoś nie jest Bykiem, nigdy tego nie zrozumie.. a jeżeli ten wywiad czyta jakiś Byk, to doskonale wie, że zazdrość ( w sensie miłosnym ) i danie 2 osobie wszstkiego co się ma, to podstawa :). Sympatie mam.. miałem... chłopaka nie mam, chociaż SOTW, na którym całowałem Buba może dla Ciebie mieć różne znaczenie - ale nie jestem gejem :)- alkohol robi swoje .. ble.. :p.

A dziewczyna.. była... :/ pozbierałem się i już wszystko jest okej... ktoś mi napisał, że "jeżeli kocha to wróci, a jeżeli nie, tzn że nie byłem kochany..."



Szakal: A nie boisz się, że jeśli będziesz się z kimś spotykał to ludzie zaczną mówić tak jak o Twoim bracie ? Niektórzy twierdzą, że Madzia nie leci na Matroxa tylko na jego aima, skilla i nowe półbuty.

StinG: Hehe, tak naprawde Madzia nie ma za bardzo pojęcia o q3 :p Więc teksty typu, że leci na jego Aima czy skilla, są tylko głupimi żartami :p.

Jeżeli ja będe z kimś znowu, to oczywiście takie żarty są jak najbardziej na miejscu :p same mnie smieszą i o to chodzi :).

Pamiętaj, że q3 to tylko rozrywka, świetna zabawa i nie należy nadkładać go ponad najważniejsze rzeczy w naszym życiu.. :).



Szakal: Dlaczego próbowałeś odbić bratu dziewczyne ? Taki sposób na odbicie się za to, że jemu lepiej w Q3 idzie ?

StinG: Nigdy nie próbowałem odbić mu dziewczyny ! Na pewno nie, jak już był z nią w związku :).

Jeżeli podobała nam się jakaś, a nie znaliśmy jej, to wtedy można powiedzieć, że rywalizowaliśmy, ale nigdy w kontekscie Quakea :D. Chociaż w podrywaniu skill też jest ważny :p.



Szakal: Kobietki widze ciekawie Cię opisują, pozwole sobie zacytować jedną:

"Po bliższym poznaniu okazuje się dosyć głęboko myślącym Gościem. I to jest oczywiście fajne i wartościowe... bo chyba rzadko spotyka się takich ludzi... więc raczej nie ma problemu w kontaktach z dziewczynami. ech... "

To zakończenie "ech..." dużo sugeruje.

Czyżbyś był typem gościa, który rozkochuje w sobie panienki? Coś ala - Jam jest Sting a moja druga natura po Q3 to fragowanie kobiecych serc !!!

StinG: O! hehehhe :D. Ale się teraz roześmiałem :D.

Nie uważam się za jakiegoś Casanove, bo nim nie jestem :p. Cieszę się bardzo, że ludzie tak o mnie myślą, przynajmniej ta kobieca część, chociaż pewnie tylko nieliczna.. :)

To "ech" .. no cóż :p może jest o mnie zazdrosna ? .. :P

Nie wydaje mi się, że jestem typem faceta, w któym rozkochują się 'panienki' :). Lubie jak dziewczyna mnie kokietuje :).

Głupio jest rozkochać kogoś w sobie i nie odwzajemnić tego uczucia.. to dostarcza wiele bólu.. dlatego wolałbym, żeby do takich sytuacji nie dochodziło :). Niech moja znajoma kobieca część wie, że ma we mnie przyjaciela i pomocnika w różnych pracach domowych (urodziłem się w sobote - weekend - strasznie lubie sprzątać i mieć czysto :p) i że zawsze jakoś postaram się pomóc - na swój sposób :p.



Szakal: Wiem, że odeszła od Ciebie Virginia po półtora-rocznym związku [mimo, że byłeś jej wyjątkowo wierny]. Czy wpływ na jej decyzję miała Twoja pasja, czyli Q3 i czy na Twoją pasję wpłynął fakt odejścia Virgini ?

StinG: Nie, q3 nie ma z tym nic wspólnego. Gina doskonale wiedziała, że to moja pasja i była co do tego bardzo wyrozumiała - potrafiła zgodzić się, żebym pojechał na turniej, rezygnując np ze spotkania z okacji rocznicy (i przesunięcia go na później). A to co między nami się stało, nie podlega dyskusji - po krótce stwierdziła, że za bardzo się kłóciliśmy i nie potrafiła tego tak po prostu zapomnieć i zaczać od nowa - dałem jej czas.. nie odzywała się - dla mnie to oznaczało jedno ...



