oj ze 3 tygodnie ale to w gronie dobrych znajomych (12 osób) z dawnej szkoły
quake.net.pl » Polskie Centrum Quake od 1998 roku
Zarejestruj się w celu uczestniczenia w życiu serwisu, posiadanie konta pozwoli Ci na:
oj ze 3 tygodnie ale to w gronie dobrych znajomych (12 osób) z dawnej szkoły
ja pytałem kiedy chlamy....
Cytat z posta - autor: [RauL](%E2%80%99?page=users&run=details&id=7354%E2%80%99)
>
> ja pytałem kiedy chlamy....
>
Kiedy jesteś w Katowicach?
@lobUz my w przeciwieństwie do ciebie jesteśmy pełnoletni, więc możemy pić alkohol, tobie pozostaje faktycznie fanta, cola etc.
@eng a co to?:P
Chyba jakieś rasy psów czy coś
"Bieguny przemieszczą się. Do pierwszej wielkiej katastrofy na jednym z dużych kontynentów dojdzie w 2009, zaś w 2013 zdarzy się jeszcze potężniejsza..."
Boryska - chłopiec z Marsa
www.npn.ehost.pl/serwis//index.php?option=com_content&task=view&id=161&Itemid=65
Cytat z posta - autor: [eng](%E2%80%99?page=users&run=details&id=861%E2%80%99)
>
> Palil ktos z was z hookah/sheishe/sziszy?
>
>
>
> Dobre to jest?
>
Zalezy jeszcze co palic ;d ale generalnie wrazenia zajebsite jak sie siedzi w kolku i popala tyton albo cos :)
Jak mustangi kurwa, jak mustangi!
PROSTO.
Śmigam na parę piwek, wasze zdrówko panie i panowie:)
engo, kumpel palił tytoń wiśniowy i jabłkowy bodajże z sziszy. Mówił, że niesamowikurwajebane :D Po wiśniowym zostaje słodzik na ustach. W ogóle to nijak się ma do zwykłych fajek. No i podobno płuca bolą po tym :D Ja nie zapomnę jak z 200 Watowej żarówki jarałem hasz. Płuca sobie tak popaliłem, że szok. W ogóle to bolały mnie chyba przez pół dnia, ale warto było :D Zjaraliśmy cały towar, a w żarówie jeszcze mleka było na 5 osób :D DObra bo odbiegłem od tematu z deka. Mówiliśmy o tytoniu, a nie o zielsku :D
EDIT:
Aaa jakiś debil pomalował tą żarówke fioletowym markerem i wszyscy mieliśmy sine usta :D
^ ^
@#$% Radio Ty to potrafisz smaka narobić :)
"Bieguny przemieszczą się. Do pierwszej wielkiej katastrofy na jednym z dużych kontynentów dojdzie w 2009, zaś w 2013 zdarzy się jeszcze potężniejsza..."
Boryska - chłopiec z Marsa
www.npn.ehost.pl/serwis//index.php?option=com_content&task=view&id=161&Itemid=65
=)
Pogrywam ostatnio w Mafię =) Kurde piękna gierka. To była moja pierwsza gra jaką zainstalowałem kiedy dostałem pierwszy komputer =)
^ ^
Cytat z posta - autor: [shiv](%E2%80%99?page=users&run=details&id=652%E2%80%99)
>
> alienik kiedy bedziesz w 3city?:D popijemy xD
>
shiv jeżeli byłoby parę chętnych osób to wtedy jasne że wpadniemy tam do ciebie, ale jak to ma być popijawa to trzeba by było pociągiem:D bo ja przecież jako kierowca to nic bym nie wypił ;P
To można zrobić turne po Polsce Kraków > Katowice > 3miasto coś jeszcze?
Opole !
Takie najebka parade przez Polske
"Bieguny przemieszczą się. Do pierwszej wielkiej katastrofy na jednym z dużych kontynentów dojdzie w 2009, zaś w 2013 zdarzy się jeszcze potężniejsza..."
Boryska - chłopiec z Marsa
www.npn.ehost.pl/serwis//index.php?option=com_content&task=view&id=161&Itemid=65
te, dziadku, a z Rozzem to jakiś kontakt jeszcze masz na marginesie? :p
pablo - niezły avatar ;)
Cytat z posta - autor: Radioactive
>
> Chyba rzucę te trancy i brejkbity w pizdu i przerzucę się na ambienty. Kurde całkiem nieźle mi to wyszło nie chwaląc się zbytnio ;p
>
bieda straszna
btw. profil na myspace bylby o wiele wygodniejszy niz jakies chomikuj.pl
I AM THE GRAVES OF THE 80's
I AM THE RISEN DEAD
DESTROY THEIR MODERN METAL
AND BANG YOUR FUCKING HEAD
UH!
Cytat z posta - autor: [[lucas]](%E2%80%99?page=users&run=details&id=10514%E2%80%99)
>
> Ale mnie brzuch napierda...
>
heh mnie też
"Bieguny przemieszczą się. Do pierwszej wielkiej katastrofy na jednym z dużych kontynentów dojdzie w 2009, zaś w 2013 zdarzy się jeszcze potężniejsza..."
Boryska - chłopiec z Marsa
www.npn.ehost.pl/serwis//index.php?option=com_content&task=view&id=161&Itemid=65
okres wam się zbliża ;F
jak mawiała babcia alina (nie mylic z babcia aliena)
Cytat z ludowa riposta - autor: babcia alina.
>
> jak cie brzuch boli to sie wysraj do woli.
>
Better to die for something, than live for nothing.
I was in the wrong place