’Spójrz na ludzi, którzy zostali rodzicami w wieku ~18-19 lat’
A dlaczego zostali? Bo są durni. Za bezmyślność płaci się słono. Eot
quake.net.pl » Polskie Centrum Quake od 1998 roku
Zarejestruj się w celu uczestniczenia w życiu serwisu, posiadanie konta pozwoli Ci na:
’Spójrz na ludzi, którzy zostali rodzicami w wieku ~18-19 lat’
A dlaczego zostali? Bo są durni. Za bezmyślność płaci się słono. Eot
"Religion is dangerous because it allows human beings, that don't have all the answers, to think that they do." - Bill Maher
ahah k3m piszesz o jakis skrajnych przypadkach. znam i utrzymuje kontakt dwiema dziewczynami ktore maja dzieci. jedna zaszla majac lat 17 druga 18, dziecko zmarlo przed porodem i w wieku lat 20 zrobila sobie nastepne bo chciala. obie daja sobie rade. jest praca, sa pieniadze, jest mieszkanie i zadna z nich nie twierdzi ze zjebala sobie zycie
I AM THE GRAVES OF THE 80's
I AM THE RISEN DEAD
DESTROY THEIR MODERN METAL
AND BANG YOUR FUCKING HEAD
UH!
No i bardzo ladnie.Tylko podziwiac.Oczywiscie nie zachecam do robienia dzieci w wieku 18 lat xD
^ ^
ale mam nieziemską babcie :D
ostatnio jak grila robiłem, to weszła do kuchni, gdzie dziewczyny robiły jakieś mięsko
i rzuciła hasło: Wiecie dziewczyny, mówią, że gdzie kucharek sześć tam nie ma co jeść
po czym odwraca się do facetów i mówi: ale jest co podupczyć..
umarliśmy :D
Cytat z posta - autor: barb
>
> w wieku lat 20 zrobila sobie nastepne bo chciala
>
sa tez takie blacharki ze jedyne co potrafia robic to makijaz, a ich plan zyciowy to znalezc nadzianego frajera i zrobic mu bobo, tak ze watch out niggasy, nie ufajcie dupom i bez kapturka z domu nie wychodzcie - zwlaszcza jesli zamierzacie sciemniac ze wasz złoty zegarek jest z prawdziwego złota, a ten mercedes przed lokalem jest wasz, ale do domu jedziecie taksowka bo troche wypiliscie ;D
Better to die for something, than live for nothing.
I was in the wrong place
>
> Julek, tylko nie daj małemu na imię av3k, toxic czy inny fatality. Jak się okaże, że rzeczywiście zmieniasz status społeczny, to daj znać, zrobimy zrzutę na jakaś maskotkę dla małej/go quakera.
>
heh nie zastanawiałem się nad imieniem dla synka :D
ale kiedyś z kumplem założyłem się o to że pierwsza mi się urodzi córeczka i że będę miał 3 córki
(wyobrażacie sobie 3 córki w domu :D) a ja o to że synek pierwszy i że będzie ich trzech
no zobaczymy co i jak będzie
Ale jak będzie córeczka to ja jestem za tym aby miała na imię Iga
Nie ja to imię wymyśliłem i nie podobało mi się na początku ale jakoś mi wpadło w ucho i czasem śmieję się że idziemy robić małą Igę :D:D:D
>
> hihi dlaczego? gdyby nie wpadki to ponad polowy z nas nie bylo by na swiecie
>
heh prawdopodobnie ja też jestem z wpadki (jestem pierworodnym :P) ale wolę sobie nie liczyć wstecz bo jeszcze wyjdzie że tak :D
niektórzy moi znajomi mają nawet 4 miechy przed ślubem rodziców :D:D:D i co jakoś im to nie przeszkadza
>
> Ślub po roku/dwóch latach znajomości i zjebanych kilka lat najlepszego życia. Zajebista sprawa.
>
Ja kocham moją Anię i wcale nie myślę w ten sposób że jak zaraz będę ojcem to zmarnuję sobie życie
wcale nie po prostu zacznie się dla mnie coś w stylu wyższy poziom trudności i odpowiedzialności za moją nową rodzinę
a w ogole to ile masz lat? ;x
Jak mustangi kurwa, jak mustangi!
