quake.net.pl » Polskie Centrum Quake od 1998 roku
Zarejestruj się w celu uczestniczenia w życiu serwisu, posiadanie konta pozwoli Ci na:
Cytat z posta - autor: [nismoman](%E2%80%99?page=users&run=details&id=17249%E2%80%99)
>
> Opowiedz wiecej o kubusiu, z czego go robia, jak i wogole. please :( Musze to wiedziec bo dla mnie to conajmniej jedna duza butelka dziennie musi byc.
>
Też bym chciał wiedzieć więcej o produkcji Kubusia
"Bieguny przemieszczą się. Do pierwszej wielkiej katastrofy na jednym z dużych kontynentów dojdzie w 2009, zaś w 2013 zdarzy się jeszcze potężniejsza..."
Boryska - chłopiec z Marsa
www.npn.ehost.pl/serwis//index.php?option=com_content&task=view&id=161&Itemid=65
Po prostu sprowadzaja jakis proszek z Niemiec, dodaja zageszczacz i duzo duzo cukrow.
Z tego co wiem wiekszosc podobnych sokow tak robia, mam tu na mysli tak reklamowane z marchwi i owocow typu "Kubus", "Pysio" ect.
Najzdrowszym sokim, ktory moglo by byc dziecko od lat jest "Bobofrut".
A co do zdrowia. To zamiast tego Kubusia albo innego slodzonego soku sztucznie bardziej polecalbym duzo wody niegazowanej - jest to najlepszy napoj dla czlowieka.
No ale jak ktos lubi pic smieci, wazne by byly slodkie i geste. bo wtedy ludziom sie wydaje, ze jest w nich "100%" owocow :)
@ raul.
Pojdejrzewam, ze chlopaki znowu siedzieli cala noca i na pol swiadomo zmienili tylko date.
Komp dziala rowniez odurzajaco, zwlaszcza gdy sie malo spi.
Okręt mój płynie dalej, gdzieś tam...
» yt
No to byś musiał tylko na tej wodzie żyć, na owocach i warzywach też już nie można polegać.
"Bieguny przemieszczą się. Do pierwszej wielkiej katastrofy na jednym z dużych kontynentów dojdzie w 2009, zaś w 2013 zdarzy się jeszcze potężniejsza..."
Boryska - chłopiec z Marsa
www.npn.ehost.pl/serwis//index.php?option=com_content&task=view&id=161&Itemid=65
Życie to w ogóle jedna wielka choroba :). Wszystko co zjemy, wypijemy, wszystko co wdychamy powoli nas zabija. Nie ma czegoś takiego jak ’zdrowy produkt żywnościowy’
EDIT: Radio, te 10 mb to bym brał w ciemno :) gdyby ta usługa była dostępna w moim pięknym, zapyziałym mieście :x :P. Ja za 89 zeta to sobie mogę zamówić co najwyżej 2mb w Vectrze :x
"Religion is dangerous because it allows human beings, that don't have all the answers, to think that they do." - Bill Maher
Cytat z posta - autor: [pablo](%E2%80%99?page=users&run=details&id=13138%E2%80%99)
>
> No to byś musiał tylko na tej wodzie żyć, na owocach i warzywach też już nie można polegać.
>
No tak :)
Jesli prowadzisz sportowy tryb zycia to bedziesz jadl zdrowo. Jesli Ci to zwisa to oczywsicie mozna chlac ile wlezie, jesc nieregularnie+ byle co.
Generalnie kazdy ma wlasny rozum a zycie to sztuka wyboru :)
Okręt mój płynie dalej, gdzieś tam...
» yt
Święte słowa eng życie to sztuka wyboru. Ehh dlaczego ja wybrałem wczoraj upić się ze znajomymi? Dzisiaj czuje się gorzej niż trup W dodatku zostałem wyruchany na łóżko przychodzę na kapie do domu a tam pies słodko śpi. Oficjalnie piszę że już w środy nie chodzę na imprezy. Bo potem człowiek chodzi do tyłu w czwartek, a tyle pracy na głowie
Cytat z posta - autor: [alien.](%E2%80%99?page=users&run=details&id=14956%E2%80%99)
>
> Święte słowa eng życie to sztuka wyboru. Ehh dlaczego ja wybrałem wczoraj upić się ze znajomymi? Dzisiaj czuje się gorzej niż trup W dodatku zostałem wyruchany na łóżko przychodzę na kapie do domu a tam pies słodko śpi. Oficjalnie piszę że już w środy nie chodzę na imprezy. Bo potem człowiek chodzi do tyłu w czwartek, a tyle pracy na głowie
>
Zeby pic to trza umiec.
Picie to sztuka umiaru, kultura picia to sztuka sama w sobie. W naszym kraju nie ma umiaru ani kultury picia i nie predko bedzie. Wlasnie dlatego nie ma piwa na stadionach.
Przeciez nikt ci nie wlewal do gardla tych trunkow :) Piles, wypiles za duzo? Masz i teraz cierp. Kac killer
Okręt mój płynie dalej, gdzieś tam...
