PDM02
sob, 20 marzec 2004 14:59:09 | Autor: ^M^ | Quake 3 Arena
Kilka miesięcy pracy, liczne testy, poprawki, kłopoty, smutki i wreszcie radość i duma. Po długim oczekiwaniu mam zaszczyt zaprezentować drugi już pak z serii . Po raz kolejny 9 map, które swoim wykonaniem i grywalnością po prostu przebijają dotychczasowe produkcje defraggowe stworzone przez czołówkę światową... przepraszam - to my jesteśmy czołówką, zapomniałem >;). Nie powinniście być zawiedzeniu po tak długim czekaniu, naprawdę warto było. Zapraszam więc do lektury...
PDM02_dAde: Płytka tafla wody i rl na przeciwległej krawędzi - mamy do dyspozycji pg, więc już chyba wiesz co trzeba zrobić? Gdy już znajdziesz się przy rakietnicy pozostaje wykonać zwinnego 2xrj i szybko dostać się na górę - prosto w błyszczący teleport, który przeniesie nas do kolejnego pomieszczenia - tym razem z granatnikiem. Jeden skok i znowu powinniśmy być cenne ułamki sekund to przodu - potem znowu plasma gun, szybki slide po ścianie powinien załatwić ten problem. Pozostało już tak niewiele... Rocket launcher w rękę w połączeniu z haste powinien nam ułatwić wspinaczkę po skalnych blokach aż na samą górę, gdzie czeka na nas upragniona, świetlista meta...
PDM02_M: Wszechobecna ciemność, która jednocześnie rozświetlana jest przez złociste światło. Tak najkrócej można by scharakteryzować ten level... Zaczynamy od lekkich padów, które następnie przeprowadzą nas do statuły Faraona, gdzie drogi rozdzielają się i mamy dwie możliwości - rakieta w połączeniu z granatem lub plasma gunem. Niezależnie od wyboru dalej napotkamy pomieszczenie wypełnione płytką wodą, a nad nim zawszoną platformę z teleportem. Nasz cel jest w tym momencie prosty - dostać się jak najszybciej na górę, wszelkie środki dozwolone ;). Gdy już nam się uda zajdziemy się w rozległym miejscu, przedzielonym od reszty niezbyt wysoką ścianą, którą bez przeszkód pokonamy jednym rocket jumpem, dalej już ujrzymy ogromne, połączone ze sobą kładki. Gdy dobrniemy dalej pozostaje już ostatni sprawdzań - cienka tafla wody, a za nią rl i gl, które są gotowe do użycia. Wylądowawszy na górze zgarniamy plasma guna i szybkim slide`m po ściance jednocześnie kończymy wyścig z czasem...
PDM02_Pea_IMPOSTOR: Level ten nie jest przeznaczony dla ludzi o słabych nerwach. Na początku pady, które pozostawią po sobie brzemię pamięci. Tuż za nimi swobodne spadanie, proszę jednak nie zaczepić za jakiś kolec, gdyż ta podróż może szybko skończyć. Gdy dolecimy na dół bez uszczerbku na zdrowiu znajdziemy się w dużym pokoju, z kilkoma masywnymi kładkami, celem jest dostanie się na przeciwległy, wyniesiony nieco wyżej blok z teleportem. Dalej kolejne pady, gdzie trzeba będzie się nieco nagimnastykować, by je przeskoczyć. Potem coś, co przypomina na myśl maszynkę do mięsa w wykonaniu gotyckim ;). Skacząc przed siebie i omijając coraz to nowe przeszkody uważajcie, byście nie skończyli jako kotlety schabowe. Napotkacie jeszcze wiele przeszkadzajek począwszy od długie tunelu z wąskimi przejściami przegrodzonymi kwasem po ogromne pomieszczenie z lawą i kolumnami na górze, które posłużą Ci do teleportowania się na ostatni sprawdzań - cienkie słupki, które nie będą łatwe w konaniu... Jeśli jednak uda Ci się możesz być z siebie dumny - to nie był łatwy sprawdzań.
