ORG

[FPP]Krypton | 2002-12-16 17:53:22

z ostatnia linijka sie zgodze, ale ogolnie tekst niezly

Shadow | 2002-12-16 18:15:05

Text świetny.

Nie wiem czy słyszałeś Ahs o przypadku dziecka które wyskoczyło przez okno. Powód? Było wielbicielem supermena i spidermena. Naoglądał się kreskówek i swierdził ze jeśli on potrafi to ja też i wyskoczył z 4 piętra. Nie przeżył experymentu. Kogo wina? Jeśli spytacie rodziców, powiedzą ze telewizji. Ale czy ktoś powiedział dzicku ze to bajka? Czemu małe dzicko nie było pilnowane? Zabezpiecza sie kontakty a zostawia otwarte okna.
Mnie, tak samo jak w tym teście, mówiono, że od gier bede miał skrzywiona psyche bede jeszcze mordercą itd. Jakos na razie nie zbabiłem jeszcze nikogo. Jedyne co mam z tego ze sobie pogram to to ze rozładuje jakies swoje stresy dnia codziennego i się zrelaksuje przy grze.

Jesli człowiekowi dasz do ręki piłeczke pinpongową to sobie odbije pare razy o stół czy ściane. A dasz ją totalnemu psychopacie to bedzie zastanawiać sie co z nią zrobić zeby kogoś zabić. Gra to jest kolejne narzdzie, kwestia jak z niego skozystasz.

Ponoć armia amerykańska miała wykożystywać jakąś gre do trenowania swoich ludzie, ale to chba były pogłoski =:P

Pozatym dajcie spróbować rodzicom pograć, bardzo ciekawie to wygląda czasami. Najgoszy winik jest kiedy wygonią cie z domu zeby pograć. =:P I to jest najgorsza wada gier, wciągają i czasami potrafią (!!prawie!!) uzależnić.

Pozdrowionka =:-]P

pent1um | 2002-12-16 18:23:36

Bardzo dobry tekst ! GJ !
Zgadzam się z tym co tam jest napisane.

Ta gra którą wykorzystuje amerykańska armia to DOOM III.

"Pozatym dajcie spróbować rodzicom pograć, bardzo ciekawie to wygląda czasami." - oooo Shadow zebyś wiedział raz dałem dla starego w Wolfensteina zagrać - LOL!

hanti | 2002-12-16 18:28:13

watpie ze to doom a na pewno jest nia przerobione ofp (operaton flaspoint)

R4VeN | 2002-12-16 19:13:50

Text ok, ads co do pytania jakie studia ci ludzie kończyli - prawdopodobnie socjologie - nauke moim zdaniem @#$%ą .Właśnie na UG, gdzie mam przyjemność studiować pojęto decyzję o likwidacji wydziału socjologii,co mnie bardzo ucieszyło.Dzięki temu popierdolców bedzie przybywać w mniejszym tempie :P

SL4VE | 2002-12-16 19:22:09

no ash... tekscik git. Tez mnie to zawsze zastanawialo.
U mnie to sie w sumie starsi ze mnie smieja, ze biegam za ludzikami i strzelam jak 5 letnie dziecko (indianie i kowboje? policjanci i zlodzieje? - sam nie wiem do czego oni to porownuja :P). =]

aiken | 2002-12-16 20:08:04

ladnie!
Dzisiaj byl program na Discovery Sci-Trek, pokazywali Lan Arena 4 i calkiiem pozytywnie prawili o spolecznosci graczy. (w00y nagrales to? :D)
TEmat ktory poruszyles ostatnio czesto jet poruszany w mediach, trzeba z tym walczyc, bo seryjnie zamkna nas w klatkach :>.
Mozecie i wspolczuc, bo moj wychowawca a zarazem nauczyciel od polskiego, wie o moim zainteresowani i srednio co 2 tygodnie daje o tym znac :D

BobeK | 2002-12-16 20:16:42

Ta gra armii amerykanskiej to bodajze Army Ops.

A co do tekstu to - nic dodac nic ujac =o. gg man ...

[FPP]Krypton | 2002-12-16 21:24:38

ta gra to America's Army: Operations Recon, ale czy na niej cwicza to nie wiem

lecho | 2002-12-16 22:26:49

Bardzo fajna kolumna, zauwazylem ze tez ogladales ten program na TVN :D Smieszny byl, ale racja ze osoby ktore sie nie znaja nie powinny czytac o grach, a odbiciem giercowniczego spoleczenstwa powinni byc ludzie zajmujacy sie grami troche bardziej serio niz 12 latkowie i ich serious sam :D To tak jakby w imieniu bokserow przemawiali uliczni zabijacy...

