ORG

"[Oryginał wywiadu po angielsku znajduje się na servisie Music 4 Games pod tym adresem]



Sonic Mayhem (aka Sascha Dikiciyan) jest klasycznym przykładem rosnących trendów na twórców muzyki do gier komputerowych wkraczających właśnie do Hollywoodzkich studiów filmowych. Sascha Dikiciyan, producent i profesjonalny dźwiękowiec zyskał sobie rozgłos dzięki swoim projektom dla Sony Playstation James Bond game "Tommorow never Dies" i gry na PC "Quake II" i "Quake III". Połączył wypuszczenie płyty z soundtrackiem do Q3 z wyjściem na rynek "Quake 3: Arena Noize" i dodał do ścieżki kilka nowych kawałków jako dodatek do muzyki z gry. Ostatnio wydał remix wejściówki z "Terminatora 3" do gry Atari "Terminator 3: War of the machines". Sonic używa unikalnej mieszanki klubowych rytmów, dźwięków elektronicznych, rockowych połączonych z ciężką muzyką i wstawkami intrumentalnymi, co przysporzyło mu w bardzo krótkim czasie uwagę fanów i przychylność producentów. Teraz pracuje także nad wysoko budżetowymi Hollywoodzkimi produkcjami wymagającymi wyjątkowych soundtracków.



M4G:



Jakie produkcję i z którymi artystami miałeś doświadczenie przed wypuszczeniem twojego projektu/przeróbki w filmie "Terminator 3"?



Sascha Dikiciyan:



Właśnie skończyłem tworzyć muzykę do naszego pierwszego dużego projektu do filmu o nazwie "Shade", w którym zagrali między innymi Gabriel Byrne, Jamie Foxx czy Sylwester Stallone. Całość stanowi mix mocnej muzyki, tak jak w "Oceans 11". Bardzo "elektroniczna" z wieloma świetnymi wstawkami basowymi. Jako dodatek do krążka, napisałem dwa kawałki dla środowisk klubowych, które jak sądzę będą także dostępne na płycie z muzyką do filmu "Shade". Więcej informacji znajdziecie na stronie filmu www.shadethemovie.com



Wydaliśmy ostatnio także płytę z singlem "Toxic Textures". Zawiera ona podkład z całą gamą dźwięków, które wyjątkowo pasują do muzyki twórców soundtracków do gier. Wasi czytelnicy mogą ją kupić na www.noizeloops.com. Później dokańczałem różne przeróbki dla BT pod moim artystycznym nickiem "Toksin". Toksin to zupełnie inny rodzaj muzyki niż Sonic Mayhem. Od zawsze byłem wielkim fanem muzyki klubowej. Toksin pozwolił mi włożyć sporo pracy idącej właśnie w tym stylu. Teraz pracuje nad następnymi przeróbkami i jestem zainteresowany kolejnymi kawałkami do gier.



M4G:



Czy twoja inspiracja wzięła się z kakofonii codziennych, bezpośrednich dźwięków w twoim środowisku w prawdziwym świecie, czy jest raczej zapoczątkowana z żywiołowych eksperymentów i burzy mózgów w twoim studio?



Sascha Dikiciyan:



Zawsze są momenty, kiedy myślę "Człowieku, spróbuję czegoś takiego". Jak na przykład inne dni, kiedy moja komórka wydaje dziwaczny, jakby kosmito-podobny dźwięk podczas rozmowy. Zgaduję, że powinienem być bardziej przygotowany (śmieje się). Ale tak na serio, wiele dźwięków, zwłaszcza z "Terminatora" sąwymieszanymi dźwiękami z prawdziwego życia, które zostały pomieszane dodatkowe z dźwiękami uzyskiwanymi przez "scratch". Jestem prawdziwym fanem łączenia efektów dźwiękowych z aktualnymi trendami muzycznymi. To jest coś, czego tak na prawdę jeszcze nie było.



M4G:



Z jakiego najbardziej zwariowanego źródła dotychczas tworzyłeś próbki i 'zapętlone kawałki'?



Sascha Dikiciyan:



Hmm, w moim budynku nagraniowym generator robi naprawdę ciekawy hałas. I posiada w dodatku rytmikę. Poszedłem więc kiedyś na dół z przenośnym magnetofonem i mikrofonem, i nagrałem go. Później go dopracowałem i zapętliłem. Możecie usłyszeć ten kawałek na soundtracku do Quake'a 3 Areny - "Swallowed". Do produkcji następnej ścieżki poszedłem pod swój prysznic i krzyknąłem. Ten krzyk także możecie usłyszeć na jednym z kawałków ze ścieżki do Q3A. Innym razem z kolei nagrywałem jackhammera, którego używałem do stworzenia efektów SFX broni wykonywane do Unreala Tournamenta. Jest w takiej robocie jak ta mnóstwo zabawy i frajdy, a wszystko co zostaje nagrane będzie oczywiście przez cały czas edytowane i przetwarzane do dalszej obróbki.



M4G:



Masz ogromny dorobek edytorski i artystyczny repertuar, dla przykładu muzyka elektroniczna, instrumentalna, ciężką... Jakie dokładne masz obecnie zamierzenia i jakie pomysły masz nadzieję zrealizować w swojej muzyce w najbliższym czasie?



Sascha Dikiciyan:



Myślę że następny kawałek jaki napiszę będzie specyficzny dla dźwięków 5.1. W obecnym czasie większość gier ma dźwięki na 5.1, ale mam naprawdę dużą chęć ruszyć swoją pracę w tym kierunku i po prostu stworzyć jakiś kawałek z piekła rodem dla graczy. Tworzenie ciężkiej muzyki pod 5.1 jest jedną z podstawowych rzeczy na mojej liście wykonywanych utworów.



