JO tyrz czymom kciuki za wszystkich maturzystów
Szak a jaka pisałaś z matmy ?? poszerzoną ?.
quake.net.pl » Polskie Centrum Quake od 1998 roku
Zarejestruj się w celu uczestniczenia w życiu serwisu, posiadanie konta pozwoli Ci na:
JO tyrz czymom kciuki za wszystkich maturzystów
Szak a jaka pisałaś z matmy ?? poszerzoną ?.
gdzies wspominala o podstawowej.
racja, jak dla mnie to tez zbyt malo czasu. Srednio wychodzi 10 min na zadanie, a biorac pod uwage fakt ze nie byly to zadania typu podstaw i dodaj, to trzeba sie bylo sprezac. Na dodatek stres. Ja tez nie licze na wiele. Ogolnie nastroje po tej matmie takie tez niezbyt ciekawe. W porownaniu z rokiem ubieglym jest roznica. Ja tez podstawa
MF, Tato !
A ja Wam powiem, że zadania z poziomu podstawowego, które niedawno były w gazecie to śmiech na sali, na dzień dzisiejszy napisałbym tą maturę bez przygotowania :/
No ale rozumiem, stres, ławka tuż przed komisją :P,wypadające ściągi, gorąco, że mózg się gotuje - to może działać niekorzystnie. Bez zbędnego gadania: gl :)
"Religion is dangerous because it allows human beings, that don't have all the answers, to think that they do." - Bill Maher
Przeliczylam na spokojnie punkty, ile za co mialam - 64% okolo powinno byc, ktore zadania mialam cale, ktore zaczete, co tam bylo oceniane itd... Mialabym wiecej czasu to zrobilabym wiecej tego pewnie, ale tego zbraklo... 11, 10, 9, 6, 3 zrobilam cale;
7 prawie do konca, zbraklo mi gdzies pomyslu na sama koncowke... Na spokojnie zrobilabym to;
3 byc moze cale bedzie, nie pamietam ile mi wynik samego wyrazenia wyszedl, pozostale rzeczy mialam dobrze;
8 - czesc dobrze, wyznaczylam zbior omega, zdarzenie A, ale pozniej troche pokrecilam... Moze 1-2pkt beda.
Na 4 i 5 zbraklo mi czasu aby cokolwiek napisac, wypisalam chyba i przeksztalcilam wzory w tym z predkoscia samochodu, ale...
W pierwszym jeden glupi blad na poczatku, ale moze 1-2pkt beda.
Przykladowe odpowiedzi mam stad i.wp.pl/a/f/pdf/12592/matem_pp_rozw.pdf
Co do lawki, zgadles Demonku... Lawka pierwsza, na przeciwko komisji... Sciag sie wyciagnac nie dalo, zreszta na matme nie mialam nic przygotowane.
Nie byla ta matura az tak trudna, a czytam opinie ze byla, sama nie wiem... Mi sie wydawala tak akurat jak na poziom podst...
Troche zaluje ze nie sprobowalam rozszerzonego, ale... Za pozno.
przypadkiem zobaczylem na glownej stronie ORGa ten post Szakalki i sie az wypowiem tutaj, choc raczej mi sie to nie zdarzalo (wybaczcie ze sie wtrace w wasza spolecznosc :P):
po pierwsze, tyle juz jestem na tym orgu i dopiero sie dowiedzialem, ze mamy tylez samo lat ;)
po drugie, w tym roku matma rzeczywiscie nie byla taka trudna :) ale biorac pod uwage to ze popelnilem ze stresu strasznie glupie bledy, nie poszlo mi najlepiej - moze nie zle, ale nie tak jakbym chcial ;p
powodzenia Szakalko na fizyce, powodzenia innym :)
Jak mustangi kurwa, jak mustangi!
PROSTO.
no widzisz ja tez sie niedawno dowiedzialem ze jestesmy z tego samego rocznika :)
swoja droga..to historyczna chwila..pierwszy post pepz’a na ptc :D
Jeszcze raz GL wszystkim! Ja dopiero za 2 lata pisze xD
^ ^
A po co robic sciagi na matme? Wszystkiego (wzory itp)moze na dwie strony, lacznie z podstawowymi stalymi i wartosciami... godzina nauki moze:P
Powodzenia.