akir | 2002-12-17 00:12:32

extra text aszu, a ja wczoraj przebralem sie za sarge'a i zamordowalem 4 osoby :p...
Gram w q3... mecz 1v1... trudny przeciwnik... wygrywam.. duza szansa na sukces...sluchawki na uszach... starsza wchodzi do pokoju... widze ja kontem oka... zaczynam lamic, mysle.. k*a idz juz z tad, ale nie powiem ani slowa... gdybym sie odezwal zaczelaby sie dyskusja... co ty robisz?? glupi jestes jak mozna tyle czasu grac w taka glupia gre??!! podskakujesz glupie odglosy wydajesz, w domu robisz sie agresywny!!... nie wytrzymuje presjii... trace kolejne fragi... NIE WYTRZYMUJE!!... wciskam pauze... zdejmuje sluchawki szybkim ruchem... odwracam sie do niej... zaczynam konwersacje (jezeli mozna to tak nazwac)... -ka dlaczego mi przeszkadzasz?!?!?! jestem zajety nie widac??!!... -miales posprzatac pokoj!!... -pokoj nie ucieknie k**a!!, a ja mam szanse na wielkia wygrana!!... -glupi jestes!! wylancz ten komputer!!... - nie wylancze!! wyjdz z mojego pokoju!!... poszla... mysle udalo sie... timein... poddenerwowany przegrywam starcie na mh... nagle slysze dziwny dzwiek... "tju"... gasnie monitor.. gasnie komputer... gasna swiatla... cisza w sluchawkach... serce zaczyna mocniej bic... ide na piwo

vq2 | 2002-12-17 00:30:02

[...]I tu właśnie się pojawia problem, dlaczego cokolwiek zwalać na rodziców, jeśli można o to obwinić producentów gier, filmy, czy nawet muzykę. Jeśli dziecku w młodym wieku rodzic wpoi pewne wartości moralne, to taki człowiek nigdy po zagraniu w brutalna grę nie przeniesie tego na prawdziwe życie[...]

sedno sprawy :!

aqr .... znam ten bol :| .... mowia ze wywoluja gry agresje ... a wezcie im przelonczcie kanal jak ogladaja wiadomosci alpo jaki film :! ....

kolumna gites :] GJ :!

Rozz | 2002-12-17 01:19:35

Ladnie ash. Ale dyskutowac mi sie juz nie chce :)

Arnold | 2002-12-17 03:59:05

Dokladnie tak jest z mediami. Jak sie jest obeznanym w jakims temacie ,to mozna nieraz dostrzec jakie pierdoly trafiaja do gazet np. Gram w Q od 1.5 roku(chyba) ,i ani nie ulegly zmianie zapatrywania zabijanie ,itd. Tzn ,nie mowie ze gry nie maja zadnego wplywu ,jakis na pewno maja ,ale na pewno nie taki o jakim sie mowi. Wplyw duzo wiekszy na pewno wywieraja filmy ,bo przedstawiaja rzeczywistosc(prawie zawsze odbiegajaca od rzeczywistego stanu rzeczy). Robili jakies badania ,podobno filmy o przemocy na nia znieczulaja. Ksiazek sie nikt nie czepia bo w polsce sa malo popularne, tak mi sie wydaje.

Arnold | 2002-12-17 04:02:02

Kurde ,dalem dupy w swoim komentarzu ponizej. W drugim zdaniu bez tego 'np.' powiino byc (bo to moze zmienic sens wypowiedzi).

n3*paker | 2002-12-17 10:29:27

co do wplywu q3 na psychike,to u mnie wplywa ona pozytywnie,bo jestem jaki jestem(kto mnie zna to wie...)i zamiast wyjsc na osiedle napierdolic sie,i komus dojebac,czy cos rozwalic-zdemolowac,to wole wlaczyc q3 i tam sie powyrzywac.Nie powiem czasami mozna sie wkurzyc jak jakis niepowarzny imbecyl z iq rownym 0 utrudnia ci gre,wyzywa,czy przypadkiem dostanie w swoje rece refa i wszystkich zacznie kikac bo ma taki kaprys.owszem wtedy sie wkurzam ale napewno nie przebiore sie za grunta i nie bede biegal z rl po osiedlu wybijajac wszystkich sasiadow pokolei,jak leci.takie cos moze zrobic czlowiek ktory ma zjebana psychike od urodzenia,a nie dlatego ze gra w q3 od roku.gry(nie tylko q3) wplywaja na psychike dobrze,poszerzaja wyobraznie i iq-zostalo to wielokrotnie udekumentowane badaniami....wiadomo ze sa ludzie pojebani genetycznie od urodzenia,ktorzy lepiej nie powinni grac w gry w ktorej sie krotko mowiac napierdalasz,ale to wyjatki.Normalnym ludziom nic nie grozi oprocz zwyklego pospolitego wkurwienia....pozatym zawsze mozna wylaczyc krew w tego typu grach(to do niekumatych rodzicow....)a co do grania w moje gry przez starych,to moj ojciec raz zagral w q3 i po 5 minutach gry zygal jakby wypil ze 2 litry..... :) i od tamtej pory nie wchodzi do mnie do pokoju jak gram,chyba ze w weekendy jak gram po nocach nie moze zasnac bo non stop slyszy dzwieki z q3 dobiegajace z mojego pokoju-jakbym nie gral w q3 i probowalzasnac,a z p[okoju syna by dobiegaly dzwieki jak na 5 wojnie swiatowej tez bym sie wkurzal.Ale rzycze mu cierpliwosci.....ja swoim dzieciakom(jesli nie zostane ksiedzem... :P) bede pozwalal na takie gry-ale z umiarem... ale sie rozpisalem...uuuuu good job ash!!;)

