ORG

gienek napisał:
> Nie oglądałem avatara, bo jest chujowy.
>
>
> :DDD
Pelun aynga rä'ä kame Eywa ?

AL|EN napisał:
> No i wróciłem ... :O ... nie mogę gęby zamknąć xD Marudzenia MM czy Mav'a nie będę komentował bo piszą jak stare pierniki.
>
> Już sie nie mogę doczekać 2 części !! Ach no i Sigourney Weaver zobaczymy conajmniej raz jeszce HEHE ...
>
> EDIT: @#$% to było jak na haju !! Zawsze przeżywam filmy i AVATAR dostarczył mi niesamowitych wrażeń. Chłonąłem go w każdym szczególe, jak przechadzałem się po puszczy to odgarniałem roślinki z twarzy omg ... ja chce więcej !
n00b!

Po obejrzeniu Avatara i tego jego naciąganego ekologicznego przesłania aż mam ochotę kupować jednorazowe torebki foliowe i wyrzucać je do lasu :D

edit: z Chaplinem również się nie myliłem - www.imdb.com/name/nm0000122/awards

Nie kojarze autora slow, ale to ktorys ze znanych rezyserow powiedzial: "Dzis, zeby film sie podobal trzeba go krecic na poziomie intelektualnym 12 latki" czy jakos tak. :D

"Pelun aynga rä'ä kame Eywa ?" Co to znaczy bo chyba jeszcze nie dodali do pokemon translatora.

Dzień dobry, motto na dzień dzisiejszy ? "Wine is fine, but whiskey's quicker" :D :)

:icon_shocked:

Jest tu gdzieś eng? Bo właśnie piję kawę;D

Mav_', faktycznie miałeś rację, telepała mi siępo łepetynie jakaś nagroda za Dyktatora, ale nie byłem pewien. Ale czy Chaplin przez jakiś czas po wojnie był niemile widziany w stanach? Niejasno mi się kojarzy historia z oskarżeniem o komunistyczne poglądy itd.

I znowu to samo ...

Co do Avatara idę na niego drugi raz. Tym razem do Imaxa bo wcześniej było cinema na małym ekranie :/ Chodziło o bilety. W Cinema mogłem zamówić już na weekend a w Imaxie na dobre miejsca trzeba było 3 tygodnie czekać. Sam bym nawet na niego nie poszedł, bo bardzo rzadko chodzę do kina, ale po przeczytaniu komentarzy u nas na forum w temacie polecam stwierdziłem że jednak warto go obejrzeć w 3D. I jednak było warto :D

Czasem mi się wydaje że niektóre osoby na chama chcą zjechać ten film(no offence:P)... a jednak 90% komentarzy a nawet i więcej jest pozytywna. Coś w tym jest, ale każdy jest inny i lubi inny klimat w filmie :) Niektórzy nazwą film dobrym horrorem, a ja go nazwę denną komedią, czasem tak jest :D

Avatar bardzo fajny! Naszych forumowych domoroslych krytykow chyba troche ponosi. Wszedzie sami geniusze obcykani z kazdym tematem, tylko spijac esencje wiedzy o wszechswiecie. Tak na powaznie to az sie odechciewa tu zagladac D:

Mav’ napisał:_
> AL|EN napisał:
>
>
> > No i wróciłem ... :O ... nie mogę gęby zamknąć xD Marudzenia MM czy Mav'a nie będę komentował bo piszą jak stare pierniki.
> >
> > Już sie nie mogę doczekać 2 części !! Ach no i Sigourney Weaver zobaczymy conajmniej raz jeszce HEHE ...
> >
> > EDIT: @#$% to było jak na haju !! Zawsze przeżywam filmy i AVATAR dostarczył mi niesamowitych wrażeń. Chłonąłem go w każdym szczególe, jak przechadzałem się po puszczy to odgarniałem roślinki z twarzy omg ... ja chce więcej !
>
>
> n00b!
>
> Po obejrzeniu Avatara i tego jego naciąganego ekologicznego przesłania aż mam ochotę kupować jednorazowe torebki foliowe i wyrzucać je do lasu :D
>
> edit: z Chaplinem również się nie myliłem - www.imdb.com/name/nm0000122/awards
HAHAHAHHAHAHAHHAHA Jakiego ekologicznego przesłania ? To nie był film o ratowaniu drzew tylko istnień żyjących a nie @#$% drzewek. Sam jesteś noob i do tego skapciały - swoim pierdoleniem przypominasz mi kolecia co to w wiadomosciach mówił "nie rozumiem co ludzie mogą widzieć w sylwestrowej nocy". Skończ już narzekać i pierdolić jaki to prosty film - Titanic był jeszce prostrzy i też mi się podobał marudo.

