Spowiedź Quakera by freak
To nie po raz pierwszy kiedy Szaleniec postanowił spisać swoje frywolne przemyślania i je upublicznić węższemu z każdym razem gronu. Tym razem moi potencjalni czytelnicy mają do czynienia z blogiem. Po raz ostatni w ten sposób reklamuje "kartkę z pamiętnika", bo jak i Mavowi strzeli do łba terroryzowanie użytkowników swoim blogiem, to wkrótce nikt poza samymi autorami nie będzie czytał tych dennych newsów na ORGu. Do rzeczy, oto fragment utworu pod tytułem "Spowiedź Quakera":
"Jestem świadom, iż owe dywagacje mogą posłużyć jako dowód o mojej niepoczytalności u psychiatry, bądź co gorsza fragmenty wyrwane z kontekstu zostaną zacytowane w kolejnej medialnej nagonce na gry, a ja wprost zostanę bezpardonowo określony bezmózgiem nie potrafiącym znaleźć sobie lepszego zajęcia od pucowania mychy 24/7 na dobę."
Tadam! Jak się podobało to biegusiem na Cybersport.pl ogarniać. I ROBIĆ NATYCHMIASTOWE PAC! PRAWYM PRZYCISKIEM MYSZY!. O tu w kropkę > . A jak się nie spodoba to lepiej żebyśmy się nie spotkali w najbliższym czasie na ztn3tourney1 :ASDASD
Źródło: ESREALITY :ASD