ortho | 2002-12-17 12:53:24

matka do mnie mowi.. ty jestes chyba glupi (c) poprostu konflikt pokolen, osoby starsze ktore maja zapewniony byt (praca, partner zyciowy, pieniadze) uwazaja ze ich zycie moze stanac w miejscu i wartosci (aktualne 20 lat temu) sa najlepsze poniewaz im pomogly to i nam.... nie rozumieja nowych idei np rownosci (przekonalem sie o tym w szkole :D ) dlatego nie mozna prowadzic walki z osoba ktora tego nie zrozumie ( to tak jak nauczyc grac psa w q3 :P ) trzeba olac albo nie zaostrzal konfliktu... A to ze gry wciagaja to normalna sprawa poniewaz wszystko co jest przyjemne wciaga, w niektorych grach jak q3 wykorzystuje sie syndrom rywalizacji dlatego mozna mowic o eSporcie (tlumacze ludziom ze niektore panstwa m.in. Rosja Francja Szwecja USA Korea, podpisaly umowe azeby gry komputerowe byly dyscyplina olimpijska.. a najlepsze sa odpowiedzi " co?? czy to jakis zart?? ty sie lepiej wez za nauke! :D).Motywy rywalizacji moglem zaobserwowac u moich kochanych rodzicow, ktorzy po zainstalowaniu Cyfry+ weszli na kanal 86 czyli gry.... i co?? tetris to jest dla nich gra zycia jesli przechodze pomiedzy pilotem a telewizorem to nagla panika... i to normalne ze gry wprowadzaja agresje poniewaz nikt nie lubi byc wytracany z przyjemnosci jesli nie czas ku temu (kto lubi jak mama budzi rano i mowi do szkoly!) pozatym w grach czlowiek ma praktycznie 0 konto to tak jak zaczac nowe zycie ktore mozemy w pelni sami tworzyc i nie sa nam narzucane przynaleznosci klasowe - sami decydujemy o sobie :D

ortho | 2002-12-17 12:57:08

moze nie tyle gry co internet na nas wplywa.Kazdy kij ma 2 konce, mozna wejsc na server i wyzywac sie z lamerami (co wypacza w pewnym sesie nasza psychike) albo grac odstresowac i poznac fajnych ludzi, a internet to kopalnia wiedzy albo rzecz powodujaca ograniczenie slownictwa (zaobserwowalem u siebie) nie mozna popadac w skrajnosc...

ognos | 2002-12-17 16:05:13

jaki lol :)
fajny text :dd
tylko on tutaj sie nie powinien pojawic tylko na onet.pl :d

pent1um | 2002-12-17 16:24:37

"tetris to jest dla nich gra zycia jesli przechodze pomiedzy pilotem a telewizorem to nagla panika" ooooo tak skąd ja to znam >:( jak gram w q3 albo inne gierki na kompie stara wpada do pokoju i non-stop teksty w stylu "Do lekcji siadaj!" albo "uczyć sie, a nie ten komputer ciągle!" . Ale jak ja przeszkodze starej w graniu na laptopie w arkanoida to juz jest tragedia bo ona straci i będzie musiała zaczynać od nowa!
Nienawidze tego! jak ja gram to tylko sie uczyć zamiast grac ale jak ona siedzi do 3 w nocy i w tego jebanego arkanoida napierdala to wszystko jest w porządku >:|

slawek | 2002-12-17 16:55:16

To akurat nie argument. Weź pod uwagę, że osoba, którą raczysz nazywać "ona" swoją szkołe już skończyła i "oną" też ganiano do nauki chociaż pewnie "ona" wolałaby robić w tym czasie inne rzeczy.

Bucher | 2002-12-17 19:07:14

Świetny tekst.
"już od dzieciństwa miałem być inny"-sorry, ale źle mi sięto kojarzy :)
Co do starej, to jak tylko wchodzi do pokoju, zaczynam przegrywać. Raz, gdy olewając jej słowa o nauce spokojnie fragowałem, wyjęła korki.
Swoją drogą, to przemocy uczy szkoła a w dodatku pesymistycznie nastawia do życia (Antygona, Z pamietnika Poznańskiego Nauczyciela, Edyp, bochaterowie wojny trojańskiej-wszyscy z zgineli ). Gdyby przyjąć ten kreowany przez media tok myślenia, to strach pomysleć, co zrobi uczeń po przeczytaniu o tym jak żona Agamemnona zarąbała w wannie "kochanego" męża siekierą.
Uważam, ze Quake jest grą szczególnie nadajacą sie do wyżywania-Tankir to moja pani od polskiego.
Ciekawe, dlaczego nie przychodzę na lekcje z piłą?

Bucher | 2002-12-17 19:19:08

Założę, się że o tym nie wiecie:

Słowacki był pedałem(homoseksualistą)

Mickiewicz "wielki patriota"miał wspierać duchowo Powstanie Styczniowe. Po drodze zatrzymał się w pewnej karczmie, gdzie się napił i "zabawiał" z córka właściciela. Potem wyemigrował.
Są to fakty autentyczne.

d4rq000z | 2002-12-18 09:51:20

ej, przeciez wszyscy "mysliciele" byli pedalami - Sokrates, Platon ... Uwazali ze kobeta jest im nie potrzebna;p

Razor | 2002-12-18 14:28:50

"Wiem że tekst mało związany z tematyką quake3, ale postanowiłem wrzucić. Razor jakby co to kasuj :) "

hehehe no wiesz co Ash, az taki brutal ze mnie to nie jest :D

SL4VE | 2002-12-18 14:58:06

d4rk... tu sie mylisz. To ze byla im nie potrzebna nie znaczy, ze gustowali w mezczyznach, czyli PRAWDOPODOBNIE nie byli gejuchami :P

Bucher | 2002-12-18 16:37:26

Ci filozofowie greccy (ich znaczna część) wykorzystywali seksualnie swoich uczniów. Byli zatem pedałami, lub pedofilami-zależy jak na to patrzeć.

