przebić torbę na bani - kurcze, tego bym nie chciał doświadczyć :D
quake.net.pl » Polskie Centrum Quake od 1998 roku
Zarejestruj się w celu uczestniczenia w życiu serwisu, posiadanie konta pozwoli Ci na:
przebić torbę na bani - kurcze, tego bym nie chciał doświadczyć :D
** I AM A PROUD MEMBER OF POLISH QUAKE COMMUNITY **
ja mysle ze wolalbys tego nie doswiadczac bez bani :))
Better to die for something, than live for nothing.
I was in the wrong place
enjoy - w żadnej formie, na lub bez bani =)
** I AM A PROUD MEMBER OF POLISH QUAKE COMMUNITY **
Bez jaj, Mateo ma racje :)
"Bieguny przemieszczą się. Do pierwszej wielkiej katastrofy na jednym z dużych kontynentów dojdzie w 2009, zaś w 2013 zdarzy się jeszcze potężniejsza..."
Boryska - chłopiec z Marsa
www.npn.ehost.pl/serwis//index.php?option=com_content&task=view&id=161&Itemid=65
buehehehhehe good one pablo :)
** I AM A PROUD MEMBER OF POLISH QUAKE COMMUNITY **
obni
Zgasiłem papierosa na ręku. O dziwo nie bolało, ale wypaliłem niezłą dziurę i spora blizna została...:/ Najgorsze było wydłubywanie następnego dnia popiołu i resztek tytoniu, które się wtopiły w skórę:D
Dzien po mialem takie trzepoty cielesne ze pierwsze co bo obudzeniu zrobilem to skok na monopola.
Kupilem małą butle whisky i ginesa. Po konsumcji poczyłem sie lepiej ale kupy jesio nie zrobilem bo wiedziałem, że pierwej musze coś zjeść by taka żadka kupa nie była.
Wtem zadzwonił telefon z ofertą pracy z tym, że na rozmowe czem predzej sie mam zgłosić. Tak sobie myśle-dobrze sie czuje, głodny jesio nie jestem- ide.
Przed budynkiem troche sie denerwowałem ale doświadczenie w rozmowach mam-luz. Na lajcie wchodze do windy i niewiem co sie stało.... Wnet tak mnie siekło, ledwo siem trzymie na nogach. Mało co pamiętam, tylko tyle że zwieracze mnie coś uwierały i jakoś tak wilgotno było.
Dalej nic nie pamiętam. Obudziłem się na chacie z reką w majtach. Po 10 minutach od wstania dzwoni telefon z ów rozmowy - dostałem te robote. Problem w tym, że dostałem olśnienia-w tej windzie posrałem sie żadką, świeża kac kupą.......i o tym niewiedziałem.
Born in Auschwitz
Nagła zmiana temperatury. Tez tak miałem że nic nie pamiętam tylko że w majty nie narobiłem hehe. Idziemy z kumplem do szkoły patrzymy a na przystanku siedzi 2 kumpli najebanych(godz7:50 gdzieś hehe) jeden wstaje i mówi "Dawid ma dzisiaj 18" no to życzenia złożyliśmy jednak wódki już nie mieli, flaszka pusta leżała. W trójke złożyliśmy się na 0,5 dla tego który miał 18, a jubilat postawił 0,7 :D Było troche przed wakacjami więc było ciepło i pilismy to sobie powoli(z jednorazowych kubków plastikowych) Jakaś bomba była ale szybko otrzeźwieliśmy jak nam sie przypomniało że za niecałe 30 min mamy zdawać Historie :o I myślenie czy zaryzykować i iść napisać czy lepiej mieć 1 i błagać nauczycielke o jeszcze jedną poprawke. Jako że byliśmy pijani zdecydowaliśmy że pojdziemy napisać hehe Krzywo nie chodziliśmy więc tak źle nie było. Wejście do szkoły, coś nie tak troche duszno ale już mieliśmy jakieś 5 min spóźnienia na sprawdzian więc nie ma co jęczeć, idziemy. Otwierają sie drzwi do klasy i w tedy już wiedziałem, będzie przejebane. Pamiętam tylko że cały tył był już zajebany, a z przodu już przygotowane miejsca dla piszących, jakieś śmiechy i że ubrudiliśmy sobie ręce od długopisu i próbowalismy umyć ręce w umywalce w klasie która nie działała. Kolega mówił że odkręciliśmy kran i tak pod kranem(z którego woda nie leciała) rękami pocieraliśmy rozmawiając z nim, po czym powycieraliśmy ręce do jakiegoś fartucha. Po wyjściu z klasy i na dwór na boisko już było lepiej jednak okazało się że ktoś narobił świństwa w klasie, podejrzewaliśmy że to pewnie my więc uciekliśmy do pobliskiego supermarketu, nakupilismy troche jogurtów do picia i jakoś bomba zaczęła znikać. Dzwoni telefon, patrzymy kumpel z klasy no to sobie pomyśleliśmy że fajnie pewnie przejebane mamy, a on że wszystko spoko nic o nas nie wiedzą a afera była o to że Dawid(nie pisał) narzygał w ostatniej ławce hyhy Oceny ze sprawdzianu dostalismy obydwoje 2= za to że chodzilismy na lekcje ale jeśli jeszcze raz będziemy się śmiać z pytań w czasie pisania to nam nie popuści :D
"Bieguny przemieszczą się. Do pierwszej wielkiej katastrofy na jednym z dużych kontynentów dojdzie w 2009, zaś w 2013 zdarzy się jeszcze potężniejsza..."