M4G:



Czy kiedykolwiek brałeś udział w montażu, pracy przy projektach lub muzycznym spektaklu na żywo przed publicznością?



Sascha Dikiciyan:



Tak, aktualnie jako DJ Toksin mam małą trasę w Europie i czasem w Los Angeles. Gram sporo rytmów drum`n`bass. Jest jedna rzecz, której nikt naprawdę nie wie. Zagraliśmy soundtrack z Quake'a 3 Areny na żywo na targach E3 wiele lat temu. To było niezłe doświadczenie. Wspaniałą rzeczą jest móc nagrać muzykę do gry i później podczas promocji produktu mieć możliwość zagrania jej na żywo przy akompaniamencie całej grupy albo nawet samemu odtwarzając przez laptop na zjeździe lub w klubie. Myślę że fani także uwielbiają to.



M4G:



Z powodu własnej oryginalności, artyści, producenci i twoi fani zwrócili na ciebie swoją uwagę. Jesteś na prawidłowej, dobrej drodze żeby popchnąć rozwój muzyki do gier na przód i powalić nas następnymi świetnymi ścieżkami z muzyką. Jaki jest twój osobisty wkład i jak masz zamiar dalej wnosić swoje nowe pomysły do muzyki do gier komputerowych?



Sascha Dikiciyan:



W jednej chwili myślę że to nie ma znaczenia do jakiej gry robię muzykę, gdyż fani i tak od razu rozpoznają, że to jest Sonic Mayhem. Z wieloma producentami żądającymi Johna Williamsa jest bardzo ciężko popchnąć ten dział muzyki do przodu. Znaczy się, mądre produkcje części gier są bardzo zbliżone do muzyki filmowej, ale muzykalnie pozostawiają pewien niedosyt. Musiałem zdecydować się, czy zostać przy tym co chcę robić naprawdę, czy też robić swoją muzykę tak jak inni, by się dobrze przyjmowała i sprzedawała w tym biznesie. Oczywiście w takich grach jak "Władca Pierścieni" nikt nie zechce usłyszeć gitar, ale za dużo innych gier zmierza właśnie w tym kierunku.



Nadal uwielbiam oryginalny soundtrack do "Quake'a", gdyż jest zupełnie różny i oryginalny, i gdyby Quake wchodził na rynek dziś dzień, to może wrzuciliby do niego trochę wstawek al a średniowiecznych czy instrumentalnych. Studiowałem to zresztą. Ale na przykładzie tego co stworzyłem do "Terminatora 3" bardzo chciałbym stworzyć połączenie różnych projektów muzycznych i elementy muzyki elektronicznej. Chciałbym, żeby ludzie naprawdę pamiętali grę i muzykę z niej tak, by mogli kiedyś pomyśleć "Tak, to było mocne". Może to być kawałek na gitarach lub ciężkiej muzyce. Chciałbym kiedyś także spróbować się w roli kierownika jakiegoś projektu do gry. Bardzo chciałbym też kiedyś zobaczyć grę z dźwiękami i ścieżkami robionymi przez Autochre i nowe grupy jak na przykład Error. Takich których nikt nie zna.



M4G:



Jakie dostajesz opinie na temat swojej pracy od swoich fanów?



Sascha Dikiciyan:



Może nie uwierzysz, ale nadal mnóstwo ludzi bardzo lubi muzykę do "Quake'a 2". W czasie gdy gra wchodziła na rynek, wiele ludzi uwielbiało ją i równie tyle nie znosiło. Do tej pory dostaje emaile od ludzi, w których opowiadają swoją historię jak zaczynali przygodę z tą grą. Ludzi są też zadowoleni z muzyki do Bonda i Terminatora.



M4G:



W jakie gry obecnie grasz i które z nich ci imponują?



Sascha Dikiciyan:



Bardzo podoba mi się "XIII" i "Max Payne 2". Muzyka w "XIII" jest doskonała. Byłem też bardzo zachwycony grą "Tron 2.0", w której muzyka też postawiona była na wysokim poziomie. Na XBox'ie gram sporo w nową grę z Bond'em. Na PC'cie zaś właśnie zacząłem grać w "Far Cry", która to gra jest niesamowita pod względem wizualnym oraz jest jedną z niewielu gier z bardziej ostrą muzyką. Dynamiczna i odjazdowa. A, no i czasem pogrywam to tu to tam w "UT2004"... :)



M4G:



Planujesz jakąś przyszłą współpracę w swoich pracach z innymi artystami, bądź z nowymi kierunkami muzyki lub w innym zakresie multimedialnym?



Sascha Dikiciyan:



Pracowanie nad filmem "Shade" było naprawdę zupełnie innym doświadczeniem niż dotychczas. Scenarzysta i reżyser Damian Nieman właśnie planuje kolejny wysoko budżetowy film nad którym zapewne też będę pracował. Rozglądam się także za pracą nad kilkoma projektami dla Atari. Na razie planują wydać wyścigi samochodowe (a la "Driver") i możliwe kolejną część Terminatora. W końcu, pracuję też z innymi ludźmi nad kilkoma singlami, które ukazałyby się pod koniec tego roku. Więc jest nadal sporo do zrobienia.



(wywiad ze strony M4G prowadził Rusty James)



[tłumaczenie - Swifty]



"