VipeR | 2002-12-18 16:37:40

ASH masz swiento racje. Rodzice naprawde uwazajo ze gry niszczo psyhike dziecka/mlodziezy. Przyklad - moj qmpel - prosil mnie abym mu przyniosl q3 i pr 1.32 ( na dyskietkach - podzielilem wincommanderem - zajelo 25 dyskietek ale mu przynioslem bo on nie ma neta :) no i cpma. Zrobilem to i wpadla jego stara i zobaczyla jak qmpel rozwala boty na dm17 i zaczela prawic kazania o tym jak gry niszczo psychike i wogole i zeby to wylonczyl. Nie posluchal i oczywiscie "nawalily"korki. Mowil ze raz pooglondala jakis film tym i tak twierdzi dalej. Moze jak dam qmplowi ten artukul asha to jo przekona. Kolumna jest spox ash :)

Bucher | 2002-12-18 16:39:38

....a Platon był uczniem Sokratesa :)

al1aMFaSPL | 2002-12-18 17:09:16

Wow coll ! Wieęcej takich tekstów o zabijaniu.
Bylem przez rok we wojsku i ani łuski nie widziałem, bo przecierz Polska nie ma kasy na uzbrojenie.W QUAKE ]I[ ARENA moge zawsze kogos zabić.... hehehehe..... :)

akir | 2002-12-18 17:36:41

a Krzywousty to byl ****wiel :DD

SAI4H | 2002-12-18 17:57:06

Zajebisty text!!

Wszystko prawda, rownie dobrze mozna byloby zwalic na ksiazki, po ktore rzeczywiscie kazdy moze siegnac...
Ten tekst powinien sobie przeczytac marny redaktorzyna jakiegos ubogiego brukowca, ktory nie ma nic lepszego do roboty niz przypier..... sie do graczy.
Musze pokazac ten tekst mojej starej, moze pobudzi to jej umysl ;).