No widzisz a ja jestem głupi jak lewy but i zrobiłem sobie ściągi :). Za to dla odmiany z polskiego nie miałem ani jednej lul :P
W dzisiejszej wyborczej są jakieś niby matury (poziom podstawowy i rozszerzony) z matmy z rozwiązaniami ale zostawię to bez komentarza :). Zadania są tak banalne (z nielicznymi wyjątkami), że nawet ja byłem w stanie w pamięci zrobić większość z nich... :/. Stara matura to był konkret: wybierało się 3 czy 4 zadania, w których liczenia i pisania było na kilka stron (przy czym w jednym zadaniu korzystało się z kilku przynajmniej reguł), a te pierdy, które są teraz to wołają o pomstę do nieba :/
... co by tu jeszcze... Pepz - hi :)
"Religion is dangerous because it allows human beings, that don't have all the answers, to think that they do." - Bill Maher
Cytat z posta - autor: [n.demon](%E2%80%99?page=users&run=details&id=9724%E2%80%99)
>
> No widzisz a ja jestem głupi jak lewy but i zrobiłem sobie ściągi :). Za to dla odmiany z polskiego nie miałem ani jednej lul :P
>
>
>
>
>
>
> W dzisiejszej wyborczej są jakieś niby matury (poziom podstawowy i rozszerzony) z matmy z rozwiązaniami ale zostawię to bez komentarza :). Zadania są tak banalne (z nielicznymi wyjątkami), że nawet ja byłem w stanie w pamięci zrobić większość z nich... :/. Stara matura to był konkret: wybierało się 3 czy 4 zadania, w których liczenia i pisania było na kilka stron (przy czym w jednym zadaniu korzystało się z kilku przynajmniej reguł), a te pierdy, które są teraz to wołają o pomstę do nieba :/
>
>
>
>
>
>
> ... co by tu jeszcze... Pepz - hi :)
>
No widzisz demon a ja mam tak ze ze starej matury rozwiązałem już 3 książki zadań z kwadratówki funkcji trygonometrycznej i Logarytmów a na nowej rozszerzony poziom sprawia mi trudności, a co do ściąg to ja na pewno zorbie na polski z gramatyki, bo na matme i tak nie ma sensu bo przecież można mieć tablice.
Na starej maturze tablice w zupelnosci wystarczyly do zdania (o ile umialo sie z nich korzystac oczywiscie). Jedyne sciagi jakie lataly (doslownie - kumpel zza moich plecow PRZERZUCIL sciage z moimi rozwiazaniami przez kilka rzedow na drugi koniec sali :) to te z rozwiazaniami zadan. Rozszerzony na probnej byl dosc trudny, ale podstawowy pisalo sie z zamknietymi oczami (moze teraz, po tych 5 latach jest trudniejszy - nie wiem, nie widzialem, nie osadzam). Z polskiego mialem sciagi, ale tylko z niektorymi tytulami utworow, zeby o zadnym potrzebnym poemacie czy ksiazce nie zapomniec w pracy. To tyle na razie ... powodzenia wszystkim zdajacym, trzymajcie sie :)
Left are the kings of the carnival creation, carrying out of the echoes of the fallen
Z tego co pamietam na pisemnym z polskiego wystarczylo znac 3 lektury, ktore mozna bylo dopasowac praktycznie do kazdego tematu, a oparcie sie o minimum 3 utwory umozliwialo zdanie na 4 :].
Nowych matur z polskiego nie widzialem (zreszta z literatura na polskim zawsze mialem problemy :D), a matma jak byla latwa na maturze, tak teraz jest bardzo latwa:P.
Edit. Jedna z tych podstawowych lektur to byla chyba ’Przedwiosnie’ :P, a moze i nie....
Trzymam kciuki Szakalko.
Porównywanie starej i nowej matury nie ma dzisiaj sensu. Po pierwsze - zmienił się program i sposób jego nauczania. Po drugie - czas na ocenę nowej matury i jej wyników osiągniętych przez abiturientów przyjdzie za kilka lat, gdy dzisiejsi maturzyści będą już dobrze znani na studiach i rynku pracy. Dopiero wtedy będzie można obiektywnie ocenić ich wiedzę i umiejętności oraz jaki wpływ na to miała zmiana nauczania na poziomie szkoły średniej.
Wyjątek stanowi jedynie język polski, bo już dzisiaj widać, że nowa matura jest robiona pod umiejętności maturzystów. Wybaczcie, ale dzisiejsze wypracowania maturalne - poprawność, bogactwo językowe i znajomość tematu - to poziom 1-2 klasy starego liceum. Najsmutniejsze jest tylko to, że za ten stan rzeczy odpowiadają głównie ci, którzy układali i egzekwowali program nauczania...
DOOM_er zgadza sie, ze porownanie nie ma najmniejszego sensu, ale obecna matura z matematyki wymaga glownie znajomosci sposobu rozwiazania zadania. Stara matura przynajmniej w niewielkim stopniu zmuszala do jakiegos myslenia. Teraz to jest tylko postepowanie wedlug pewnego szablonu, wiesz rozwiazujesz, nie wiesz, to do widzenia. A malo czasu? no cóż jak wiesz dokladnie to zrobisz, jak nie wiesz nie zrobisz, czasu jest za malo zeby pomyslec:P.