Boryska - chłopiec z Marsa
www.npn.ehost.pl/serwis//index.php?option=com_content&task=view&id=161&Itemid=65
o kuraw szczawson! :DDDDDD
Jak mustangi kurwa, jak mustangi!
PROSTO.
A ja po pijaku odleciałem do burdelu i ujrzałem pierwszy raz burdel dziadzię :o
Poza tym widziałem kawałek mahometańskiego raju, wejście do piekła, szturchające się ufoludki, skończone rozwinięcie liczby pi i białe i różowe pieski biegające mi po ramionach (co przy fakcie, że przez chroniczne granie w q3 praktycznie nie mam ramion - jest mocno kontrowersyjne :)) i kilka innych rzeczy, na które z litości spuszczę zasłonę milczenia...
"Religion is dangerous because it allows human beings, that don't have all the answers, to think that they do." - Bill Maher
:O
to można dwuznacznie zrozumieć hehe
"Bieguny przemieszczą się. Do pierwszej wielkiej katastrofy na jednym z dużych kontynentów dojdzie w 2009, zaś w 2013 zdarzy się jeszcze potężniejsza..."
Boryska - chłopiec z Marsa
www.npn.ehost.pl/serwis//index.php?option=com_content&task=view&id=161&Itemid=65
Zbiorka byla na schodkac. Salman-Turek co jak z californijczykiem gral na rynku to wszystkie laski byly nasze, kilka wenezuelek i takie tam podroby. Dalismy do babci (monopol) kilkanascie win no i wnet na wybrzeze. Gralismy, pilismy, palilismy i wnet ida dwie takie fajne i sie drom- chlopaki! macie jakis alkohol!!!!?
No to ja jej na to
-Z Brazylii jestescie??
-tak a skad wiesz??
-bo sliczne Brazyliany zawsze sie pytaja albo o alkohol albo o sexa no nie:)
No i przyszly no nie bo dawalo od nas alko na kilometr.
No i dalej tylko przebylyski jak w przerywanym filmie.
Widzialem tylko Blond co mi siadla i pila jak rosjanin.
Widzialem piasek pod stopami.
Pozniej moje lozko.
I zas....budze sie w wyrku, drapie sie po dupie jednoczesnie szukajac cokolwiek do palenia....
Ty ja patrze a tu ta blond naga i bezczelnie zabiera mi koldre.
YYYYYY przepraszam kim ty jestes?
No ja szczawik jestem no nie...
Jak masz na imie?
No Raquel
hmmmmmmmm....w zaistnialej
Sytuacji powinnismy sie poznac.
Tak tak zgadzam sie to skocz do monopola i zaczniemy od poczatku zeby nie bylo:)
Sliczna jestes
Mi sie wydawalo ze ty terz:)
Born in Auschwitz
tyle razy ci mówiłem przestań jarać to gówno... [](//htmlarea/images/smiles/3.gif)
tak dobrej historii dawno juz nie slyszalem:))..Szczawson jestes moim "góró"[](//htmlarea/images/smiles/2.gif)
^ ^
Dobra, moje poprzednie opowiesci byly lajtowe.