PDM02_RuSHeR: Niewinny start, ot zwykły skok przez wodę. Potem jednak okazuje się, że nie będzie tu łatwo. Po spadku do małego pomieszczenia będziemy musieli aktywować przycisk... bouncem. Nie jesteś w błędzie. Gdy już go wciśniemy i powrócimy na górę zauważymy, że otworzyło się przejście, swobodnie więc zejdźmy, by aktywować kolejnego bounce i teraz zalecam szybką gimnastykę palca odpowiedzialnego za naciskanie skoku, gdyż szybko zorientujesz się, że podłoga nie poczeka i szybko pnie się w górę. Jeśli udało Ci się prześlizgnąć na styk, dostaniesz małą ilość uzbrojenia w postaci rakiety i enviro - pruj przed siebie ile sił, prosto do windy, która powiezie Cię na górę. Tak dwa pady, kolejna dostawa broni i w górę, po wielkich 'schodach'. Za nimi finalna próba - znowu skakanie, tym razem po masywnych blokach przyczepionych do sufitu. Dobre wymierzenie odległości pierwszego skoku na krawędź i zsynchronizowana reszta - i już jesteśmy na końcu...
PDM02_SzakaL: Przestrzenne pomieszczenie - rl i wystarczający zapas uzbrojenia. Łuk i rozległa tafla wody. W ułamku sekundy powinieneś wiedzieć co trzeba zrobić - dobre wybicie i lecimy... Kilka strzałów, utrzymanie się w powietrzu i jesteśmy na drugim brzegu. Po drodze zgarniamy granat i kolejne paczki z 'zaopatrzeniem'. Małe kombo i hop na górę - prosto przed średniej wielkości przepaść z padem pośrodku. Wszelkie techniki pokonania tej przeszkody dozwolone. Dalej po raz kolejny masywny 'pokój' - rakieta, haste i envio obowiązkowe. Wspinaczka w górę i gibki skok, po którym znajdziemy się przy delikatnych padach, obok niewielkiej piramidy, a w niej właśnie pg. Potem znajdziemy mały zapas amunicji, healtów oraz jednego 'dopalacza' - dzięki temu niewielki łuk nie powinien sprawić nam większej trudności. Pozostaje już tylko zabranie rakiety i odbicie podczas swobodnego spadania po ukośnej powierzchni. Tu się kończy nasza przygoda...
PDM02_T4m8urYn0: Kładka, lekka, niejako odbijająca się do powierzchni wody, a za nią już tylko kilka skoków do teleportu otoczonego przez nieco zieloną już wodę. Potem nagle zaczynamy spadać i jednocześnie otrzymujemy w swe ręce rocket launchera, którego to wykorzystamy za kilka milisekund. Jumppad za plecami posłużyć nam może do wykonania multi rj, choć zawsze jest alternatywna droga - tu już wyboru musisz dokonać sam, w zależności od swojego poziomu skilla. Niezależnie od podjętej decyzji wylądujemy na samej górze, po czym napotkamy kolejny teleport - przeniesie on nas do małego miejsca przegrodzonego masywnymi blokami - by jeodblokować` należy dobitnie poczęstować je rękawicą >;). Potem zgarnięcie pg i szybki slide w górę, aż do pomieszczenia, które aż prosi się by wykorzystać w nim rl - kilka odściennych rocketjumpów powinno załatwić sprawę - przed mami ostatnie starcie... Plasma tuż przed nami, granatnik sporo niżej, ale nie dajcie się zmylić pozorom - to jest tylko jedna z trzech możliwych dróg do wybrania, od Ciebie zależy którą podążysz...
PDM02_Tek: Niebiesko-szary klimat egipski przygniata na każdym kroku. Co skok będziecie mogli odczuć jego brzemię, a już na starcie czeka Was mały wysiłek - droga którą obierzecie zależy od Waszej pomysłowości, szybciej i trudniej, czy też nieco dłużej, za to łatwiej. Niezależnie od decyzji przy najbliższym zakręcie napotkamy dość głęboką przepaść wypełnioną błyszczącą wodą, a metr przed jej końcem niewielką kładkę, która posłuży nam to pokonania tej przeszkody. Dalej szybki bieg, kolejne szybkie i nagłe zmiany kierunku trasy, aż to momentu, gdzie napotkamy na swojej drodze rakietnicę. Dwa dokładne strzały i powinniśmy być na górze, a stąd już niewiele pozostało do końca. Na poziomie niżej gdzie się aktualnie znajdujemy jest niewielki przycisk - po aktywowaniu go pozostaje biec ile sił w nogach do otwartych drzwi naprzeciwko. Czasu mamy niewiele, więc polecam się streszczać ;)... Tak właśnie kończy się egipska przygoda.
