ORG

Zmusza Cię ktoś czy sam z siebie w tym piszesz?

tath napisał:
> Xsi napisał:
>
>
> > > ostatno cos staralem sie robic w VS api...
> >
> >
> > W czym??
>
>
> visual studio i win32 api ?
No to pisz dokladniej, VS api to Virus-Scanning Application Program Interface. Pozatym szkoda czasu na WinApi, jak chcesz robic aplikacje okienkowe w c++ to prosciej jest w MFC, ale ogolnie to tez jest porazka. Jak chcesz robic cos efektywnie i szybko to zainteresuj sie C# i WindowsForms.
edit: o Alchemik mi sie wcial, ale czuje ze ma podobna opinie o winapi ;d

okienkowo zawsze robilem w c++ builderze i bylem zadowolony.

Jednak jest on malo popularny - wiekszosc firm korzysta z .NET a'ka Visual c# :S a jeszcze inny kumpel musi pisac w Eclipse c++..
zawodowo to siedze w embedded, a okienka to tylko hobby za, ktore kiedys chcialbym tez miec placone XD

Jak chcesz mieć płacone, to idź w kierunku enterprise na Java/.NET.
Umiesz robić brzydkie, niefunkcjonalne interfejsy? Światek biznesowy stoi otworem !!!11

hehhe wlasnie dlatego lubie embedded - jedyny interfejs to diody lub jakis monochromatyczny lcd ;d

no chyba, ze chodzi o takie bajery:

swiat idzie do przodu kurde :D

Z takich klimatów to działałem tylko na MSP430 na studiach. Węża napisaliśmy :p

A ja musialem zrobic wizualizacje zasobow komputera na graficznym lcdku. Dzieki Bogu zmiescilem sie w 100zl za czesci :D

Cytat z posta - autor: l1nk
> A ja musialem zrobic wizualizacje zasobow komputera na graficznym lcdku. Dzieki Bogu zmiescilem sie w 100zl za czesci :D

Inżynierka czy coś? Sam musiałeś hardware kupować?

Zwykly projekt zaliczeniowy. Sam musialem kupic czesci (lcd graficzny, plytki, kable, zlacza, procki i inne scalaki oraz programator), posklejac to do kupy i oprogramowac. Moglem fkoz sie dogadac, ze to uczelnia placi, ale to by bylo wiecej problemow z montazem pozniej (koniecznie na uczelni, koniecznie pod okiem kogos tam, koniecznie Bog wie co :X). Akurat byl to projekt, ktory musialem zdawac na raty bo zeszloroczna stacja meteorologiczna nie zostala zaliczona. Teraz wiec poszedlem w cos latwiejszego (i tanszego ;o) i fartem siadło ;Q. Btw, nie chce ktos kupic lcdkow, albo atmeg? Mam tego w trzy dupy :DDD

Ten kawałek kodu w perlu prosto z manuala zawsze mnie rozczula:

[code] ($<,$>) = ($>,$<); # swap real and effective uid [/code]

Przy okazji doskonale podsumowuje ten język. ;>

asm jest czytelniejszy -.-

a to znacie ? :DDD

bajka ;d

ale tyle musisz sie opisac zeby cokolwiek zrobic w asm :Asd

tak z ciekawosci - za ile te atmegi?

sch napisał:
> ale tyle musisz sie opisac zeby cokolwiek zrobic w asm :Asd
>
>
> tak z ciekawosci - za ile te atmegi?
to co wrzucilem to stm32 - z lcd ktory ma tft stoja po okolo 300 na allegro

Tak sobie przeglądam kod Mańka i mnie oczy wypadli i wiszo:

> if (def || (!def && [tutaj bardzo długie i nieistotne wyrażenie]))

:D

tath: try this The Underhanded C Contest

Chwile nie zagladalem, a tutaj tyle postow siadlo :oo.

frag4 co sie czepiasz, wazne ze jest przejrzyscie, a kompilator i tak zrobi z tym to co trzeba i nie bedzie nadmiarowo nic ewaluowane.

Frag4, jak tam sie trzymaja spółki zalezne od Hyperionu?

przodownik pracy napisał:
> Tak sobie przeglądam kod Mańka i mnie oczy wypadli i wiszo:
>
>
> > if (def || (!def && [tutaj bardzo długie i nieistotne wyrażenie]))
>
>
>
>
>
> :D
>
>
> tath: try this The Underhanded C Contest
To trochę tak jakbyś się czepiał, że ktoś napisał:

if (wskaznik != NULL)

zamiast

if (wskaznik)

Co do mojego kodu:

Wydaje mi się, że najpierw te warunki były w odwrotnej kolejności, a później dla optymalizacji zamieniłem je miejscami i tak zostało :) Poza tym wydaje mi się, że to jest bardziej czytelne na pierwszy rzut oka i ta nadmiarowość jest tutaj korzystna (chociaż przyznaję, że nie przepadam za nią i nie wiem czy teraz gdybym to pisał to bym tego !def nie pominął).

