QUAKE.net.pl - Upadek CD-Action

Upadek CD-Action

śro, 01 maj 2002 20:50:46 | Autor: grzEs

Coś ostatnio wzięło mnie trochę na przemyślenia, które starałem się wam przeobrazić na słowa. Zastrzegam, że ten tex jest pisany przez Quake`owca który nie widzi innego gatunku oprócz fpp, dlatego ten tekst pisałem minimalnie pod sprawy fpp...

Ostatnio pożyczyłem sobie od kumpla hackera :) jeden z nowszych numerów miesięcznika CD-Action. Od kilku numerów go nie kupowałem więc chciałem sobie trochę poczytać. Zobaczyłem, poczytałem i... zawiodłem się, gdzie się podziało te dobre czasopismo?
na początku (2000r) zacząłem sobie kupować CD-Action, magazyn, który już w tedy był jednym z najlepszych. Byłem oczarowany, luźne teksty, dobre recenzje, dowcipy i oczywiście... fpp zone (był to luty 2000 więc początek panowania Quake3). ten i następny numer przeczytałem od deski do deskiok. 10 razy. Teksty były tak pisane,że czytało się je z przyjemnością, niebyło ani sekundy nudy. także Action Redaction było fajne, zabawne, przyjemne, głupie =P. Na płytce było fppzone. Pierwsze dodatki do Q3 (a niemiałem w tedy NET`u), porady (wiecie jak to było: mamo, mamo oa co to quad?). Ludzie tworzący w tedy tamten kącik powinni dostać wielkiego całusa od np. Major albo Mynx :). Byłem wniebowzięty, pierwsze demka fatalitiego (wow jak on to robi :). Jedyne pliki jakie w tedy miałem, to z fppzone. Potem ogólnie CDA trzymało ten sam wysoki poziom, fajny klimat, fajni ludzie, fppzone... coraz lepiej, więcej textów, więcej plików, hehehe zbirerało się kilku kumpli i godzinami oglądało kilka demek. Taki mój i kumpli stan ducha trwał około rok do numeru 01 2001. Ten numer był początkiem końca. teksty były (nawet więcej), ale niebyło to to samo co wcześniejale... byłem w tedy chory więc musiałem coś czytac :). W gazecie zaczęło brakować tego czegoś, co było wcześniej ... KLIMATU. Wcześniej każdy tekst, każdy news miał swój charakterystyczny klimat, otoczkę, to, co kazało czytać 10 razy. A teraz, po prostu niechciało mi się teraz tego "czegoś" czytać. Przeczytałem ten numer, i wróciłem do archiwalnych numerów Resetu, mojego kumpla :) Ten numer nawet mi się niechce podnosić z półki, tylko czasami spoglądam sobie na okładkę (hi. LARA). Niewiedziałem co się stało! Niby nic się niezmieniło, ale to już niebyło to. Pomyślałem, ze jeżeli nastepny numer, to tylko stracę te niecałe 20zł. W mik sekundy przypomniałem sobie o moim starym przyjacielu hakerze :) który miał wykupioną roczną prenumeratę CDA. Pożyczyłem sobie od niego następny numer (luty 2k1) i ... miałem rację, znowu było gorzej. Teksty jeszcze gorsze, o klimacie niebęde się wypowiadał (przypomina mi "plastikowy" klimat z Unreal Tournement). Na szczęście jeszcze fppzone trzymał klimat, więc pożyczałem sobie płytkę od kumpla by sobie fppzone rozpakować. Z każdym kolejnym numerem CDA było gorzej, już nawet fppzone "schodził na psy". Teksty w CD-Action były głównie nastawione na begginerów: jak ustawić tapete, "wejść" do internetu =P itp. Bo niedość, że w całej gazecie większość to recenzje gier (słabe), to jeszcze reszta gazety trzymała słaby poziom. Od kilku numerów robię tak samo jak wcześniej, pożyczam płytkę z fppzone (jeżeli jest:), i oddaje za 20 minut.