PROSTO.
k3m napisał:
>
> barb napisał:
> >
> > k3m napisał:
> > >
> > > Nie żal mi młodych ludzi którzy nie wiedzą co to zabezpieczenie.
> > >
> >
> >
> > hihi dlaczego? gdyby nie wpadki to ponad polowy z nas nie bylo by na swiecie
> >
> Spójrz na ludzi, którzy zostali rodzicami w wieku ~18-19 lat
>
> Bez pracy a co za tym idzie bez własnych pieniędzy, bez własnego mieszkania, bez perspektyw życiowych, bez wykształcenia. Ślub po roku/dwóch latach znajomości i zjebanych kilka lat najlepszego życia. Zajebista sprawa.
>
>
> Odstępstwa od tego to jakieś 10% młodych ludzi, których rodzice mają kupę kasy i mogą zafundować chatę oraz przyjąć syna/córkę z otwartymi ramionami po takiej wpadce.
>
>
> Nie ma to jak popularna metoda ’wyjmij pod koniec’ i za kilka dni ’o kurva, okres mi się spóźnia!’
>
>
urodzilem sie gdy moja mama miala 17, a tata 18 lat. nie mieli pracy, plany zyciowe musieli sobie ulozyc pod nowa sytuacje, a mimo to sa szczesliwi, na brak pieniedzy nie moga narzekac, wszystko glownie dzieki pomocy dziadkow (ktorzy z kolei takze w wieku 18-19 lat "zaczeli").
"Ślub po roku/dwóch latach znajomości i zjebanych kilka lat najlepszego życia."
nie we wszystkich przypadkach.
W takim razie jeśli Ci sie wydaje, ze jestes gotow do ojcostwa to GL. Będzie Ci potrzebne :)))
Gdzie jest zwątpienie, tam jest wolność.
A ja postanowilem rzucic palenie xD
Kupilem super lighty i wspomagam sie puszkowana Lipton Ice Tea Green :)
Nie wiem czemu ale kiedy ja pije nie chce mi sie palic:D
Dzisiaj wypilem 2 puszki i wypalilem 4 papierosy.Nie jest zle, normalnie pale >10
Czekam tylko kiedy przyjdzie kryzys, ale mam nadzieje ze mi sie uda.
Takze jakby ktos szukal sposobu to moze wyprobowac.Mi pomaga:) To dopiero pierwszy dzien wiec trudno mowic o jakis efektach czy postepach.Zobaczymy co przyniesie czas
BTW: rzucil ktos z was palenie?
^ ^
>
> W takim razie jeśli Ci sie wydaje, ze jestes gotow do ojcostwa to GL. Będzie Ci potrzebne :)))
>
Dzięki
dam z siebie wszystko
Julek napisał:
>
> dam z siebie wszystko
>
już dałeś, co prawda nie wszystko ale cząstke ;-D
Nadmierne używanie emotów typu ":ASD" powoduje choroby układu nerwowego i doprowadza do kurwicy.
Ja rzuciłem. Dwa razy, za każdym razem mi się udawało. Trzeciego chyba nie będzie, bo lubię palenie:)
Jasne mozna zrobic dzieciaka majac 18-20 lat i jakos powolutku sobie ukladac zycie, ale po co? To ze juz "mozna" nie znaczy ze trzeba. Sluby dzieciaki i te sprawy jeszcze daleeeko przede mna, chce najpierw sprobowac wszystkiego, dostac w dupe ostro jeszcze pare razy, zjezdzic europe, odbyc seks z minimum 100 kobietami, w miare sie ustatkowac i wtedy dopiero pomyslimy :I Moja znajoma ze studiow - 21 lat i slub wziela jaka ona szczesliwa oh ah bo znaja sie juz tyle lat. No ok niby normalne brac slub w takim wieku ale do mnie to zupelnie nie przemawia.
i zostac starcem zmeczonym zyciem z dzieckiem na glowie ;p
I AM THE GRAVES OF THE 80's
I AM THE RISEN DEAD
DESTROY THEIR MODERN METAL
AND BANG YOUR FUCKING HEAD
UH!
>
> rzucil ktos z was palenie?
