ORG

Tak po prostu? Nie przesadzaj.

telekomuna 1 rok r0xorr

teleśmierdziele XD sory ale musialem :P

eng napisał:
> (...)Jak rozwiazesz problem nienapelnionego kieliszka (nikt nie nalewa pelnych kieliszkow a jezeli naleje pelnego to istnieje niemal 100% prawdopodobienstwo rozlania a wiec straty == program da niedokladne wyniki w takim przypadku).(...)
Miara kieliszka nie oznacza dokładnie jego pojemności. Każdy ma pojemność trochę większą niż podawana miara, dlatego można nalać "setkę" tak, aby się nic nie wylewało.

Ja z reguły poznaję ilość wypitego alkoholu dopiero dnia następnego i zawsze nieodmiennie ilość ta wprawia mnie w zdumienie;) No, chyba że muszę rano wstać sprawny, to się pilnuję.

Cytat z posta - autor: r3v.DOOMer
> eng napisał:
>
>
>
> > (...)Jak rozwiazesz problem nienapelnionego kieliszka (nikt nie nalewa pelnych kieliszkow a jezeli naleje pelnego to istnieje niemal 100% prawdopodobienstwo rozlania a wiec straty == program da niedokladne wyniki w takim przypadku).(...)
>
>
>
> Miara kieliszka nie oznacza dokładnie jego pojemności. Każdy ma pojemność trochę większą niż podawana miara, dlatego można nalać "setkę" tak, aby się nic nie wylewało.
>
>
> Ja z reguły poznaję ilość wypitego alkoholu dopiero dnia następnego i zawsze nieodmiennie ilość ta wprawia mnie w zdumienie;) No, chyba że muszę rano wstać sprawny, to się pilnuję.

Pierwsze slysze. To w takim razie barmani za kazdym razem przy robieniu drinka oszukuja swojego pracodawce (o ile przy robieniu nie stosuja maszyny do nalewania alko, ktora nie pomyli sie o 1gram).

eng ja jeszcze nigdy nie widziałem by barman nalewał do samego pełna

edit: specjalnie sprawdzałem na 3 rodzajach kieliszków które miały po "50ml". Okazało się, że faktycznie do każdego kieliszka wchodziło ok 3 ml więcej. Po ocenie wzrokowej stwierdzam, że barman nie oszukuje ani pracodawcy ani klientów(z tego co widać jak nalewają), przynajmniej w mojej okolicy. U Ciebie eng wychodzi na to, że barmanom brakuje odpowiedniego doświadczenia lub jest to taka zemsta na pracodawcy :)

a mi się wydaje że barman ma to w D bo cena za kielicha jest na tyle wysoka że może sobie rozlewać

A dupa blada.

I tak wole bardziej barmanki niz barmanow a wcale nie musza mi odmierzac rowno 50tki. Wybacze zawsze:)

bardzo wstępna wersja mojego programu

Rieux napisał:
> bardzo wstępna wersja mojego programu
wypilem 1 banie a butelka nadal pelna :D (polowka i 30 ml kielon).

Zastanawia mnie jedno.

Piszesz program konsolowy, ktory nie jest przenosny (*.exe) , po czym w programie przy zapisie wynikow do txt wyrzucasz na ekran napis: "Linux rulez !!!, windows to badziew !". Hmm Rieuxie, powiedz jakie srodki zarzywasz? Widac, ze sa one skuteczne, tez chce je brac!-.-

Gorzej jak podczas picia wynikna sytuacje typu, ze ludzie pija z roznej pojemnosci kieliszkow bo:

a) moze sie tak zdarzyc, ze w zestawie sa kielonki 25g a ktos wyciagnie swoj niezbednik np. 50gram i z niego bedzie saczyl
b) w towarzystwie pija kobiety, ktore np. maja taktyke picia "po pol", czyli w 1 kolejce z np 50 gramow dziabna sobie ok 25.