Niestety, nastały takie czasy, że wszędzie muszą się wepchać kolesie czujący grubą ksaę (Quake, ale to w następnym arcie). Nie ma już na naszym rynku ani jednej, "fajnej" gazety (został CHIP, ale to już wyższe loty, dla niektórych za wyskokie). Pozostają jedynie magi internetowe i strony www. Niestety, teraz niekupiłbym CDA nawet za 5 zł, bo i tak nanic mi się niezda, a opałki niepotrzebuje bo umnie ciepło idzie z tzw. grzejników

Wyświetleń: 10638

Uvler | 2002-05-03 11:28:34

też tak myślę. i nawet zauważyłem że z wszystkimi czasopismami kompowymi tak się dzieje!!!(jedynie Tele Tydzień zachowuje klimat :P). Kiedys CDA bylo naprawde extra, teraz...koncentruje sie na grafice a nie na treści.zycze wszystkim gazetom żeby powrócił na ich strony taki klimat...jak...jak jeszcze nie miałem kompa, i na Polonii1 leciał taiki program o grach...doom2 był dla mnie marzeniem...w ogóle każda gra była wtedy zarypista. czekam na komentarze pod hunsrus@wp.pl

#613703

StaryOrgowicz_126 | 2002-06-05 14:16:41

Racja. CDA to juz nie to co kiedys. Teraz, jak blo nie prowadzi fpp-zone to juz nic ciekawego w tej gazecie nie ma.
Jedna wielka kaszana.

#615077

VipeR | 2002-07-22 13:11:39

Teraz CDA zeszło na psy! Ludzie kupują je tylko dla full wersji.
Pamiętam że w numerze 6/2000 był w fppzone opis jak dopalić sy Q3 a teraz to już szkoda mówić!

#616989

TOMAHAWK | 2003-05-16 22:52:01

Pamiętam pare pirwszych numerów CDA w jednym z nich była recęzja QUAKE I przeczytałem ją chyba z 20 razy. A teraz czytam tylko jak jest coś ciekawego w sprzęcie.Jak czytam arykuły o grach to chce mi się ziewać.Nawet pełne wersje nie są zbyt ciekawe.Rzadnych większych hitów.

#642302

jajs | 2003-06-07 13:07:05

cda dzis to poprostu g***. fppzone, juz dawno zniknal i pojawil sie jakis pedalski megazin czy cos, a tam nic juz tylko ut. te ich pelne wersje, to lepiej nie mowic, hehe pamietam jak raz chcialem kupic (naszczescie pozyczylem wczesniej od kumpla) numer gdzie byl jedyny fajny tombraider jaki wyszedl (czyli 1). no i zarzucam, gram gram i po 3cim poziomie jest rozmowa lary z kims nagrana jako track audio. nigdy jej nie slyszalem, bo mialem piarata...no i czekam na to rozmowe z tego ich oryginalu...a tu taki wielki ch* - nie ma tam trackow audio. podejrzewam ze to nie jedyny taki przypadek. w kazdym badz razie nie ma juz w polsce porzadnej gazety o graniu, nie ma juz resetu (RooS i quake world rulzz). stalo sie zapewne tak dlatego, poniewaz dzis wielu ludzi ma kompy i wielu gra, granie nie jest juz tak elitarne jak kiedys, stalo sie zbyt popularne. i wlasnie dla ludzi ktorzy graja rok, moze dwa sa te gazety, dla strych wyjadaczy nie zostalo nic. az lezka sie kreci w oku jak otwiera sie stary numer resetu z recenzja q2, albo q3, z pierwszymi tekstami Roos'a o promodzie, z niesamowitymi odlotami. jedyne co pozostaje to miec nadzieje ze kiedys jeszcze powstanie gazeta dla pro-graczy, gazeta taka jak reset.

#643877

Dybikowsky | 2003-07-25 17:44:19

Uważam, że to chyba wina twórców, gdyż gdyby Q4 wyszedł nieco wcześniej, to CDA by wrócił do pierwotnego stanu....

Przez to w Megazinie (odpowiedniku fpp-zone'a), dominuje UT2003.

Choć wprawdzie nie ma już w CDA tekstów dla begginerów (no co, myślicie że begginerzy mogą dotykać biosu? :) ) ale ja przegapiłem numer CDA z recenzją q3, stąd nie wiem, jak to było (i się trochę dziwię, chyba, że - podobnie jak większość z was - nie nawidzę UT2003 :-) )

Poza tym, ostatnio (w 7 miesiącch chyba) moda na pełne wersje na "quakeowych" enginach. Co jak co, ale Heretic 2, Sin, Hexen 2 (ten już na Q1) oraz sam Q2... I jeszcze raz żałuję, że nie mam numeru luty 2000 (tam była recenzja q3) :-)

P.S. Pamiętam ten list "Misiobójca", i wspominam go na tyle fajnie , że... czytelnicy Cda - więcej takich listów!!!

