ORG

yep

Bus posiadał 6 miejsc siedzących - reszta ludzi jechała na skrzynkach czy tam prowizorycznych ławeczkach z tyłu.

Zginęli wszyscy z tym ze pasażer i kierowca nie na miejscu.

Żałoba ogłoszona jest w jednym czy dwóch województwach - trzydniowa.
RauL - jesteś po polibudzie więc powinieneś wiedzieć że jeżeli znajdujesz się w aucie i uderzasz w inne auto to prędkość tego drugiego nie ma żadnego znaczenia jeżeli idzie o uszkodzenie twojego samochodu, liczy się jedynie Twoja prędkość. Uderzenie w ścianę przy prędkości 80km/h da identyczne obrażenia jak w inne auto jadące z prędkością 80 km/h. Sory że nie używam odpowiednich fizyczno/matematycznych zwrotów, puenta jest oczywista.

szaq napisał:
> RauL - jesteś po polibudzie więc powinieneś wiedzieć że jeżeli znajdujesz się w aucie i uderzasz w inne auto to prędkość tego drugiego nie ma żadnego znaczenia jeżeli idzie o uszkodzenie twojego samochodu, liczy się jedynie Twoja prędkość. Uderzenie w ścianę przy prędkości 80km/h da identyczne obrażenia jak w inne auto jadące z prędkością 80 km/h. Sory że nie używam odpowiednich fizyczno/matematycznych zwrotów, puenta jest oczywista.
...

Ariel z calym szacunkiem, ale teraz dojebales. Sila sie sumuje....
3 zasada dynamiki Newtona.. juz w podstawowce tego ucza chyba ;)
Jeśli ciało A działa na ciało B siłą F (akcja), to ciało B działa na ciało A siłą (reakcja) o takiej samej wartości i kierunku, lecz o przeciwnym zwrocie.
*czyli = sie, ze sa 2 sily o takiej samej wartosci...
*

Rafał - ostatnio widziałem na Discovery (stąd moja korekta do tego co napisałeś) zderzenie czołowe dwóch aut jadących z prędkością 80km/h każdy - dokładnie zbadano strefę kontrolowanego zgniotu oraz uszkodzenia i o ile auto się 'skróciło'. Następnie identyczny samochód rozpędzono do 80 km/h i walnięto nim w ścianę - o dziwo uszkodzenia były praktycznie identyczne i auto 'skróciło' się o dokładnie tyle samo!

Dla pewności rozpędzono ten sam model auta do 160km/h i jebnięto nim w ścianę - to była masakra i z auta został praktycznie tylko tył i kawałek tylnej kanapy.

Wedle tego co piszesz efekt czołówki dwóch aut gdzie każde jedzie z prędkością 80km/h powinien być taki sam jak uderzenie auta w ścianę z przy prędkości 160km/h, tak? Jeżeli tak uważasz to nie masz racji, koniec kropka a jak chcesz to Ci znajdę linka na youtube =)
edit: z tego samego prawa ważna informacja potwierdzająca to co napisałem:

> Każdej akcji towarzyszy reakcja równa co do wartości i kierunku lecz przeciwnie zwrócona.
>
> Lecz należy pamiętać, że siły się nie równoważą.

nie mam pojecia, czy bedzie taki sam, nie robilem testow :D ale jestem na 100% przekonany, ze zdezenie 2 poruszajacych sie aut z predkościa 80km/h bedzie gorsze, niz przyjebanie 1 auta w mur z predkoscia taka sama :D
czysta zasada oddzialywania na siebie cial przyspieszonych o przeciwnych wektorach...

RauL napisał:
> Jeśli ciało A działa na ciało B siłą F (akcja), to ciało B działa na ciało A siłą (reakcja) o takiej samej wartości i kierunku, lecz o przeciwnym zwrocie.
>
>
> *czyli = sie, ze sa 2 sily o takiej samej wartosci...
> *
... a na potwierdzenie tego co napisałem wcześniej (dojebałem) dalsza wzmianka bardzo istotna jeżeli idzie o trzecią zasadę dynamiki Newtona:

> Każdej akcji towarzyszy reakcja równa co do wartości i kierunku lecz przeciwnie zwrócona.
>
> Lecz należy pamiętać, że siły się nie równoważą.