PDM02_TymoN: Na tej mapie Twoją główną bronią będzie mocny strafe i machinegun w prawej ręce, gdyż nic więcej tu Ci nie pomoże. Szybkie zejście na dół, dwa przyciski, kolejny skok - prosto w otwartą przed chwilą przepaść. Znajdując się na dole czym prędzej postaramy się przedrzeć dalej - sprawny cj powinien wszystko załatwić. Dalej by dostać się do jumppada należy nieco mocniej wysilić nadgarstek. Znajdziemy się w kolejnym pomieszczeniu - tym razem nie dwa, a aż cztery przyciski, które po wciśnięciu utorują nam dalszą drogę - jesteśmy więc coraz bliżej końca... Na dole - kolejne zmagania z 'tworzeniem' sobie padów, które na dodatek trzeba będzie potem przeskoczyć ;). Przeskoczyć - prosto w mały teleport na końcu. Pozostał ostatni skok, nie powinien on sprawić Ci większego problemu... Gratulacje, właśnie przetrwałeś nie łatwy test na umiejętność strafe jumpingu i opanowania drgania rąk.
PDM02_Yacek: Na wprost rzuca się w oczy sufit, jednak nie jest to standardowy sufit, jaki można by zobaczyć na przeciętnej mapie. Gdyż jest to błękitna woda, którą to można wykorzystać by przedostać się dalej, lub iśc przed siebie - prosto do małego przejścia, aż na górę do jumpapada, który wypchnie nas aż pod ścianę. Wybór należy do Ciebie, tak czy inaczej będziesz musiał wykorzystać granatnika i plasma guna do wdrapania się po ścianie. Biegnąc dalej zobaczymy dość nietypowe pady, a potem ogromne pomieszczenie wypełnione po bokach lekko błękitno-mętną wodą. Zadanie jest teoretycznie proste - nabranie odpowiedniej prędkości i wykonanie multi rj w poziomie, lub wspomaganie granatem tuż przy końcu. Na pewno nikt nie przeoczy jasnego okienka na górze - to jest właśnie cel. Jednak i tu się nie kończy - czeka nas jeszcze sprawdzań z użycia granatnika wraz z wykorzystaniem bounca, trochę łażenia po korytarzach, a na samym końcu - zbiornik wodny pokaźnych rozmiarów... Powodzenia...
Pozostaje tylko zassać tą paczkę - mam nadzieję, że zostawi ona ślad w Waszej pamięci. Już się chyba rozpisałem, więc nie będę dalej przedłużał. Pozostawiam link, chyba wiecie co należy z nim zrobić ;-).
.:: Download PDM02 [22 MB*]*
PDM02 Team. We... rox... you... all...
InsaneKILL. IK gra od czasów q3test i mimo, iż nie wygrał żadnego wielkiego turnieju zawsze był bliski czołówki. Przeczytajcie aby dowiedzieć się więcej o "old school" Q3. Fragment wywiadu:
Kilka chwil temu dostałem informację od t5-bolomana, że organizuje on kolejną nockę w Cafe Arena w Krakowie ( tak to ta sama cafe w której odbywały się Mistrzostwa Polski TDM ! ). Rozpoczęcie zabawy przewidziane jest na godzine 22.00 w Piątek (19.03.) a zakończenie w wczesnych godzinach rannych następnego dnia. Chęć wzięcia udziału w tej imprezie zadeklarowali :
W poniedziałkowy wieczór miała miejsce czwarta kolejka ligi 
Polish Power Pack 4:0 
Clan Peen
Długo po FragAddict by noxis nie pojawił się żaden polski film, który mógłby ubiegać się o palmę pierwszeństwa w kategorii filmów z nie tylko olśniewającymi fragami, ale również znakomitą oprawą graficzną i masą fajerwerków, aż do... wczoraj. Finnes of Death, bo tak brzmi tytuł pierwszego filmu YackOO. Poniżej recenzja, napisana przez samego autora, który chyba najlepiej orientuje się co jest grane:
elpajuo'a w dwóch seriach, mszcząc się za wyeliminowanie z drabinki wygranych. Oto wyniki superfinału:
