No to się powoli wydało.
Widzisz reK, osoby, które robią tak jak piszesz, to charaktery, do których Ty z pewnością nie należysz (mimo, że tak uważasz). Po pierwsze, jeżeli ktoś ma tzw. plecy i potrafi załatwić mocny wpierdol, to o tym nie pisze, nie chwali się, i nie straszy. Taka osoba, najprościej to robi, a nie biadoli tu zabawne farmazony, i używa zwrotów, o znaczeniu których nie ma pojęcia (w tym przypadku "konfident"). Tak w ogóle, to takie zachowanie, jest naprawdę zabawne, i niestety mamy z nim praktycznie na co dzień do czynienia. W Sandomierzu, jest wiele grupek "twardzieli", każda dzielnica takową ma, i większość z tych ludzi się kojarzy (wszak S-erz to około 30 tysięczne miasto). Jeżeli nie znasz z danej grupy kilku osób, to wieczorem nie wchodzisz w daną dzielnice, wiedząc, że Ci idioci mogą tam siedzieć - wtedy to proste, chłopaki dla rozrywki troszkę pokopią. Na razie znam wielu takich, albo mam szczęście, bo nie dostałem w pysk, choć wiele razy widziałem krzywe spojrzenia, które najprościej ignorowałem. Co zabawne, czy to wieczorem, czy też w dzień, każdy z tych cweli jest ostatnim błaznem, kiedy idzie sam. Łapy rozłożone, jakby niósł dwa telewizory 21 cali, ale to tylko forma ochrony zewnętrznej. Bo wystarczy na takiego krzywo spojrzeć, a on już nie wie, gdzie ma głowę schować - typowe.
Kwestia zlania komuś dupy z kumplami ... chesus, przecież to doprowadzi do reakcji łańcuchowej (reK, wiesz co ten zwrot oznacza?), i w efekcie, może nawet do tragedii. Osobiście uważam, że jeżeli wiemy, iż groźby są autentyczne, to najlepszym rozwiązaniem jest iść na policję, a jeżeli boicie sie poważnego potraktowania z ich strony (co niestety też się zdaża), to powiedzcie o tym rodzicom. Ich z pewnością poważniej potraktują niebiescy Panowie. Chcecie walczyć, to róbcie to, ale nie z kumplami, albo samemu, albo wcale.
Reasumując - reK, Ty jesteś naprawdę pierdolnięty doimetnie, a zadawałeś mi głupie pytania, dlaczego straciłeś status redaktora ... domyśl się, a może to Twoje naprawdę niskie IQ (wiesz w ogóle co to IQ albo stowarzyszenie MENSA?) , przypadkiem się zorientuje. Na mój gust, to jesteś poniewieranym przez rówieśników chłopcem, który nie mogąc wyładować agresji w życiu realnym, próbuje tutaj doradzać, w sprawach, w których sam sobie nie radzi na codzień. Dawno nie czytałem tak żałosnych postów jak Twoje w tym temacie ...