Tera bedzie lepiej hc.
Zaczelo sie jak mialem 3 dni wolnego, no to pierwszego dnia zszedlem do chlopakow w blizej nieokreslonej miejscowosci na poludniowym wybrzezu. Chlopaki mieli niezla chata. Bylo kolo czwartej nad ranem. Wlasnie wnet konczylem prace w night clubie "Barmed" po zmianie zawsze siadalismy przy okraglym stole i pilismy browarki i inne takie tam....No i szedlem do kumpli. Przynioslem do nich od cholery alko-jak bys pracowal w klubie i alko za free to bys tez znosil niesamowite ilosci alko dla ziomkow.
Schlalismy sie a bylismy i tak schlani...
Rano sie budzie-suszy--ide sie zakupic na bery
Wypilem-spalem-nie jadlem
dzien drugi:
Wypilem-spalem-nie jadlem
dzien trzeci
Wypilem-spalem-nie jadlem
dzien czwarty:
Budze sie- o bloody hell trza isc do roboty driny rozlewac dla @#$%....angolii, mowie ok., pojde po dwa lajtowe piwka,wypije i zobacze jak sie poczuje,poszedlem wypilem i zasnalem omalo do morza sie nie wpier.....noh
Nieposzedlem do roboty bo bylem zajebany.
Next day.
Budze sie rano i dzwonie ze bylem chory jak krolowa Anglii po przeleceniu jakiegos rosjanina.
OK.
No i jak poczulem luz to poszedlem do monopola coby sie lepiej poczuc.
i spalem tak ze trzy noce bez zarcia.
Wnet wbila do mnie kumpela do mojego pokoju. Niezla laska ale cos tam ma w jezyku.
Mowi do mnie
-ej stary idz do roboty w koncu
-ale po hooj!
-niewiem-tak wypada!
-co ty gadasz!
-nie wiem
-no to idz kobieto mi piwo przynies!!!!!!
Nastepnego dnia po ....... w sumie 3 tygodniach niedawania znaku zycia szefowi zadzwonil do mnie nowy menadzer..................
Czys ty Pawel ?
-tak
-jestem nowy menadzer!
-ok so what?
-slyszalem zes pierwszy co pokazal dupe staremu menadzerowi!
-noh, i co?
-dostajesz 100% podwyzki za to i jestes moim asystentem od jutra!
-ok, co w zamian?
-wszystko!!!!
-no dobra niech strace!
Nie wierzycie???
www.bar-med.com/findus/bournemouth.htm
Born in Auschwitz
No... a o co codzi z tym linkiem?
"Bieguny przemieszczą się. Do pierwszej wielkiej katastrofy na jednym z dużych kontynentów dojdzie w 2009, zaś w 2013 zdarzy się jeszcze potężniejsza..."
Boryska - chłopiec z Marsa
www.npn.ehost.pl/serwis//index.php?option=com_content&task=view&id=161&Itemid=65
że niby tam gdzieś jest "Szczawik", ale jakoś nie widać :<</p>
Единый, могучий Советский Союз!
Louis Elmes brzmi w sumie dosc podobnie jak Pawel
Whaddya mean I ain't kind ? Just not your kind.
Our 'hit'? This is our 'hit'. This next song's our 'hit'. You won't hear this next song anywhere but in your goddamned car, at home, or on this fucking stage, and that's the way it should be.
ahahahaha ja @#$% Szczawson tys jest przekret w ciuul...fajnie ci sie zyje:D:D
^ ^
O ja ciee ale z ciebie fajny luzak, jupi.
Puknij się w czoło człowieku
"Religion is dangerous because it allows human beings, that don't have all the answers, to think that they do." - Bill Maher
o co ci chodzi Demon??niektorzy lubia taki styl zycia...kiedys sie wkoncu ustatkuje...narazie jak ma potrzebe to niech sie wyszaleje chlopak:)
^ ^
dS_demon napisał:
>
> O ja ciee ale z ciebie fajny luzak, jupi.
>
>
>
>
> Puknij się w czoło człowieku
>
agree
radio - szczaw za 20 lat, to będzie taki typowy przyżulony polaczek, który od pewnego wieku już nigdy nie zobaczy swojego penisa na własne oczy przez pokaźnych rozmiarów mięsień piwny