ORG

Rowniez przylaczam sie do zyczem i trzymam kciuki aby wszystko potoczylo sie zgodnie z planem.
A co do kolejnosci - to tylko tak sie mowi :p

ale przejebane maly alien :-A

ale cozzz :D

nie no gratki ;d

Więc i ja składam Ci najlepsze życzenia :)
To gdzie 6 czerwca mam robić "bramę" ? Gliwice ? Daleko nie mam :P

Cytat z posta - autor: alien.
> W sumie młody jestem bo 22 lat w sumie moja kobieta jest w moim wieku:) ale dziecko planowane było, udało się, ślub też planowany 6.06.2009 pewnie się uda:D
>
>
> Zresztą parę osób na n-k podglądało mnie z tego forum, bo dowiedzieli się wcześniej jakim cudem to ja nie wiem, bo potem na gg mi pisali gratulacje jeszcze przed dodaniem kilku zdjęć ;o ;PP
>
> w walentynki to zrobiłem, ale trochę w innym miejscu :DD to zdjęcie to już nam potem szwagier robił po 23 chyba
>
>
> w ogóle to dzięki :D

Wow. Nie wiedziałem, że istnieją 22-latkowie, którzy planują dzieci i ślub...
Tak czy inaczej gratulacje i życzę wam miłości i cierpliwości. Zyczę ci też, żeby to była ta jedyna.

LOL wpadka masz 72h na oświadczyny :ASD moje kondolencje

żeby nie było, że zazdroszczę, mam swoją dziewuszkę i oboje zamierzamy żyć bez ślubu (preludium do bigamii przerywanej ;d) póki nam wzajemnie nasze mordki nie zbrzydną.. mój poprzednik związek zakończyłem z rozwódką, która wyszła w wieku jakim obaj, ty i ja, alien, jesteśmy obecnie. nie bede tu przytaczal statystyk, że im młodziej się człek żeni tym większe prawdopodobieństwo na klapę. jak oboje mocno się zwiążecie plus umocni tą więź wasze dziecko to nie zdążysz usłyszeć tego huku bicza zanim trzaśnie 1, 2 i kolejny jubileusz małżeński :D w sumie gratuluje... i życzę po kłejkersku gl&hf, bo po tym jak miałem Cie szanse zobaczyc w Pszowie nie bardzo widzisz mi się jako poważny gość. w mej pamieci wciaz pozostaje wizerunek upojonego w samo południe gówniarza, któremu platine kiwa przed wykrzywiona facjata paluszkiem i grozi żeby rychło posprzątał i zaczał się godnie zachowywać jak na organizatora przystało (mniejsza o fiasko jakim byl ten turniej). nom.

PS: możecie mnie teraz zbiorowo zaatakowac za dosadność acz ten komentarz skierowalem do wyłacznie do jednej osoby.

może atakować nie będę, ale chyba masz dzisiaj zły dzień :DDDD

no bo niunia wyjechała na weekend do domq a ja mam ping 60 to chyba mogę się nieco wkurwić?:p

tja, nie mam co robić, to ludzi dobijam :< ale czy kiedykolwiek byłem dla kogoś miły? każdy kto by sobie tego życzył może mi zrobić gałę :D

w realu jesteś milszy

ewentualnie dopiero tam boisz się dostać wpierdol :PP

masz mnie.

A moze niektorzy po prostu sa szczerzy? Kurtuazja jest za czesto stosowana w naszym spoleczenstwie imho. Damn it.

Spokojnie Panowie to były decyzje podejmowane od kliku miesięcy, więc nie ma obaw.

Wracając do imprezy w Pszowie, a przepiłem się i mi odbijało, ale po prostu z taką ekipą to nie da się nie pić. Może i zachowywałem się okropnie, ale na co dzień to wiesz freak_ firma + sprowadzanie aut do tego kobieta etc.

Pewnie jeszcze z wieloma osobami z forum się spotkam :) Bo chciałbym poznać Was z reala, tych których nie znam

Pozdrawiam :)

W ogóle dzięki za gratulacje :)) Teraz wracam do kobiety bo co 5 minut ma smaki na coś innego do jedzenia, przed chwilą wcinała ogórki ze śmietaną :P a feeee

Jezeli planowales , pewne meijsce w firmie masz czyli byt rodzinie zapewnisz, kochasz ją a ona Ciebie no to dlaczego by nie ?:)

gratuluje i powodzenia :)

freak trzeba bylo powiedziec, ze masz wolna chate to bym wpadl ze zgrzewa browara !
gratki alien :>

Cytat z posta - autor: fil.IP
> Wow. Nie wiedziałem, że istnieją 22-latkowie, którzy planują dzieci i ślub...
>
>
> Tak czy inaczej gratulacje i życzę wam miłości i cierpliwości. Zyczę ci też, żeby to była ta jedyna.

