ORG

Pies to krzyżówka owczarka niemieckiego i bernardyna czylidość spore cielę:)

O haha :D

czekamy ze zniecierpliwieniem na kolejną część opowieści wtorkowej :)

Heheh, dobra historia, masz talent, widać że wrażliwy z Ciebie człowiek -
> (...) zeschłej trzcinie, która łagodnie lecz wytrwale opadała w kierunku wody pod nią szemrzącej.

Nikt inny by tego tak poetycko nie przekazał :ASD
Klasyczny, nudny wieczór, pora na drinka i może na grę na gitarze...

co sie tu dzieje, nikt nie ma juz nic ciekawego do powiedzenia ?:( cos malo postow dzisiaj tutaj

Bo ja nie potrafię tak poetycko jak doomer pojechać z opowiadaniem:ASD

aqs napisał:
> czekamy ze zniecierpliwieniem na kolejną część opowieści wtorkowej :)
Pierd... nie wychodzę jutro z domu.

i liryka poszla sie jebac ;d

Cytat z posta - autor: r3v.DOOMer
> Z cyklu "Opowieści przedświąteczne".
>
>
> Dałem się dzisiaj namówić na bazie (tak się u nas mówi na kotki na wierzbie, te biało-puchate kwiatostany) i dłuższy spacer z psem. Jako że wierzby rosną na łące za ogrodem a łąka jest podmokła, więc założyłem dobre buty. Pies zwiał mi od razu, jak weszliśmy na łąkę. Pierwsze wierzby zalane wodą, więc idę dalej. Po drodze wpadłem w jakieś grzęzawisko sprytnie ukryte pod trawą. Ok, buty zalane, nic gorszego nie może się stać, idę więc dzielnie dalej. Dotarłem do wysepki względnie suchej i z okazałą wierzbą rokującą nadzieję na dobry plon, po drodze sobie pogwizdując w naiwnej wierze, że pies usłyszy i wróci. Jak się potem okazało, pies był w tym czasie dotarł do najbliższego osiedla i w drodze do domu zdążył napędzić stracha okolicznej ludności.
>
>
> Gałązki z baziami były, jednak dość wysoko i odlegle. Brnę więc w chaszcze uzbrojony w sekator, gdy poczułem pod nogą coś podejrzanie miękkiego. Zobaczyłem buty spoczywające na gęstej, zeschłej trzcinie, która łagodnie lecz wytrwale opadała w kierunku wody pod nią szemrzącej. W tym momencie przypomniałem sobie, że tutaj gdzieś był kiedyś jakiś rów. Duży.
>
>
> Znalazłem go z dokładnością najnowszego gps'a i stwierdziłem namacalnie, że choć zarośnięty, to po ostatnich roztopach przybrał na szerokości i głębokości. Dowiedziałem się również, że dwukilometrowy marsz do domu nie jest w stanie osuszyć ani butów, ani skarpetek, ani tymbardziej spodni, które wchłonąwszy wodę ze wspomnianego rowu, przyczyniły się znacząco do obniżenia poziomu lokalnych wód.
>
>
> Przed domem znalazłem psa wyraźnie ubłoconego i jeszcze bardziej wyraźnie zadowolonego i zdziwionego z powodu moich krzyków. W domu znalazłem zdziwienie, dlaczego bazi jest tak mało i dlaczego nie wytarłem butów na wycieraczce. Nie znalazłem natomiast zrozumienia mojego pecha i pocieszenia w tych trudnych chwilach.
>
>
> Kocham poniedziałki...

Zawsze twierdzilem, ze narkotyki sa jednak dla ludzi. Wazne by z iloscia i czestotliwoscia nie przesadzac.

Dobra, czuję się na siłach aby napisać coś artystycznie:
WiEcIe Co OdKrYłEm ZuPeŁnIe PrZyPaDkIem Że nA kLaWiAtUrZe jEsT JeSzCzE jEdEn ShIfT, AjĆć....

