No faktycznie Tygrysek to byl kamper nie z tej ziemi. Pamietam jak co dopiero zaczynalem przygode z q3 i mnie sciagnal do nWo2 to potrafil godzinami mi tlumaczyc co jak robic hehe. Te wszystkie BETA BETA ! ALFA ALFA ! Zaczynanie na q3-dm6 gry kolo SG ... Serio kto teraz( a przynajmniej za moich ostatnich momentow grania ) na cos takie by wpadl ? W ogole kto kiedykolwiek wpadlby na cos takiego ? Tylko on. Tygrysek i jego taktyki hehe. Pamietam jak wlasnie za czasow mego bycia w nWo2 organizowal te cale ligi 1/1 wewnatrz klanu by robic podzialy na graczy ktorzy beda grac w nWo i nWo i jak go niemilosiernie spralem na dm6 przez to ze na samym poczatku szukalem go a pozniej za nim biegalem w czasie odliczania. Wtedy myslalem ze mnie wyjebie z klanu ;] A z tego co pamietam to chyba on nawet nie powinien pozniej wchodzic do 1 skladu a zostac zdegradowanym do 2 ale cos burkal ze leader itd. Pamietam tez ze jak po mnie pojechal ostro ze w czasie bycia w nWo2 gralem przez noc w 2/2 3/3 albo 4/4 z samymi UVM + ja. Niezle sie wtedy wkurwil hehe.
Te jego wszystkie ligi. Dopinanie wszystkiego na ostatni szczebel. Tworzenie RKCA ( nie chodzi mi o lige , ci co wiedza to wiedza ). Smiem twierdzic ze gdyby jednak nie on to ta scena nie wygladalaby tak jak wygladala.nWo, UVMa pozniej cB ( nie mowie o WrO bo wtedy niestety jeszcze nie gralem ) czyli zaciete pojedynki miedzy tymi klanami a w szczegolnosci miedzy nWo a UVM i nWo a cB. Bo kazdy chcial zbic nWo. Serio jak teraz mysle to mam wrazenie ze kiedys jak sie wygrywalo z nWo to bylo JUZ cos.
Mimo wszystko jak jednak gralem pozniej po 'erze Tygryska' to najbardziej mi brakowalo ludzi z cB. Yas1u Uop Steef @#$% no 3-ka ludzi z ktorymi moglbym sie ozenic :DDDDDDDDDDD @#$% no mimo ze gralem tylko w qw q2i q3 online to nigdy nie spotkalem takich jak oni. Yasiu wariat i nasze napierdalanie na pale i szalone raile ( ah ten final turnieju DIALOG z nWo w skladzie , asta fhantom fanatic VS yasiu uop ( uop lamilpodczas tego meczu niemilosiernie i nie chcialdac rysiowi o ile dobrze pamietam;d;d;d)i ja , i krzyki na say_team : @#$% trafilem 2 razy fh z rg jeszcze raz i zdycha !!!!!!!! albo cos w stylu ASTA malo @#$% malo dojebac go hehe ) serio jak ktos ma demka z tego dla mnie klasyku to blagam niech podesle jakos. Szczerze to nigdy zaden mecz nie sprawial mi tyle wrazen co tamten, szczerze to nawet nie pamietma zebym sie czymkolwiek tka stresowal jak wtedy, lapy to mi drzaly , nie wiem jak trafialem.
Mimo ze bardzo duzo czasu minelo od tamtego momentu i moze nie do konca orientuje sie co dzieje sie teraz ale mam wrazenie ze nic nie przypomina tego co bylo wlasnie wtedy a glownie nWo i UVM za czasow ich dominacji. Nawet bicie kazdego z mixerem jako unite i lumpy gdzie kazdy krzyczal ze jebane boty po 60-70 z rg strzelaja to nie sprawialo mi tyle frajdy co dostawanie batow np bedac w nWo od uvm jak mieli dzien. Wtedy byla magia.
A teraz ostani akapit i mimo ze ostatni to napewno nie najmniej wazny : @#$% MAC KUBUS WRACAJ :D Serio bez ciebie jednak byla zamula przez te pare miechow jak jeszcze gralem. Jestes jedna z nielicznych osob dla ktorych rozwazylbym powrot na dluzej niz pare dni. Te twoje nicki vd:Gutka, cb:Jason, Wro:Videl ( z tym to @#$% dales popis ;d )i w @#$% inne to tak mnie wkurwialy jak nic. Ja tu trafiam 50-60 procent z rg a przychodzi @#$% wie co i ma mojego topa z rg :d nie nie nie nie nie nie nie to musial byc kubus. Mimo ze zachowywales sie chujowo z tym czitowaniem to jednak jak to sie mowi byles osoba ktora "makes difference" na tej scenie. Bez ciebie w podobny sposob jak z Tygryskiem przynajmniej dla mnie ta gra nie bylaby tym samym. Zapewniales mi to ze wchodzilem na te servery. :)