ORG

Nie ma to jak porozmawiać o szkole, prawda? Temat skierowany jest w sumie nie tylko do rocznika 85, który w maju tego roku będzie zdawał maturę, ale dla reszty też (a z tej reszty przede wszystkim Ci, którzy mają to za sobą :).

No dobra, najważniejsza sprawą, o którą mi chodzi, to pytanie do Was - co jest dla Was motywacją do pracy / nauki przed maturą? Sam mam z tym niestety problem, ponieważ na razie nic nie jest w stanie mnie zmotywować na tyle, żebym się zabrał do roboty, więc może Wy mi pomożecie :D.

Ooo... btw - może ktoś chce mi pomóc z opracowywanie tematów do matury ustnej z angielskiego? :D Hehe, dobra, żartowałem.

Proszę o odpowiedzi do części pierwszej...

no do mnie jakos to tez niemoze dotrzec ze jeszcze tylko jakies 75 dni ;P Ja z anglika nie mam tez jeszcze topicow zadnych opracowanych, pozatym zdaje jeszcze histe pisemnie i wos ustnie, czyli po najmniejszej linii oporu ;)

AAAAaaaaAAAA... [b]Raul[/b] musiales mi przypomniec ile jeszcze dni zostalo ?!! yght .. dobiles mnie tym ;)

hehe ja tesh jakos nie mam motywacji :P nawet jak starsza mi powiedziala ze jak zdam to qpi mi nowy rowereq [11]

cos mi sie zdaje ze dopiero zaczne sie uczyc na kilka dni przed matura...

a zdawac bedze standardowo pl & matme ;o z tego ostatniego to tylko i wylacznie na farta :] zdam to zdam, nie to nie[22]

jak narazie to facetka z pl nas gnebi mega wypracowaniami - np na ferie dala nam 4 wypracowania[27] i to takie ze sie tylko ciac... ale od czego jest internet[7]

trzeba byc optymista[10][35]

Ja nie zakuwałem i zdałem =P Z anglika z ustnej miałem wszystkie zestawy pytań i co wkuwałem na pamięć? NIE, wbite miałem i wszystko było spoko. Wam też radze poszukajcie jakiejś policealnej na wszelki wypadek i miejcie wszystko w D### (nie ma innego sposobu by zdać) ;D

> no do mnie jakos to tez niemoze dotrzec ze jeszcze tylko jakies 75 dni ;P Ja z anglika nie mam tez jeszcze topicow zadnych opracowanych, pozatym zdaje jeszcze histe pisemnie i wos ustnie, czyli po najmniejszej linii oporu ;)

uuu mysle ze moja linia oporu jest najmniejsza :D jak na humana...
polski no to trzeba niestety :/ anglik ustnie (no bo jaki inny jezyk? lacinie? buahaha) i filozofie ustna... banal. chcialem tez wos zdawac ale w tym roku mamy nowa babke od wosu ktora ma nakupane w glowie i boje sie z nia gadac wogole. moze ze 2 osoby sie odwazaly na wos w mojej klasie a w poprzednich latach z wosu zdawalo conajmniej 5-6 osob.

uczcie sie. teraz jets przelomowy moment. macie szanse zostawic ta je.bana szkole srednia i rozpoczac prawdziwe zycie na poziomie. kto mi powie ze zaluje wybrania sie na studia? ... no wlasnie :D

uczcie sie... serio.... ja sie staram :D

Shit jutro mam probna z polskiego i mam 0 wiadomosci, 0 wiedzy o fak przeciez ja nic nie przeczytalem w tym liceum :DDD No nic.

A zdaje z angielskiego (jestem dobrze przygotowany, chyba nie bede sie nic uczyl, polegam na swojej automotywacji) oraz z geografii - z tych wymagac co dostalem to wynika ze musze zakuc 2 ksiazki i bede wszystko umial ;> W suymie to nie tyle zakuc co zrozumiec...

> cos mi sie zdaje ze dopiero zaczne sie uczyc na kilka dni przed matura...

buahaha, widze że nie jestem sam :DDDDD ucze sie na razie tylko z matmy (z polaja jakos sie nie chce :D) a moją motywacją jest to że niedługo będzie 50-ciodniówka :]

Eeeeeee...!!! A rocnzik 84?!?!?! dAde, pomyslal bys tez o ludziach ktorzy wybrali sie do 5-cio letniego technikum i takze zdaja mature w tym roku. Co do Twojego pytania, to moja motywacja jest dziewczyna :]]] Glownie dla niej sie ucze, no i troche dla siebie, ale dla siebie to tylko troszeczke :]

Hehe, spoko, spoko. Zapomniałem.