BIG GJ! Ocena ofkors 6

StaryOrgowicz_513 | 2002-12-19 12:21:52

Gry mialy, maja i zawsze beda mialy demoralizujacy wplyw na psychike dziecka. A szum wokol tego jest tylko na zasadzie: przebadano grupe 100 przypadkowo spotkanych dzieci i na tych 100 przypadkow jedno powiedzialo ze lubi grac w (przykladowo) w q3 bo podoba mu sie idea (jesli mozna mowic o jakichs ideach w ym przypadku) i przez to jest krzyk. Dziwi mnie tylko ze jeszcze sie do tego nie przyzwyczailiscie. Jak mowilem tak bylo, jest i bedzie (chociazby patrzac z perspektywy czasu takie gry ktore staly sie pozywka dla mediow jak Postal, GTA, Carmageddon czy chociazby w zdecydowanie mniejszym jednak stopniu q3). Jak mowilem - zgadzam sie ze gry komputerowe maja demoralizujacy wplyw na umysl dziecka - jesli Ty w to nie wierzysz to alb oszukujesz sam siebie albo jestes po prostu naiwny i nie potrafisz spojrzec na to obiektywnie. Dla Ciebie ktory jestes juz w wieku (byc moze) 2x lub zblizasz sie do niego wszystko to wydaje sie zabawa, sprawia Ci zapewne przyjemnosc i rozbryzgiwanie mozgu przeciwnika na scianie daje Ci satysfakcje - gwarantuje jednak ze nie wszyscy podchodza do tego w ten sposob. I nie chodzi o sam fakt (powiedzmy) przemocy spowodowanej q3 - moze bardziej zbyt powaznym tego wszystkiego traktowaniem.
Quake jako taki zapewne nie wyrzadzi krzywdy komus o, jak to ujales, uksztaltowanych wartosciach zyciowych, jednak zauwaz ze nie ma praktycznie zadnej kontroli sprzedawania produktow tego typu mlodszym odbiorcom i co z tego ze masz 10 ludzi ktorzy potrafia zrozumiec ze to tylko gra gdy trafia sie ten 1 ktory tego nie potrafi przyswoic? Tu wlasnie pojawia sie zasadnicza rola rodzicow ktorzy jak najbardziej powinni kontrolowac do pewnego wieku to w co grasz, co ogladasz a nawet idac dalej jakiej muzyki zaczynasz sluchac (sytuacja podobna jak z grami - mozesz zbytnio sie utozsamic).
Zauwaz jeszcze ze spora czesc seryjnych sadystycznych mordercow to ludzie z tzw. dobrych rodzin i tu zarowno mam na mysli tych starszych jak i mlodocianych (chociazby glosna sprawa sprzed kilklu lat kiedy w us jeden z "kolegow" wyrznal w urodziny Hitlera czesc swojej klasy). Przykladny syn, dobrze sie uczyl, chodzil do dobrej szkoly, byl w wieku kiedy powinien juz miec uksztaltowane poglady na zycie - mial ale nie w ta strone - tylko dzieki czemu? Q3?
Porownanie Makbeta z Q3 jest dla mnie jakas totalna paranoja! O ile czytajac wczesniejszy tekst myslalem ze nie myle sie co do wieku to po przeczytaniu tego zaczalem sie powaznie zastanawiac heh. Chyba nie zdajesz sobie sprawy z luja jakiego strzeliles. Jak mozna porownac tak dwie odrebne rzeczy? Mleko i benzyna - oba mozna wypic, jedno Cie zabije drugie wzmocni, czujesz roznice??
Zaznaczam ze nigdy nie bylem fanem lektur ale to mnie dobilo. Obie rzeczy traktuja wedlug Ciebie o tym samym a nawet Makbet jest brutalniejszy. Oh, wszyscy ktorzy czytaja Makbeta strzezcie sie - zostaliscie wypaczeni.
Zastanow sie najpierw moze jakie sa roznice a nie podobienstwa ktorych poza motywem zabojstwa nie widze wcale. Makbet pokazuje Ci zbrodnie wywolana zawiscia, zazdroscia, rzadza wladzy i wszystko to co sie z nia wiaze - niepewnosc, strach, poczucie winy w koncu szalenstwo. Uogolniajac (bo mozna w taki sposb jak zrobiles to Ty porownac do q3 wiele ksiazek) one nie pokazuja Ci jak TO zrobic tylko dlaczego nie warto TEGO robic - roznica? Dla mnie ogromna. Zreszta nie chodzi tylko o to ale rowniez chociazby o tak "banalna" rzecz jaka ukazanie jezyka panujacego w czasach zycia autora utworu, czy owczesnego mu swiata (chyba ze pisze hist). Zostawmy to jednak.
Co porownujesz z q3? Czego on Cie uczy? Jak dwoma skokami dostac sie po RG na DM6? Rozumiem ze wykorzystujesz to notorycznie i mijasz straf'em stojaca w kolejce po chleb sasiadke aby szybciej dostac sie do stoiska z karpiami? Byle tak dalej. Jak mowilem - porownanie tragiczne.
Jasne ze kazdy moze przeczytac np "Mein Kampf" jesli tylko w wieku 7 lat dadza mu taka ksiazke w bibliotece albo laskawie kupi mu ja mama pod choinke wraz z czekoladowa figurka Fuhrer'a - Hitler-Niespodzianka. Mowilem o roli rodzicow - a negowanie "Romea i Julii" czy inych ksiazek ktore uznales za "niebezpieczne" - zglos sie do kuratorium dlaczego sa to lektory szkolne? I to jeszcze w szkole sredniej zapewnie, zebys zdazyl dorosnac do przedstawionego tematu.

StaryOrgowicz_513 | 2002-12-19 12:26:19

lektory = lektury oczywiscie w przedostatniej linii

ash | 2002-12-19 13:13:07

O jak milo ze sie ktos wkoncu niezgadza z moja opinia. Mozna podjac polemike:).
Wiec tak: gram nie od dzisiaj( czyli nie od czasu kiedy mam 19 lat) a od bardzo dawna, to co znajduje sie we 'wstepie' jest po czesci sarkastyczna prawda. Od dziecinstwa nie obce mi byly brutalne gry, czy tudziez filmy. NIe czuje w zaden sposob zebym mial jakos zachwiana psychike, wiem co jest ok i wiem co jest Ble. Mimo sporego nacisku glupawych brutalnych filmow w wieku ok 8 lat potrafilem uksztaltowac swoje przekonania. WIec nie pisze tego textu z sperspektywy 19 letniego kolesia dla ktorego problem demoralizacji gier jest zabawny.
2 sprawa czyli problem ze zrozumieniem textu czytanego: wiadomo tego ucza jeszcze nawet w liceum, rzecz nie latwa-
odnosnie porownania makbeta z q3: niechodzi tu bynajmniej o uswiadomienie co jest bardziej brutalne (bardziej szkodliwe mleko czy benzyna jak to ujoles) a tylko o to ze ksiazka moze miec taki sam wplyw na rozwuj umyslu dziecka jak gra (odnoszac sie do twojego przykladu: jesli rodzic by nie 'przypilnowal'-tak to nazwe- swojego dziecka, to myslisz ze ono by sie nie napilo benzyny? (oczywiscie gdyby tak niesmierdziala bo tu juz wchodzi problemy powonienia itp. ale to twoj przyklad).
Myslisz ze ten koles co w rocznice hitlera pozabijal swoich kumpli to on to odnosil w stosunku do jakiejs gry? Czy tez moze do jakichs biografi gdzie to postanowil za swoj autorytet wybrac wlasnie hitlera?
Jak mowilem, to jakie dziecko bedzie zalezy tylko od tego jak rodzice je uksztaltuja.
Pogadaj z kims kto skonczyl studia psychologii, i zapytaj go co sadzi o demoralizacji dzieci poprzez gry.

