@#$% mać, nie chce mi się gotować. Do tego nie mam ani żony ani mamy. Idę na obiad na miasto. l8r
quake.net.pl » Polskie Centrum Quake od 1998 roku
Zarejestruj się w celu uczestniczenia w życiu serwisu, posiadanie konta pozwoli Ci na:
@#$% mać, nie chce mi się gotować. Do tego nie mam ani żony ani mamy. Idę na obiad na miasto. l8r
Zapomnisz, że w ogóle byłeś głodny :D
mises.org / marksdailyapple.com
Cytat z posta - autor: Mav_’
> @#$% mać, nie chce mi się gotować. Do tego nie mam ani żony ani mamy. Idę na obiad na miasto. l8r
Przygotowanie mojego zajelo mniej niz 15 min
- Wstawienie i ugotowanie 1 porcji kaszy gryczanej
- podgrzanie wczesniej zrobionego kotleta z kurczaka
- podgrzanie wczesniej zrobionego bigosu jako dodatek
- "zrobienie" sosu: (troszke goracej wody + sos cyganski knorr)
Do popicia po
- woda niegazowana
+ bcaa
+ glukozamina
+ bialko
Okręt mój płynie dalej, gdzieś tam...
» yt
eng napisał:
> - podgrzanie wczesniej zrobionego kotleta z kurczaka
>
> - podgrzanie wczesniej zrobionego bigosu jako dodatek
No właśnie.
Ja ogólnie bardzo dużo sobie gotuję, ale dzisiaj po prostu nie mam ochoty. Ile można? Właśnie wychodzę (TAK @#$%, ZEBRANIE MI SIĘ I OBEJRZENIE MASY PEIRDÓŁ NA YT ZAJĘŁO MI 45 MINUT) zapłacić 20-30 zł za przeceniony obiad albo 40-50 już za coś, co będzie dało się zjeść i do tego 5 zł za herbatę, której przygotowanie kosztuje mniej-więcej ~~50 gr. Cya.
Zupełnym przypadkiem w CH Wola Park trafiłem na North Fisha - za 14 zł miałem prawdziwy kawałek ryby (albo wcale albo bardzo mało przetwarzany) i tyle dodatków ile mi się na talerz zmieściło. Surówki, sałatki, frytki, ryż, cytryny, whatever. Zajebista sprawa. Rzadko kiedy w centrach handlowych da się znaleźć tak dobre jedzenie. A w takiej cenie, to już prawie nigdy.
ja bylem na rybach, zlapalem dwa niewielkie leszczyki. caly @#$% bral bo woda w tydzien skoczyla o 1,5 metra ;>
Choooyy :A TAXI z twojego pięknego miasta do mojego domu 150zł A:SD chuje podnieśli stawki:DD ale przynajmniej klima w aucie była;DDDDDDDDDDDDDDD @#$% ta laska dostała łącznie 30zł napiwku odemnie za 2 beczki piwa :ASDddddd ide po Ballantinesa 12 letniego do szafki:D
Rozmowa z koleżanką:
23:10:32 xx: ehh przy Tobie to czasem nie tylko rece opadaja.
23:11:14 Mavik: przy Tobie mi też
Interenet jest piękny.
(up) Przypomniala mi sie rozmowa ze znajoma z 9 marca na gg:
- Ile prawdziwych kwiatkow dostalas?
Prawdziwych to 3.
Trzy mowisz... to widze, ze sie nie mam po co starac jak juz wszystkie dziury zajete.
(:S)
Jest w tym north fishu coś oprócz rybki? Dodatki brzmią fajnie i porcja też, ale wolę lądowe mięsko.
Mam nadzieję, że będzie znowu ta promocja dla studentów w Sphinxie. Shoarma za 9,49 zł to jaja jak arbuzy ;p
mises.org / marksdailyapple.com
a ja nie zapomne akcji z LO jak bylem skarbnikiem (co by tam nie przywaloac troche) i na dzien kobiet nie chcialo am sie isc po kwiatki i dalismy kase takiemu jednemu ziomusiowi, ale nie byl zbyt ogarniety... poszedl do kwiaciarni i kupil dziewczyna plastikowe kwiatki, takie mniej wiecej co sie do wiazanek na pogrzeb wsadza, co byla pompa z niego, a on nie ogarnial dlaczego sie smiejemy ;DDDD
ps. u mnie Shoarma 15 zl :/
gienek napisał:
> Jest w tym north fishu coś oprócz rybki? Dodatki brzmią fajnie i porcja też, ale wolę lądowe mięsko.