Kurde, za 11 dni próbna matura z matmy, a ja nic nie umiem :D. Miałem się uczyć, ale jakoś się nie zapowiada.

Dzisiaj na matmie babka dała nam zestawy maturalne z 2003 roku i jeśli chodzi o zestaw dla Warszawy, to byłem zaskoczony, ponieważ już dwa pierwsze zadania można normalnie zrobić :|. Pierwsze to było zadanie z parametrem, drugiego nie pamiętam :P.

> uczcie sie... serio.... ja sie staram :D

eno, ja tez tak kce ;D ale jakos mi nie wychodzi, zeby sie dalo w aptece np. qpic checi w tabletkach :D Coz ja poradze ze jestem len, ale w konu czeba sie bedzie zmobilizowac, i to jak najszybciej, bo teraz bez studiow ani rusz. Btw. juz sobie nawet szkole pozniej wybralem www.wsti.kielce.pl. Mysle ze na poczatek wystarczy, a pozniej jeszcze jakies magisterskie :] Ale najpierw niestety czeba zdac ta mature :-/
[big]GL dla rocznika 85, nie dziekowac, musi byc dobrze, nie dopuszczajmy innej mysli, ale taka prawda, ze samo sie nie zda ;P[/big]

[b] GL dla rocznika 84 ;)) !!![/b]
Napiszcie moze co zdajecie na maturce :)) Ja zdaje tak:

• polski: pisemnie i ustnie

• historie: pisemnie

• wos: ustnie
  Oprocz tego, w czerwcu mam egzaminy zawodowe na ktorych zdaje jeszcze 3 inne przedmioty :)

nooo to laaadnie :>. Ja dopiero za rok, ale też GL dla starszych kolegow :P. Narazie to mam zamiar rozkminic polaka, matme, angielski i infe :>.

Polski: pisemnie / ustnie

Matma: pisemnie / ustnie

Angielski: ustnie
Jestem w trakcie żałowania :D wybrania matmy na ustną.
Kurde, pytałem się co jest dla Was motywacją i chyba tylko jedna osoba odpisała :P.

heh tak dla zachety to powiem ze ja moja mature z polskiego oddalem po 2h a z historii po 1,5 h i z obydwoch po 3, wiec mowie wam matura to pryszcz, poczekajcie tylko az bedziecie miec pierwsza sesje, wtedy bedzie placz =]

> heh tak dla zachety to powiem ze ja moja mature z polskiego oddalem po 2h a z historii po 1,5 h i z obydwoch po 3, wiec mowie wam matura to pryszcz, poczekajcie tylko az bedziecie miec pierwsza sesje, wtedy bedzie placz =]

nie wiem jak innych, ale mi to wcale nie dodalo otuchy, anie nie pocieszylo ;P Wszyscy sa madrzy co juz maja za soba.

matura to bzdura ....powaznie

ja nawet 10min nie posiwecilem zeby sioe przygotowac do probnej mowie ide na fart + sciagi ....jeszcze 5min przed wejsciem do sali zjaralem jointa z ziomkami z klasy i tak oto sqty poszedlem pisac polski...wzillem ze soba 150 wypracowan trafilem w 1 sciagnolem i dostalem 2 =D bo mi sie niechcialo calego przepisywac...

pozniej probna z gegry (najlatwiejszy przedmiot) wziolem tylko zeszyt do sciagania dostalem 2 ...po tej probnem mowie sobie skoro dostalem 2 i nic nieumiem to 2 mi starczy ...i do glownej podszedlem tym samym schematem

i dostalem ze wszystkiego 3 z tego z gegry facertka mi 80% pracy podpowiedziala.

taki banal ze @#$% niema sie czym przejmowac mowie wam

Ja tam kuwa niepamietam juz sredniej. Caly czas dzien i noc my jarali wszedzie ino. Jakos ciekawie w sumie bylo i komu do glowy takie gupoty jak uczenie sie do matury przychodzily. Lajt byl :) I z tego co wiem to kuwa wszyscy tak robią :D

> nie wiem jak innych, ale mi to wcale nie dodalo otuchy, anie nie pocieszylo ;P Wszyscy sa madrzy co juz maja za soba.

