Aiken, a było to tak:
Nakręciliśmy się w domu na Hellgate:London. W dniu premiery gry w sklepach pojechaliśmy kupić razem z najstarszym synem - Dawidem. W drodze do domu odbieram telefon - najmłodszy syn informuje mnie, że grałw Diablo2 i coś mu się porobiło i zniknęła moja czarodziejka na 97LvLu (gear miala taki, że "JesusMaria ratujcie ludzie": ze 3 PERF unikaty na sobie, anni, perf torch, w sumie 46 lvl zamieci i 650% MF). Dojeżdżam do domu i okazuje się, że Kuba kliknął w zły button w grze, a miał wtedy 7 lat. Dla dorzucenia ognia do historii powiem, że próbował tak zrobić4 razy i poleciały dwa BOGATE muły i necro na 96 LvLu z 45 lvl Poison Nova (do tego Żelazna Dziewica na 39 LvLu). Tak przy okazji :)
Dobrze, że miałem wtedy już HG:L w garści, bo bym się zmartwił zdrowo - ale co tam, to tylko gra :)
Teraz w domu gramy w Runes of Magic, Bulletstorma już skończyłem, nieśmiertelne World of Goo, F12010 oraz Wolfenstein 2009. Oczywiście nie wspominam o QuakeLive, bo to oczywiste :)