ORG

quake.net.pl » Polskie Centrum Quake od 1998 roku



Wersja: Jasna / Ciemna

Czy warto było zaczynać z q3 .

sYnth|baal

Od: 2003-09-15

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2005-03-22 11:44:04

Moim zdaniem warto było zaczynac grać w q3.
Moja przygoda z quakem zaczeła się od 15 roku życia . Na początku zobaczyłem jak moi kumple grają w to "coś" na sieci i też spróbowałem Hi tutaj nades, s1wy TD ,szatan , xerxes,

było jeszcze paru innych ale oni po pół roku pomykiwania w q3 pzrestali bawić się w te klocki.

Było bardzo miło i fajnie aż kumpel szatana krzyq wcześniej BRT czyli jeden z najlepszych clanów na 1.11 wszedł do nas na serwer z pingiem 300 jadąc nas do 3: o od tego momentu postanowiłem trenowac zeby mu dorównać i woda płyneła a ja podszkalałem swego skilla aż z szatanem wpadłem na to by założyć clan q3 LoD legi0n of death

Zaczęliśmy popykiwać w PD 3 dywizji dochodząc do 1 i utzrymując sie na jakimś tam poziomie.

Oczywiście były też turnieje lanowe i nocki:)

Np; FF2 cup fakt faktem dostaliśmy w dupe z sajanami wtedy i z dx :]po meczu z dx wziełem od cfg:) bo bardzo mi sie spodobał . Poznałem tam zajebistych ludzi miałem polew z asha i exa :D . Szkoda że nas tak szybko wydmuchali w grupie: DDD bo pewnie bym został dłuzej, a wiecie cięzko przekonac rodziców w wieku 15 lat by posciłą człowieka samego do miejscowosci o 300 km oddalonego od miejsca zamieszkania. Po FF cup był turniej 1v1 w Intermedii w Rybniku do którego trnowałem 2 tygodnie po 6 godizn dziennie a czemu to robiłem bo byłem chory i nie było akurat wtedy nic ciekawszego do roboty a akurat moje łacze pozwalało na gre od godizny 7 rano do 13 to grałem bo ms po późniejszyhc godzianch dziwnym trafem sie podnosił jak poziom rzek w polsce...

Przyjezdzając na turniej odrazu trafiłem na łamage v1n5a który był faworytem 90%-10% : SAD ale niestety zbiłem go : DDDD i obiecałem mu rewanż: SAD

Na turnieju poznałem wielu zafebistych ludiz dave wczesniej znanego z netu arzachela szamana eke derala v1n5a sl1ma daro riqa rava lokiego i vexa:DDDDD i clonka:D

sfarciłem i jakos 8-16 miejsca zajełem
Bywałem też na nockach w katowicahc do których serious mnei zmsuzał i v1n5 bo chceli być zaś skopani w keke;DD

poznałem obniego najbardziej zajebistego kola:"DDD który rozsmieszy all ludzI: DDD szkoda ze nie miałem okazji widziec sie z jego gey frendem goldem:DD ale jeszcze napewno zdaze go pzoanc real:D

Jeszcze jendoz nocki pamietam jak bubu zamknał sie w kiblu o 5 rano i spał zarzygany :DDD i tylko nie mów ze tak nie było:PPP
w listopadzie poznałem scara w realu :DDDD i powiem to zajebisty człek:DDDD
od sierpnia tamtego roku można powiedzieć ze gram w q3 na internecie bo jestem posiadaczem neo 640 i czynnie biore udział w zyciu sceny:)
Q3 sprawiło że potrafie sie pogodzić zporażka wystąpiła we mnie pokora któej wczesniej nie miałem ,nie denerwuje się stałem sie spokojniejszy mniej klne od dostanai neo bo pamietam an turnieju w Rybniku podczas meczu z v1n5em klnełem jak to mozliwe ze on nie ginie ... wiem załosne ale tak było nie miałem zachamowan neistety...

Q3 sprawiło ze poznałem mase hi mas zajebistych ludzi tak jak pisal teh slangi itp to wszytko uzywam w zyciu codziennym i jest to zabawne:D

Dzieki q3 starciłem czas , nieprzespane noce ida w parze z tym.

