ORG

haha, my czyli kto?:D

No my:) Kto jest za F1

samolot napisał:
> haha, my czyli kto?:D
...

to ze nie mam juz admina, nie znaczy, ze nie mam tu wpływów ;))) :PPP

[...]a odpływy też masz??

alien. napisał:
> No my:) Kto jest za F1
Solid F1.

ed: nowy sotw imo

nie chce mi sie czytac innych podstron [sorry:P] i nie wiem czy juz o tym mowiliscie ale strasznie sie wkurzylem jak wstawalem w niedziele o świcie [8:50:P] zeby zobaczyc jak Bob zdobywa miejsce na podium w Japoni .... a tam kurna odpada mu kolo w bolidzie :/ i to jeszcze po tak zajebistym starcie :<</p>

ok to bye.. ciotozordy

Jebany zdążył się jeszcze pożegnać w swoim stylu:A

Ulga ;-p

ale on pisal w miare normalne posty :>

Cytat z posta - autor: samolot
> ale on pisal w miare normalne posty :>

Taa, ale niepasujące do naszego poziomu :D

ja go monitorowalem w sekcji ql i pisal normalne posty, we free zaczal odpierdalac :D

Widocznie za długo z nami przebywał:D

Dobranoc:)

Dobranoc:D idę spać bo dziś wyjazd na kilka dni do Amsterdamu :DD

Wypiłem litr CocaColi i za chuja nie mogłem zasnąć, a teraz mi się już nie opłaca iść spać, bo o 6 wstaję na wykład. Cool.

No i przebrnąłem przez całą noc bez zmrużenia oka ;o
Dzień dobry.

Dobry :) Za to ja spałem całe 2,5h, jadę na giełdę po 30kg kapusty z ojcem i później dalej ide spać chyba. 4 Stopnie na zewnątrz oO

gienek napisał:
> No i przebrnąłem przez całą noc bez zmrużenia oka ;o
>
>
> Dzień dobry.
Yo, sup.

Dzień dobry.

Idę się pakować i spadam do Amsterdamu do znajomych chyba do czwartku. Ewentualnie jak będzie dobra zabawa to się trochę przedłuży mój pobyt:D Szczerze trochę zjebałem bo mogłem samolotem polecieć, a nie jechać 8h autem :A

bry o/

Mam tak jak gienek ale nie po c.coli a po pepsi! Wypiję litr i praktycznie spać nie mogę =)

gienek napisał:
> No i przebrnąłem przez całą noc bez zmrużenia oka ;o
>
>
> Dzień dobry.
podziwiam Cię, ja prawdopodobnie w takiej sytuacji odpuscilbym sobie wyklad :F

Nie mam w tym semestrze wykładów, które mógłbym bezkarnie opuścić. Albo są takie, które wymagają obecności żeby potem coś z tego czaić, albo mam jeden bezsensowny, na którym profesor gada sobie o swoich doświadczeniach życiowych, ale jest lista obecności i jakbym dwa razy opuścił, to już muszę iść na egzamin zamiast napisać sobie lajtownie esej i nim zaliczyć przedmiot.

Drugi rok, a jeszcze się nie nauczył, lulz.

Pisałem jakiś czas temu o mandacie od SG za przekroczenie prędkości z błędem w dopuszczalniej prędkości. Może kiedyś komuś się to przyda więc napisze jak poszło

• parę dni później dostałem list (bez podtwierdzenia odbioru), że w związku z awarią radaru w dniach xx-yy do mandatu wkradł się błąd i mam się zgłosić do SG, gdzie każda sprawa zostanie potraktowana indywidualnie (oczywiście to olałem)

• ten mandat ze zdjęciem odesłałem wraz z załącznikiem, gdzie napisałem, że nie przyjmuję mandatu z powodu ewidentnego błędu w pomiarze

• 2 dni temu przyszła "informacja o sposobie zakończenia postępowania" - pouczenie :-) 200 zł w kieszeni