Znajomy w moim wieku (22) planuje ślub, o dzieciach nic nie wiem. Rok młodsza znajoma też planuje, za rok miałby się odbyć. Odpowiedziałem jej standardową gadką, że przed 24-25 to dziwności, a ona na to że jest ze swoim boyfriendem aż 1.5 roku, w momencie ślubu zatem będzie 2.5. Jak z chuja strzelił, miłość na całe życie. :) (Im (tak jak i koledze ze swoją kobietą) się raczej uda, bo są całkiem nieźle dobrani, ale ten tekst o długości związku domaga się przekleństw.)

przeciez frik ma racje. wiazanie sie na stale w tych czasch w tak mlodym wieku nie ma najmniejszego sensu

niemniej powodzenia i wszystkiego najlepszego

@#$% są ludzie i ludzie, kazdy jest inny to co nie pasuje jednemu barbowi i wydaje sie mu to szczytem glupoty dla innego moze byc czyms najwazniejszym w zyciu itp. strasznie nei lubie jak ludzie wszystko próbują generalizować

Każdy ma inne podejście do życia, ja wybrałem z moją kobietą taką drogę i nam jest dobrze. Kochamy się i jesteśmy bardzo szczęśliwi. Chociaż jej smaki, a przed chwilą te śledzie z ketchupem zabiły mnie:DD

No ale kobieta w ciąży ma różne, różniaste pomysły :PP

mały alien. będzie w q3 grał? Kto wie, kto wie :)

Teraz idziemy grzecznie spać, więc Dobranoc :)

jak to brzmi powiedzenie kucharzy 'gdy coś smakuje chujowo to oznacza, że dodałeś za mało ketchupu'
gratki :)

Cytat z posta - autor: fiszon
> @#$% są ludzie i ludzie, kazdy jest inny to co nie pasuje jednemu barbowi i wydaje sie mu to szczytem glupoty dla innego moze byc czyms najwazniejszym w zyciu itp. strasznie nei lubie jak ludzie wszystko próbują generalizować

Wydaje się być trafną decyzją do czasu. Ja się ma rozumieć życzę alienowi jak najlepiej, ale ludzie w tym wieku też jeszcze często mają siano w głowie i/lub nie potrafią dobrze ocenić sytuacji. Te 20+ lat to dopiero początek życia, szkoda je sobie spierdolić już na starcie. :>

a co to, już związki z czystego przekonania, że chce się być z tą osobą do końca życia w tym wieku nie istnieją? ale pierdolicie Panowie ;o

Istnieją, ale skąd masz pewność? Istnieje zasadnicza różnica, między byciem razem w tym wieku, a byciem razem w tym wieku mając ślub i dziecko. W pierwszym przypadku w razie czego można się rozejść i jest ok, a w drugim jest problem. Innymi słowy: po co decydować się w tak młodym wieku na ślub (i ew. dziecko)? Jeżeli się jest tak przekonanym co do stałości związku, to ślub może poczekać. Jeżeli się nie jest przekonanym, to w ogóle nie ma o czym rozmawiać. ;) W tym wieku powinno się studiować/pracować/whatever, byle się jakoś ustatkować, a dopiero potem można myśleć o formalizowaniu związku. Jeżeli się to już ma, to i tak warto czekać - dojrzewa się, poznaje nowych ludzi itd. A taka decyzja to nie powinno być hop-siup, ależ się kochamy, weźmy ślub.

Ech, kiedyś się o kobiety pojedynkowało, pisało się nocami wiersze, śpiewało się serenady pod oknami. A dziś? A dziś... te kobiety... ech.

ad. fraxon:

1) alien chyba już wiele razy na tym forum pisał, że już jest w miarę w życiu ustawiony, co? :]

2) uczucia działają troszku inaczej niż "Jeżeli się jest tak przekonanym co do stałości związku, to ślub może poczekać" :P

i żeby była jasność, ja nie jestem znawcą związku aliena z jego dziewczyną. ale jak czytam takie generalizowanie w stylu "nie no, w tym wieku to przecież zupełnie i kompletnie niemożliwe/niedojrzałe/pojebane się żenić bo przecież prawdziwych związków na całe życie w tym wieku nie ma", to mnie też krew zalewa ;x

_Vh napisał:
> Ech, kiedyś się o kobiety pojedynkowało, pisało się nocami wiersze, śpiewało się serenady pod oknami. A dziś? A dziś... te kobiety... ech.
Teraz się uprawia z nimi praktykę przedmałżeńską, ot co.

PS. ten temat powinien zmienić nazwę na "Życie po drugiej stronie monitora" :d

Darmowy Tomb Raider Legend