"I dont see color. I choose a partner if she can help me breed a superior race." (c) dr House :D
quake.net.pl » Polskie Centrum Quake od 1998 roku
Zarejestruj się w celu uczestniczenia w życiu serwisu, posiadanie konta pozwoli Ci na:
"I dont see color. I choose a partner if she can help me breed a superior race." (c) dr House :D
mises.org / marksdailyapple.com
O)))satan napisał:
> w zyciu, jest czarna
...epic boobs zmieniają kolor w 0.39s :P
facebook.com/damnDT <-taki żywy strafejumping :D
Jest tu ktoś aktywny na forum kto mieszka w Radomsku ?
O)))satan napisał:
> w zyciu, jest czarna
I ma czoło na pół głowy.
=)
Tak zajebiście mnie zawsze śmieszą takie przesiane zazdrością hamskie uwagi na temat pięknych kobiet, że po prostu mi się żal w większości przypadków robi. Żeby nie było, nie mówię że ona jest piękna, ale jakby stanęła przez 99% z Was i miała ochotę na seks, to przestalibyście pierdolić, tylko zesralibyście się ze szczęścia. A w innej sytuacji część z Was nawet nie miałoby odwagi do niej podejść.
Dużo bardziej żałosnymi, ale w sumie ciekawszymi bo i rzadszymi są przypadki kozaków, którzy owszem podejdą i spróbują zarwać jakąś fajną dziewczynę, dwoją się przy tym i troją. Ale jak im się nie uda, to po prostu nie mogą przestać trejkotać jaka to ona nie jest chujowa. No przecież jak z takimi ludźmi mam do czynienia to jestem za aborcją.
Krew zalewa człowieka czasami.
ps. ostatnio widziane na demotywatorach: "Znasz ten wzrok, kiedy kobieta na ciebie patrzy i ma ochotę na seks? Ja też nie." :D
Mav_ - no tutaj masz rację.
Dobry temat nagrałem na Wasz pobyt - chyba ;)
gienek napisał:
> "I dont see colo*u*r. I choose a partner if she can help me breed a superior race." (c) dr House :D
Zawsze mnie te braki denerwowały w ql ;D
Dla jasności - chodzi o brytyjski angielski vs amerykański angielski :P
Mav’ napisał:_
> Żeby nie było, nie mówię że ona jest piękna, ale jakby stanęła przez 99% z Was i miała ochotę na seks, to przestalibyście pierdolić, tylko zesralibyście się ze szczęścia
Jakby stanęła przede mną laska, która ma ochotę na seks i MI SIĘ PODOBA to jak najbardziej. Ale ta jest po prostu brzydka i ma troszkę kapkę za dużo sadełka ;-p
Jedz szynkę to będziesz hamem.
Mav’ napisał:_
> mnie zawsze śmieszą takie przesiane zazdrością hamskie uwagi
=)
Mam kumpla który ma takie wymagania jak ty blood. Koleś ma 23 lata i do dziś nie posuwał niczego więcej niż swojej własnej dłoni :P
Nie mam niewiadomo jakich wymagań. Z Anią jestem od wakacji 07 i jakoś do tej pory przy mnie wytrzymała więc albo jest głupia (w co wątpię - jakby była to by nie pracowała tam gdzie pracuje ;-x) albo jednak da się ze mną żyć (jeśli zdecyduje się na parę kompromisów) ;-)
Po prostu laska ze zdjęcia mi się NIE podoba i nie posunąłbym jej. A Twój kumpel to jakaś @#$% ;-p
EDIT: W sumie mam 3 takich kumpli jak Ty, z tym, że mają po 20 lat i studiują informatykę na polibudzie - to ostatnie wiele tłumaczy ;-D
=)
Nie wiem czy chodzi o cipowatość czy o co, ale jest chamski dla lasek i ma wymagania mniej więcej takie- Wielkie cyce, blond, 45kg wagi, ładna twarz. A on wygląda trochę jak troll xD Przynajmniej taka opinia od jednej laski mi się obiła o uszy :P
Do lasek trzeba być chamskim. Mnie jak proszą o numer telefonu to nigdy nie daję od razu, muszą zasłużyć ;-)
nismo napisał:
> Nie wiem czy chodzi o cipowatość czy o co, ale jest chamski dla lasek i ma wymagania mniej więcej takie- Wielkie cyce, blond, 45kg wagi, ładna twarz. A on wygląda trochę jak troll xD Przynajmniej taka opinia od jednej laski mi się obiła o uszy :P
Wygląd trolla to jeszcze nic, ale skoro 23 lata ma i dalej słabo to znaczy, że z główką też nie najlepiej :-D
=)
Nie mówie o takiej chamskości... Ale powiem Ci co on by zrobił w takiej sytaucji, powiedziałby: SSSSSIJ!!! Więc raczej sobie chłopak nie pomaga :P
Blood - nawet już nic więcej na ten temat konkretnego nie napiszę, bo bym musiał się powtarzać. Wróć do mojego poprzedniego posta, żeby poznać moją opinię na ten temat.
nismo - to nie są wymagania, to akurat blood dobrze określił, ten kumpel to @#$% :P A jak już pozna kogoś kto spełni jego wymagania, to @#$% mu z tego przyjdzie, bo kompletny brak doświadczenia z kobietami będzie bardzo szybko widać. Możesz mu to ode mnie przekazać.
