> Przedstawie ci w krotkiej formie w kilku przypadkach pewien fakt. Z gory przepraszam jesli ktos ne bedzie mogl zrozumiec, nie jest mi dane pisac ladnie i poprawnie stylistycznie.
>
> Jesli bedziesz sie modlil i wierzyl w Boga i jesli bedzie On istnial to z takiego rozwiazania bardzo wiele dla ciebie wynika, szczescie wieczne. Jesli natomiast bedziesz sie modlil a Bog nie bedzie istnial, to nic nie tracisz, ani nie zyskujesz. Jesli natomiast nie bedziesz sie modlil i wierzyl w Boga, a On bedzie istnial to stracisz bardzo wiele, zycie wieczne w szczesciu. Ostatnim przypadkiem jest taka sytuacje w ktorej nie wierzysz i Boga nie ma, nic nie tracisz, ani nie zyskujesz.
>
>
> Teraz zastanow sie i powiedz co czysta logika Ci podpowiada, albo modlisz sie i wiele zyskujesz ewentualnie nic nie tracisz, lub nie robisz tego i zaprzepaszczasz zycie wiecze.
Skad wiesz do ktorego boga sie modlic?? Obecnie na swiecie jest 4000 różnych religii??
Dlaczego nic nie tracisz jesli sie modlisz?? Jesli z tych 4000 religii powiedzmy polowa ma zasadze azeby nie czcic innych bostw to jesli sie modlisz masz baaardzo duza szasne na to, ze po smierci owy "Bog" stwierdzi, ze lamales to prawo i straci sie na wieczne potepienie i dowali dodatkow za to ze wyznawales innego boga.
Nawet jesli wyroznimy kilka glownych odlamow sprowadzajcych sie do 1 paradygmatu bostwa to statystyki wyglada tak:
chrześcijaństwo - 31%
islam - 21%
hinduizm - 15%
buddyzm - 6%
chińskie religie tradycyjne - 4%
religie pierwotne - 4%
zostaje 19% innych z czego 14% polulacji naszej planety nie przynaje sie do zadnej wiary.
Mowimy tu tylko o naszej planecie, ale jesli "Boga" wyobrazimy sobie jako stworce nieskonczonego wszechswiata to trzeba doliczyc jeszcze grom innych planet i ich bostwa, jesli oczywiscie tam w cos wierza :)
Nie da sie wytlumaczyc naukowo wiary, ani przekonac do niej osoby myslacej inteligentnie, swiadomie itp... bo dziecko mozna w wierze wychowac wpoic mu od podstaw, tak samo mozna jechac do bambusow zyjacych dziko w buszu i im zaczac prawic pogadanki o bogu a oni wszystko sobie przyswoja i wsiakna jak gobka, wyobrazmy sobie kosmite, istote intelgentna ktora nie miala stycnosci z wiara (bo u nich np czegos takiego nie bylo, bo od zawsze zyli tylko tym co widza i co sie da logicznie wytlumaczyc) - myslisz ze przekonal bys go do wiary w cokolwiek??
Co do naszej europejskiej wiary chrzescijanskiej- katolicyzmu to sadze, ze jest to najwieksze klamstwo!!!
Tylko u nas naukowo udowodili istnienie boga :)
Ktos z was moze czytal te brednie aka dowody na istnienie Boga sw. Tomasza z Akwinu..... :)
Proponuje przeczytac i zrozumiec. jak by tak formulowali twierdzenia matematyczne, fizyczne itp to do dzisiaj bysmy zyli przy swiecach :)
Odnosnie Papieza zebysmy nie wypadli z tematu. To mnie to cale zamieszanie denerwuje i dobija. Dziennikarze jak te hieny czekaja kto pierwszy oglosi smiec, gazety przecigaja sie w zdobywaniu informacji odnosnie stanu zdrowia, jaka to papiez zrobil kupe, ile razy kaszlnol, itp.....
Paranoja, dali by godnie czlowiekowi dopelnic zycia, a nie robic z niego ogolnoswiatowego pacjenta ktorego stan zdrowia podaje sie na bierzaco. Kolejny Big Brother.
Dajcie juz spokoj co bedzie to bedzie, a pomodlic to sie mozna samemu w domciu, a my polaczki robimy to ewidentnie na pokaz.