Poza tym byłem wtedy słabszym programistą (nie to, że teraz jestem dobrym, ale lepszym niż wtedy :D) i ten kod jaki jest taki jest. Na przykład używałem wtedy polskich nazw zmiennych/funkcji na przemian z angielskimi :D Jakoś mi to wtedy nie przeszkadzało, a że słabiej znałem angielski to nie chciało mi się ciągle do słownika zaglądać. Stare dobre czasy.

Cytat z posta - autor: Xsi
> Frag4, jak tam sie trzymaja spółki zalezne od Hyperionu?

Hahahahah :d. Dobre pytanie do f4, a tak a propo to ja juz sie wyzwolilem od nich.

Cytat z posta - autor: Xsi
> Frag4, jak tam sie trzymaja spółki zalezne od Hyperionu?

Hyperion podobno został kupiony przez kogoś-tam, nie wiem co się z nimi dzieje teraz, nie licząc tego że jeszcze żyją. :P (zarówno firma w której pracowałem jak i ta od której wyzwolił się aiken, btw: gratulacje :P)

Cytat z posta - autor: aiken
> frag4 co sie czepiasz, wazne ze jest przejrzyscie, a kompilator i tak zrobi z tym to co trzeba i nie bedzie nadmiarowo nic ewaluowane.

Cytat z posta - autor: [M]aniek
> wydaje mi się, że to jest bardziej czytelne na pierwszy rzut oka i ta nadmiarowość jest tutaj korzystna (chociaż przyznaję, że nie przepadam za nią i nie wiem czy teraz gdybym to pisał to bym tego !def nie pominął).

No więc może jestem skrzywiony, ale tamten kawałek kodu jest dla mnie zupełnie nieczytelny. Najpierw miałem trochę radości myśląc, że to tylko głupia wtopa jakich wiele (miewam gorsze :P), a potem stwierdziłem że musiałem to źle sparsować i doszukiwałem się o co może chodzić. :P A teraz się dowiaduję, że to dla was czytelniejsze. :A Niech mnie ktoś wesprze i powie, że też nie rozumie tego zapisu.

No jezeli to rozumiec jako potrzebe uwypuklenia, ze to dlugie wyrazenie jest brane pod uwage wtedy i tylko wtedy gdy not defined - to ja to troszke rozumiem. Ot taka sugestia ;s

Chodzi o to, żeby uwypuklić fakt, że te [długie nieistotne wyrażenie] jest brane pod uwagę dopiero wtedy, jeżeli def == false.

Ciężko mi to lepiej wyjaśnić, po prostu podczas pisania uznałem to za bardziej czytelne. Na szczęście to bez znaczenia, bo każdy może pisać jak mu wygodniej. Skoro to dla mnie czytelniejsze to znaczy, że dobrze zrobiłem tak to zapisując. Dla Ciebie to nieczytelne, więc dobrze zrobisz nie zapisując tego w ten sposób, tylko w taki w jaki Ci pasuje :)

Nie ma sensu tracić więcej czasu na ten mało ciekawy fragment kodu :D

Cytat z posta - autor: [M]aniek
> Ciężko mi to lepiej wyjaśnić, po prostu podczas pisania uznałem to za bardziej czytelne. Na szczęście to bez znaczenia, bo każdy może pisać jak mu wygodniej. Skoro to dla mnie czytelniejsze to znaczy, że dobrze zrobiłem tak to zapisując. Dla Ciebie to nieczytelne, więc dobrze zrobisz nie zapisując tego w ten sposób, tylko w taki w jaki Ci pasuje :)

Spróbuj się tak wytłumaczyć przełożonemu na audycie, albo kolegom z zespołu. Powodzenia :D Jak nikt nie będzie się umiał w tym połapać, to ten kod wyleci, i Ty razem z nim ;)

Alchemik napisał:
> [M]aniek napisał:
>
> > Ciężko mi to lepiej wyjaśnić, po prostu podczas pisania uznałem to za bardziej czytelne. Na szczęście to bez znaczenia, bo każdy może pisać jak mu wygodniej. Skoro to dla mnie czytelniejsze to znaczy, że dobrze zrobiłem tak to zapisując. Dla Ciebie to nieczytelne, więc dobrze zrobisz nie zapisując tego w ten sposób, tylko w taki w jaki Ci pasuje :)
>
>
>
>
> Spróbuj się tak wytłumaczyć przełożonemu na audycie, albo kolegom z zespołu. Powodzenia :D Jak nikt nie będzie się umiał w tym połapać, to ten kod wyleci, i Ty razem z nim ;)
W sumie racja. Zapomniałem, że nie każdy koduje samotnie :) Z drugiej strony nie będziesz przecież każdej linijki kodu konsultował z kolegami z zespołu, wewnętrzna implementacja funkcji nie powinna ich obchodzić.

Zwłaszcza kiedy muszą tam coś zmienić. ;> Grunt to uzgodniony styl kodzenia, nawet jeżeli mi nie podchodzi (do prawie wszystkiego idzie się przyzywczaić).