Wynika z tego że to wszystko co napisałem powyżej jest prawdą i nie dojebałem.

Coś jednak zostało z tej wiedzy telewizyjnej + internet =)

energie sie nie sumuja, tylko skutki tej wyzwolonej energii ponosi mniejszy obiekt

@#$%... zaraz sie przejde 2 klatki dalej do babki, co mnie uczyla fizyki i sie zapytam :DDDDD

dzien dobry.... głowa mnie boli :P

co sie stalo ze nowy temat "ciekawe" powstal?:o

stary alien. zapierdolil i wywiozl do Holandii na sprzedaz... ;/

shaq, sciana a samochod to dwie rozne rzeczy, cialo sprezyste i cialo niesprezyste, jedno pochalania energie a drugie nie, z tego co pamietam przynajmniej, ide na wyklady o/

RauL napisał:
> stary alien. zapierdolil i wywiozl do Holandii na sprzedaz... ;/
ale ze co to alien jechal tym czerownym busem ?

lol, zartuje, ze stary temat "ciekawe" ukradl i wywiozl na sprzedaz ;) spokojnie ')

pu1 napisał:
> shaq, sciana a samochod to dwie rozne rzeczy, cialo sprezyste i cialo niesprezyste, jedno pochalania energie a drugie nie, z tego co pamietam przynajmniej, ide na wyklady o/
... no tak, ale samochód w który uderzamy porusza się z równą nam prędkością (nie stoi w miejscu), dlatego nawet jeżeli jest sprężystym ciałem to należy dodać jeszcze energię którą to ciało wyprodukuje. Ściana jest nieruchoma w opisywanym doświadczeniu więc nie wytwarza żadnej energii(right?) - tutaj jest haczyk całego doświadczenia chyba.

Co by ukrucić - oto link, to byli pogromcy mitów (ahahhaaaaa) ale doświadczenie jest doświadczeniem dość dobrze przeprowadzonym i nie można w żaden sposób porównać uderzenia w ścianę autem przy 160km/h do uderzenia autem w inne auto kiedy oba poruszają się z równą sobie prędkością 80km/h

http://www.youtube.com/watch?v=c-JGIYLZZUg- nie fryga mi w pracy youtube więc nie mam pojęcia czy tam jest wszystko od początku do końca.

szaq a nie mozesz z proxy korzystac? :D
ps. wez pod uwage, ze ja nigdzie nie powiedzialem, ze zderzenie tych aut przy predkosci 80 km/h = wyjebaniu w mur przy 160km/h

wiem wiem - ale napisałeś że jedno jechało z 80 i drugie pewnie też 80, a to ile jechał drugi pojazd ma już małe znaczenie w momencie zderzenia liczyła się (dla ofiar) przede wszystkim (o ile nie jedynie) prędkość tego busa którym jechali =)
Gdyby ta ciężarówka stała to efekt byłby identyczny i całe zdarzenie skończyłoby się tak samo tragicznie =(

szaq ja mowie to co pamietam z lekcji fizyki.. moim zdaniem mam racje, ale upewnie sie u osob bardziej kompetentnych w tej materii ode mnie i odpiszę :)
np. zapytalem ojca ("stary kierowca").. i mi odpisal, ze wypadkowa zdezenia takiego wynosi 160... (2 aut 80 km/h)... ale nie sadze, ze ma racje...

Każdy ktoś coś tam słyszał, ale nie wie w jakim kościele:)

Jeśli dwa porównywalne auta (masa, konstrukcja) uderzą w siebie czołowo, to tak, jakby każde z nich uderzyło w ścianę z taką samą prędkością. Zniszczenia są takie same, bo żadne z tych aut (przy idealnym torze jazdy) nie przekroczy punktu zderzenia, tak samo jak w przypadku ściany. Inaczej ma się sprawa z autem osobowym i ciężarowym, gdzie PĘD nie jest równy. Po pierwsze ciężarówka zatrzyma się później a osobówka zdąży się jeszcze cofnąć a zniszczenia... trudno oceniać, to zależy głównie od konstrukcji ciężarówki i od tego, czy osobówka pod nią wpadnie czy nie. Tak czy inaczej lżejszy samochód będzie miał trochę większe uszkodzenia.