Mav_ fnu !

Cytat z posta - autor: bonehunter

> Nie kojarze autora slow, ale to ktorys ze znanych rezyserow powiedzial: "Dzis, zeby film sie podobal trzeba go krecic na poziomie intelektualnym 12 latki" czy jakos tak. :D
>
>
> "Pelun aynga rä'ä kame Eywa ?" Co to znaczy bo chyba jeszcze nie dodali do pokemon translatora.
Nie twierdze, że film jest pokroju Matrix: Reaktywacja, gdzie już 90% ludzi którzy widzieli część pierwszą nie potrafiło zrozumieć filmu, co napewno nie ujmuje mu niczego i stroszenie piórek, że "AVATART to nie jest intelektualna uczta dla umysłu pokroju xxx" to po prostu żal.

furi napisał:
> Avatar bardzo fajny! Naszych forumowych domoroslych krytykow chyba troche ponosi. Wszedzie sami geniusze obcykani z kazdym tematem, tylko spijac esencje wiedzy o wszechswiecie. Tak na powaznie to az sie odechciewa tu zagladac D:
Furi zgadzam się z Tobą w stu procentach :icon_dance:

Bo się pobijecie...
prawda jest taka ze Avatar jest wydarzeniem w kinematografii - nie tylko w roku 2009 ale również w historii kinematografii.

Fabuła, scenariusz, przesłanie... bla, bla, bla - film jest wydarzeniem na miarę oskarów. Tak, oglądałem The Hurt Locker i jest to kawał dobrego kina!

To nie zmienia jednak faktu że Avatar był czymś wyjątkowym, a w/w Hurt Locker tylko kolejnym ambitnym filmem, których ostatnio trochę widziałem. Oczywiście przeciwnicy (hi Mav) napiszą zaraz ze Avatar nie był wyjątkowy. Nie mam zamiaru zmieniać czyjejś opinii, szczególnie kiedy opinia tej osoby jest ewidentnie twarda i nie ma mowy o elastyczności i obiektywnym podejściu do tematu. Mav Twój subiektywizm jest podyktowany własnym gustem.

Napisz na początku opinii - "moim zdaniem..." lub "na mój gust to...", ale prosze nie pisz jakbyś był wyrocznią czy autorytetem w temacie bo nim nie jesteś =)
The hurt locker - wspaniała produkcja, świetnie wykonany warsztat.

Avatar - nowy epizod w świecie filmów, ze strony reżyserskiej zapewne arcydzieło.
PS. Podkreślam ze nie widziałem Avatara, choć kino mam niecałą minutę od apartamentu :)

Opinia umieszczona powyżej jest tylko i wyłącznie moim zdaniem - nikt nie zabroni mi oceniać filmu którego nie widziałem, najwyżej nie potraktujecie poważnie tego co napisałem =P
furi - no prosze Cię, przecież to właśnie lubimy na forum czyż nie?

Mav’ napisał:_
> Po obejrzeniu Avatara i tego jego naciąganego ekologicznego przesłania aż mam ochotę kupować jednorazowe torebki foliowe i wyrzucać je do lasu :D
haha i to jest najlepsza recka tego filmu jaka widzialem :D szkoda ze nie napisales tego wczesniej, oszczedzil bym 52 zl i 2 godziny zycia haha

satan film ma prawie 3 godziny ;p

Ale mam super pogode :) +4 stopnie i słońce nieźle wali po gałkach ocznych. Praktycznie na drodze nic nie widać :/ Ale za to ciepło i ładnie :D Chyba pierwszy raz u mnie w tym roku w zime taka pogoda :)

Problem z Avatarem polega chyba na tym, że próbuje się z niego robić film z głębokim przesłaniem, moralizatorskim itepe. A to kino masowe, stworzone dla rozrywki i to zadanie spełnia. Jaw tym filmie nie widziałem niczego ekologicznego. Jeśli już, to stosunek człowieka do nowych rzeczy - wziąć jak swoje, nie patrząc na innych. Dobrze sie na nim bawiłem a cała gadka o przesłaniuteż mniebawi:)

SharK napisał:
> satan film ma prawie 3 godziny ;p
liczylem wyjscie do kibla i po zarcie ;F

> furi - no prosze Cię, przecież to właśnie lubimy na forum czyż nie?

