ORG

to tam w koreii jakies swieto bedzie czy cos z tego okazji i kolejna fala samobojstw ;o

gienek napisał:
> Być może to nie pasuje do klimatu gry, ale wystarczy obejrzeć jakiegoś replaya np. Grubby'ego z WC3 aby zobaczyć jak bardzo gra herosem urozmaica rozgrywkę.
Oj nie nie. To nie tyle urozmaica co zmienia ja diametralnie tzn. WC3 jest znacznie bardziej micro heavy. Rownie dobrze mogliby zmienic kompletnie tytul. Zabawy z herosami beda jednakowoz w singlu jak wspominal al|en ;p.

Ja wole poczekac po prostu na nowego Warcrafta albo odpowiedni mod do SC2 tudziez grac dalej w League Of Legends.

Akurat SC2 jest takim surowym, pozornie prostym rtsem, podczas gdy WC3 ma troche elementow rpg.

To jest troche tak, jakby do Q3/QL dodali Ci levelowanie czy jakies bzdury tego pokroju - koniec koncow jak cos jest dobre, to nie ma sensu nadmiernie kombinowac.

Starctafr II LAN EMULATION PROJECT IS BACK :icon_exclaim: Oby to nie była ściema: http://www.mediafire.com/?0c4h80dn50w

EDIT: Muzyka z StarCraft_II_Ghosts_of_the_Past_Trailer to jest to samo co w trailerze AVATARA HELL YEEE !

czemu jakos nie sikam po nogach majac na mysli sc2? :X

l1nk napisał:
> czemu jakos nie sikam po nogach majac na mysli sc2? :X
Pewnie nigdy nie wczułeś się w klimat.

Albo to, ze nigdy w sc nie gralem ;) No ale w diablo tez ni, a czekam na premiere 3 czesci z niecierpliwoscia

4lko napisał:
> No @#$% - ja juz sciagam angielska wersje. Tej polskiej profanacji nie zniose.
...

no prosta sprawa. to tak samo jak nienawidzę oglądać filmów z dubbingiem/lektorem :/ (ok, niektore są fajnę - szrek...)..

to porownywalne ze spolszczonym Q3 ?:D

l1nk napisał:
> czemu jakos nie sikam po nogach majac na mysli sc2? :X
Bo to chujowa gra ;-p

sc2 jest spoko, choc uproszczono nieco mechanikę (np. bindowanie budynków), ale to wyszło in-plus, bo nie trzeba być AŻ takim robotem. W multi rozgrywka jest trochę nudnawa, bo w większości przypadków wygląda tak, że kisi się armię, a po paru minutach leje z przeciwnikiem i po jednym starciu zazwyczaj kończy się mecz. A szkoda, szkoda.

_Vh napisał:
> W multi rozgrywka jest trochę nudnawa
:-}

Mi sie zawsze wydawalo, ze SC jest tylko pod multi robiony :D. A single jest tylko po to, zeby zapoznac sie z gra i jednostkami.

To ci się dobrze wydawało że MP przewyższa SP bo jest najlepszy na świecie. Ale SP w SC to coś pięknego - jak powieść.

aż sobie jedynke sciągne i zobacze ;)

Ktoś wybiera się na Woodstock?

freak napisał:_
> Ktoś wybiera się na Woodstock?
Ja chciałem pierwszy raz jechać, ale z kasą nie wyszło :/ Jest jeszcze czas więc może uda mi sie coś wykombinować... rok temu kumpel jechał tam w ogole bez kasy i tylko w samej koszulce i krótkich spodenkach, jakoś wyżył ale ja nie chce się na taki hardcore pisać :D

_Vh napisał:
> sc2 jest spoko, choc uproszczono nieco mechanikę (np. bindowanie budynków), ale to wyszło in-plus, bo nie trzeba być AŻ takim robotem. W multi rozgrywka jest trochę nudnawa, bo w większości przypadków wygląda tak, że kisi się armię, a po paru minutach leje z przeciwnikiem i po jednym starciu zazwyczaj kończy się mecz. A szkoda, szkoda.
Ja jestem nubas, wiec te ulepszenia interfejsu mi bardzo pasuja - w jedynce szlo zaklikac sie na smierc, tymczasem w SC2 mozna juz szybciej skupic sie na samej grze niz na zmudnej nauce mechaniki (chociaz multitasking i tutaj przyprawia mnie o zawrot glowy).

Z tym jednym starciem chyba troche przesadzasz ;p. W ligach Bronze/Silver/Gold moze i sie zdarza, ale w przypadku juz troche bardziej ogarnietych graczy wyglada to nieco inaczej i to co niektorzy goscie tam robia, momentami przechodzi ludzkie pojecie ;d. To nie ejdzofempajers.