[edit] A ten bus wygląda nad wyraz dobrze, tyle że latający bezwładniepo wnętrzu ludzie nie mieli prawa przeżyć. Zawsze w coś uderzyli, coś złamali, coś im pękło w środku itd. Każdy z nich "spadł" z wysokości kilku pięter.

r3v.DOOMer napisał:
> Jeśli dwa porównywalne auta (masa, konstrukcja) uderzą w siebie czołowo, to tak, jakby każde z nich uderzyło w ścianę z taką samą prędkością.
...
to jest dla mnie na moj chlopski rozmom zaprzeczenie 3 zasady dynamiki... zaraz na serio ide do tej babki od fizyki...
ps. nie kluce sie, nie bulwersuje, tylko wymieniam luzno zdanie, bo mnie to zaciekawilo :DDD

nie chodzi o żadne teorie oraz zasady bo do każdej można coś podczepić,wystarczy wziąść pod uwagę masę (siła =masa razy przyspieszenie) i od razu widać, że zderzenia dwóch poruszających się ciał a zderzenia obiektu ze ścianą nie daje żadnego porównania.

wlasnie gadam z ta babka i zaraz bedziemy mieli wiarygodna odpowiedzi... od razu dostalem na wejsci, ze trzeba zalozyc, ze mur jest tak samo sprezysty jak 2gie takie same auto, bo wtedy nie ma porownania...
edit: no @#$% lol... @#$% sie dowiedzialem... ale powiedziala, ze przy zalozeniu "ze mur jest tak samo sprezysty jak 2gie takie same auto" to na bank auto vs auto wieksze zniszczenia....
zreszta nad czym my sie tu rozwodzimy.. mur bedzie ze starej, czerwonej cegly... chuja sie stanie... bedzie zelbetonowy nie do zdarcia, tylko istna skala to wtedy zniszczenia beda byc moze wieksze... a gdyby ten mur sie poruszal z predkoscia 80 km/h takze, to juz nieporownywalne do auto vs auto...

O mnie szaq fizyku rozpierdoliles :DDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD To znaczyloby mniej wiecej tyle ze jestes niesmiertelny w stojacym samochodzie na przejezdzie kolejowym jak wpierdoli w Ciebie TGV? Nie chce mi sie pisac wywodow na temat zasady zachowania pedu, sprezystosci cial itp itd bo szczegolow zeby dokladnie uzasadnic czemu dzieje sie tak a nie inaczej to nie znam, a nie chce pierdolic od rzeczy. Swoja droga to widze ze nawet masz problemy wnioski z programu odpowiednie wyciagnac. Ale ok, mozemy sie klocic - mnie prawie przekonales :D

szaq napisał:
> > Każdej akcji towarzyszy reakcja równa co do wartości i kierunku lecz przeciwnie zwrócona.
> >
> > Lecz należy pamiętać, że siły się nie równoważą.
>
>
>
>
> Wynika z tego że to wszystko co napisałem powyżej jest prawdą i nie dojebałem.
>
> Coś jednak zostało z tej wiedzy telewizyjnej + internet =)
No no, a rozumiec zasady dynamiki Newtona to nie łaska? Bo to bardzo pomaga w szerzeniu madrosci internetowych.

link, ale ja pisałem odnośnie doświadczenia którego link podałem powyżej - więc o co w ogóle chodzi...?

Chodzi o to że w pierwszym poście nie uwzględniłem tak znaczącego faktu jakim było ze pojazdy są identyczne tak?

No to poprawiam, pojazdy są identyczne a cała reszta opisana powyżej.