W sensie my wielcy wybrancy, elita? ;)

Gdzie mi tam wiesniakowi, polowe postow omijam bo za dlugie, drugiej polowy nie rozumiem :s

Zauważyliście, że każdy ten film albo uwielbia albo nienawidzi? :) To jest ciekawe. Co jak co, ale Avatarowi nie można odmówić recepcji (że tak polecę kalką z angielskiego):

• ludzie popełniali samobójstwa albo rozpoczynali terapię na skalę masową po tym filmie, głównie w USA, ale to nie powinno dziwić - tamtejszy rynek z natury jest bardziej podatny na rzeczy mało ambitne, w Europie ciężej takie rzeczy się sprzedają; dzieje się tak głównie z uwagi na przesłania ekologiczne (dalej ich nie zauważacie? :D) i to, że ludzie są bardzo smutni dlatego, że tam było tak pięknie, a u nas jest tak szaro i buro :DDD

• w Chinach do tego filmu jest ograniczony dostęp z uwagi na "namawianie do rewolucji", oficjalne powody to oczywiście "ochrona Chińskiej kinematografii" ;)

• Cameron obecnie wyreżyserował i wyprodukował aż dwa najlepiej zarabiające filmy wszechczasów - Titanic i właśnie Avatar ;)

Teraz po kolei:

@ szaq - @#$%, przeczytaj, co ja wcześniej pisałem o tym filmie na subforum "Filmy" zanim zaczniesz mnie jechać, bo pisałem o nim dokładnie to, co Ty teraz. Sam zobaczyłem ten film dlatego, że po prostu pasowało go zobaczyć - ten film może zakończyć pewien etap historii kina. I wypadało go zobaczyć z tego powodu. Inna sprawa, że jest słaby, ale czemu mnie jedziesz za coś, czego nigdy nie napisałem?! :P

Jedno mnie zastanawia - jak możesz napisać, że coś zasługuje na Oscara, skoro go nie widziałeś? Już po kim jak po kim, ale po Tobie się takiego posta nie spodziewałem!

Czy Ty w ogóle przeczytałeś dlaczego ja bym chciał, żeby Hurt Locker wygrał? ;o Dla przypomnienia:

Mav’ napisał:_
> Problem w tym, że coraz mniej w Amerykańskim kinie jest inicjatywy jakiegoś jednego człowieka, który ma swoją wizję artystyczną, coraz mniej w nim jest osobistych interpretacji, coraz więcej jest standaryzowanych scenariuszów i dziesiątki razy przerabianych banałów. Dzisiaj robienie filmu, to nie kręcenie jakiegoś "dzieła", tylko inwestycja kilku firm w celu osiągnięcia zysku. Stawia się dzisiaj na przemysł, nie na artyzm. Avatar jest kamieniem milowym tego, co właśnie opisuję, dlatego jestem zdecydowanie za przyznaniem jak największej ilości Oscarów tegorocznej ikonie kina niezależnego i autorskiego.
@ satan - dałeś za niego 52 zł? :DDD Ja dałem bodaj 23 i to w Imaxie ;x

@ al|en - w sumie miałem coś odpisać... ale po prostu @#$% się, palancie ;P

Jeszcze kilka ciekawostek:

• obecnie kilka studiów zastanawia się czy nie zmienić metod produkcji kilku planowanych filmów na 3D. O ile mnie pamięć nie myli (a może!) jednym z takich filmów może być taka głośna produkcja opowiadająca historię, UWAGA, Wikingów walczących z kosmitami :DD

• jeśli już o kosmitach, wiecie że powstaje remake Dumy i uprzedzenia w wersji, gdzie jeden z bohaterów jest kosmitą? :)

• Avatar w wersji na DVD będzie zawierał scenę rozbieraną pomiędzy jego głównymi bohaterami ^_^. DVD będzie w 2D only, tho ;D

@#$% się gnoju. Poopowiadaj jeszce o twoich ocenach ze studiów albo idź zrób kolejny wywiad w którym opowiesz jaki to jesteć top w polsce. @#$% co za zadufany pajac ! @#$% a ja cie broniłem jak mówili mi na PGA że jak pedał wyglądasz omg ...

Az mi sie odechciewa was czytac, naprawde =o

Mav - odnoszę się do tego o czym dyskutujecie tutaj, nie do tego co było napisane w innym temacie =) Poza tym nie naskoczyłem na Ciebie, ot Twoja krytyka jest nad wyraz cięta i aż czuć Twoją antypatię do Avatara. Powiem Ci to ja, powie Ci to stos forumowiczów =P

Twoje zdanie co do filmów sobie cenię, czasami tylko 'przywarszawisz' czymś, ale poza tym mamy podobny gust ;) Różnica polega na tym, że ja chyba ciut bardziej jestem otwarty - na film, na muzykę czy na kobiety ;)
I gdzie ja napisałem że film zasługuje na oskara? Po kim jak po kim ale po mnie się tego nie spodziewaj.

