ORG

ćwiczy ktos z was tu jeszcze na silce mietki ?:P

Cytat z posta - autor: fiszon
> ćwiczy ktos z was tu jeszcze na silce mietki ?:P

Ja. Regularnie po przerwie (13 miesięcznej) - miętusku + sauna raz na jakiś czas :)

W tym momencie mi się regenerują: plecy i triceps. Bolą jeszcze trochę rotatory, których dawno nie ćwiczyłem a znowu zacząłem - tyle, że z nimi trzeba uważać... Niestety mam kumpla, który ma potrzebę domnie_dzownienia gdy wraca z imprezy. Niby spałem te kilka godzin a wstałem zmęczony, może przez martwy ciąg. Właśnie poczułem głód i idę zrobić jajecznice z 7 jaj a potem może znowu spać:)

ps. zaglądam tu jak mi się nudzi i nie mam nic ciekawszego do roboty (czyt. bardzo rzadko). Co nie zmienia faktu, ze pamiętam.

fiszon napisał:
> ćwiczy ktos z was tu jeszcze na silce mietki ?:P
...

Na siłce nie, ale od kiedy nie pracuję już na etacie (czyt. od maja) wreszcie mam czas dla siebie i wróciłem do lekkiego sportu, tj. codziennie rano 3-4 km + 3-5 serii dziennie brzuszków i pompek (malutkie, 30/10) + co 2 dzień piłka po ~2h + jedzenie systematyczne i zamienienie ultratłustych syfów na białko + staram się pomijać kolację lub bardzo lekką. W przeciagu tych 3 miesięcy zbiłem wagę z zasiedzianych za biurkiem w firmie 85 kg do 78 przy 183 wzroście :) Kondycyjnie wyrabiam na poziomie 3 ligi polskiej spokojnie (pomimo, że palę paczkę dziennie), szybkościowo już niestety cięzko czasem nadążyć za łebkiem z klubu w wieku 18-20 lat (trzeba nadrabiać doświadczeniem;).

Obecnie niestety od prawie 3 tyg. nic nie robie poza pompkami i brzuszkami, bo naderwałem pasmo przykrętażowe (czy cos takiego w udzie) w lewej nodze i goi się podobno 5 tyg. Za 2 tyg mam USG kontrolne.
ps. cześć engoooo :)

eng napisał:
> fiszon napisał:
>
> > ćwiczy ktos z was tu jeszcze na silce mietki ?:P
>
>
>
>
>
> Ja. Regularnie po przerwie (13 miesięcznej) - miętusku + sauna raz na jakiś czas :)
>
>
> W tym momencie mi się regenerują: plecy i triceps. Bolą jeszcze trochę rotatory, których dawno nie ćwiczyłem a znowu zacząłem - tyle, że z nimi trzeba uważać... Niestety mam kumpla, który ma potrzebę domnie_dzownienia gdy wraca z imprezy. Niby spałem te kilka godzin a wstałem zmęczony, może przez martwy ciąg. Właśnie poczułem głód i idę zrobić jajecznice z 7 jaj a potem może znowu spać:)
>
>
>
> ps. zaglądam tu jak mi się nudzi i nie mam nic ciekawszego do roboty (czyt. bardzo rzadko). Co nie zmienia faktu, ze pamiętam.
:) a jak wagowo wygladasz? btw robisz mase , pozniej redukcje czy raczej starasz sie lapac czysta mase przez caly rok, albo masz moze jeszcze inny cel na siłowni ? :)

ja przyznam szczerze, ze przez prace i siedzący jej tryb zapuscilem troche brzuch [88cmxD w pasie] ale jakos nie mam ochoty pod to treningu siłowego kierunkować. mam zamiar za to wprowadzic wiecej aktywnosci fizycznej do swojego zycia bo silka jako jedyna jej forma to troche lipa:/
Siła!

Nierobienie nog = pedalstwo.

Nacisk na klate = pedalstwo.

Split (aka trening dzielony) i dwa treningi w tygodniu = glupota i marnowanie czasu.

Niejedzenie po 18, skromne kolacje = glupota.

eng napisał:
> Niby spałem te kilka godzin a wstałem zmęczony, może przez martwy ciąg.
O.o

Zaskakujący żart: Ja robię masę na mięśniu piwnym.

eng napisał:
> W tym momencie mi się regenerują: plecy i triceps. Bolą jeszcze trochę rotatory, których dawno nie ćwiczyłem a znowu zacząłem - tyle, że z nimi trzeba uważać... Niestety mam kumpla, który ma potrzebę domnie_dzownienia gdy wraca z imprezy. Niby spałem te kilka godzin a wstałem zmęczony, może przez martwy ciąg. Właśnie poczułem głód i idę zrobić jajecznice z 7 jaj a potem może znowu spać:)
wat

Kulturyści.

ja zawsze preferowalem split niz jakies odmiany fbw ale nie dwa a 4-5 razy w tygodniu

Cytat z posta - autor: Bloodpa1nt
> Kulturyści.

Ta, czytając _vh czuję się znów jak w 2009

kaliberr44 napisał:
> Bloodpa1nt napisał:
> > Kulturyści.
>
>
>
>
> Ta, czytając _vh czuję się znów jak w 2009
Trochę enigmatyczny ten post.

1. Sugerujesz, że od 2009 roku ludzkie ciało przeszło zmiany ewolucyjne posunięte na tyle daleko, że metody treningowe, które panowały wtedy są już nieaktualne?

