Kolejny przypadek z poważnymi problemami ze zrozumieniem tekstu czytanego. Jeśli do nikogo nie startowałem, nie mogłem dostać kosza. Samemu sobie jestem winien zresztą, bo dzisiaj wolałbym dostać kosza, ale spróbować :) Jeszcze rozumiem bloodowi, ale Tobie mam się powtarzać?
Acha, a napisałem że moje koleżanki z dzieciństwa "się puszczają na imprezach z pierwszym lepszym opalonym bajerantem z dobrym tekstem" nie dlatego, żeby wyszło chamsko tylko dlatego, że to prawda.
Wykazujesz się nieznajomością podstawowych zachowań kobiet jeśli nie rozumiesz o co mi chodzi. Kobieca seksualność kwitnieje dużo później niż u mężczyzn. Kobieta, która jest dziewicą nie czuje pociągu seksualnego (albo czuje bardzo znikomy pociąg) do kogokolwiek. Może co najwyżej chce się oddać swojemu facetowi, w którego jest zapatrzona jak w obrazek. I to oczywiście nie jest nic złego, ja osobiście nie mam pojęcia co ludzie widzą w tym całym micie dziewicy, jak ktoś inny może je wprowadzić do życia seksualnego, to super. I tak nie będą ze sobą do końca życia i wtedy ja mam szansę skorzystać z kogoś kto już jest doświadczony, a nie leży przerażony dygocząc jak kłoda :) Stąd też dziewczyny zgrywają niedostępne, tak po prostu odczuwały jak były młode. Nie miały ochoty na facetów, a już na pewno nie na seks. To zrozumiałe i naturalne.
Za to jeśli dziewczyna zaczyna być aktywna seksualnie, zaliczy -- jak to bywa w większości szanujących się dziewczyn przypadku -- przynajmniej jednego stałego partnera przez kilka lat, potem może jednego albo dwóch poznanych okazyjnie, tylko dla przyjemności, zaczyna być zupełnie inna. Zaczyna sama szukać materiału do zarwania i zerżnięcia, szuka takich mężczyzn, jak na przykład Szakal. Kobieta ewoluuje. Dla nich w wieku 15 lat nie ma takiego pociągu jak dla nas kiedy oglądaliśmy kobiety na dyskietkach 3.5-calowych :P One zaczynają to odczuwać dużo, dużo później. Dopiero po tym jak zdobędą nieco doświadczenia.
I dlatego napisałem ten akapit o kobietach, które w gimnazjum czy liceum były zupełnie inne, a teraz idą do łóżka z byle facetem, który im zaimponuje. Bo dopiero teraz odczuwają dużo większy pociąg do płci przeciwnej.
Specjalnie dla Ciebie pogrubionymi: to nie jest pojazd po nich, tylko stwierdzenie faktu. Teraz rozumiesz?
Pamiętaj, że wiele kobiet nie potrafi osiągnąć orgazmu przez długi czas po swojej inicjacji seksualnej. Znam kobiety, które przez lata nie potrafiły tego osiągnąć. Oddawały się swojemu mężczyźnie nie dlatego, że to było aż tak super przyjemne dla nich, tylko dlatego, że chciały żeby on był spełniony. Dla faceta to prosta funkcja przeniesienia krwi, kobiety są bardziej skomplikowane.
Jeśli chcecie, poszukam dzisiaj starego archiwum z gg, tam jest rozmowa ze znajomą która potwierdza to co piszę. Jeśli się zgodzi, ofc.