» yt
Haslo mojego kumpla po znacynej dawce alkocholu; "Ja nie pije po alkocholu" (mialo byz ja nie prowadze po alkocholu) xD
Wiesz eng to było spotkanie po latach jeszcze zorganizowane przeze mnie i każdy chciał wypić ze mną przysłowiowego kielona, było ich trochę za dużo, ale przynajmniej każdy miło wspomina. Chociaż dzisiaj mam cholernie ciężki dzień dopiero co wstałem i zaraz znowu witam łóżko
nie ogarniam jak można na kaca brać apap czy coś w tym stylu. mnie prawie nigdy głowa nie boli na 2 dzień, tylko czuje ogolny stan spierdolenia. raz mi kolega doradził, żeby wdupić 3 ibupromy, myślałem, że zejde. setka wódy + redbull i go! (tylko trzeba się pilnować, bo zazwyczaj po takim czymś dzień kończy sie tak samo jak poprzedni :DDD).
imo mieszanie redbulla z alko to jeden z bardziej pierdolnietych pomyslow ; o
fakt, niekrórym kofeina pomaga, innych morduje na kaca.
W zasadzie to ja lecze kaca naturalna wodą mineralną z cytryną, @#$% jakieś tabletki i inne wymysły typu 2KC (to akurat przed piciem się bierze). Nie wiem dlaczego ale zawsze na kacu mnie kolana bolą:D
To moja koleżanka ma jeszcze zabawniej - jak wypije trochę alkoholu (nie pamiętam ile, ale może nawet po jednym piwie) to zaczyna kichać O.o
Open Your eyes, open Your mind - proud like a god don't pretend to be blind. Trapped in yourself, break out instead, beat the machine that works in Your head
Cytat z posta - autor: [RauL](%E2%80%99?page=users&run=details&id=7354%E2%80%99)
>
> nie ogarniam jak można na kaca brać apap czy coś w tym stylu. mnie prawie nigdy głowa nie boli na 2 dzień, tylko czuje ogolny stan spierdolenia. raz mi kolega doradził, żeby wdupić 3 ibupromy, myślałem, że zejde. setka wódy + redbull i go! (tylko trzeba się pilnować, bo zazwyczaj po takim czymś dzień kończy sie tak samo jak poprzedni :DDD).
>
Nie wiem.
Mnie to zawsze pomaga. Innym pomaga piwo.
Jesli Cie nigdy nie boli glowa i czujesz sie dobrze to nie jest to kac.
Nie wierze, ze jestes cyborgiem. Zatrucie organizmu alkoholem musi pozostawic jakies skutki = np. bolaca glowa, czujesz sie jakbys umieral itd
Okręt mój płynie dalej, gdzieś tam...
» yt
kiedyś w szkole średniej miałem kumpla, który jak zaczynał palić papierosa na przerwie to automatycznie dostawał czkawki ;p
@eng a jakie to jest uczucie umierania?:DD
alien. napisał:
>
> Nie wiem dlaczego ale zawsze na kacu mnie kolana bolą:D
>
stary, mam dokłądnie to samo :D w ogóle całe nogi raczej.
"
Jesli Cie nigdy nie boli glowa i czujesz sie dobrze to nie jest to kac.
*
Nie wierze, ze jestes cyborgiem. Zatrucie organizmu alkoholem musi
pozostawic jakies skutki = np. bolaca glowa, czujesz sie jakbys umieral
itd*"
eng ja mam zawsze kaca jak @#$%! aż się koledzy śmieją, ale głowa mnie prawie nigdy nie boli. po prostu jestem strasznie zjebany, cięzko mi się oddycha, nie mam siły na nic. na prawdę nie umiem tego słowami opisać co mi jest, ale czuję się jak bym umierał. ale głowa mnie rzadko boli. conajwyżej w chwilę po przebudzeniu tylko. ale kaca mam zawsze do poki nie pójdę spać, czyli cały dzień. a po kilku dniowym maratonie, to nieraz 2-3 dni.
od kiedy popijam wodke woda mineralna moj kac objawia sie tylko tym ze nic mi sie nie chce (co z kolei jest nawet naturalne jak dla mnie ;D)
Jak mustangi kurwa, jak mustangi!
PROSTO.
RauL może dokładniej precyzując bolą mnie nogi od kolan (najbardziej) w dół. Chodzę wtedy jakbym dopiero wyszedł z więzienia gdzie schylałem się po mydło, a i chciałbym nadmienić że przy kacu zawsze ale to zawsze chamsko mi się odbija alkoholem i jak to czuje to mnie mdli :P
no dokładnie, od kolan w dół. łydki. mam to samo. to coś z krążeniem związane podejrzewam. czasem to chodzę jak paralityk :) chyba, że to się wiąże z moimi poskręcanymi kolanami. może tez miałeś jakieś urazy kolan kiedyś?
Stare to jest pewnie przez to forum to się przebijało kilka razy, ale czasem można wrócić do czegoś co już było i się pośmiać ;]
Capricorn napisał:
>
> To moja koleżanka ma jeszcze zabawniej - jak wypije trochę alkoholu (nie pamiętam ile, ale może nawet po jednym piwie) to zaczyna kichać O.o
>
moj kumpel to samo ma, tylko ze on zaczyna kichac jak juz pijany, wie kiedy przestac przynajmniej :P
scratch aka zablotzky o/