Heh prawie jak antymateria z Aniołów i Demonów :D

MetalMaind napisał:
> Bo ja nie potrafię tak poetycko jak doomer pojechać z opowiadaniem:ASD
jakby co to ja nie mialem nic przeciwko temu co napisales tylko chodizlo mi o ogolną małą ilosc postó na FREE ostatnio

SharK napisał:
> Heh prawie jak antymateria z Aniołów i Demonów :D
tak @#$%, dokładnie to samo ;x

Relacja

dziń dybry! kawa zainstalowana, papieros zainstalowany... teraz system do zainstalowania na paru złomach...

Dzień dobry :)
Hm, u mnie ostatnio ciekawy czas... najpierw umarła matka mojej dobrej koleżanki,ponad tydzień temu moja kuzynka zginęła w wypadku, a dziś pogrzeb dziadka mojego kuzyna. Opcja full colour:ASD
Kawa wypita, papieros skończony, czas na relaks z muzyką - www.youtube.com/watch?v=tkJNyQfAprY - i ofc, czas najwyższy na drinka :)

eheh moje 2 miesieczne poszykiwania pracy zostaly zwienczone sukcesem. normowany czas pracy, lekko, czysto, jak dowiedzialem sie ile bede zarabial na poczatku to malo z krzesla nie spadlem ;] nie ma dobrze wiec jest male ale. dojezdzac musze poza lodz co zajmuje mi sie smieszne 30 minut ;]

O)))satan napisał:
> eheh moje 2 miesieczne poszykiwania pracy zostaly zwienczone sukcesem. normowany czas pracy, lekko, czysto, jak dowiedzialem sie ile bede zarabial na poczatku to malo z krzesla nie spadlem ;] nie ma dobrze wiec jest male ale. dojezdzac musze poza lodz co zajmuje mi sie smieszne 30 minut ;]
FARCIARZ ! Jak sobie przypomnę 15h pracy codziennie to :ASD#@$DS:@$#&%^$^ :P

BTW: Przeszedłem CoD5-WaW i powiem szczerze, że o wiele większe wrażenie na mnie zrobił SP niż CoD6-MW2.

Scena ataku na siedzibę nazistów naprawdę robi wrażenie, udało się tez trochę wczuć w postać biednego szeregowego rosyjskiej armi.

Jak ktoś chce sobie postrzelać to polecam. Czy ktoś wogóle grał w te oto gry bo nie wiem od której zacząć ?

Lista (wszystko SP):

Dead Space

Dragons Age

Drakensang

F.E.A.R

Mass Effect

Neverwinter Nights 2+wszystkie dodatki

Tension

Z tych wszystkich grałem tylko w FEAR i powiem tyle, że wymiata.

Dragon Age jest zajebiaszczy

Tension to jest jakas chora popierdółka, do tej pory nie wiem o co chodzi w tej grze. Chodzi sie jakims ludkiem i zbiera limfe, a interakcja polega na malowaniu symboli roznymi kolorami limfy. Pozatym wszystko tam jest tabu ;x

FEAR i FEAR 2 jest ok

Może się starzeję, ale FEAR dla mnie to było jedno z największych rozczarowań jeśli chodzi o gry komputerowe =o Spodziewałem się czegoś niesamowitego, a to było "jedynie" dobre.

Ostatnia gra SP, która mnie maksymalnie wciągnęła, to być Wiedźmin. No, ale teraz praktycznie już nie gram :/

Mass Effect jest taki filmowy trochę, powinien Ci podpaść.

NWN2 to trochę lipa, ale z Maska Zdrajcy jest potęzna.

Mass Effect 2 jest lepszy niz 1, Dragon Age bardzo fajny, BF BC2 jest lepszy niz COD MW2 a teraz łupie w Metro 2033 i też daje rade.

fil.IP napisał:
> Mass Effect 2 jest lepszy niz 1, Dragon Age bardzo fajny, BF BC2 jest lepszy niz COD MW2 a teraz łupie w Metro 2033 i też daje rade.
Metro 2033 :icon_question: A GeForce 480 za 2000 zł masz :icon_question:

Jak dla mnie Dragon Age był super :) F.E.A.R też dobry jak i jego sequel.