ash | 2002-12-19 13:17:20

...i niezakladalbys nowego konta zeby wpisac komentarz:)) bo ja niemam nic do ludzi ktorym sie moje texty niepodobaja( ja za nimi tez nieprzepadam bo maja glupawy styl:/ pracuje nad tym)
Wiem ze kiedys uznawano ze tresc wazniejsza jest niz autor, ale wkoncu to tylko serwis o q3.
P.S. Domyslam sie kto ty po glupawym przykladzie:)

StaryOrgowicz_513 | 2002-12-19 13:59:08

No widzisz, chyba nie zrozumiales jednak tego co napisalem.
Po pierwsze na wstepie faktycznie piszesz o sobie. Dlaczego pozniej wypowiadasz sie za wszystkich? Nic z tego co mowilem o demoralizacji itd nie bylo skierowane do Ciebie - widzisz gdzies takie przeslanie? Bo ja nie. Nigdzie tez nie napisalem ze piszesz z perspaktywy 19 letniego kolesia ktorego cytuje "bawi problem demoralizacji" - wskaz mi to. Chodzilo o podejscie do q3 jako gry a nie problemu ktory czasem za soba niesie - chyba jasno to ujalem.
"2 sprawa" - porownanie faktycznie nie doczytane do konca z mojej strony. Wycofuje sie z czesci (porownanie z benzyna bylo luznym przykladem - chcialem tylko jakos mocno to unaocznic - to wszystko), ale to co pisalem o wplywie i roznicach miedzy ksiazka a gra pozostaje. W kazdym razie nie zaprzeczysz ze zarowno Makbet jak i Q3 powinien byc czytany/uzywany przez rozumnych ludzi, a co za tym idzie konieczny jest w mlodym wieku nadzor rodzicow - bezwzglednie. Pewne rzeczy trzeba zrozumiec na poczatku.
A czy dziecko nie napiloby sie benzyny? O ile doczytalem zastrzegales ze piszesz o "dzieciach" w wieku w ktorym maja uksztaltowana nazwijmy to "wizje swiata" (podejscie etc) - odpowiedz jest wiec oczywista.
Nie lubie sie powtarzac ale skoro chcesz:
Nie zrozumiales przykladu z us - chodzilo mi o to ze byl z porzadnej rodziny, chodzil do dobrej szkoly, mial uksztaltowane jak to ujales wartosci zyciowe i co? Pomoglo mu to? A Hitler - luzny zwiazek z tematem (przyklad teoretycznie absurdalny ale nie wiesz co on robil w domu prawda?).
Pogadaj z kims kto skonczyl studia psychologii, i zapytaj go co SADZI (?) o demoralizacji dzieci poprzez gry.
To ja juz nie moge sadzic? Musze ze wszystkim udawac sie do studentow psychologii?

Konto nowe bo w koncu poszedlem pod stara diablowska xywe jeszcze z czasow starego klanu i gwarantuje Ci ze mnie nie znasz i nawet nie domyslasz sie kim jestes. A poprzednie konto Azaghal - prozno szukac.
A co do "glupawego przykladu" - spelnil swoje zadanie wysmienicie pod warunkiem ze sie go rozumie...

akir | 2002-12-19 14:30:06

u mnie zmienilo sie tylko tyle, ze od kiedy gram w q3, mysle o tej grze nonstop :D w szkole pod swoim podpisem zawsze robie znak q3 itp :)

I LOVE THIS GAME

ash | 2002-12-19 16:16:36

• Dla Ciebie ktory jestes juz w wieku (byc moze) 2x lub zblizasz sie do niego wszystko to wydaje sie zabawa, sprawia Ci zapewne przyjemnosc i rozbryzgiwanie mozgu przeciwnika na scianie daje Ci satysfakcje - gwarantuje jednak ze nie wszyscy podchodza do tego w ten sposob.

To odnosnie 1. Nie pisze jako koles ktory ma 19 lat i sie nabija z tego ze ktos twierdzi ze gry demoralizuja.

-A czy dziecko nie napiloby sie benzyny? O ile doczytalem zastrzegales ze piszesz o "dzieciach" w wieku w ktorym maja uksztaltowana nazwijmy to "wizje swiata" (podejscie etc) - odpowiedz jest wiec oczywista.

Jesli ktos ma uksztaltowana wizje swiata to , jak juz napisalem, nic nie wplynie na jego postepowanie (zadna gra). Niewiem do ktorych ty sie odnosisz, bo jesli do dzieci w wieku ok 10 lat, to tacy ' ludzie' niejedno juz pily.

-Nie zrozumiales przykladu z us - chodzilo mi o to ze byl z porzadnej rodziny, chodzil do dobrej szkoly, mial uksztaltowane jak to ujales wartosci zyciowe i co? Pomoglo mu to? A Hitler - luzny zwiazek z tematem (przyklad teoretycznie absurdalny ale nie wiesz co on robil w domu prawda?).

I ty uwazasz ze on byl ok? skoro od taki sobie zaczal mordowac? Ja nie. Jesli ktos nagle zaczyna robic cos takiego to dla mnie on nigdy niemial uksztaltowanej wizji swiata. Jesli cos kiedys naprawde sie zaczelo to nigdy sie niekonczy.

CO do twojego zdania, mozesz miec jakie chcesz...mnie to tam najwiecej, chodzi tylko o to ze ludzie ktorzy skonczyli psychologie wiedza jak funkcjonuje ludzki umysl, tudziez dzieciecy.

