ORG

Bo sport przechodzi teraz faze przeogromnej komercjalizacji. Na szcescie mam na dysku filmiki o Jordanie i latach 80 i 90-tych w NBA :)

Wracając do tytułowego tematu:
"Na stronach artykułów z New York Timesa, po kliknięciu dwukrotnie w dowolne słowo, pokazuje się jego definicja słownikowa lub wpis encyklopedyczny." - Kultura 2.0
dS-Radioactive napisał:

>
> Kiedyś podziwiałem Drakona za jego skill. Po półfinałach DFWC04 jest dla mnie zerem.
>
Wytłumacz.

DFWC04 - mistrzostwa świata w defragu, które odbyły się w tym roku. Drakon - defragger (człowiek grający w defraga :) cpm, który użył skryptu (innymi słowy: cheatu) w swoim demie półfinałowym, co więcej: administrator tego turnieju zmęczony ciągłym wywalaniem cheaterów olał sprawę Drakona i nie kiwnął palcem, żeby go z gry wykickać (gdyby jednak to zrobił, w finałowej 6 mielibyśmy Radio). Co najlepsze: Drakon wygrał turniej stając się niejako ’mistrzem świata w defragu cpm w sezonie 2007’, ale dla wielu (w tym dla mnie i Radio) przez wybryk w półfinale (cheat) jest zerem. O to biega :)

Wobraź sobie ilu ich będzie w przyszłym roku...[](//htmlarea/images/smiles/6.gif) szok, że głowa boli
Punkbuster na wage złota xD
freak coś nie działa to na New York Times...o co biega?

tak a propos zamkniecia napisy.org -->>bojkot

dS-Radioactive (inactive) napisał:

>
> freak coś nie działa to na New York Times...o co biega?
>
NA STRONACH ARTYKUŁÓW - czytanie ze zrozumieniem się kłania. Ty w ogóle się zastanawiasz po przeczytaniu czegoś, czy te posty produkujesz na tak masową skalę, że zupełnie ci to obojętne co w nich napiszesz, byle by cokolwiek w nich napisać?

czepiasz sie freak, mogles dac link od razu do tych artykulow zamiast na glowna nyt. Tez bym pewnie w pierwszej chwili probowal na glownej cos wyklikac. Zwykle czytajac o czyms i widzac linka - w glowie od razu pojawia Ci sie informacja, ze link idzie bezposrednio do strony bedacej tematem topica (szczegolnie jesli zainteresujesz sie tematem). Ty umiesciles link do strony glownej co nie bylo zle, ale moglo w ten sposob wprowadzic w blad. Czytanie ze zrozumieniem ... co Ty, milosnik filologii jestes ? daj spokoj ...

Podaje cytat, pełne niepokrojone zdanie, pierwszy wers w dodatku już mówi NA STRONACH ARTYKUŁÓW... o czymś to świadczy. "Zwykle czytajac o czyms i widzac linka - w glowie od razu pojawia Ci

sie informacja, ze link idzie bezposrednio do strony bedacej tematem

topica" nie róbcie z siebie dzieci google [](//htmlarea/images/smiles/3.gif)

google ???? po prostu staralem sie normalnie wytlumaczyc Ci dlaczego Radio mogl miec problem ze sprawdzeniem informacji z Twojego posta (fakt, ze zamiast sprawdzic jeszcze raz jego tresc od razu napisal tutaj), ale skoro chcesz wykazywac sie odpornoscia na ludzkie podejscie do sprawy to nie bede sie wysilal....

No to skończ się pogrążąć [](//htmlarea/images/smiles/2.gif)

To, co napisalem znaczy, ze juz skonczylem ... czytanie ze zrozumieniem sie klania ... ;P

Nie, nie skończyłeś, wręcz przeciwnie, skończ się pogrążać i lepiej zrób to zanim będzie za późno [](//htmlarea/images/smiles/3.gif)

ciekawosc mnie zezre prawdopodobnie, ale powstrzymam sie i nie zapytam na co za pozno ...

Nie musisz. Już jest dla ciebie za późno. Na robienie z siebie błazna [](//htmlarea/images/smiles/3.gif)

no to zmienia postac rzeczy ... przepraszam za wszystko co powiedzialem i obiecuje, ze nigdy wiecej nie bede Jasnie Pana denerwowal ... teraz dobrze ???

PS: ok, Ty zaraz pewnie znowu odpowiesz, ze jestem glupi, ja ponownie odpisze czyms zajebiscie madrym (heh) itd... itd ... mozemy sie tak wyzywac w nieskonczonosc ... bez sensu, znajdzmy jakis temat do konstruktywnej dyskusji (chyba, ze nie chcesz ;P )

EDIT // widzisz (nizej) ... doigralismy sie, Raul sie zdenerwowal .... :(

dosyć!