A może to i dobrze in0x? Jeśli ktoś się czegoś nie nauczył przez 3 lata, to przez 2 godziny tego nie wymyśli. Z drugiej jednak strony na starej ktoś potrafiący nieźle kombinować i znający raptem podstawy, mógł zdać maturę na 4, czasem nawet na 5. Pytanie brzmi - czy w pracy lepszy jest rzemieślnik znający swoje rzemiosło i potrafiący korzystać z dostępnych narzędzi, czy innowator znający 10 dyscyplin pobieżnie, ale który problemy rozwiązuje na swój sposób. Jedno i drugie ma swoje wady i zalety. Obawiam się jednak, że rzemieślnik w dzisiejszych czasach ma przewagę - jest po prostu szybszy.
Jak czytam wasze wypowiedzi to naprawde robi mi sie glupio. Wychodzi na to ze jestem glabem :) W momencie, kiedy na rozwiazanie zadan byloby chociaz te pol godziny wiecej, uwierzcie mi, daloby rade napisac wiecej. A co do tematu pozuzszego dialogu. I tak zle, i tak niedobrze. Punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia. Swoja droga matematyka uczy (przynajmniej w zalozeniach powinna) logicznego myslenia. I wyglada to tak, ze myslimy wg schematow. Sa osoby ktore rozwiaza zadanie bo znaja zasady jak w danym wypadku postepowac, bo sie tego nauczyli. Bez uprzedniego przygotowania nie potrafiliby tego zrobic. Ale sa takie osoby ktore nawet bez najmniejszego uprzedniego kontaktu z zagadnieniem, poprostu usiada i rozwiaza dany problem.
Moze zdziwi was to, oczym powiem za chwile, ale mowie serio. Dopiero po skonczeniu szkoly sredniej, odczuwam chec nauki. I boli mnie to, ze w sumie te 4 lata (technikum) zostaja w moich odczuciach niewykorzystane. Przez ten czas moglem sie zajac chocby ta pierdo*a elektronika. Ale szkola a w szczegolnosci nauczyciele skutecznie obrzydzali mi to. Serio zle mi z tym. Ale teraz co z tego. Chec jest, ale co ja z taka matura zrobie. Jedyna rada to taka zeby sie @#$%c w leb, i ostro za siebie wziac. Kariery zawodowego tevnika przed soba juz nie widze. Na politechnike nie wejde z takimi wynikami. Zaocznych tego typu nie ma, a zreszta co mi po zaocznej elektronice.
MF, Tato !
ronski: zapraszam na Wydzial Mechaniczny Politechniki Krakowskiej, mamy niedobory studentow i w tym roku przyjmia wszystkich;) wierz mi, jezeli pojdziesz na studia, tam dopiero obrzydza Ci nauke. O rzeczach jakie sie dzieja na uczelniach nie sniles w najgorszych snach. Ja osobiscie oddalbym wszystko zeby wrocic do mojego technikum i do tej samej klasy ktora mialem. Nie mowie tu o samym zyciu studenckim, ale o podejsciu nauczycieli akademickich do studenta. Maja Cie za totalny plebs i prawie kazdy miesza Cie z blotem. Non stop @#$% walczysz o swoje (ja przynajmniej tak robie i mam przekurwione). Mnie sie studiowanie nie podoba. Jestem w Samorzadzie i na Radzie Wydzialu/Uczelni jedyna kwestia o ktorej sie mowi to pieniadze. Ostatnia sprawa dla ktorej istnieje uczelnia jest student. W szkole sredniej bylo po prostu milo (aczkolwiek u mnie rowniez nie dawali Ci rozwinac skrzydel), tu tak nie jest;/. Mam na dzieje ze na studiach specjalnosciowych sie to zmieni.
Pozdrawiam
oldtimer
Polski byl gorzej, to czytanie ze zrozumieniem
... Ergh? Nieporozumienie moim zdaniem.
Wypracowanie jakos to uszlo... Znac wystarczylo tak powierzchownie dane lektury, bo do napisania byl podany fragment, na ktorym mozna sie bylo oprzec. Nie wiem, zdac zdalam na te 30% ... Chyba;/
Angielski rozszerzony... Limit 200-250 slow w wypracowaniu... Poj...ane. Wiecej czasu po napisaniu poprawnego wypracowania zejdzie na liczenie tych ... slowek, czy oby na pewno mieszcza sie w dopuszczalnym limicie. Usuwajac pozniej te slowa, kreslic, itd... Ble. Testy... Nigdy w tym nie bylam zbyt dobra to nie wiem.