Napisałem tylko że "film jest wydarzeniem na miarę oskarów" - to mogę stwierdzić śmiało, nawet jeżeli nie widziałem filmu. Podobnie było z Titaniciem, nie widziałem go a przed nominacjami wiedziałem że film ten jest na miarę statuetki ;)
Zluzujcie zwieracze - Mav, trochę ogłady. Ja tez nie wszystkich tutaj lubię =)
EDIT:
Mav_ & AL|EN - ani ja, ani też zapewne pozostali nie mają zamiaru czytać Waszych personalnych uwag dotyczących siebie nawzajem.

Jeszcze jeden post z typu tych powyżej i nie będę pisał dlaczego i po co - po prostu wyrzucę. Nie lubicie się - OK - na priv wymieńcie 'uprzejmości'!

Z góry Wam obu dziękuję w imieniu swoim jak i reszty użytkowników =)

edit: ile postów :D

No właśnie nie wiem gdzie czuć tę antypatię. Ja naprawdę nie uważam, że to dobry film, ale staram się używać jakiś rzeczowych argumentów przynajmniej, a nie pisać: "ooo, jest zajebisty" albo "ooo, jest chujowy" :P

szaq napisał:
> ...
>
> EDIT:
>
>
> Mav_ & AL|EN - ani ja, ani też zapewne pozostali nie mają zamiaru czytać Waszych personalnych uwag dotyczących siebie nawzajem.
>
> Jeszcze jeden post z typu tych powyżej i nie będę pisał dlaczego i po co - po prostu wyrzucę. Nie lubicie się - OK - na priv wymieńcie 'uprzejmości'!
>
> Z góry Wam obu dziękuję w imieniu swoim jak i reszty użytkowników =)
To tak gdyby ktos nei zauważył poprzedniego posta =)
Mav_ - nie przytocze konkretnych argumentów, bo nei widziałem filmu. Jak zobacze to podyskutujemy, lub przyznam Ci rację.

Takich jak ten:

Cytat z posta - autor: Mav_’

> n00b!
> Po obejrzeniu Avatara i tego jego naciąganego ekologicznego przesłania aż mam ochotę kupować jednorazowe torebki foliowe i wyrzucać je do lasu :D
? No ale że ja cos napisałem to ofc trzeba napisać noob z wykrzyknikiem bo śmiem twierdzić, ze film był dla mnie zajebistym przeżyciem, i to jest własnie ten rzeczowy argument ala Mav ! Wełbie ci sie poprzewracało i myslisz, że pozjadałeś wszystkie rozumy.

A ty szaq jak chcesz sprzątać to łaskawie zobacz kto zaczął.

AL|EN napisał:
> Takich jak ten:
>
> Cytat z posta - autor: Mav_’
>
> > n00b!
> > Po obejrzeniu Avatara i tego jego naciąganego ekologicznego przesłania aż mam ochotę kupować jednorazowe torebki foliowe i wyrzucać je do lasu :D
>
>
> ? No ale że ja cos napisałem to ofc trzeba napisać noob z wykrzyknikiem bo śmiem twierdzić, ze film był dla mnie zajebistym przeżyciem, i to jest własnie ten rzeczowy argument ala Mav ! Wełbie ci sie poprzewracało i myslisz, że pozjadałeś wszystkie rozumy.
>
> A ty szaq jak chcesz sprzątać to łaskawie zobacz kto zaczął.
mav: n00b! [tutaj humorystyczna uwaga na temat filmu na rozluźnienie]

al|en: skapciały n00b, pierdolisz, maruda

No, racja - ja zacząłem :]

AL|EN napisał:
> A ty szaq jak chcesz sprzątać to łaskawie zobacz kto zaczął.
Ile masz lat? On pierwszy zaczął ect... dorośli chyba jesteście - ogarnijcie się do cholery =)

Nie interesuje mnie kto zaczął - ja to skończę bo jeden i drugi przegina z formą wypowiedzi. Obaj mnie w tym momencie denerwujecie tak samo! Zresztą nie tylko mnie =/

Poza tym to co piszecie, czyta grono osób. Nie zapominajcie że to nie jest Wasz prywatny czat a publiczne forum i stosujcie jakies minimum ; ) AL|EN - ja tutaj nie faworyzuje, uwierz mi - w tym momencie tak samo jestem zniesmaczony zachowaniem Mav'a jak i Twoim.