no racja ale sam tak bedziesz mowil jak bedziesz juz po wiec co maja ci inni powiedziec :) po pierwszej sesji zrozumiesz, ze matura to nie bylo nic strasznego =D

Dzisiaj taki jeden kolo zaproponowal, ze opchnie mi sciagi z polaka sprawdzone zeszloroczne, 180 tematow opracowanych za 20 zeta, oplaca siem? ;P

No jesli dobrze zrobione to sie oplaca :)) Moj kumpel dostal od brata sciagi ktore tamten kupil w zeszlym roku za 30 zl :]

> Dzisiaj taki jeden kolo zaproponowal, ze opchnie mi sciagi z polaka sprawdzone zeszloroczne, 180 tematow opracowanych za 20 zeta, oplaca siem? ;P

zalezy skad te prace. ja mam takie za 60zeta i jestem zadowolony. tez moge poswiecic 3 dni sciagnac cale go.wno z www.sciaga.pl nagrac na cdka i opychac w szkole po 15 zeta for egzampyl. kupujcie cos sprawdzonego. polecam opracowania tematow maturalnych wydawnictwa GREG. maja taki naklad ze nie moga pozwolic sobie na takie bledy jak spotyka sie czasem na www. 13 zeta chyba kosztuje ksiazeczka ktora zawierca cos kolo 60 tematow opracowanych.

a tak btw to mysle ze mozna przerobic wszystkie motywy jakie sie tylko da i isc spokojnie na matoorke. czytalem duzo tematow i zadko kiedy zdaza sie by wsrod 3 topicoof nie bylo jakiegos w ktorym mozna by wkleic jakis motyw.

a wlasnie, slyszalem ze jeden temat to temat wolny, ale nie jestem pewnien do konca. Doszly mnie sluch, ze rok temu byl taki temat \"to bylo gorsze niz wizyta u dentysty\". Czy jest ktos w stanie potwierdzic, badz zdementowac to?

Na temat: \"to bylo gorsze niz wizyta u dentysty\" pisalem egzamin do szkoly sredniej. Na maturach nie ma raczej tematow wolnych, a przynajmniej nie w pelnym tego slowa znaczeniu ;))) Nie ma tak latwo. Tu sie trzeba wykazac znajomoscia lekturek. Temat wolny to taki w ktorym mozna sie raczej odwolac do roznych utworow, a nie konkretnie na jednym. Przynajmniej tak twierdzi moja polonistka [11]
[b] edit:[/b]

> a tak btw to mysle ze mozna przerobic wszystkie motywy jakie sie tylko da i isc spokojnie na matoorke. czytalem duzo tematow i zadko kiedy zdaza sie by wsrod 3 topicoof nie bylo jakiegos w ktorym mozna by wkleic jakis motyw.

U mnie w szkole nauczyciele radza zeby ni euczyc sie bochaterow czy cos, tylko wlasnie motywy, oraz ogolne postawy. Pozniej mozna to wykorzystac w roznych tematach.

Na tej maturze probnej byl wlasnie taki temat wolny - Jaki obraz czlowieka przynosi kino lub teart. Odwolaj sie do kilku produkcji. Czy cos takiego i na to pisalem tylko ze strasznie nie chcialo mi sie myslec i ledwo 3 strony zapisalem :) Dzis byl angielski i byl taki jeden tekst z ktorego nie mozna bylo wyciagnac jednoznacznych odpowiedzi w kilku aspektach... I wogole byl blad w formularzu - zamiast \'to\' bylo \'too\' i dostrzeglem ale nie zarobilem zadnego bonusa :p

A tak btw to na forum sciaga.pl dnia 29.02 pojawily sie tematy na probna mature z polaka dla wojewodztw zach-pom, kujawskiego i jeszcse jakiegos. Szkoda ze wczesniej tamtego posta nie wylukalem.

Temat dowolny to głupota :P. Gdybym miał taki pisać, to bym się chyba popłakał, hehe. Nie miałbym pewnie żadnego pomysłu. Zasadniczo w takiej sytuacji można pisać o wszystkim, więc w sumie o niczym.

Ludzie, z polskim to będzie spoko. Chyba każdy potrafi naskrobać te 4 strony, nie popełniając jakichś wielkich błędów. Można się troszkę postarać i po prostu zdać bez większego wysiłku (jeśli nas ocena (nr) 2 satysfakcjonuje oczywiście).

Pogromem będzie matematyka pisemna / ustna. Tutaj trzeba się popisać wiedzą (nie licząc na to, że się ściągnie :P).