Na matme sciag nie bralam, zreszta mi bylyby zbedne - tablice i podstawowe wzory mialam podane. Kazdy mial. Jedyne wlasnie co daloby sie sciagac to wyniki od innych osob, ale... sie nie dalo, zreszta nie mialam za bardzo nawet od kogo sciagac jak juz. Najgorszy tylko ten brak czasu, stres i sam fakt siedzenia lawke przed komisja, w ktorej do tego mialam praktycznie najgorsze nauczycielki jakie byly...
Dzis angielski ustny... Na 13:00, do tego jestem 13 na liscie... Zapowiada sie pieknie ;|;/
DOOM_er w dzisiejszych czasach najwazniejsze jest wlasnie logiczne myslenie oraz latwosc przekwalifikowywania sie, szczegolnie w takiej branzy jak IT. Nie jest potrzebny pracownik, ktory potrafi tylko i wylacznie robic cos, czego ktos go nauczyl. W tym celu robisz przykladowo inzyniera, czy potem magistra, aby pokazac, ze umiesz rozwiazac jakis problem na swoj sposob (skuteczniejczy?) lub rozwiazac nowy, ktory wczesniej nie byl poruszany. Firmy preferuja kogos kto zajmie sie kazdym problemem, zaleznie od zapotrzebowania na rynku. Lepszy jest sprawdzony pracownik, niz ciagle zatrudnianie pracownikow wyspecjalizowanych tylko i wylacznie w jednym temacie, ktory moze sie sprawdzi, a moze zawali caly projekt.
Szakala u mnie poski tak samo ;/;/;/
powodzenia na ustnym, ja mialem 20/20 :) duzo strachu o nic tak naprawde ;)
Jak mustangi kurwa, jak mustangi!
PROSTO.
20/20? To ladnie:) Rozszerzony? Angielskiego ogolnie mowiac sie nie boje, uczylam sie... Wlasciwie to teraz tylko przypominam sobie podstawowe zwroty, ale... Ja to juz umiem, tak przejrzalam i tyle. To czekanie mnie troche denerwuje, ta niewiedza - co moze sie trafic. Angielski ujdzie... Wiekszy problem sprawi mi polak;/
Cytat z posta - autor: [PTC| szaky](%E2%80%99?page=users&run=details&id=2599%E2%80%99)
>
> 20/20? To ladnie:) Rozszerzony? Angielskiego ogolnie mowiac sie nie boje, uczylam sie... Wlasciwie to teraz tylko przypominam sobie podstawowe zwroty, ale... Ja to juz umiem, tak przejrzalam i tyle. To czekanie mnie troche denerwuje, ta niewiedza - co moze sie trafic. Angielski ujdzie... Wiekszy problem sprawi mi polak;/
>
O Jezu :) wybacz mi, chodzilo mi o polski... jakos slabo moj mozg pracuje tak wczesnie rano i myslalem ze masz dzis polski ustny a nie jezyk ;p
angielski mam dopiero we wtorek, rowniez rozszerzony :) wiec jak bedziesz "po" to napisz mi prosze jaki mialas zestaw i czy rzeczywiscie jest sie czego bac ;>
Jak mustangi kurwa, jak mustangi!
PROSTO.
Ok, nie ma problemu:)
Polski ustny mam dopiero 30. Tu chyba liczy sie najbardziej sama ta rozmowa z komisja? Ponoc za przedstawienie tematu, jesli jest poprawnie to ledwo 25-30%?
Caly miesiac taki;/ Egzaminy 4, 7, 14, 16, 18, 30 maj. Rozrzucone przez caly miesiac.
to znaczy u mnie bylo tak ze wlasnie w DUZEJ mierze zalezalo od tego jak sie powiedzialo prace. Ja dobrze powiedzialem wszystko i mialem tylko 2 pytania (w dodatku dosyc proste - m.in. cechy bohatera romantycznego), a np moj kolega tak idealnie powiedzial ze egzaminatorka stwierdzila, ze nie ma do niego pytan wcale ale musi zadac jakies dla formalnosci :P
No z tym rozrzutem to troche kiepsko, ale np u nas egzaminy koncza sie juz przed 25 chyba :)
Jak mustangi kurwa, jak mustangi!
PROSTO.
Hmm, to juz sama nie wiem. To z ta praca na polski to wyczytane gdzies na www. Ze ktos tam zamowil prace, wykul sie jej na pamiec i takie tam - stad za prezentacje sama zbyt duzo pkt. byc nie moze.
Ale to chyba zalezy od szkoly oraz komisji.
Zreszta dowiem sie ok. 26, od tych co maja termin wczesniej.
Rozrzut... Tu stara matura byla o wiele lepsza, pare dni i po maturach. Wyniki zaraz na drugi, trzeci dzien... A teraz czekac i denerwowac sie do 29 czerwca... Yh;/