North Fish, same rybki :P
A ze Sphinxami też trzeba uważać - jeden da fajną porcję, drugi za te same pieniądze da 2x mniej jedzenia. Ale teraz chyba mają jakieś promocje luchowe? Nie jestem pewien, tho, dawno nie byłem.
ps. mam wolne, a i tak wstaję o 7 rano i nie mogę już zasnąć. Przyzwyczajenia rulezz ;)
gienek napisał:
> Jest w tym north fishu coś oprócz rybki? Dodatki brzmią fajnie i porcja też, ale wolę lądowe mięsko.
>
>
> Mam nadzieję, że będzie znowu ta promocja dla studentów w Sphinxie. Shoarma za 9,49 zł to jaja jak arbuzy ;p
Raz bylem z Mavikiem w Sfinksie i na cztery osoby tylko jedna miała zrobione danie przyzwoicie, pozostałe trzy miały bonusowo smaki: zimny i przypalony. A najlepszy to był kelner, który przyszedł, popatrzył na zbyt dobrze zrobione mięsko (przypalona część była dobrze widoczna) i zapytał, czy wsio charaszo.
W tej klasie krakowskie Chaczapuri jednak wymiata.
Единый, могучий Советский Союз!
Dobry Dobry, stwierdzam że BIERHALLE mają zajebiste beczkowe piwo 5l za 87zł to nie dużo, a można się poczuć jak na OKTOBERFESCIE, wiadomo 1 beczka to za mało, więc wczoraj z chooyem i kumplem jakoś zmęczyliśmy 2beczki trochę ziółka:D Było sympatycznie, chooy pewnie jeszcze kaca ma:ASD
Fałch_, ja zawsze do Sphinxa chodziłem o egzotycznych porach żeby być pewnym, że nie zrobią mi żarcia w ramach obiadowej masówki.
mises.org / marksdailyapple.com
Ale to nie chodzi o to. Niektóre sfinksy mogą po prostu mieć z góry ustalone, że dają mniejszą ilość frytek czy surówek. Nie wiem dlaczego nie wprowadzą sobie jednego standardu co do przynajmniej wagi posiłku, ale ich sprawa. Jak chcesz pewniaka jeśli chodzi o Sphinxy w Wawie, to bardzo polecam tego przy Rotundzie. Byłem tam kilka razy w ciągu 3 lat i ani razu nie pamiętam, żebym nie był zadowolony.
W sumie miałem jeszcze sprawdzić z takiego typu jedzenia Tbilisuri przy Płowieckiej. Ponoć tanio, a knajpa była nagradzana kilkakrotnie przez pismaków.
Ale i tak najlepsza shoarma jaką jadłem, to knajpa, która się nazywała "Kleopatra" w Częstochowie. Aczkolwiek to było jak miałem 18 lat, więc mogło się coś od tego czasu tam zmienić :)
_Vh napisał:
> gienek napisał:
>
>
> > Jest w tym north fishu coś oprócz rybki? Dodatki brzmią fajnie i porcja też, ale wolę lądowe mięsko.
> >
> >
> > Mam nadzieję, że będzie znowu ta promocja dla studentów w Sphinxie. Shoarma za 9,49 zł to jaja jak arbuzy ;p
>
>
> Raz bylem z Mavikiem w Sfinksie i na cztery osoby tylko jedna miała zrobione danie przyzwoicie, pozostałe trzy miały bonusowo smaki: zimny i przypalony. A najlepszy to był kelner, który przyszedł, popatrzył na zbyt dobrze zrobione mięsko (przypalona część była dobrze widoczna) i zapytał, czy wsio charaszo.
>
> W tej klasie krakowskie Chaczapuri jednak wymiata.
Haha, zapomniałeś dodać, że jako zemstę pozbyliśmy się prawie wszystkich drobnych, z czego uzbierała się całkiem niezła kupka (1 gr, 2 gr, 5 gr) i zapłaciliśmy o dokładnie 1 gr mniej niż było na rachunku :P
Jesteście brutalami!!!
Mav’ napisał:_
> Haha, zapomniałeś dodać, że jako zemstę pozbyliśmy się prawie wszystkich drobnych, z czego uzbierała się całkiem niezła kupka (1 gr, 2 gr, 5 gr) i zapłaciliśmy o dokładnie 1 gr mniej niż było na rachunku :P
ZŁODZIEJE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! (;-))
kur... jaką mi narobiliście ochotę na rybkę, ale nie tą kupna tylko taką złowioną prawdziwą rybę. Taki sandacz - kiedy ja jadłem!?
No nic, po pracy lecę do znanego w całej Irlandii english marketu i kupuję jakieś cuchnące mięsko, pewnie łososia =)
EDIT.
Do @#$% nędzy Mav... ochujałeś z tym zaproszeniem na Facebook'u?