Ten przykład z TGV to nie wiem do czego podałeś - gdzie napisałem że stojąc w miejscu nic Ci nie grozi, bo się zamotałem.
Aha, zapomniałbym, gdyby ta ciężarówka dzisiaj stała w miejscu to efekt wypadku byłby praktycznie taki sam - tak nadal uważam... uderz transporterem bez pasów w ścianę prze 80km/h ... uderz w ciężarówkę jadąc z tą samą prędkością, mniejsza o to czy ta ciężarówka jedzie czy nie... tutaj już i tak wszystko było przesądzone biorąc pod uwagę Twoją prędkość =(

"powinieneś wiedzieć że jeżeli znajdujesz się w aucie i uderzasz w inne auto to prędkość tego drugiego nie ma żadnego znaczenia jeżeli idzie o uszkodzenie twojego samochodu, liczy się jedynie Twoja prędkość."

I co to znaczy ze mur nie generuje energii? Bo nie rozumiem tego zdania. Co mnie obchodzi jakis tam mur w ktorego nie walne zaraz na pelnej predkosci moim wymarzonym astonem 200km/h? Nie patrz na energie po uderzeniu jako na cos autonomicznego dla kazdego z obiektow bioracych udzial w zderzeniu. Energia jest wytworzona dla calego ukladu odniesienia, ktorym w tym przypadku jest auto + mur. A to jak sie ta energia rozejdzie to juz zalezy od poszczegolnych stalych fizycznych charakteryzujacych konkretny obiekt (masa, sprezystosc itp itd).

A energia wytworzona dla calego ukladu odniesienia jest wynikiem predkosci wypadkowej ukladu. Bo co znaczy dla fizyka "Jedzie samochod"? Absolutnie gówno, rownie dobrze auto moze stac a ty jedziesz wraz z calym swiatem. Punkt odniesienia to podstawa w takich dywagacjach, a widze, ze masz jednak problemy z ogarnieciem tych podstaw.
Przyklad: Jedziesz sobie 140km/h i walniesz w auto jadace 50m przed Toba rowniez z predkoscia 140km/h (ten sam kierunek i zwrot). Kogo to bardziej zaboli?
szaq napisał:
> Aha, zapomniałbym, gdyby ta ciężarówka dzisiaj stała w miejscu to efekt wypadku byłby praktycznie taki sam - tak nadal uważam... uderz transporterem bez pasów w ścianę prze 80km/h ... uderz w ciężarówkę jadąc z tą samą prędkością, mniejsza o to czy ta ciężarówka jedzie czy nie... tutaj już i tak wszystko było przesądzone biorąc pod uwagę Twoją prędkość =(
Don't see a point. Wejdz do wody i wrzuc suszarke podpieta do pradu - umierasz. Wejdz do wody i zamiast suszarki wrzuc do wody generator tesli - tez usmierasz. Dokladnie taki sam efekt? No jezeli patrzysz na to pod katem ilosci trupow to moze taki sam, ale suszarka jeszcze Ci wywali bezpieczniki, a generator tesli pewnie pozbawi pradu pol osiedla, a zanim jeszcze sie to stanie to cala woda z wanny wyparuje.

fakt, to zdanie zacytowane jest totalnie spierdo*** =) Przyznaję że nie ma to w ogóle sensu i brzmi idiotycznie.
Cóż, nie jestem po polibudzie więc wolno mi takie głupie gafy strzelać.

Chodziło mi o opisanie tego, co podałem w linku. Wybacz że nie jestem geniuszem, nie mam sobie tego za złe a jeżeli ktoś inny ma to już jego problem. Przeprosiłem z góry za 'wolny' rodzaj opisu zdarzenia (w tym poście z którego cytowałeś powyższy fragment) i tak, pominąłem od cholery danych, jak chociażby to że obiekty są/muszą być identyczne aby to wszystko miało sens.
Osoby inteligentne w przeciwieństwie do Ciebie nie miały problemu z interpretacją tego co napisałem i prawie od razu wiedziały o co mi chodziło. Nie wiem czy chciałeś zabłysnąć inteligencją czy też chciałeś mnie poniżyć na oczach forumowiczów i pokazać jakim szaq jest idiotą. Nie będą ciągnął bo napiszę coś czego pisać nie chcę i po czym będzie głupio nie tylko mi ; )
Zrób jak samolot, jak za poważnie do czegoś podchodzisz to sobie walnij 4 szklanki whisky a następnie strzep kapucyna - od razu ciśnienie Ci zejdzie =)