Dobrze że znauka nie mam problemów zadnych a moja panna akceptuje moje mecze ligowe np: w niedziele o 22 itp

Moje podejscie do q3 stało sie bardziej profesjonalne ale tylkko tdm czemu?

Bo przegrwyanie mnie nie bawi jest nudne bo jesli amm przegrywac non stop i popełniac te same błedy cały team to po co w to gram zeby sie wkurzac? jak cos zjebie bo nie pomysli? dlatego staramy sie niwelować jakies błedy. Nie jestem tez taka osoba która przegra 5 sparów i zmaina klanu to nie polega nalezy cos osiagnac pomoc dzielic sie widza. Dlatego w keidys grałem w PD 3 lidze a teraz w 1 tak samo 2f2 gdzie zajelismy 4 miejsce , fakt faktem . Dla niektórych głód q3 to zagranie picapu dla mnie nie ma głodu ja raczej lubie obserwować rozwój dobrego tdm mojego teamu....

pisałem to jako ciag jednej mysli wiec napewno są błedy i stylistyczne itp dlatego z góry sory bo nie chce mi sie rozmyslac nad sentencja zdan by wszytkie miały sens
Dzieki za wysłuchanie :P napisałem to w wielkim skrócie;P

"Polska amfetamina jest nr. 1 na światowym rynku handlu naroktykami.Moznaby ją spokojnie opatrzyć godłem TERAZ POLSKA"
www.piotrtarach.net/my_work.html

VipeR

Od: 2002-05-31

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2005-03-23 23:24:52

Bal prawdziwy zyciorys napisales :P
Czy warto bylo zaczynac z q3 - eh a czy wolicie tak jak wielu ludzi grac "od nowosci do nowosci" czyli we wszystko co wyjdzie nowego - nie wazne czy to jest nowy NFS czy jakis red alert czy moze jakis FPP - "przechodzicie" i odkladacie na polke na ktorej lezy pozostale 100 pozycji - jestescie slabi/sredni we wszystkim, a gdy gracie w jedna gre (posweicacie jej wiekszosc czasu przeznaczonego na granie) to jestesxie dobrzy w jednym.
Ja zaczalem przygode z q3 w 2000 roku. Gralem najpierw w cafe z qmplami a potem po necie gdy mialem stale lacze. Podobalo mi sie to, potem "odkrylem" ORGa i zaczalem sie "rozwijac" zgodnie z normami - ogladalem demka itp. Obecnie niestety moj admin (ktorego daze szczerym uczuciem "milosci") zrobil cos co powoduje ze pingi sa 999 niezaleznie od godziny eh, zadne interwencje nie pomagaja. Mimo to nie skonczylem z q3 i nie wzialem sie ostrzej za nauke :) - moze sie to wydac dla niektorych smieszne, ale mecz z botami nadal jest dla mnie bardzo przyjemny, ta gra jest wzorem, idealem, gdy gram w inne FPPki to nieswiadomie doszukuje sie cech wlasnie jego - q3 a jak je znajde to mam ucieche. Moze cos sie zmieni jak pojde w tym roq na studia(jesli dobrze zdam mature a to niedlugo :( ) - wtedy zobaczymy moze po dluuugiej przerwie znow bede odwiedzal serwery q3 nie tylko jako spectator.
Ja sadze ze z q3 warto bylo zaczynac, nie szkoda mi ZADNEJ sekundy spedzonej przed ta gra, jeden z qmpli mowi ze on przez ten czas moglby tyle zrobic, ale mnie to nie obchodzi, bo on nie jest "wtajemniczony". Warto bylo oj warto i nadal jest - jakos 6 rok bedzie tego roku mial q3 i jakos nadal kupa ludzi w to gra i nie zanosi sie by mialo to sie zmienic.

Keep practice, its only way to be better!

Dla Quake ]I[ czas zatrzymał się w miejscu!

SaTaNiKa

Od: 2005-03-25

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2005-04-12 00:54:46

Według mnie opłacało się zaczynać garć w Q3 ponieważ ta gra jest wyjądkowa

łączy ludzi i mnie niesamowitą grywalność .
Q3 jest jedną z takich gier które mogą być stare jak świat ale i tak są popularne.
[1]Według mnie opłacało się zaczynać ponieważ ta gra po 1 pomaga się człowiekowi oderwać od żeczywistości i zapomnieć o bożym świecie po 2 Miło spędza się przy niej czas po 3 Łączy ludzi [1] mamy tu dobry przykład stinga i mOni [1].