Szakal: To wytłumacz mi proszę o co chodzi z niejaką Moniką i dlaczego Wasz związek był/jest trudny? I nie mam na myśli Waszej Demonici ?

StinG: Hehe :p. Nie, nie chodzi o Demonice :p. Tak naprawde nie znam jej tak dobrze, zamieniliśmy kilka słów na live, no i często 'klikaliśmy' na ircu... ale to nie ta :).

Prawdziwa Monika pochodzi z gór, z tych w których spędzałem pierwszą część wakacji z Bubem :). Monia jest prawdziwa wiejska dziewczyna :p w sensie góralka :D. Ma na swój sposób unikalny charakter i to mnie bardzo do niej ciągnie. To wszystko co mogę na ten temat napisać... nie chce więcej, zrozum :).

Ja też jestem pół góralem ! moja mama jest góralką! a ja mam sokoli nos! Hahahaha :D.



Szakal: A czy domyślasz się kto o Tobie powiedział te słowa:

"Szymek to bardzo fajny Gość :) jak sam stwierdził, mamy podobne klimaty... myślowe :) bardzo sie ciesze, ze go poznałam, bo to naprawde niesamowicie wartościowy człowiek... choć może z jednej strony się troche z tym ukrywa... ale pewnie sam wiesz, że to fajny Człowieczek :)"?

StinG: Hm, to pewnie napisała Ninka :D (pozdrowionka).

To moja znajoma, którą poznałem rok temu też w Koszarawie (tam w górach). Rownież w te wakacje często rozmawialiśmy, byliśmy w składzie ja, Bubu, Nina i Marta (tez pozdrawiam) na grillu u Buba w domku, bo strasznie lało :).

Napisała pewnie dlatego tak, bo wydaje mi się, że znalezliśmy jakiś tam wspólny język :). I mam nadzieję, że dalej tak świetnie będziemy się komunikować - w chwili obecnej jestem jej Królem, a ona mym sługą - ostatnio zajęła stanowisko Doradcy :P.



Szakal: A czy wiesz, że w Rybniku są panienki, które "sikają" na Twój widok ? Co chciałbyś tym panienkom powiedzieć ?

StinG: 'Sikają' ? Hehe, nie wiem czy dlatego, że jestem taki brzydki, czy może z innego powodu ? :P

A co im powiem ? ("napiszę" - znów dla polonistow :P)

POSIKAJMY RAZEM! :D



Szakal: Na koniec zapytam czy masz jakieś plany w te wakacje, poza tym, że przyjedziesz do Sandomierza w celu skopania mi odwłoku ?

StinG: Tak, na pewno Cię odwiedze i pokaże Ci gdzie pieprz rośnie :P

A w te wakacje sporo planów :). Nic nie napisze, bo nie chce zapeszać :P. Zresztą widzisz opis na gg :P [Opis brzmi: lalalala :P /Germany/Holland/France.]



Szakal: Czy chcesz się choć trochę zrewanżować i zadać mi jedno pytanie ? Jeśli tak to bądź bezlitosny - to Twoja jedyna szansa.

StinG: O pewnie! Kiedy robiłeś to po raz pierwszy i czy miałeś jakieś problemy ? :D

(Sex - wiadomo, temat Tabu :P)

[Szakal: Miałem 16 lat, wystąpiły problemy, mianowicie obiekt mojego "posuwania" uderzył głową o ścianę. (Miś - wiadomo, nie temat Tabu :P)]



Szakal: Czy jesteś na mnie zły, że poruszyłem "osobiste" sprawy ?

StinG: Jasne, że nie! (Kurwa!! :P)

Tak naprawdę, to ciesze się, że mogłem wydobyć z siebie to, co tak naprawdę czuje :>



Szakal: Dziękuje bardzo za naprawde interesującą rozmowę. Na koniec napisze, iż pragnę podziękować ludziom z Rybnika - Ci do których kieruje podziękowania wiedzą za co im dziękuje.

StinG: Ja również dziekuje i pozdrawiam wszystkich, którzy kiedykolwiek w jakiś sposób sie ze mną zetkneli :o

A i jeszcze coś dodam od siebie : Bardzo spodobał mi się sposób, w jaki przeprowadziłeś ten wywiad, mam nadzieje ze scenie się spodoba, bo pytania są napewno z najwyższej półki! :) Oby tak dalej.. Jeszcze troszkę i będziesz moim ulubionym ORG'owcem :D

Pozdrawki.

[Szakal: "Jeszcze troszkę i będziesz moim ulubionym ORG'owcem" - no ładnie i to na sam koniec się wydało ...a pisałeś, że nie jesteś gejem - nie żebym coś do nich miał :b ] "