StaryOrgowicz_513 | 2002-12-19 17:49:42

Dobra - nie pisze wiecej bo nie ma sensu.
Co do ostatniego tylko - cale zycie mozesz przezyc kolo klienta ktory wydaje Ci sie normalny i dokladnie taki jak opisujesz a nie wiesz jak bardzo sie mylisz dopoki on sie nie ujawni - przykre ale prawdziwe. Z tym nie ma polemiki.

EOM

StaryOrgowicz_513 | 2002-12-19 18:22:54

I Ty mnie nie przekonasz i ja tego nie probowalem zrobic tym txt. Kazdy wyrazil swoje zdanie i niech tak zostanie.

SL4VE | 2002-12-19 18:49:01

Thundax-BoE ... czytając Twoje komentarze mialem wrazenie, ze nie za bardzo zrozumiales o co ashowi chodzilo...

sxl | 2002-12-19 22:39:37

dobra kolumna, z wiekszoscia sie zgadzam aczkolwiek nie zahaczam o nic, bo to bardzo szeroki temat. gj

ur!mepl | 2002-12-20 20:48:49

dobry art ash. naprawde mi sie podobal, ale z "Romeo i Julia" przesadziles :DDD

Mastermind | 2002-12-26 11:10:30

Przeczytałem wszystkie poniższe komentarze i... w pełni się z nimi zgadzam! Gram w Quake'a dopiero rok, ale wiem że to jest i będzie moja ulubiona gra!! Mimo tego wiem, że przez tą grę nie przebiorę się za anarkiego i nie zacznę railować sąsiadów... Wiem że nie zacznę zabijać dlatego że w q3 zabijają! Moim zdaniem gry nie wpływają wogle na psychikę człowieka (dziecka) ale tylko demoralizujące filmy i książki! Przecież każdy normalny człowiek zrozumie że to jest tylko gra, ale małemu dziecku trzeba to wytłumaczyć, a to jest zadanie rodziców. Więc zamiast zwalać na gry zacznijcie rodzice dobrze wychowywać swoje dzieci! Może dzięki temu będzie mniej osamów i innych debili którzy myślą że jak kogoś zabiją to się zaraz zrespawnuje ;-) No dobra koniec tych wypocin! Kto ma ochotę o tym pogadać zapraszam na GG! Mój numer to 3209986!

StaryOrgowicz_503 | 2003-01-01 16:54:42

Text jest git. Dobrze że poruszyliście taki temat . Jakiś Frajer z marnego Brukowca będzie coś walił na temat demoralizacji przez gry a sam gówno o tym wie. Napisze pare zdań albo pogada troche przed kamerą i zabuli za to kase. Właśnie przez takie coś demoralizuje się umysły dzieci bo pokazuje sięgry ze złej strony !!!! p.s Aczy oni kiedykolwiek Grali w q3a?????

black2 | 2004-04-30 14:12:59

"Gram w q3... mecz 1v1... trudny przeciwnik... wygrywam.. duza szansa na sukces...sluchawki na uszach... starsza wchodzi do pokoju... widze ja kontem oka... zaczynam lamic, mysle.. k*a idz juz z tad, ale nie powiem ani slowa... gdybym sie odezwal zaczelaby sie dyskusja... co ty robisz?? glupi jestes jak mozna tyle czasu grac w taka glupia gre??!! podskakujesz glupie odglosy wydajesz, w domu robisz sie agresywny!!... nie wytrzymuje presjii... trace kolejne fragi... NIE WYTRZYMUJE!!... wciskam pauze... zdejmuje sluchawki szybkim ruchem... odwracam sie do niej... zaczynam konwersacje (jezeli mozna to tak nazwac)... -ka dlaczego mi przeszkadzasz?!?!?! jestem zajety nie widac??!!... -miales posprzatac pokoj!!... -pokoj nie ucieknie k**a!!, a ja mam szanse na wielkia wygrana!!... -glupi jestes!! wylancz ten komputer!!... - nie wylancze!! wyjdz z mojego pokoju!!... poszla... mysle udalo sie... timein... poddenerwowany przegrywam starcie na mh... nagle slysze dziwny dzwiek... "tju"... gasnie monitor.. gasnie komputer... gasna swiatla... cisza w sluchawkach... serce zaczyna mocniej bic... ide na piwo"

hehe u mnie kiedys w cafe kolesie poczuli tryb multiplayer tak bardzo ze kiedys do jednego dziewczyna napisala do mnie na gg zebym przekazal mu cos itak wygladal mniej wiecej dialog
kinga "cze napisz markowi zeby do mnie przyszedl"
marek "zaraz"
kinga "powiadziales mu?"
ja "tak"
kinga "to mu powtorz"
marek "niemam czasu, zaraz, powiedz jej ze gram. kur** znowu mnie zabuli, powiedz jej ze pozniej"

kinga "powiedz mu ze czekam na niego w szlafroku i jestes swiezo wykapana"
marek "niech spada niemam czasu gram teraz"

=))))))))))))))))))))))))))))

"Ponoć armia amerykańska miała wykożystywać jakąś gre do trenowania swoich ludzie, ale to chba były pogłoski =:P"