Mav_’- On nawet nie zagada do takiej bo będzie się wstydził pewnie i jak już będzie z nią może gadał, to dojebie coś głupiego i po wszystkim. Jego przyszłość widzę następująco: Weźmie w końcu byle co, pierwszy numerek, wpadka i do końca życia z byle czym :P
Ja wiem, że jakbym miał wybór czy być sam czy z byle czym to 100% wole być sam. Trzeba pilnować kasy i dbać o wygląd ciało to podstawa jak dla mnie, a nie będziecie z byle czym xDD
CEFO bloodpa1nt napisał:
> A Twój kumpel to jakaś @#$% ;-p
Kto by pomyślał... zgadzam sie z bloodpa1nt'em =0
nismo - też kiedyś kobiety mnie krępowały =)
d4rQu - z tego co mówiły mi znajome, to kobiety patrzą czy facet jest po prostu zadbany a zaraz za tym czy ma dobre poczucie humoru... oczywiście nie wszystkie kobiety, ale wiele z nich właśnie tak 'mierzy' mężczyzn.
A jest w ogóle ktoś taki kogo kiedyś nie krępowały? Ja i tak mam tak do dziś że jak jakaś laska by mi się bardzo podobała to bym się krępował, ale by mi przeszło po 5 minutach rozmowy ;]
Ja od kiedy spotykam się z Anką to przy innych się jakoś nie spinam bo mam wyjebane na ich zdanie i jestem sobą ;-)
=)
szaq napisał:
> d4rQu - z tego co mówiły mi znajome, to kobiety patrzą czy facet jest po prostu zadbany a zaraz za tym czy ma dobre poczucie humoru... oczywiście nie wszystkie kobiety, ale wiele z nich właśnie tak 'mierzy' mężczyzn.
Potwierdzam.
To może romantyczna historyjka na temat "jak sobie kogoś znaleźć".
Czasami zdarza się, że jeśli jesteście gdzieś na imprezie ze swoimi dziewczynami i nagle pada pytanie: "Jak się poznaliście?". U mnie sytuacja zaczęła się prozaicznie. Była to zwykła wakacyjna praca, polegająca na namawianiu zagranicznych turystów do nocowania w hostelu, który nas oboje tych wakacji zatrudnił. No i pierwszego dnia w tej pracy byłem na zmianę poranną, ona na popołudniową. Dzień ten był raczej nieudany i gdy wracałem do naszego stoiska widząc ją po raz pierwszy (za chwilę miała mnie zmienić), zapytała się: cześć, jak leci? Ja widząc tę słodką buźkę odpowiedziałem z nieukrywanym zażenowaniem: chujowo.
Tak to się zaczęło :D
A ja wziałem sobie od kumpla numery do jakichś lasek i wysłałem do wszystkich---> :) I jedna odpisała, było to w czwartek a w sobote się już poznaliśmy/spotkaliśmy później zleciało 3 i pół roku i czas leci dalej... 3 i pół roku to już aż za dużo czasami :P
EDIT: Chyba nie ma już o czym gadać jak już takie dziwne wspomnienia wypisuje ;/
nismo napisał:
> A jest w ogóle ktoś taki kogo kiedyś nie krępowały? Ja i tak mam tak do dziś że jak jakaś laska by mi się bardzo podobała to bym się krępował, ale by mi przeszło po 5 minutach rozmowy ;]
Ja nismo nie krępuję się kobiet i nie mam problemu w kontaktach z nimi, sposób jest prosty czyli...
CEFO bloodpa1nt napisał:
> ....się jakoś nie spinam bo mam wyjebane na ich zdanie i jestem sobą ;-)
To właśnie daje mi pewność siebie w kontaktach damsko-męskich =)
EDIT:
nismo numery od kumpla do dziewczyn... na slepo smsa? Nigdy!
Numery zazwyczaj dostaję od kobiet, naturalnie nie jest łatwo i potrzeba oczywiście poświęcić kobiecie kilka minut żeby ten numer dać chciała ;)