Bo freak jest tutaj "nadludziem" i nie zadzieraj z nim

dobry obrazek freak :D

sebuq ty mnie nie zdenerwujesz tak płytkimi wywodami, co najwyżej poirytujesz, ale i na to musiałbyś się bardziej postarać niż powielać jakieś infantylne wzorce [](//htmlarea/images/smiles/1.gif) ja po prostu głupoty nie toleruje, a zwłaszcza kiedy ktoś stara się ignorować co się do niego mówi i przeciwstawiać jakieś dziecinne lusterko, z każdym postem co raz to bardziej tonąc w tym syfie, ja gnoje każdego bez względu na jego nick, płeć, rasę, pochodzenie i tak dalej kiedy tylko dostrzegam, że powinęła mu się noga, bądź się przejęzyczył, a tym bardziej jak nieświadomie się pograża, mam tylko z tego ubaw, ot przykładowy obrazek (wyżej), tak gwoli ścisłości, bo widzę, że nie za bardzo dotarło co napisałem. miłego dnia [](//htmlarea/images/smiles/3.gif)

Cytat z posta - autor: freak_
>
> ja gnoje każdego bez względu na jakiego nick, płeć, rasę, pochodzenie i tak dalej kiedy tylko dostrzegam, że powinęła mu się noga, bądź się przejęzyczył, a tym bardziej jak nieświadomie się pograża
>
No to bylo bardzo mondro i po polskiemu, szefie. Moge cie dotknac ?

zdanie wyjęte z kontekstu, przeczytaj całość, spójrz jeszcze raz, może zrozumiesz.

nawet jesli napisalem cos glupiego to przynajmniej nie robie z siebie zbawcy narodów, którego jedynym celem jest wyrywanie chwastów (takich jak ja). zarzucasz mi jakiekolwiek powtorzenia ??? przez kilka postow Twoim jedynym argumentem wobec mnie bylo: "No to skończ się pogrążąć", albo "nie, nie skończyłeś, wręcz przeciwnie, skończ się pogrążać" no i jeszcze "Już jest dla ciebie za późno. Na robienie z siebie błazna". Ja staralem Ci sie cos wytlumaczyc jak czlowiek a Ty zamiast przedstawic jakies rozsadne racje non stop twierdziles, ze sie pograzam i robie z siebie blazna (taki z Ciebie "mistrz ciętej riposty" najwyraźniej). Nie mów mi panie "glupoty nie tolerujący", ze powtarzam jakies "infantyle wzorce", bo poziom dyskusji jaki zaprezentowales pozostawia wiele do zyczenia (moj tez zreszta bo dalem sie wciagnac w ta glupia klotnie i zamiast rozsadnie ustapic pisalem dalej takie pierdoly). Zastanow sie zanim zaczniesz robic z siebie boga ...

EDIT // przepraszam wszystkich za tą konwersacje (przykro mi, ze wyszlo tak glupio), wiecej na ten temat sie nie wypowiem...

Podchodzisz do tego naprawdę emocjonalnie i zachowujesz się jak dziecko (emo :D), raz mówisz jedno, potem powtarzasz ten swój pseudoargument, obiecałeś zawrzeć loch kilka postów temu, a teraz koniec końców odkręcasz kota ogonem i wychodzi na to, że to ja jestem ten brzydki, zły i szczery. I tak jestem, ale uwierz mi na słowo, że to nie ja się tu pokazuje od dupy strony [](//htmlarea/images/smiles/3.gif) Toż to truizm, iż każdy traci na stylu wdając się w takie jałowe dysputy, tylko ty nie potrafisz przyjąć do wiadomości, że wciąż jesteś w błędzie i tak się pogrążasz i pogrążasz, aż miło patrzeć. Różnica polega na tym, że ja poprawiam się kiedy popełnię błąd jak dałem temu zresztą wyraz dwa posty wyżej. Rozumiem, że część współczesnej generacji traktuje na równi porażkę z przyznaniem się do błędu, ale dla mnie nie musisz tego robić, wystarczy, że wrócisz do początku i uważnie przeczytasz kilka pierwszych moich postów, w którym wymieniamy różnicę zdań. Chyba, że wolisz ludzkie podejście, to zachowuj się jak na homo sapiens przystało, może nawet Cię pogłaszczę i przytulę [](//htmlarea/images/smiles/1.gif)

A o co tutaj chodzi?

Cytat z posta - autor: freak_
>
> zdanie wyjęte z kontekstu, przeczytaj całość, spójrz jeszcze raz, może zrozumiesz.
>
No zrozumialem tylko tyle, ze piszac o przestepstwie jakim sa ludzkie pomylki sam sie przejezyczyles - 5 za spryt.

A poza tym co mam jeszcze zrozumiec ? Popisywanie sie swoimi umiejetnosciami jak to ludzi gnoisz, z tytulu jakiegos ich bledu, ktory dla normalnego czlowieka nie ma zadnego znaczenia ? A myslisz ze ten tekst komus tu imponuje ? Staaaary - jesli wypowiedzi sepuq’a uwazasz za infantylne, to twoja poprzednia nalezy traktowac co najwyzej w kategoriach plodu.

Fakt, ze zadnego bledu w wypowiedzi kolegi - ktoremu zazarcie probujesz cos udowodnic - nie ma, mozemy oczywiscie pominac bo pewnie tak bedzie dla ciebie wygodniej. Probowal ci po ludzku wytlumaczyc o co mu chodzi, co rowniez kazdy normalny czlowiek puscilby mimo uszu i nie robil z tego zadnej sprawy - ot stwierdzil pewien fakt czy rzucil jakims domyslem, nieistotne. Ale nie, trzeba probowac udowodnic komus, ze jest idiota (w sposob iscie buracki) - bez zadnego wyraznego powodu. I ty chcesz cos mowic o dojrzalym zachowaniu ? Niestety, nic nie rozumiem - moze jak zostane redaktorem podupadlego serwisu klejkowego, to sie cos zmieni w moim rozumowaniu, bo ten belkot na ten moment nie ma dla mnie nawet cienia sensu.