"Ta gra którą wykorzystuje amerykańska armia to DOOM III. "

"watpie ze to doom a na pewno jest nia przerobione ofp (operaton flaspoint)"

"Ta gra armii amerykanskiej to bodajze Army Ops. "

"ta gra to America's Army: Operations Recon, ale czy na niej cwicza to nie wiem"

o lol dopiero teraz ktos napisal prawde =)

" racja ze osoby ktore sie nie znaja nie powinny czytac o grach, a odbiciem giercowniczego spoleczenstwa powinni byc ludzie zajmujacy sie grami troche bardziej serio niz 12 latkowie i ich serious sam :D To tak jakby w imieniu bokserow przemawiali uliczni zabijacy..."

tiaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
smutne ale prawdziwe
ludzie ktorzy pisza o grach niewiedza ze to wielkie bzdury
hm mozna to porownac do esportowca i zwyklego gracza

esportowiec wie ze np taki q3 to nie gra z botami i przechodzenie plansz tylko zaawansowana gra multiplayer ktora daje naprawde duzo zabawy i radosci
zwykly gracz ktory patrzy na q3 mowi ze to fajna gra ale szybko sie nudzi
GOW.NO @#$% prawda najwieksza bzdura jaka slyszalem
czy on wogole wie ze ta gra byla robiona GŁOWNIE pod multiplayer
singiel to tylko hm przewodnik po planszach ??
co on moze qwa wiedziec o tej grze nawet nie zaglebiajac sie bardziej w spolecznosc quakerow
niewiedzac NIC o scenie (i ze takowa wogole istnieje)
przyklad takich lamuchow to CD-Action
eh niebede juz wracal do tego tematu bo juz kiedys bylo o tym glosno
dopierdo takie gry jak CS czy RTCW:ET uswiadomily im co to tak naprawde multiplayer !
RCTW tak wciagnelo redaktorow ze zaczeli interesowac sie scena tej gry i postawili nawet wlasny serwer

teraz juz na rynq nie ma takich pism ktore bylyby naprawde pro
kiedys byl reser i redaktor RooS
kiedys napisal w recenzji q2
"gierka jest naprawde świetna w trybie jednego gracza ale to tryb Multiplayer zadecyduje o jej długosci zycia gry. na chwile obecna serwey sa puste i niemoge nic napisac narazie o tym trybie jednak w nastepnym numerze postaramy sie uzupelnic recenzje kiedy gra bedzie miala wieksza popularnosc i wiecej ludzi pojawi sie na serwach"

to sie nazywa PROFESJONOSC RECENZENTA

dla porownania w CDA recenzent oparl swoja ocene tylko na trybie single i dodatkowa byla tam jakas badziewiastka tabelka z opisami potworow i broni (chyba zbyt obiektywna i dlatego bezuzyteczna)

ale "zwykli" ludzie nie moga sie dowiedziec o takich rzeczach jak E-sport bo skad ??
za malo jest naglasniane to w mediach
szkoda ze w Polsce nie jest tak jak w korei - tak esport to chleb powszedni i nikt takich glupot o grach niewypisuje - przciwnie to ich sposob na zycie

myslalem kiedys by zadzwonic do programu rozmowy w toku i poruszyc ten temat
co wy na to ??

edit: "Kurde ,dalem dupy w swoim komentarzu ponizej. W drugim zdaniu bez tego 'np.' powiino byc (bo to moze zmienic sens wypowiedzi)."

zawsze jest opcja edytuj komentarz :)

edit2:
ash i Thundax-BoE
widac ze nie za bardzo sie rozumiecie
musielibyscie w realu pogadac bo takie pisanie komentsow nic nie rozwiaze

ale prawda gry komputerowe maja wplyw na psychike
na jednych wiekszy na innych mniejszy
slada sie na to mnostwo rzeczy
np wychowanie rodzicow, budowa mozgu (moze sie to wydac glupie ale to przez jego inne dla kazdej osoby budowe mamy inna osobowosc), otoczenie,
ludzie z ktorymi sie zadajemy

"Co do ostatniego tylko - cale zycie mozesz przezyc kolo klienta ktory wydaje Ci sie normalny i dokladnie taki jak opisujesz a nie wiesz jak bardzo sie mylisz dopoki on sie nie ujawni - przykre ale prawdziwe. Z tym nie ma polemiki. "

cholernie smutna prawda eh :/

"Słowacki był pedałem(homoseksualistą)

Mickiewicz "wielki patriota"miał wspierać duchowo Powstanie Styczniowe. Po drodze zatrzymał się w pewnej karczmie, gdzie się napił i "zabawiał" z córka właściciela. Potem wyemigrował.
Są to fakty autentyczne.

ej, przeciez wszyscy "mysliciele" byli pedalami - Sokrates, Platon ... Uwazali ze kobeta jest im nie potrzebna;p"

lol powiem to pani od polskiego jesli jeszcze raz bedzie
go za cos chwialila ;P

"u mnie zmienilo sie tylko tyle, ze od kiedy gram w q3, mysle o tej grze nonstop :D w szkole pod swoim podpisem zawsze robie znak q3 itp :) "

tesh kiedys to mialem :)
nawet teraz w szkolnych ankietach za zainteresowania zaznaczam np. "e-sport (nie mylic ze sportem)"
serio