Ja przedstawiłem tu kluczowe argumenty [1][1] jaki można podać i według mnie to są najważniejsze argumenty . Jeżeli ktoś chce to niech coś doda jeżeli nie to niech zostawi takie jakie jest [1]

THRAWN

Od: 2003-05-24

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2005-04-12 02:39:19

bal jaki lol jestem zaszczycony :P ..tak tu se zagladm i widze :
"kumpel szatana krzyq wcześniej BRT czyli jeden z najlepszych clanów na 1.11 " - bo to był mój klan :ASD
q3 wiele rzeczy zmieniło ....na dobre i na złe ...ale jak sie grało na takim jak ostatnio Kurdebelans#4 - naprawde było warto :) jeszcze mania q3 mi nie przeszłą...moze dlatego ze tak puzno zaczełem :P


**#qlpickup.pl #team-poland.ql #c4-boom

ZAPRASZA**

SaTaNiKa

Od: 2005-03-25

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2005-04-12 08:24:48

Thrwan wiesz mania na QUAKE 3 nigyd się nie skończy ta gra jest taka przyciągająca że poprostu wciąga wielu graczy i raczej nigdy się nie skończy mania na Q3 [1][1]

MisieX

Od: 2003-01-04

Ranga: BFG Fragger

Dodano dnia: 2005-04-12 18:51:13

Plusy:

  • maaaasa poznanych ludzi, wspaniałych ludzi

  • odkryłem komunikator gg :D

  • nauczyłem sie robić www i grafe (na potrzeby klanu)

  • podszlifowałem angielski

  • nauczyłem się najpierw bardzo szybko a potem bezwzrokowo pisać na klawie

  • zwiększył mi sie refleks

  • namowilem starych na lepsze łącze i sprzęt :]

  • mnóóóóóstwo świetnie spędzonego wolnego czasu

Minusy:

  • 75 zł wydane na cGc i wppg :D

  • ogrom zarwanych/olanych obowiązków, głównie szkolnych

  • duże zaległości, jeśli chodzi o kino/teatr itp (wolałem w domu siedzieć i grać :P)

  • na pewno cos jeszcze, ale nie moge juz pisac dłużej bo starzy wrócili, a ja mam matureeeeeeeee

MisieX

Od: 2003-01-04

Ranga: BFG Fragger

Dodano dnia: 2005-04-12 18:59:48

Plusy:

  • maaaasa poznanych ludzi, wspaniałych ludzi

  • odkryłem komunikator gg :D

  • nauczyłem sie robić www i grafe (na potrzeby klanu)

  • podszlifowałem angielski

  • nauczyłem się najpierw bardzo szybko a potem bezwzrokowo pisać na klawie

  • zwiększył mi sie refleks

  • namowilem starych na lepsze łącze i sprzęt :]

  • mnóóóóóstwo świetnie spędzonego wolnego czasu

Minusy:

  • 75 zł wydane na cGc i wppg :D

  • ogrom zarwanych/olanych obowiązków, głównie szkolnych

  • duże zaległości, jeśli chodzi o kino/teatr itp (wolałem w domu siedzieć i grać :P)

  • na pewno cos jeszcze, ale nie moge juz pisac dłużej bo starzy wrócili, a ja mam matureeeeeeeee
    Edit: Reasumując plusów więcej niż minusów, więc zdecydowanie warto było :]

MisieX

Od: 2003-01-04

Ranga: BFG Fragger

Dodano dnia: 2005-04-12 19:00:25

Plusy:

  • maaaasa poznanych ludzi, wspaniałych ludzi

  • odkryłem komunikator gg :D

  • nauczyłem sie robić www i grafe (na potrzeby klanu)

  • podszlifowałem angielski

  • nauczyłem się najpierw bardzo szybko a potem bezwzrokowo pisać na klawie

  • zwiększył mi sie refleks

  • namowilem starych na lepsze łącze i sprzęt :]

  • mnóóóóóstwo świetnie spędzonego wolnego czasu

Minusy:

  • 75 zł wydane na cGc i wppg :D

  • ogrom zarwanych/olanych obowiązków, głównie szkolnych

  • duże zaległości, jeśli chodzi o kino/teatr itp (wolałem w domu siedzieć i grać :P)

  • na pewno cos jeszcze, ale nie moge juz pisac dłużej bo starzy wrócili, a ja mam matureeeeeeeee
    Edit: Reasumując plusów więcej niż minusów, więc zdecydowanie warto było :]

MisieX

Od: 2003-01-04

Ranga: BFG Fragger

Dodano dnia: 2005-04-12 19:00:59

Plusy:

  • maaaasa poznanych ludzi, wspaniałych ludzi

  • odkryłem komunikator gg :D

  • nauczyłem sie robić www i grafe (na potrzeby klanu)

  • podszlifowałem angielski

  • nauczyłem się najpierw bardzo szybko a potem bezwzrokowo pisać na klawie

  • zwiększył mi sie refleks

  • namowilem starych na lepsze łącze i sprzęt :]

  • mnóóóóóstwo świetnie spędzonego wolnego czasu

Minusy:

  • 75 zł wydane na cGc i wppg :D

  • ogrom zarwanych/olanych obowiązków, głównie szkolnych

  • duże zaległości, jeśli chodzi o kino/teatr itp (wolałem w domu siedzieć i grać :P)

  • na pewno cos jeszcze, ale nie moge juz pisac dłużej bo starzy wrócili, a ja mam matureeeeeeeee
    Edit: Reasumując plusów więcej niż minusów, więc zdecydowanie warto było :]

MisieX

Od: 2003-01-04

Ranga: BFG Fragger

Dodano dnia: 2005-04-12 19:01:01

Plusy:

  • maaaasa poznanych ludzi, wspaniałych ludzi

  • odkryłem komunikator gg :D

  • nauczyłem sie robić www i grafe (na potrzeby klanu)

  • podszlifowałem angielski

  • nauczyłem się najpierw bardzo szybko a potem bezwzrokowo pisać na klawie

  • zwiększył mi sie refleks

  • namowilem starych na lepsze łącze i sprzęt :]

  • mnóóóóóstwo świetnie spędzonego wolnego czasu

Minusy:

  • 75 zł wydane na cGc i wppg :D

  • ogrom zarwanych/olanych obowiązków, głównie szkolnych

  • duże zaległości, jeśli chodzi o kino/teatr itp (wolałem w domu siedzieć i grać :P)

  • na pewno cos jeszcze, ale nie moge juz pisac dłużej bo starzy wrócili, a ja mam matureeeeeeeee
    Edit: Reasumując plusów więcej niż minusów, więc zdecydowanie warto było :]

MisieX

Od: 2003-01-04

Ranga: BFG Fragger

Dodano dnia: 2005-04-12 19:01:05

Plusy:

  • maaaasa poznanych ludzi, wspaniałych ludzi

  • odkryłem komunikator gg :D

  • nauczyłem sie robić www i grafe (na potrzeby klanu)

  • podszlifowałem angielski

  • nauczyłem się najpierw bardzo szybko a potem bezwzrokowo pisać na klawie

  • zwiększył mi sie refleks

  • namowilem starych na lepsze łącze i sprzęt :]

  • mnóóóóóstwo świetnie spędzonego wolnego czasu

Minusy:

  • 75 zł wydane na cGc i wppg :D

  • ogrom zarwanych/olanych obowiązków, głównie szkolnych

  • duże zaległości, jeśli chodzi o kino/teatr itp (wolałem w domu siedzieć i grać :P)

  • na pewno cos jeszcze, ale nie moge juz pisac dłużej bo starzy wrócili, a ja mam matureeeeeeeee
    Reasumując plusów więcej niż minusów, więc zdecydowanie warto było :]

THRAWN

Od: 2003-05-24

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2005-04-13 00:25:55

o boze misiexs


**#qlpickup.pl #team-poland.ql #c4-boom

ZAPRASZA**

StaryOrgowicz_93

Gravatar

Od: 2012-12-22

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2005-04-30 12:57:05

Wolałbym czas i pieniądze przeznaczone na Q3 wydać na szlachetniejsze cele (rodzina, dziewczyna, pajacyk?) [](//htmlarea/images/smiles/1.gif)