2. Ćwiczyłeś w 2009?

3. Jeszcze @#$% wie co.

W 2009 chuja wiedział i wierzył w treści podobne do tego, co vh napisał - moja interpretacja nr 1.
W 2009 roku internetowi znawcy propagowali treści podobne do tego, co vh napisał, a teraz już nie - moja interpretacja nr 2.

Cytat z posta - autor: Peter Schiff
> W 2009 roku internetowi znawcy propagowali treści podobne do tego, co vh napisał, a teraz już nie - moja interpretacja nr 2.

And we have a winner.

Dla gienka, troche stare, ale jest kryzys:

Z silka to jest tak, ze co znawca, to inne teorie, kazde forum lansuje swoje rozwiazania, a trenerzy z silowni gadaja jeszcze inne madrosci.

Jesc i rzucac ciezarami, jedyna metoda zeby cos osiagnac.

Brudi, miales dac fote kurwo!

no i dlatego ja trenuje tak jak zawsze mi to sprawialo przyjemnosc i efekty są takie jak chce :D

poki co 95kg przy stosunkowo niskim poziomie tluszczu [chociaz w pasie faktycznie troche za duzo:P]

> Specjalnie dla Ciebie, infoPraca.pl poprosiła profesjonalnego wróża
>
>
> i tarociste znanego jako Aleister o przygotowywanie cotygodniowych horoskopów.
>
>
>
>
> Dowiedz się jak będzie wyglądał najbliższy tydzień w Twojej pracy

Akurat czytając to wróżki Elizabeth i Margareth chcą mi pomóc w rozwiązaniu problemów na antenie RMF. Z punktu marketingowego nie rozumiem dobierania sobie w tym fachu tak dalece spierdolonych pseudoimion... W jaką grupę docelową ma to bić.

A masz jakiś dobry pomysł na imię dla wróżki? A grupa docelowa to ludzie, którzy wierzą w te pierdoły, więc można się wszystkiego spodziewac.

Swoją drogą to ostatnio co idę do kina to crap. Total Recall czeka. :s

Z siłką jest tak, że wystarczy że ktoś poświęci na regularne ćwiczenia rok czy dwa i już uważa się za ekspera w dziedzinie ;)

Wszyscy piszą swoją mądrość najmądrzejszą.
Jak czytam że żeby przytyć mam wpierdalać 5,5K-6K kalorii dziennie to ręce rozkładam i myślę sobie o głodujących dzieciach w Afryce =)

Ćwiczcie dalej, jak będę pamiętał to wrzucę nowy temat i porozmawiamy o samopoczuciu, kondycji, stosunku wagi do wzrostu no i sylwetce za 30 lat.

a Ty nie palisz czasem? :>

przodownik pracy napisał:
> A masz jakiś dobry pomysł na imię dla wróżki? A grupa docelowa to ludzie, którzy wierzą w te pierdoły, więc można się wszystkiego spodziewac.
>
>
> Swoją drogą to ostatnio co idę do kina to crap. Total Recall czeka. :s
Wróż Janusz.

szaq napisał:
> Ćwiczcie dalej, jak będę pamiętał żył to wrzucę nowy temat i porozmawiamy o samopoczuciu, kondycji, stosunku wagi do wzrostu no i sylwetce za 30 lat.
fixed.

Nie wiem do konca co masz na mysli ale powaznie zakladasz, ze za 30 lat bedziesz lepiej trzymal sie fizycznie od ludzi, ktorzy sa aktywni po kilka razy w tygodniu i przy tym wszystkim racjonalnie sie zywia? Bo... tak i @#$%?

szaq napisał:
> Jak czytam że żeby przytyć mam wpierdalać 5,5K-6K kalorii dziennie to ręce rozkładam i myślę sobie o głodujących dzieciach w Afryce =)
Zaden ze mnie spec, ale na przyszlosc polecam jakies kfd, czy cos w ten desen, zamiast onetu.

szaq napisał:
> Wszyscy piszą swoją mądrość najmądrzejszą.
>
>
> (...)
>
>
> Ćwiczcie dalej, jak będę pamiętał to wrzucę nowy temat i porozmawiamy o samopoczuciu, kondycji, stosunku wagi do wzrostu no i sylwetce za 30 lat.
Rzeczywiście wszyscy! :D

Apropo dzieci w Afryce, dialog:

osoba 1: wpierdala jogurt, wywala połowę

osoba 2: Nie wyrzucaj tego jogurtu, pomyśl o głodujących dzieciach w Afryce!

osoba 1: Sugerujesz, że mam im go wysłać?

szaq napisał:
> Z siłką jest tak, że wystarczy że ktoś poświęci na regularne ćwiczenia rok czy dwa i już uważa się za ekspera w dziedzinie ;)
>
> Wszyscy piszą swoją mądrość najmądrzejszą.
hi blood:icon_wink:

Jeżeli aktywność fizyczna = siłownia, to żyjemy w innych realiach Panie 4lko ;)
Nie znajdę za cholerę linka, nie mam czasu, ale wspomniana ilość kalorii była zalecana właśnie na kfd.
fiszon - blood to chyba akurat studiuje coś w tym kierunku, co speca z niego nie czyni bo ma brzydki ryj =)

bardziej mialem na mysli jego wypowiedzi kiedys a nie teraz ;) i zeby bylo jasne nie twierdze ze brak mu wiedzy