#647928

StaryQuaker | 2003-08-18 18:19:43

najgorsze są te pełne wersje no jak to widze to moja gemba nie wytrzymuje, cda jest poprostu zle prowadzone tera kiedys to im lepiej szło... a ut2003 nie jest taka zła ale wiadomo q3 rządzi :)

#650622

.avi | 2003-11-16 17:47:05

hmmm. Fakt CDA już nie to samo. Pisze się w niej dużo lecz o niczym. Od groma kolorowych obrazków a nidobór subtelnego humoru i wciągających textów. Wydaje mi się ze poniekąd to wrażenie wywołuje z byt skąplikowana szata graficzna która dezorientuje i niepozwala się skupić. Jak dla mnie klimatu 0,00 :). Ogólnie rzecz biorąc - szkoda kasy. PS: Chyba redakcja znudziła się tą gazetą i pracą z nią związaną.

#661082

EseL | 2003-11-21 13:04:27

Niestety muszę się zgodzić - klimat uszedł jak powietrze z materaca pod koniec sierpnia... zaczynało się dobrze, a pod koniec było smutno i smrodliwie...
Subiektywnie - sądzę że jak w większości zawodów - najlepiej sprawdzają się nowi ludzie z "powerem" - potem przychodzi rutyna i obojętność, co widać u ludzi którzy tam pracują...
Ostatni numer jaki kupiłem nie patrząc do środka był sprzed bodajże 1,5 roku - potem wybiurczo, dla pełnych wersji (ciekawych było raptem 2, 3)

#661890

PeaceKeeper | 2004-03-15 21:25:47

Gdyby istnienie CDA zalerzało ode mnie - zniszczyłbym tego ****** od razu...
Jak wlazł na rynek to przynosił takie straty , że tylko zagraniczny kapitał pozwolił mu się utrzymać.

A - jeszcze mały bonusik dla ludzi zastanawiających się czasem dlaczego takie gazety jak święty RESET upadły :
Istniała nieformalna umowa między gazetami , żeby nie zamieszczeć pełnych wersji gier na płytach żeby nie wprowadzać hardcore-ovej conqrencji.
Oczywiście CDA to złamało...

#675844

Natan1el | 2005-01-22 01:19:25

Może i CDA nie jest świetne ale lepszej gazety i tak praktycznie niema :(

#706545

s|moebius | 2005-01-28 23:51:31

Ja czasami czytuję i powiem, ze co racja to racja :( Niestety. Kiedys mnie dziwilo jak czytałem w AR, ze klimat nie ten itp. Ale wiecie co? Dorosłem. Widzę, ze to co mnie kiedyś bawiło jest po prostu denne, dziecinne. A co do odpowiedzi smg w AR, to juz klapa. Wena kiedyś się musi skończyć i nie mozemy za to nikogo winić, ale Panowie. Nic na siłę, chyba ze kierujecie swoje pismo do małolatów?

#707230

olek | 2005-12-15 07:15:24

Gówno tam wiecie...

Kupowałem cda od 98 roku non stop przez bite 6 lat... od 2005 przestalem ze wzgledow finansowych, ale czasem kupie sobie pojedynczy numer. I co? Nadal jest swietne :)

#730542

ORG

Upadek CD-Action

śro, 01 maj 2002 20:50:46 | Autor: grzEs

Wyświetleń: 10638

Zaloguj się by dodać komentarz.

Gunlet @QC

Scalebearer

Hunter

Shane!

Visor

Co nowego

Gracze

Cytaty

Ankieta

Edytor - pomoc

Upadek CD-Action

śro, 01 maj 2002 20:50:46 | Autor: grzEs

Wyświetleń: 10638

Zaloguj się by dodać komentarz.

Gunlet @QC

Scalebearer

Hunter

Shane!

Visor

Co nowego

Gracze

Cytaty

Ankieta