>
Ja nie pale od ok 2 miesiecy, w moim przypadku pomaga herbata mietowa :)
Left are the kings of the carnival creation, carrying out of the echoes of the fallen
>
> już dałeś, co prawda nie wszystko ale cząstke ;-D
>
mam nadzieję bo nie chcę mieć bliźniaków jakoś teraz mi się źle kojażą
Cytat z posta - autor: [yac](%E2%80%99?page=users&run=details&id=4823%E2%80%99)
>
> W takim razie jeśli Ci sie wydaje, ze jestes gotow do ojcostwa to GL. Będzie Ci potrzebne :)))
>
demonizujesz. Przez większą część istnienia rodzaju ludzkiego średnia życia wynosiła ~35 lat, wobec czego tryb życia przedstawicieli tego gatunku musiał być tak ustawiony, że nim zemrze się samiczce i samczykowi, wydadzą potomstwo i jako tako przystosują je do życia. Więc jakby nie spojrzeć, "nasz" wiek jest jak najbardziej odpowiedni do rozpłodu, mamy energię, chęć do życia, ochotę na seks czasami zbyt wielką, ulegamy namiętnościom... do czasu. I to jest najlepszy czas jaki można dać dzieciom, ma się siłę, pamięta się dobrze swoje dzieciństwo, wie się co było w nim złe, a co dobre, dojrzewa się razem z dzieckiem.
Moi rodzice też byli młodzi, kiedy przyszło na świat ich pierwsze dziecko (niejaki frag4), ja się pojawiłem rok później i cieszę się, że rodzice tworzyli dom razem z nami, bo nasze "dojrzewanie" jest wyraźnie widoczne w domowych obyczajach, gdzie do części rzeczy przyzwyczajali się rodzice dla dzieci, a część, gdzie sytuacja była odwrotna. Znam rodziny, gdzie dzieci pojawiły się później, kiedy rodzice "ustabilizowali się i dojrzeli do rodzicielstwa", do dziś trwa tam wojna np o sprzątanie (i to naprawdę poważna), bo matka przez te kilka lat "przed" stała się pedantką, a dzieciom jak to dzieciom, naprawdę trudno przyzwyczaić się do twardych zasad sprzątania.
Te więcej niż 26 lat dla matek to sztuczna bariera kapitalizmu, która jest be.
Na miejscu Julka byłbym najszczęśliwszym facetem na świecie (w obecnej sytuacji on jest, jak wnioskuję z jego wypowiedzi) i trochę mu zazdroszczę. Pewnie nie raz bym po nocach klął na czym świat stoi, ale wątpię żebym kiedykolwiek naprawdę żałował tego, że mam dziecko, niezależnie od okoliczności w jakich doszło do zapłodnienia.
Единый, могучий Советский Союз!
Cytat z posta - autor: DOOM_er
>
> Ja rzuciłem. Dwa razy, za każdym razem mi się udawało. Trzeciego chyba nie będzie, bo lubię palenie:)
>
hahaha oszzzz xD
ok to powiedz mi teraz jak to zrobiles? tylko mi nie mow ze po prostu przestales palic bo sie zalamie[](//htmlarea/images/smiles/6.gif)
EDIT: _Vh genialnie to ujales:)
^ ^
Tak, po prostu przestałem palić. Obudziłem się jednego dnia i nie zapaliłem. Niestety wieczorem była impreza i koniec odwyku:D
To najlepsza metoda. Ale radzę zrobić tak:
Nie kupuj light czy super light - to gówno, pal nadal te co do tej pory.
Pal z zegarkiem. Dzisiaj jeden na godzinę, jutro mniej itd. Nie pal rano. Po jakimś czasie zejdziesz do 5-6h, potem jeden na dzień itd.
Tą samą metodą ograniczyłem palenie do jednej paczki dziennie. Powodzenia.
>
> Tą samą metodą ograniczyłem palenie do jednej paczki dziennie.
>
To ile Ty paliles zanim zaczales ograniczac ?! :P
Ja po prostu przestalem palic pewnego dnia. Tego samego dnia i jeszcze nastepnego wytrzymalem dwie imprezy (ciezko sie powstrzymac przy piwku, oj ciezko) i potem juz bylo z gorki (powiedzmy). Nastepny kryzys po miesiacu, ale juz do przejscia, chociaz na imprezach to do dzisiaj pilowac sie musze :/
Left are the kings of the carnival creation, carrying out of the echoes of the fallen