Co wtedy?:)

przy opcji 1L i kieliszka 50ml przy 150ml pozostalych we flaszce pisze, ze zaraz wypije ostatnia banie, po klepnieciu w enter pyta o nastepna flache, gdy w poprzedniej zostalo jeszcze 100ml...

wow eng taki czepialski a napisał taki fajny błąd ort :P

edit

mam myślówkę bo kuzynka przywiozła ze stanów lapka hp z przeceny (nie pamiętam dokładnej ceny, ale kurs by korzystniejszy niż teraz). model to HP Pavilion dv5-1002nr i wujek chce za niego 2000zł (oczywiście gwarancji nie ma), zainstalowana jest vista. tak więc zastanawiam się czy opłaca się go brać czy kupić coś na miejscu z gwarancją

specyfikacja mniej więcej wygląda tak:

Processor 2.0GHz AMD Turion X2 Mobile RM-70
Memory 3,072MB DDR2 SDRAM 667MHz
Hard drive 250GB, 5,400rpm
Chipset AMD RS780M
Graphics ATI Mobility Radeon HD 3200 (integrated)
Operating System Windows Vista Premium
Dimensions (width x height) 14.1 x 10.2 inches
Thickness 1.4 to 1.7 inches
Screen size (diagonal) 15.4 inches

No wlasnie fiszon. Dzisiejszego dnia, gdy spojrzalem na swojego posta doszedlem rowniez do wnioosku, ze jednak to 'r' w tym wyrazie jest zbedne :)

W kazdym razie I don't give a damn -.-

ja o tym wspomnialem tak dla jaj jakby co:icon_wink:, no offence :)

Dobra czepiacie się, to jest wersja bardzo wstępna, tak żeby tylko działał, chciałem do niego dopisać jeszcze kilka rzeczy, a haslo linux rulez, to miał być jakis przykładowy tekst, żebym wiedział ze wyszedł z pętli, jak go próbowałem, tyle tylko ze zapomniałem go zmazać.
Może nie powinienem go tu zamieszczać przed poprawieniem.
eng - Jeśli piją kobiety i nie wypijają za każdym razem całej bani, to i nie wciskają ENTER'a :)
Dzięki za uwagi, apropo mojego programu.

a nie lepiej zamienić enter na spacje? po upływie czasy łatwiej będzie trafić :)

znalezione:

Dworzec Centralny w Warszawie w kasach MIĘDZYNARODOWYCH.

Bohaterowie: kasjerki 1, 2; turystka i jej mąż (oboje z Ameryki), jakiś facet za nimi.
Podchodzi turystka do kasy.

• Hello, when does the next train to Moscow leave?

Kasjerka 1:

• Słucham?

• When does the next train to Moscow leave?

• Proszę głośniej bo nie rozumiem.

• Excuse me?

• A, pani Angielka... Zośka, zawołaj Krysię, ona chyba zna angielski...

(przypominam: kasa MIĘDZYNARODOWA).

Zośka:

• Nie ma Krysi, poszła na papierosa.

• No to Baśkę, ona chyba po niemiecku zna...

• Dzisiaj nie pracuje.

• No to chodź tu sama, bo nie rozumiem co klientka chce...

• Dobra idę.

Po chwili, Zośka:

• Słucham?

Turystka:

• One ticket to Moscow, please.

• Do Moskwy? Da, pożałujsta. A w kotoryj czas?

• Excuse me?

• Nu davajte, sleduszcij pojezd idet v vosiem czasov.Hotite bilet pokupit'?

(do męża) oh my god. I don't understand her...

Jakiś facet za nimi:

• Excuse me. Could I help you with this?

• Yes, please, thank you.

Facet do kasjerki:

• Przepraszam, o której najbliższy pociag do Moskwy?

• A pan co chciał? Kolejka jest!!! ....

w morde jeza - odkurzyc chcialem peceta, nic specjalnego nie zrobilem tylko zdjalem radiator i wiatrak z procka, troche przedmuchalem poskladalem a teraz jak tylko sie pulpit pokaze to sie reset robi :////////

Pewnie niedocisnales dobrze radiatora i ci sie przegrzewa procesor.

passta termoprzewodząca!

hmm dziwna sprawa, temperatura byla raczej niska, ale zmniejszylem taktowanie procka i sie nie resetowal, ale z kolei myszka sie nie swiecila (no i nie dzialala ;p) wiec sie wystraszylem ze znowu usb sie zwalilo, ale byla taka w trayu ikonka jakby znalazlo nowy sprzet i po paru minutach ona zniknela i myszka zaczela dzialac :) potem zwiekszylem taktowanie i dziala normalnie :)

zmiana image, mozesz sobie kopio wziasc nick, tak go nie uzywam
sup?