SharK napisał:
> freak napisał:_
>
>
> > Ktoś wybiera się na Woodstock?
>
>
> Ja chciałem pierwszy raz jechać, ale z kasą nie wyszło :/ Jest jeszcze czas więc może uda mi sie coś wykombinować... rok temu kumpel jechał tam w ogole bez kasy i tylko w samej koszulce i krótkich spodenkach, jakoś wyżył ale ja nie chce się na taki hardcore pisać :D
bylem dwa razy, w 2004 i 2006 i juz wtedy slyszalem opinie ze ten festwial schodzi na psy. coraz mniej klimatu, za duzy odsetek bydła ktore żebra i wkurwia. teraz wole zaplacic pare złotych za bilet i pojechac w miejsce gdzie graja dobra muzyke i nie ma tylu przypadkowych ludzi. nie warto tam jechac.

_Vh napisał:
> sc2 jest spoko, choc uproszczono nieco mechanikę (np. bindowanie budynków), ale to wyszło in-plus, bo nie trzeba być AŻ takim robotem. W multi rozgrywka jest trochę nudnawa, bo w większości przypadków wygląda tak, że kisi się armię, a po paru minutach leje z przeciwnikiem i po jednym starciu zazwyczaj kończy się mecz. A szkoda, szkoda.
...

Wojtku niestety muszę Cię ukarać poczwórnym fejspalmem :{

M: faktyczna ilość taktyk nie powala, konstruowanie jednostek na zasadzie kontr z definicji doprowadzi do mniejszej różnorodości zagrań (daje też ogromne pole do popisu, ale wymaga BARDZO dużo czasu i zdrowia)

4lko: wzięto z wc3 nieco i bardzo dobrze w sumie.

Mów mi więcej o Diamond, zanim zaczniemy grać na takim poziomie, to troszkę minie :).
Raul: z Bogiem :), naoglądałem się tej gry wystarczająco dużo.

_Vh napisał:
> M: faktyczna ilość taktyk nie powala, konstruowanie jednostek na zasadzie kontr z definicji doprowadzi do mniejszej różnorodości zagrań (daje też ogromne pole do popisu, ale wymaga BARDZO dużo czasu i zdrowia)
>
> 4lko: wzięto z wc3 nieco i bardzo dobrze w sumie.
>
> Mów mi więcej o Diamont, zanim zaczniemy grać na takim poziomie, to troszkę minie :).
Mala roznorodnosc i ilosc taktyk ? Ja wiem ? Harassment, kasowanie kluczowych struktur, dropy na tyly, warpy, nydusy, blokowanie expow, tluczenie ekonomii, wymuszanie na przeciwniku odpowiednich zagran - to wszystko na przynajmniej kilkadziesiat sposobow. Do tego tona wariantow ze skillami - EMP, psi storm, blink, stim i wszelkiej masci micro, ktore odpowiednio przeprowadzone przechylaja szale. Nie myl ilosci jednostek z iloscia taktyk.

Z kontrami tez bym sie nie zgodzil, no bo jak to sobie wyobrazasz ? Wszyscy na wszystko ? Shitstorm murowany. Nawet w lupanym AOE bylo kilka jednostek, ktore byly odpowiedzia na inne. Min. dlatego ze polozono na to slaby nacisk, ta gra wyglada jak wyglada. WC3 tez w jakims stopniu bazuje na kotrach, tyle ze tam byl bardzo istotny ten erpegowy aspekt.

Jestem kompletnym noobem w SC i z zalozenia nie zwalam primitywnosci zagran na gre, tylko na wlasna nieumiejetnosc. Ogladajac ostatni zotac cup po prostu momentami myslalem sobie "wow, jak on to @#$% zrobil". Ten tytul dopiero raczkuje, ale spektrum mozliwosci i roznorodnosc zagran juz na ten moment sa dla mnie przytlaczajace. Ja jeszcze chuja wiem i dostrzegam tylko niewielki procent, ale wierze opiniom ludzi starszych stazem. Ot wystarczy zerknac na casty day9 - wkurwia mnie niemilosiernie slowotokiem, ale te analizy naprawde pokazuja jak istotne sa detale i zagrania o ktorych taki lame-ass jak ja nie mialby pojecia.

A tam diamond - ez ;p.

:}

Tak sie robi micro w sc :D

bonehunter napisał:
> Tak sie robi micro w sc :D
Autystyczne pojeby ;e

jehowe mi przed chwila zapukaly do drzwi

Ja 18:36:38

otworzylem bo myslalem ze ta jakas sasiadka

Ja 18:36:43

jedna akurat w judaszu sie pojawia

Ja 18:36:48

druga sie schowala :ASD

Ja 18:36:54

i ten tego

Ja 18:37:18

pokazuje mi broszurke na ktorej jest wizerunek pieknego swiata, bujnej natury, idylli ludzi ze zwierzami

Ja 18:37:39

i sie mnie pyta, co nalezaloby zrobic aby swiat tak wygladal?

Ja 18:37:52

to ja na to ze nalezalo by go splaszczyc :ASD