No ba :D
Ale nawet dotarłem kiedyś do pierwszego właściciela motocykla który kupiłem a po nim było ich jeszcze trzech, więc NK się przydaje :)
EDIT: Wczoraj w końcu jeździłem na swoim motorze, nie szalałem (do południa) Później jeździłem niby jak kiedyś, ale nie wyprzedzałem co chwile i byłem bardziej ostrożny :)